PSY

U nas dziś zawitał śnieg  😀 czyli to co mój pies lubi najbardziej w zimie. Jak zwykle gdy zobaczy śnieg musi być dzika radość na ogródku
u nas też zimowo:





Cabal mimo, że jeszcze nie zwężony to bardzo dobrze spełnia swoją funkcję - po śniegowych szaleństwach pies wrócił suchy do domu, oczywiście trochę mu się szeleszczące cos na grzbiecie nie podobało ale szybko o tym zapomniał - sprawdzone więc też i ruchów nie krępuje na pewno.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 stycznia 2016 17:25
Forumowa Met ma do adopcji psa w typie charta 😉
http://nasza-szkapa.idl.pl/2015/2015/09/27/suchy-szuka-domu/
Macie może jakieś sprawdzone miejsce w necie, skąd mogę zamówić porządną adresówkę? Kupiona w miejscowym grawerze kończy swój żywot, bo jest cienką blaszką, ledwo skrobniętą z wierzchu :/
Winnetou pozdrawia. Pięknieje nam chłopak z każdym miesiącem.

Moja klucha- Feta 🙂
zuza   mój nałóg
05 stycznia 2016 20:08
CuLuLa rzeczywiście chłopak młodnieje,super wygląda  💘
zuza, czas młodnieć i korzystać z życia 🙂
JARA dzięki za polecenie dr Siembiedy, wiele mi rozjaśnił w sprawie psa  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 stycznia 2016 22:18
Arroch, cieszę się, że mogłam w jakiś sposób pomóc 🙂
Achaja, jak masz możliwość to wyrób w Kakadu 🙂
Achaja ja polecam z PikPika zamówić- nasza jest używana od roku,  a nawet nie zardzewiała. A używamy w dosłownie każdych warunkach i codziennie 😉
ja mam takie są fajne, ale już zaczyna być widać na kolorowym tle rysy szczególnie na brzegach gdzie się obija o kółko, na którym jest zawieszona, chyba następny w kolejności będzie z pik-pika skoro fajne, a z droższych to marzy mi się miedzianka z wyciętym profilem głowy na środku.
Cariotka   płomienna pasja
06 stycznia 2016 13:51
JARA fajny ten pies 🙂 długo już jest u Met?
Achaja ja mam z furkidza i póki co się trzymają bardzo dobrze 🙂
CuLuLa imię do Niego świetnie pasuje ! uroczy 🙂
sotniax nawet nie taka klucha 🙂 macie problem z utrzymaniem wagi?
Magdzior ale Ci zazdraszczam że Dex się bawi zabawkami 🙂 Super mu w tej derce  😍 na jaką długość zamówiłaś? jak lekarstwa? działają?

Jetem dumna z Onyksa 🙂 Tą zimę znosi o wiele lepiej niż rok temu. Możemy chodzić z Nim na dłuższe spacery bo chcę mu się 🙂 A Ness uwielbia śnieg, nie marznie i ochoczo wybiega na spacer.
dziś byłyśmy ponad 2h na spacerze

Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 stycznia 2016 14:42
Podróżował ktoś z Was z psem samolotem?
Cariotka   płomienna pasja
06 stycznia 2016 15:58
Moja koleżanka przeprowadzała się do Ameryki z husky i 4 kotami w listopadzie 🙂
Wpadam na chwilkę z małą prośbą. W wątku zwierzaki do adopcji, wrzuciłam link do wydarzenia Bąbla. Bąbel to 5-6 tygodniowy szczeniak, którego zgarnęłam wczoraj praktycznie spod kół samochodu. Przebywa teraz u mnie i szukamy mu domu. Będę wdzięczna za udostępnianie wydarzenia dalej 🙂
Cariotka, Suchy jest u nas od maja (przerzucony w nocy przez ogrodzenie). Pomimo ogłoszeń nie znalazł się ani poprzedni właściciel, ani nikt się nim nie zainteresował. A psiur mega przyjazny, odnajdzie się zarówno w mieście, jak i w domu z podwórkiem, ale generalnie jego miejsce jest na kanapie
Cariotka mamy spory problem z wagą.
Na zdjęciu wyszła dość korzystnie, jednak rzeczywistość jest inna.. każdy ale to każdy, kto pierwszy raz Fetę zobaczy komentuje jej nadwagę.
Na szczęście jest coraz lepiej, w stajni mówią znajomi że chudnie, ale nie ma innego wyjścia - dziennie 4-5godzin biega w stajni z czterema innymi psiakami.
Mam nadzieję, że na zdjęciu będzie widać naszą adresówkę:


To w odpowiedzi na zapytanie kogoś wyżej. Mogę powiedzieć, że produkt bardzo trwały i jak na razie nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń. Jedynie to firmy, która je wykonuje, bo nie liczy się z czasem klienta i trzeba mieć przeogromne pokłady cierpliwości, a to przecież taka mała pierdoła.

Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 stycznia 2016 08:14
Cariotka, znasz szczegóły? Jak cenowo? Cena zależna jest od wagi?
Dzięki, dziewczyny :kwiatek:
Coś wybiorę 😀

maluda, a skąd ta adresówka?
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
07 stycznia 2016 09:19
Tak to oni, mój ma wzór 411.
Mam zdjęcie z bliska, dodam później.
Też wyglądają porządnie, ale z drugiej strony dość ciężko, jak dla małego psa 😀 Zamówiłam w końcu z PikPika, bo wydawała się najfajniejsza 🙂 Jak przyjdzie, podzielę się wrażeniami.

Tymczasem przedstawiam nieśmiało Łatkę, bo chyba nas tu nie było  :kwiatek:

Cariotka   płomienna pasja
07 stycznia 2016 13:06
Wojenka z tego co wiem to 500 dolarów za psa plus bilet dla psa, w klatce w luku bagażowym. Koty poszły jako bagaż podręczny. Wszystko zależy od przepisów danego kraju i lini lotniczej. Oni lecieli z Berlina ale musieli dojechać tam autem bo linie lotnicze pomiędzy Krakowem a Berlinem nie chcieli się zgodzić na psa.
Pies był na lekach uspokajających.
Do Anglii np normalnie można zabrać psa z paszportem autem, do Ameryki paszport sam nie wystarczy.
ushia   It's a kind o'magic
07 stycznia 2016 13:21
znajoma lata z mikropsem na pokładzie
uspakajacze uspakajaczami, ale przeciez luk bagazowy jest nieogrzewany, nie ma w nim kontroli cisnienia i jest koszmarny hałas...
Cariotka   płomienna pasja
07 stycznia 2016 13:30
Ale to jest husky taki duży jak na swoją rasę.
Może jakiś specjalny luk do przewozu zwierząt.
Koty normalnie na pokładzie były 🙂
ushia   It's a kind o'magic
07 stycznia 2016 13:47
tzn ja nie neguje ze tak bylo / czy jest
tylko zawsze sie zastanawiam jak to jest rozwiazane, zwlaszcza przy dlugich lotach - po prostu nie wyobrazam sobie wsadzic psa do luku bagazowego
To jest ogrzewane pomieszczenie, inaczej zwierzaki by dolatywały w formie zmrożonej
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 stycznia 2016 14:00
W Emirackich liniach na pokładzie mogą być przewożone tylko sokoły  🤣
No właśnie jestem bardzo ciekawa jak to wszystko wygląda.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się