Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dzionka A Paulina spi pod koldra i sie nie rozkopuje! Nienawidzi spiworkow zdecydowanie.

Gienia Przycisnij, pogadaj jak jest. Tez bym nie czekala w waszej sytuacji. Ja pomarudzilam bardzo i w sumie posrednio przyczynilo sie to do wczesniejszego wywolania.

Ash Witaj w klubie jedynek. Chcialam dzisiaj dziecko wyslac w kosmos doslownie  😵
U nas było dość dużo śpiworka. Świetnie się sprawdzał. I to właśnie Taki grubszy sztywniejszy- cieńsze pętały nóżki.
No,  ale Em lutowa. Teraz to nie wiem.
Chyba cienki pajac i kocyk bawełniany?
W ogóle noworodek w lecie mnie jakoś przeraża 😀
Zimą to było proste...
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
11 stycznia 2016 20:45
RaDag, to ja mam odwrotne przemyslenia- w lecie to bajka, w zime tyyyyyle zachodu 😉

Ha! U nas spiworek do tej pory jest grany 🙂 Ale u nas jest antarktyda w sypialni (nawet przy mrozach spimy przy otwartym oknie, bo inaczej nie umiemy), a nie ma opcji zebym wstawala po 10 razy przykrywac. Jasiek sam sie pakuje w spiworek i jak chce to sam sie z niego rozpakowuje.
Jest więcej zachodu,  więcej ubierania, warstw. Ale jakiś Taki większy wpływ mi się wydaje.  A tu trzeba żeby nie przegrzać, potówek Nie narobić a nie przewiało czy coś.
Pokaże sie
Bo nie wiem skąd sie to wzięło!
Pierwsze - prosto z pod prysznica swiezyna
Drugie - okolice wrzesnia
Ojej, ale masz brzuszek 🙂 u mnie jeszcze nic...
Uroczo  😎
kot, o proszę, szybko Ci się brzuszek pokazał! Mi to jakoś pod koniec 5 miesiąca dopiero. Dobrze, że się uspokoiłaś z tą toxo 🙂

Dzięki za info o spaniu. Będziemy kombinować. I noworodek w lutym wydaje mi się spoko - akurat te 1,5 miesiąca będziemy sobie trolować głównie w domu, a od kwietnia ruszymy na podbój stolicy 😉

Fajny czas dla związku, taka ciąża, tak w ogóle 🙂 Te niekończące się rozmowy do rana o tym, kto będzie beznadziejnym rodzicem i dlaczego 😍 Nie no, żartuję, ale poznajemy się od nowych ciekawych zakamarków dopiero teraz - kto by przypuszczał po 9 latach 😉
u nas śpiworek aż do zmiany łóżka i szkoda, bo Michał się rozkopuje, doprowadza do stanu kompletnego skostnienia, budzi i przychodzi do nas.....nie przychodzi mu niestety do głowy, że wystarczy się przykryć. Oczywiście, na ogół się obsiura  z zimna. Tłumaczę, ale jeszcze nie zaskoczył.

Więc o małego rożek, a potem w domu szybko śpiworek i kocyk

idą piątki
Jestem drobnym kurduplem, mysle ze dlatego szybko zrobił puchhh!
ash   Sukces jest koloru blond....
12 stycznia 2016 07:10
Dzis pierwsza pobudka dopiero o 5 rano! Aaaaaa. Nareszcie.
kot - śliczny brzusio🙂
RaDag - a Wy jak? jak samopoczucie?
u nas podobnie jak u szafirowej - Żo nadal w śpiworku:P rano sam się z niego rozpina oczywiście ale wieczorem sam się też do niego pakuje:P
u nas jedna piątka jest, druga nadciąga - nie mogę się doczekać końca ząbkowania - chyba otworzymy winko z tej okazji🙂 albo lepiej od razu dwa:P
u mnie też będzie impreza, jak wyjdzie ostatnia piątka  😤
ash   Sukces jest koloru blond....
12 stycznia 2016 08:35
kot, który tydzień? Super brzuszek! U mnie wyskoczył dopiero ok 16tc a tak strasznie chciałam mieć brzuszek od razu 😉
W sumie 14 tydzien,  szybko mi wyskoczył , gin mowi ze prawidłowo sie ta ma i a rozpycha, mam mały brzuch 158 cm krotki tułów.
Śmieszny jest na Zdj nie widac, ale taka kulka , jak leze a uwielbiam na brzuchu, to niestety juz musze miec jedna noge ugiętą w strone barku , zeby nie dotykać lozka bo czuje ta kulkę. 
ash   Sukces jest koloru blond....
12 stycznia 2016 08:49
Super! Trzymam kciuki za bezproblemową ciąże.

Wstawiam na szybko mojego małego synka.



ash - pierwsze zdjęcie cudne! aż się wzruszyłam bo w p[podobnym wieku Żo miała taką samą bluzkę z kermitem:P
Julie 120 na pewno. Stwierdzam to na podstawie udojonego mleka laktatorem. Dziecko może uciągnąć więcej.
ash 😍 😍 😍 Super kawaler! Ach, kiedy moja Paulina sie zawezmie na siadanie.. Zycie byloby prostsze o wiele  🙁 ( i zdjecia ciekawsze, haha).
A odpowiadajac na Twoje wczesniejsze pytanie z kiedys tam, to roczek robimy w knajpie w naszym ex rodzinnym miescie na 40 osob. Bedzie jedzenie, mega wypasiony tort, kacik zabaw dla dzieciakow (tu rozstrzal wieku jest spory niestety), rodzina i przyjaciele.

Edit: Dziewczyny help! Szukam dla mojej panny na roczek jakiejs mega fajnej i elegenckiej sukienki. Bez kiczu oczywiscie. Gdzie szukac? Standardowe Endo, 51015, Next itd mam juz odhaczone. Moze macie jakies wskazowki.
Pandurska - www.pakamera.pl mają niepowtarzalne rzeczy w sam raz na taka okazję:P
Pandurska widziałaś ubranka firmy Mayoral?

adriena, A byłabyś skłonna streścić w kilku słowach/zdaniach co z tej książki wynika, tak ogólnie? :kwiatek:
Coś już o niej słyszałam i jestem ciekawa.
Może ktoś jeszcze czytał i powie coś więcej? 🙂

Julie ciężko streścić to co pisze Gonzalez. On jest wielkim propagatorem karmienia dzieci piersią, do tego tłumaczy naukowo i na przykładach, oraz
w sposób przystępny dla każdego rodzica ile dziecko powinno/może pić/jeść, tłumaczy jak interpretować siatki centylowe, oraz tłumaczy dlaczego ciągle chcemy
przekarmiać małe dzieci, jakie są tego objawy, ile faktycznie dziecko powinno jeść/pić.. Bardzo bardzo mądra książka.
Poniżej w linku, masz próbkę tego co on propaguje
http://dziecko.siostraania.pl/carlos-gonzalez-wpychanie-dziecku-jedzenia-na-sile-jest-zwykla-przemoca-wywiad/
Pandurska, a patrzyłaś na zalando:
https://www.zalando.pl/odziez-dziewczeca-sukienki/?gender=6

i w Coccodrillo:
https://www.zalando.pl/odziez-dziewczeca-sukienki/?gender=6

Ciekawa jestem jak w końcu małą wystroisz 🙂 Kiedy ona ma ten roczek, bo mi z głowy wyleciało?

nika77, hehe uśmiałam się z procesu marznięcia Michałka 😀

ash, śliczny jest 🙂

Też jestem fanką książki Gonzaleza, szczególnie że coś czuję, że pokarze mnie niejadkiem za to co sama fundowałam rodzicom 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 stycznia 2016 12:36
ash, ale przystojniak  😀

Gienia
, co u Was???
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
12 stycznia 2016 12:38
Ostatnio czasem odkurzam dywan z popcornu i/lub magicznego piasku w ten sposób, bez rury i szczotki, bo lepiej z niego zbiera. Gabryś wymyślił, że jestem koniem sprzątającym. 😁 Czasem się zastanawiam, czy ja jestem normalna, czy niezbyt, że na takie rzeczy pozwalam...?

Hehe, ja też tak odkurzam  😁
Też jestem fanką książki Gonzaleza, szczególnie że coś czuję, że pokarze mnie niejadkiem za to co sama fundowałam rodzicom 🙂

wg Gonzaleza praktycznie nie ma dzieci niejadków, to rodzice mają zaburzoną percepcję tego ile dzieci powinny jeść i w tej książce
to jest fajnie wyjaśnione. Jak dziecko "mało" je a przybiera na wadze w swoim tempie to wszystko jest z nim OK..
A jak ubiera się teraz dzieci na roczek? klasycznie na biało?
Mazia   wolność przede wszystkim
12 stycznia 2016 13:07
RaDag ja nadając imię brałam pod uwagę
- aby było ładne
- aby było klasyczne, ale nie staromodne
- aby dobrze brzmiało w wersji dla dziecka oraz osoby dorosłej
- aby nie było bardzo popularne

Dla mnie najważniejsze, żeby imię było klasyczne, tzn. np. Maria, Małgorzata, Anna,...
Nie bijcie, ale nie lubię julek, emilek.....
adriena, tylko, że ja właśnie nie przybierałam. Rodzice karmili mnie do 4 klasy ;P Wylądowałam dwa razy w szpitalu na kroplówkach, z odwodnieniem i byłam naprawdę chudym dzieckiem. No ale teraz po przeczytaniu tej książki zastanawiam się czy moja odmowa jedzenia nie była właśnie WTÓRNA do nacisku rodziców żebym jadła, a nie "tak miałam" od początku.

A co do wyboru imienia - przyszło samo, nie wiem nawet kto je wymyślił i oboje nie możemy sobie tego przypomnieć. Rozmawialiśmy kiedyś o tym, że podobają nam się żydowskie imiona, chcieliśmy też ze względu na pracę mojego W coś międzynarodowego... no i Sara pasuje pięknie. Dla chłopca nie udało nam się wypracować kompromisu, zupełnie inne imiona nam się podobają. Tak więc będzie problem może kiedyś 😉
adriena, tylko, że ja właśnie nie przybierałam. Rodzice karmili mnie do 4 klasy ;P Wylądowałam dwa razy w szpitalu na kroplówkach, z odwodnieniem i byłam naprawdę chudym dzieckiem. No ale teraz po przeczytaniu tej książki zastanawiam się czy moja odmowa jedzenia nie była właśnie WTÓRNA do nacisku rodziców żebym jadła, a nie "tak miałam" od początku.
ano, tu mogło być sedno problemu. Ja na pewno nie popełnię grzechu ganiania i zmuszania dziecka do jedzenia, nie chce, to nie, jak
zgłodnieje to przyjdzie..
Też mam nadzieję, że wytrzymam. Ale o ile prościej jest mieć dziecko, które po prostu je, chętniej lub mniej chętnie, niż takie, co zasiada do obiadu i modli się nad każdym kęsem. Ja to jeszcze brałam kęsa do buzi, żułam i wypluwałam po 10 minutach, bo się robiło twarde/gumowe ;P Albo po kryjomu rzucałam psu/wrzucałam do doniczki kwiatka i inne cuda hehe.
Dzionka ale chyba prawie każde dziecko ma okresy jedzenia i niejedzenia i wtedy należy wykazać się rozsądkiem. Jak dziecko chwilowo zjada mniej to nie należy panikować tylko patrzeć całościowo na tą kwestię. No i pamiętać że żołądek dziecka to wielkość jego piąstki.
W dzisiejszych czasach to raczej mamy plagę jedzenia za dużo i jedzenia byle czego, plagę cukrów, soli i różnego innego badziewia które jest w prawie każdym kupionym wyrobie i to mi spędza sen z powiek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się