PSY

Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
08 stycznia 2016 11:39
Magdzior dziękuję  :kwiatek:
JARA Trafiła w sedno pracy z problematycznym a nawet pewnie każdym psem. Po pierwsze trzeba go zaakceptować jakim jest, potem zdać sobie sprawę z tego co się da wypracować i zacząć to robić mająć na uwadze, że ideałów nie ma. Nawet te hiper mądre bordery widziane na filmikach na youtube poza nimi często sprawiają mniej lub więcej problemów. Każdy pies ma jakieś 'ale' jak dużo sprawia to problemów zależy już od człowieka od tego jak zaaranżuje sytuacje znająć swojego psa, wiedząc jak reaguje,

Moje życie z agresywnym psem - polecam przeczytac, bardzo podoba mi się sposób myślenia i podejście tam prezentowane. Na swoim przykłądize - mogłabym być sfrustrowana, że mój pies nigdy nie będzie spokojny i opanowany zawsze i wszędzie, że nie wystartuję z nim w zawodach ani pewnie nie wezmę udziału w żadnej psiej imprezie czy zgrupowaniu ludzi, ale jaki to by miało sens. Raczej stawiam sobie małe cele i cieszę się, że dzisiaj bawił się zabawką na spacerze i klilka razy zareagował na wołanie, a w nagrodę się pobawił. Cieszę się, że pod koniec zjadł kilka smaków z ręki, a po powrocie jak go skupiłam na sobie już w domu to udało się zrobić kilka prostych rzeczy też na zewnątrz. Ech liczę, że kiedyś się to zgeneralizuje ale wiem też, że za wiele nie przyspieszę choćbym chciała bo to on dyktuje tempo.
Moja adresówka z bliska:
klik
Wydaje mi się, że już ją kiedyś tu wstawiałam.

Zamazałam numery telefonów z przyczyn oczywistych.  😉
Pozdrowienia od łajzy  😂


Ciepło się robi, pies znowu wychodzi normalnie na dwór, a ja odzyskuje zdrowie psychiczne  😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
08 stycznia 2016 14:58
Magdzior, dzięki za linka 😀
Ascaia, słowo "na stałe" nie istnieje emmoim słowniku 😉. Raczej na dłużej 😉
tulipan, ooo, zaczyna psa przypominać 😀
Jak ja sie ciesze ze przygarnelam lekliwa przyblede, a mimo to najwiekszym problemem byl lek separacyjny ktory udalo sie przepracowac w kilka tygodni.
Pies ma chyba limit na szczekanie, srednio wypada ok. 4 szczekniec miesiecznie  🤣 Z czego 3/4 naleza sie muchom i innym owadom wiec zima w ogole nie szczeka  😁
Do tramwaju i metra trzeba bylo wnosic... Wazy 20 kg.
Weterynarza wita merdaja ogonem i sam najchetniej wskoczylby na stol w gabinecie.

btw. my dzis po wizycie. Pisalam juz ze w trakcie kastracji znaleziono w jajkach dorosle nicienie.
Po podaniu Advocate wyskoczyly bable ale nie zdazylismy z nimi na wizyte w celu obejrzenia. Po drugiej dawce znow sie pojawily, okazalo sie ze to podskorne nicienie na szczescie juz martwe.
Pies jest wygolony i ponacinany w kilkunastu miejscach, wyglada jak siedem nieszczesc a nasz portfel jest zrujnowany.
Dbajcie o odrobaczanie, przebadajcie czasem solidnie swoje zwierzaki. To dziadostwo przenosi sie przez ukaszenie komara a inna odmiana tych robali atakuje serce i pluca i moze byc smiertelna. I co najgorsze prawie do konca nie daje zadnych objawow.
Wojenka, ciekawe jak małe-rude zniesie zmianę klimatu.

ushia, z pustego i Salomon nie naleje 😉
Skąd to "za trzy lata spokojnie gości"? Jutro mam gości, nie za trzy lata. 😉 Werna zaszczeka 5 albo 25 razy. Czy tak czy siak to nadal nic strasznego (?)  Mogło by być lepiej - bez jej strachu, z mniejszą ilością szczeków. Ale przecież jest dobrze. Nie idealnie, ale dobrze.
Racja, tak silna lękliwość jest problemem. Ale! Jak już to byłabym w stanie ją spacyfikować. Tyle dobrego, że to nie owczarek niemiecki, a "tylko" 25kg belga.

Masz rację - piszę dużo, okrągło, szczegółówo, chcę sobie o tym z kimś pogadać, głośno myślę. Ale to tak jak poprzednio z tematem oddania czy nie oddania zabawki - jakiś mały epizod, jakieś małe jednorazowe foux pas, a tutaj jest robione z tego wielkie aj-waj. Głośno zastanawiam się nad tym co mogło by być lepsze. A tak naprawdę "problem" robią dziewczyny.
Nie piszę jak to ujęła Magdzior o małych i dużych sprawach, które cieszą na co dzień. Jak próbowałam raz czy drugi to mnie olałyście. Chyba dlatego, że nie mam do tego fotek i filmików. Więc moje pozytywne wpisy jakoś przemijają bez echa.

Więc powiem szczerze, że Zora90, i JARA,  tym razem mnie po prostu rozbawiły.
Jakie "nie radzisz sobie", jakie "sukcesów nie odniesiesz" "średnio trafione pomysły"?!
Werna, jej umiejętności, to jak sobie żyje od pół roku - już są moim sukcesem. I to dużym sukcesem! Radzę sobie bardzo dobrze! Pomysły mam trafione skoro skutkują!
Co to w ogóle znaczy "nie radzisz sobie"? Do czego to?
Bo pies raz siknął? Raz nie oddał zabawki? I raz przyszła znana z upierdliwości sąsiadka, że pies za długo szczeka?
To są te straszne sprawy, które wskazują na to jaką porażką jako właściciel i szkoleniowiec jestem?
No to każdemu życzyć takich "porażek"...  🤣
A pisanie, że uważam za za maszynę to już zupełnie nie pod ten adres. To jest maksymalnie dalekie od moich poglądów i sama nie raz o tym pisałam.
Mam jakieś marzenia o ideale, jak każdy, i sobie o tym napiszę na forum. Bo to nic złego próbować dopracować jakieś sprawy. To co? Już nie wolno tak pisać? Nie wolno głośno myśleć i pogadać sobie? Od czego w końcu jest forum? 
JARA, Zora90sorry, ale to właściwie wy robicie z igły widły. 

Magdzior, to co napisałaś to byłaby najlepsza sprawa. Nie raz pisałam żartem, że potrzebuję dziecka szkoleniowego. Tylko sama wiesz jak jest. Nie ma opcji, żebym się poświęciła tylko pracy nad psychiką Werny. A angażowanie mniej lub bardziej obcych ludzi jest praktycznie awykonalne. No chyba, że opłaciłabym jakiegoś pozoranta jeżdżenia na hulajnodze, odwiedzania w domu, chodzenia o lasce, itd 😉
Niestety ale to musi iść własnym tokiem normalnego życia. Czas, czas i jeszcze raz czas.
A inna sprawa, że sama mogłabyś się przysłużyć i w końcu się umówić z nami na spacer. 😉

PS. A z ciekawostek czego jeszcze suka się boi - boi się dzieci zjeżdżających na sankach (to było do przewidzenia). I boi się śniegu lub deszczu w świetle latarni - patrzy w górę pod światło i ucieka. To tak też a'propos tego "nie masz problematycznego psa" - JARA uważasz, że takie lęki u psa są normalne? Jeśli to leży "w naturze" każdego psa według Ciebie...
Cariotka   płomienna pasja
08 stycznia 2016 18:31
poddaję się 🙂 JARA spodziewałaś się takiej reakcji na Twoje słowa? bo ja przewidziałam właśnie taką dokładną reakcję Ascai
Ascaia nie znam Cię ale lubię Cię, masz psa wymagającego, inteligentnego i świetnego ale nie problematycznego. Każdy pies ma jakieś problemy, zazwyczaj przez ludzi, których spotkał na swojej drodze.
Zora90 też ma specyficzną, wymagającą rasę psów, nakierunkowała je na prace i spełniają się w Tym. Zora może się mylę ale wyobrażasz sobie swoje psy jako psy kanapowe przy zielonym właścicielu?
Ja za kilka lat jak mi się nie odwidzi chce mieć CD ale jakbym teraz sobie go kupiła to za pół roku też bym stwierdziła że jest problematyczny.
Ascaia, ja bym próbowała odwrócić jej uwagę czymś co lubi. NP. Ulubioną zabawką.
Cariotka, CD - rozwiń proszę skrót, bo chyba wiem o jaką rasę chodzi, ale wolę się upewnić.
Cariotka   płomienna pasja
08 stycznia 2016 18:41
cattle dogs ale tą są bardzooo odległe plany. Póki co muszę się ogarnąć i to bardzo.
Dzięki. Właśnie o tej rasie myślałam. 🙂
To teraz będzie robienie sprawy o słowo "problematyczny"? Boshh....
Kto wyznacza czy Magdzior, dumkowa lub ja mamy "problematycznego psa"?
Z resztą - mi nie zależy na określeniu. Nie mam problematycznego psa. Mam psa lękliwego... co powoduje pewne problemy.

Boshhh, o co chodzi w ogóle?
Znowu się robi afera z byle g... Bo napisałam o upierdliwej sąsiadce i zamiast wspólnego śmiechu nad jej zachowaniem już się dowiem jaka jestem i w ogóle chyba powinno mi się odebrać psa, bo... no właśnie bo co? Bronicie komfortu sąsiadki czy jak? Bo kompletnie już nie rozumiem. 
Ech, uroki forum...  🙄
A róbta co chceta.  I tak sobie będę pisać co mi tam po głowie chodzi w temacie mojego psa. I jutro napiszę jak przebiegła wizyta znajomych.
Cariotka   płomienna pasja
08 stycznia 2016 18:50
Oj baby...
A Werna nie jest "specjalnym przypadkiem"... wcale...  🙄


specjalny przypadek 🙂 przepraszam.
W sumie każdy pies jest wyjątkowy 😁
Yyyy... to jest jakieś "w krzywym zwierciadle", "ukryta kamera"?  👀
O co kaman?

Cariotka, wiesz, że to Ty użyłaś tego określenia, a ja Cię tylko zacytowałam? Czy to Ci umknęło?
Wiesz co Ascaia - ja własnie dlatego przestałam pisać o problemach z moimi nierzadko bardzo niesfornymi psami. Również w mojej naturze leży wygadanie się, poszkukiwanie porady i rozwiązania - ale też nieraz odniosłam wrażenie, że tu mogę dostać tylko zjebkę  😁 podczas, gdy zdecydowanie bardziej dopingująco na mnie działa rzeczowa i konkretna, ale przyjazna i motywowana autentyczną troską rozmowa.
I tak jesteś odważna - jakbym ja napisała, co moje psy potrafią wyczyniać to zaraz by było, że niektórzy ludzie nie powinni mieć psa itp 😉 a po co mi to...
Inną kwestią jest to, że faktycznie człowiek przychodzi na forum, aby się wyżalić - o sukcesach raczej nie pisze, stąd powstaje taki niepełny obraz. Dlatego też tym bardziej nie chce mi się czegoś pisac, żeby potem przez trzy strony tłumaczyć, że to nie do końca tak wygląda. Wolę więc przegadać to z tet na szkoleniu 😉
maluda obejrzałam sobie galerię twojej psicy- piękna jest! bardzo przypomina collie smooth.

kajpo nawet nie wiedziałam, że takie obrzydlistwa mogą mieszkać w psie. przeczytałam twój post i zrobiłam tak  🤔.

Ascaia myślę, że wiele dałoby ci spotkanie z dobrym szkoleniowcem 🙂. szukałam na szybko w necie, ale widzę że w Lublinie jest z tym jakaś niezła kicha.

mało macie pozytywnych wpisów to ja coś napiszę pozytywnego o moich dziadach 💃.
a więc- mój border to najbardziej odwoływalny pies na świecie! cichy gwizd, albo zawołanie i torpeda jest przy mnie z miną ""gdzie piłka w nagrodę?". to, że ma ochotę odgryźć nosek większości napotkanych psów- to nieznaczący szczegół 😉. a poza tym jest zwinna, szybka, zgrabna i najpiękniejsza.
a drugi mój psiut- seniorka ze schroniska, jest mistrzem w spaniu pod kołdrą. ponadto ostatnio protestuje przy wyjściu na spacer (chyba że to spacer do lasu). i jakaś się zrobiła niesamowicie socjalna na starość, pięknie się komunikuje z psami. i też już nie chce zeżreć napotkanych ludzi  🤣. kochany, najmądrzejszy pies (wszystko rozumie, każde słowo)
na zdjęciu po lewej Seiko bc a po prawej Frotka czarny malinois ( :lol🙂. w kwietniu stuknie nam 7 lat razem.
Prawda? Jakby niektórym psy się urodziły z wprowadzonym jedynym właściwym oprogramowaniem 😉

Lubię gadać, będę gadać. Forum jest tak samo "moje", jak i innych użytkowników. Jak ktoś nie rozumie (a jak widać jednak da się to zrozumieć, vide ushia) to trudno, nic na to nie poradzę. Jak ktoś lubi nadinterpretować słowa i z jednego siknięcia robić "bo pies Ci sika po domu"... A w ogóle pojawiło się, że Werna jest zazdrosna - to jest ciekawe, bo dla mnie to nowość. 😉

Mnie rozbraja "rozdwojenie jaźni" u Werny. W wąwozie jest jednym z kilku, czterech, pięciu najbardziej posłusznych, szkolonych psów. Ludzie do mnie podchodzą ze swoimi zwierzakami i zachwycają się jaka jest niesamowita - z powrotem, z aportowaniem, że oddaje w zależności od komendy do ręki albo pod nogę, że zostaje, że zmienia pozycje, że szuka, że tak się mnie trzyma, że jest grzeczna do innych psów, nie zaczepia biegaczy, rowerzystów. W ogóle ochy i achy. I jeszcze pytają mnie o rady... 😉
I nie mogą uwierzyć jakie mam problemy "w cywilizacji". Ale te panie, z którymi chodzimy na dłuższe spacery to już wiedzą. Dzisiaj wystarczyło jedno dziecko na sankach.
kurczak_wtw Słodziaki są!

Mój Mackie też jest totalnie odwoływalny - ale tym bardziej stwierdzam, że jest to kwestia osobnicza i to w 100%. Od małego wychowywał się z pobudliwą, ścigającą wszystko co się rusza Szardi, a sam zwierzyną czy ptactwem nie jest zainteresowany w ogóle - no, może przebiegnie się dla zabawy - takim lekkim galopem, nie pościgowym cwałem - i zaraz wróci. Odpukać - ma półtora roku i mu się nie zmieniło, więc, mam nadzieję, tak zostanie.
Hiacynta oprócz osobniczych skłonności, ja bardzo pracowałam nad przywołaniem u Sejuta, bo niestety sporo borderów ginie pod kołami samochodów 🙁. więc od pierwszych chwil dawałam super nagrody za szybkie przybieganie, często się chowałam żeby się zaniepokoiła i szukała mnie i pracowałam nad olewaniem rowerów/biegaczy/aut. no i teraz jest na każde skinienie 😉. a że wszystko robi szybko, to przy zawołaniu jest torpeda.
zastanawiam się, czy ktoś obcy odgadł na spacerze że twoje psy to chodziaki?  ja ostatnio spotkałam ludzi z parą wielkich leonbergerów, zachwycali się że jestem pierwszą osobą która poznała rasę, bo wcześniej nieliczni strzelali że to kaukazy 😉. bardzo to było sympatyczne spotkanie.
Jestem zdania, że nie ma psów idealnych tak jak nie ma koni idealnych. To jest zawsze zwierzę, które może mieć swoje humory, swój gorszy dzień i swój instynkt. Możemy zrobić ze wszystkich zwierząt idealne roboty, które będą zawsze działały zgodnie z naszym widzimisię - ale czy to właśnie o to chodzi ?

Pozdrawiam ze swoim nierobem 🙂 nie umie tysiąca sztuczek, nie chodzi na dwóch łapach, nie ćwiczymy komend. Jest po prostu psem i nam dobrze z tym.

Ascaia właściwie za co mi się oberwało?  Że spytałam, czemu nie pracujesz ze szkoleniowcem?  😁
Ale masz racje, całkowicie zgadzam się z Jarą.
I tak- myślę,  że nie radzisz sobie tak dobrze, jak Ci się wydaje- bo myślisz, że masz specjalny przypadek i trudnego psa, a tak naprawdę masz normalnego psa, który potrzebuje świadomego wyszkolenia. A na podstawie tego,  jakie zadajesz pytania- o łatwe problemy,  wierz mi- można wywnioskować tylko tyle,  że sobie nie radzisz,  jeśli masz wątpliwości w takich kwestiach.
A z igły widły robisz jak zawsze Ty, to nie my piszemy ciągle wypracowania, że jest super,  tylko wszyscy coś źle zrozumieli.
Ja takie rzeczy rzadko piszę,  nie lubię się wdawać niemiłe dyskusje, no ale ile można oglądać ten sam schemat, który tak dobrze opisała Jara?
Forum jest od dyskusji i rozwiania wątpliwości, ale to już wygląda na sprawę dla szkoleniowca i twojej edukacji, a nie na forumowe porady i rozważania.

Cariotka nie musze sobie wyobrażać- takich właśnie zielonych poprzednich  właścicieli miał parson- i tym sposobem stworzyli sobie psa, który na nich warczał, gryzł ich, rzucał się na wszystkie inne psy, niszczył mieszkanie i był faszerowany psychotropami,  żeby był spokojny.
Teraz oczywiście nie ma po tym śladu,  ale tak właśnie się dzieje w opisanej przez Ciebie sytuacji  😀
kurczak_wtw - jedyni  napotkani przez nas przypadkiem ludzie, którzy zapytali: "to chodsky?" to byli Czesi, spotkani na szlaku w Karkonoszach 😉
Tak, to każdy się pyta: "Jaka to rasa?", lub "To owczarek?" (w sensie: owczarek niemiecki), lub "to mieszaniec owczarka? Bo trochę mały" 🙂 )
Ej lol, ale skąd wnioski, że ktokolwiek w tym wątku ma/twierdzi że ma psa idealnego? Jak się pyta o radę i się dostaje sensowną odpowiedź, to można dyskutować dlaczego i po co, ale jeżeli każda traktowana jest jak "eee, nie ma racji", no to potem zaczyna się albo gadać z samym sobą, albo kłócić z tymi, którzy nadal mają siłę pisać 😉
Hiacynta, ale wiesz, fajnie i rzeczowo można sobie gadać o ile ktoś słucha 🙂
honey takie po prostu odniosłam wrażenie 😉 że z każdą drobnostką leci sie na forum. Jasne, są tutaj ludzie doświadczeni, którzy z pewnością pomogą, ale czy nie można po prostu przyjąć na klatę, że mamy psa z problemami, bo po przejściach? I że pewne zachowania mogą być silnie wdrukowane w psychikę psa i najprawdopodobniej tylko dr Czas pomoże... ?
Nie piszę konkretnie o Wernie, tylko tak ogólnie 🙂
Heh, honey, no ja wiem, że popełniam masę błędów i nie słucham, ale to jest offline 😉 mimo wszystko, jakby ktoś mi zajechał, że nie powinnam mieć psa, bo się nie nadaję, to chyba byłoby to mocne przestrzelenie 😉 taki Szardul jest tego przykładem - ogólnie pies złoto (haha, w mojej opinii!)
honey JA! ja mam idealnego psa! poza tym odgryzaniem nosków. no i z mordy jej trochę śmierdzi 😀
[quote author=kurczak_wtw link=topic=32.msg2477794#msg2477794 date=1452286295]
no i z mordy jej trochę śmierdzi  😀 [/quote]

Przejdź na barfa  😀 i masz psa idealnego 😉
nie chcę się wtrącać w dyskusję.. ale pomóżcie  :kwiatek: jakiś wspomagacz do diety na wypadającą sierść? włosy sierściucha wszędzie..  🤔wirek:

Omegan

możesz sprawdzić też Gamolen, on co prawda bardziej na porost ale może na wypadanie też pomoże. I jak u koni, suplementy z biotyną
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się