Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
08 stycznia 2016 20:14
Teodora teraz prawie cały czas mam jakieś ranki więc z solą nie przejdzie
Strzyga spróbuję z tym siemieniem, sama bym na to w życiu nie wpadła, dzięuję :kwiatek: co do kremów z isany to pomagają na chwilę
busch na niestety dla moich rąk pracuję w stajni, za radą kosmetyczki staram sie robić wszystko w czystych rekawiczkach i wmiarę jak najrzadziej  myć ręce bo wtedy jest najgorzej, garniery też mam przerobione, niestety nie zdają egzaminu.
keirashara stosowałam tą ziajkę, jest koszmarna pod względem wchłanialności a przy mojej pracy w stajni albo przed komputerem jest nie do przezkoczenia

Aktualnie używam maski do rąk z ziajki na noc razem z rękawiczkami i silnie nawilżającego kremu do rąk, który dostałam od przyjaciółki, podobno dostępny tylko dla salonów kosmetycznych, nie powiem, że nie działają ale tylko do czasu wyjścia z domu czy kontaktu z wodą. A przy mrozach nawet do -17 śmiem twierdzić, że po tych wszystkich kremach jest jeszcze gorzej. 😵
Freska, - nie możesz jakoś rąk izolować mocniej? Cieplejsze rękawiczki, do kontaktu z wodą nawet jakieś gumowe/lateksowe?
Czy nawet umówić się wyjazdowo do dermatologa? Wiem, że koszty i czas, ale pomyśl ile ułatwią Ci zdrowe łapki, o komforcie i braku większych problemów nie wspominając.



madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 stycznia 2016 20:24
Freska, mi na takie doraźnie i na dłużej pomagał linomag maść (tłuścioch, więc na noc, ew. do stajni pod rękawiczki) i kąpiele (jak nie ma ranek).
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
08 stycznia 2016 20:32
keirashara uwierz, że unikam wody maksymalnie jak się da ale jak przed każdą jazdą (a mam 7 koni do jazdy) człowiek lata do WC to chciał nie chciał łapki trzeba myć 😁 A jakich bym rękawiczek nie nałożyła to mi zawsze zimno w ręce i to nie tylko w mrozy, teraz to nawet mam kilka par grzejących się na grzejnikach, które co chwilę zmieniam 🤔wirek: Ja z natury sójka jestem i od ponad roku wybieram się do innego dermatologa i jakoś mi to nie wychodzi  🤬

madmaddie tego jeszcze nie próbowałam ale na pewno spróbuję na noc pod rękawiczki bo akurat kończy mi się maseczka :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 stycznia 2016 20:37
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
08 stycznia 2016 20:45
Strzyga O losie! Co ludzie nie wymyślą  😜 Tylko z ceną to kogoś fantazja poniosła 😵
busch   Mad god's blessing.
08 stycznia 2016 20:54
Freska, może po każdym myciu chociaż dokładnie wysusz? Ale tak dokładnie z ręką na sercu 😁. I szczerze - jakbym miała aż tak wielkie problemy z dłońmi i 7 koni do jazdy, to bym sobie kupiła te rękawiczki za 250zł 😉 No i wtedy mogłabyś też smarować ręce kremem po myciu, bo zaraz by lądowały w ogrzewanych rękawiczkach 🙂
Tylko nie wiem jak z chwytaniem wodzy w aż tak grubych rękawiczkach... może gdzieś je można przymierzyć. Na pewno można zwrócić jak kupisz przez internet.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 stycznia 2016 20:56
Freska, Roeckle czasem kosztują i 190, a cudownych mocy nie mają. To już bym wolała dołożyć 6 dych i spędzając w stajni cały dzień, mieć ciepło w dłonie.
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
08 stycznia 2016 21:51
busch, Strzyga nigdy nie mogłam pojąć jak można kupować rękawiczki za 200zł, przecież te ustrojstwa chowają się przed nami  kiedy tylko nadarzy się okazja, czasem mam wrażenie, że nóg dostają  😁 👀 (własnie przyszła mi myśl, że można by zaczepić sobie je na sznureczek przebiegający przez rękawy jak u małych dzieci  :wysmiewa🙂 Ale nie powiem, kuszą te ocieplane i to bardzo  😍
Freska, a co złego w przyczepieniu? 😉 Rada znajomej rzeźbiarki, której ręce wyglądały podobnie po kontakcie z gliną - na noc masło (zwykłe) i rękawiczki bawełniane z Rossmanna.
Freska , a próbowałaś krem mediderm https://www.doz.pl/apteka/p61560-Mediderm_krem_500_g  ?
Też mam straszny kłopot z odmrożeniami - mi bardzo pomaga. Tylko na noc nakładam go więcej niż tam zalecają  😉
Freska miesiąc temu miałam dokładnie taki sam problem, piekące, szorstkie, z plamami, czerwone dłonie od wierzchu.
Kosmos czego próbowałam Linomag, Mediderm, oliwki też były. Problem skończył się jak zaczęłam myć ręce żelem do kąpieli Nivea dla maluchów, potem wsmarowuje Ziaje Kozie Mleko a na noc maść cholesterolowa (tłuste niemożebnie) i wystarcza. Ręce przy malutkim dziecku myję co chwilę więc pomogło całkiem nieźle.
Czy jest tu ktoś z Łodzi?
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
11 stycznia 2016 17:41
Mam dziwne pytanie, czy kask do jazdy konnej można prać w pralce? Mam kask tattinum ten taki a'la zamszowy. I nie jestem w stanie uprać go ręcznie.. Ktoś próbował?  👀
Młoda, eee.... nie ryzykowałabym, on nawet jak zmoknie mocno na deszczu to się marszczy, a jak jeszcze cały nasiąknie wodą i i substancjami piorącymi to nie wydaje mi się, żeby to dobrze zniósł 😉
Wpadam z pytaniem, w sumie wątpię czy ktoś będzie w stanie pomóc.
Otóż, w wątku prezentowym ktoś wspomniał o dziewczynie z FB sprzedającej baciki w serduszka  😁 Niestety google nic nie wypluwa, po za archiwami jakiegoś sklepu. Może komuś obiło się o uszy?
Mam duży problem 🙁
Dzisiaj okazało się, że już praktycznie nie jesteśmy w stanie dać sobie rady z chorą babcią. Babcia ma prawie 90 lat. Parę lat temu przeszła złamanie ręki oraz złamanie biodra, wyleczone do tego stopnia, że była w stanie o kuli poruszać się po mieszkaniu względnie samodzielnie i zejść po schodach do lekarza (1 piętro, brak windy), jadła samodzielnie. Jak miała lepsze dni to samodzielnie się ubierała i towarzyszyła mamie (będącej na stałe w domu) i nam. Dodatkowym obciążeniem jest depresja babci od której to zaczęły się praktycznie wszystkie problemy fizyczne, dopiero po jej nawrocie parę lat temu (przed złamaniami) podupadła na zdrowiu fizycznym. Słabo słyszy przez co kontakt z nią jest utrudniony jednak ogólnie jest świadoma i "myśląca".
Teraz jej stan pogorszył się do tego stopnia, że do łazienki muszą, niemal dosłownie, wlec ją co najmniej dwie osoby, zaczęliśmy korzystać z jeżdżącego krzesła, żeby jakkolwiek ułatwić sobie sprawę. Babcia zaczęła mieć problemy z załatwianiem się a ma opory przed korzystaniem z pieluchy i basenu. Coraz ciężej jest się jej poruszać, gorzej się czuje. Myśleliśmy o wezwaniu karetki ale nie wiem czy są podstawy tak naprawdę. Ogólnie obawiamy się, że to może być zapowiedź końca.
Moja mama jest wymęczona, przede wszystkim fizycznie ale psychicznie również bo babcia bywała męcząca nawet gdy była sprawna. Moja siostra pracuje, ja studiuję a tata zapierdziela jak dziki osioł od rana do nocy więc mama jest w domu sama przez długi czas (chociaż teraz minimalizujemy go maksymalnie).
Co zrobić? Jak szukać jakiegoś domu opieki? Jakie są przybliżone koszty (mieszkamy w Warszawie)? Albo jakaś opieka w domu, najlepiej bo jednak co chwilę trzeba się babcią zajmować. Próbowałam poradzić się internetu ale on nie wypluwa prawie żadnych konkretów.
Mamy podobny problem. Tylko niestety doszły do tego ogromne problemy psychiczne. A z tym niestety bardzo trudno uporać sie zwykłemu człowiekowi. Babcia dostaje emeryturę? Sa domy opieki społecznej, ktore wlasnie w ramach opieki pobierają emeryturę. Poproście lekarza o pomoc. Moze on cos poradzi. 😉
Młoda, prałam GPA. W poszewce. W perwollu, w 30 st. - tak aby-aby. Suszyłam w ciepłym, nie koło kaloryfera.

Chess, nie pomogę w sprawie opieki, ale może z doraźnym problemem (bo miałam taki z mamą): może babcia zaakceptuje toaletę turystyczną przy łóżku?
U nas powoli coraz bardziej babci się wszystko miesza, plus ma problemy z pamięcią ale na szczęście JESZCZE nie jest to jakiś wielki problem.
Babcia normalnie dostaje emeryturę. Internet powiedział mi, że prywatne domy opieki to najmarniej 2000zł miesięcznie plus leki i pampersy. To dla nas bardzo dużo :/
halo, popatrzę jak to wygląda. Może byłoby to jakieś rozwiązanie.
Nie mowię o prywatnych. Lekarze nawet odradzali nam prywatne. Państwowe mają bardziej rygorystyczne normy. To działa na zasadzie, ze oni zgarniają emeryturę i tyle. Porozmawiaj z lekarzami. Nam pomogli. A jesli zobaczą jaki jest stan babci to dadzą skierowanie do takiego domu opieki na cito. 😉
Nie jestem mądra w temacie... Może zadzwoń do któregoś z domowych hospicjów i popytaj co i jak? http://www.pomocy.waw.pl/przykladowa-strona/hospicja/warszawa Może też taki link na coś się przyda: http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/916270,opieka-nad-osoba-starsza-zasilki-swiadczenia.html I popieram opcję porozmawiać z lekarzem.

Trzymajcie się, bo lekko na pewno nie jest  :przytul:
Jeżeli rodziny nie jest stać na dom opieki, wtedy Ośrodek Pomocy Społecznej dopłaca do takiego pobytu.
Należy tam się udać po pomoc, złożyć wniosek.
zwykle niestety ilość miejsc jest ograniczona, Ale MOPSy mają też możliwość załatwić np pielęgniarkę środowiskową, która nieco odciąży rodzinę.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
11 stycznia 2016 19:58
MOPS to pomoc na godzinkę-dwie, inaczej trzeba dopłacać. Rozglądaliśmy się jakiś czas temu za opieką dla mojej babci i ceny były zabójcze, zarówno domów opieki jak i opieki domowej, tylko że my szukaliśmy też czegoś, gdzie w razie "w" będzie przynajmniej pielęgniarka bo babcia miała cukrzycę, czasem zapominała o lekach itp 🙁
rybka   Różowe okulary..
11 stycznia 2016 21:13
Chess z opieką w ośrodku jest taki problem, że osoba tam odsyłana musi wyrazić zgodę i w każdej chwili może wyjść... i to jest problem, bo zwykle takie osoby chcą się wypisać po kilku dniach i wypisują się... Aby móc decydować o takiej osobie, trzeba ją ubezwłasnowolnić. Nie wiem jak to teraz jest ale kilkanaście lat temu była to droga przez ogrody cierniowe. Mogę powiedzieć, że my to załatwialiśmy inaczej, nigdy nam się nie udało uzyskać oficjalnych papierów. Teraz już nie mam takiego rozeznania, bo mój dziadek nie żyje od 8 lat.
Poczytaj tutaj:
http://starsirodzice.pl/hospicja-i-zaklady-opiekunczo-lecznicze/hospicja-stacjonarne-i-zaklady-opiekunczo-lecznicze

Moi znajomi też korzystali z usług tej firmy, 3 godziny dziennie przychodził pielęgniarz/opiekun:
http://www.vestalis.pl/
Wielkie dzięki wszystkim 🙂
Poczytam i popatrzę dokładnie na to co podrzuciłyście.
Mamę wysłaliśmy spać, dzisiaj w nocy ja i siostra będziemy chodzić do babci w razie czego.
Szkoda, że zaraz mam sesję i nie mogę opuszczać zajęć tak spokojnie jak wcześniej żeby w domu siedzieć.
Chess Moja babcia była dwa lata (do śmierci) w ośrodku w Konstancinie. Najpierw pojechaliśmy tam, wypytać się o wszystko i pani z recepcji wyjaśniła wszystko bardzo ładnie. Okazało się, że trzeba mieć skierowanie do domu opieki od lekarza pierwszego kontaktu. Z tym skierowaniem zgłosiliśmy się drugi raz  po to, żeby zapisać się w kolejkę. Pamiętam, że trzeba było czekać około pół roku. Jako, że nie mogliśmy czekać tak długo, umieściliśmy babcię w tym ośrodku w tak zwanym skrzydle prywatnym za 1300zł/mc + babci emerytura. Po czterech miesiącach zwolniło się miejsce z NFZ-u i przenieśli babcię do skrzydła "państwowego". Na początku jak zwolniło się łóżko, nie było w czym wybierać i braliśmy co było. Warunki były znośne, jednak w porównaniu do sektora "prywatnego" widać było różnicę. Potem w ciągu kilku miesięcy mama moja zorientowała się we wszystkim, pochodziła, popytała, zaniosła jakąś bombonierkę i babcię przeniesiono do sali, w której miała komfort i opiekę niczym nie różniącą się od opieki prywatnej. Jeśli chcesz to mogę puścić Ci namiary na ten dom, podjedziecie dowiecie się, może Wam przypasuje. To jest sieć takich domów opieki, więc może nawet taki oddział znajdziecie gdzieś w Waszym pobliżu.   
Mieszkam na Ursynowie więc konstancin byłby super. Jak możesz to proszę o namiary na pw 🙂
Muszę porozmawiać z mamą na ten temat żeby spróbować podjąć jakąś decyzję i zacząć działać.
Dzisiaj spałam jakieś dwie godziny. Do 3 z groszami babcia co kwadrans coś chciała, niestety głównie bez większego sensu. Na dzisiaj zwerbowalismy mojego brata żeby przyjechał siedzieć z mamą i jej pomóc.
pójdź do MOPSu najbliższego i załatwcie osobę do opieki na kilka h dziennie - będzie jakieś odciążenie
Wyszłam z samego rana ale podobno dzisiaj z babcią jest lepiej. Prawie samodzielnie poszła do łazienki. W porównaniu z wczorajszym dniem i nocą to wielka różnica.
Mama zorganizowała transport i teraz są w szpitalu na badaniach. Po wynikach zdecydujemy co dalej. Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się