Sesja/Studia i t d ;)

Skończyłam wszystkie, ale i tak nie lubię tego uczucie gdy dzień przed egzaminem ma się wrażenie (albo i nie?), że się nic nie umie, ech..
Magdzior Ja nie lubię, gdy mam uczucie, że umiem wszystko  😀 z moich doświadczeń, zazwyczaj oznacza to, że uczyłam się nie tego co było potrzebne.

A właśnie powinnam kuć na zaliczenie z gospodarki (akurat rzeczy które przydadzą się i na moim przyszłym kierunku) a co ja robię ? - myślę jaką spodnice jutro założyć.  😵 Ahh glupi mózg.

I sobie zaliczyłam geografie, strzelanina kompletna, zero przygotowania - bylam pewna, że oblane.
A tu dostateczny  😅
Sie aż zastanawiam czy istnieje jakas pula szczęścia, ktora przypada na człowieka  🤣
Siedzi ktoś dzisiaj?

Ja myślałąm, że nie zostanę dopuszczona do zerówki z rozrodu, ale jestem jednak i teraz nad tym muszę siedzieć. 🙂 Jutro o 11 muszę to zdać, to do końca tego tygodnia będę miała całą sesję wyrobioną przed sesją.
flygirl, jaaaaa.....
ja teeż, przerwa mi się przedłużyła więc jeszcze posiedzę
:emota200609316:

Nawet w połowie wykładów nie jestem. :emot4:
Na ostatnim zaliczeniu na studiach, ostatnie pytanie i moja odpowiedź - 'w dupie'. To właśnie moje ostatnie słowa jako studenta 😀
Żeby nie było, że jestem niekulturalna... takiej odpowiedzi oczekiwał dr 😉
Bardzo proszę o kciuki po 13. Bez nich chyba nie dam rady...  🙄
Skończyłam właśnie pić czwartą kawę, to już ostatnia. Jak zachce mi się spać, to się kładę i wstaję o 7. Do 10 poogarniam tyle, ile zdążę. Od półtora roku nie musiałam się uczyć w ogóle, że aż mi się zachciało dzisiaj. 😂
Gniadata   my own true love
27 stycznia 2016 00:31
queridiculomas będę trzymać  :kwiatek:
Cricetidae, a jak brzmiało pytanie ? 😀

Ja zaliczyłam pierwsze potknięcie- poprawkę z anatomii, ale już z głowy.
Jestem już zmęczona tym maratonem, a sesja nadal przede mną, w dodatku składająca się z trzech egzaminów, do których nie umiem się przygotować 😉 Ech..
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 stycznia 2016 10:11
Ogłaszam wolne do 20.02  😅 Teraz na spokojnie mogę zająć się magisterką i jeszcze jednym opracowaniem  😉
A ja dopiero początek sesji...
Prawo mialam na ostatnim wykladzie i mam nadzieję, że zdam bo nie chce znowu uczyć się o spółkach  🤬
Dziś o 13 rachunkowość, ale nie idę bo ogarnęłam zwolnienie i dopiero 8.02 będę to pisać. (pojechało się na wakacje w czasie sesji  🙄 )
Jutro analiza, na którą nikt nie ma notatek i nie mam totalnie z czego się uczyć... A przede mną w następnym tygodniu jeszcze egzaminy z ruska i angielskiego i będzie koniec sesji (o ile zdam wszystko w pierwszym terminie ... 😀 )
kasska, gdzie mieszkaja pasozyty, a kolezanka miala - co jest kosmosem Giargi (odpowiedz ta sama), dr jest dosc... specyficzny 😉
kasska Trzymam kciuki! Grunt to dobre nastawienie i będzie dobrze🙂

A ja ogłaszam, że mam w indeksie 4 z biochemii 😅 😅 😅 Było baardzo sympatycznie, pytania logiczne skłaniające do myślenia a nie klepania regułek czy nazw enzymów na pamięć czyli dokładnie tak jak lubię. W ogóle to ja mam jakieś przeczucie co do pytań na tych studiach, już któryś raz z kolei dostaję pytania, które wcześniej sobie akurat dosć dobrze opracowałam i tak naprawdę z każdym kolejnym wylosowaniem numeru pytania jak je usłyszałam to od razu miałam uśmiech na ustach🙂
Chętnie poszłabym drugi raz na biochemię zamiast na poniedziałkową anatomię i nie to, że anatomii nie lubię raczej chodzi o sposób podejścia do studentów i sposób sprawdzania wiedzy.

Teraz chwilka na odpoczynek i po południu zaczynam anatomiczny maraton. 4,5 dnia wydaje się być kosmicznie małą ilością czasu 🙇 oczywiście na bieżąco się uczyłam, część już powtarzałam ale mimo wszystko mnie to przeraża, zaraz muszę jakiś plan sklecić bo bez planu nie potrafię się do niczego zabrać,
Jak masz jeszcze raz ochotę na biochemię to zapraszam do Wrocławia.  😂
Gniadata, dzięki! udało się!  🏇
melduję 5 z egzaminu oraz wolne do 18 lutego!  😅
smarcik, gratuluję!  😅
Czasami się zastanawiam, kiedy skończy mi się limit szczęścia.
Wyszłam z zerówki z poczuciem całkowitej klęski i już się pogodziłam, że będę musiała gnić w Lublinie do pierwszego terminu i jego wyników. A tu proszę, 3= i dopytka w ten piątek.  😜 😜

Czyli dalej mam szansę być w weekend już w domu.
flygirl O widzisz czyli jesteś na właściwym miejscu , ja tak sobie wmawiam, że w końvu jestem nma studiach, na których powinnam być od początku i stąd spory marginez szczęśćia jak do tej pory, chociaż gdyby starczyło go na poniedziałek to byłabym w siódmym niebie.

Sonkowa Jak zdasz za mnie naszą zwariowaną anatomię🙂 Anatomia już pierwsze żniwo zbiera dzisiaj NIKT nie zdał komisa z ćwiczeń (czyli po prostu treciego terminu zaliczenia ale z całęgo smestru).

Dobra, odespałam, ochłonęłam to mogę się zaraz za znatomię zabierać.
Na pierwszym roku tak stwierdziłam. Teraz uważam, że jestem bardzo daleko od właściwego miejsca. 😁
Zaraz ten semestr się skończy i zostaną mi tylko dwa. Koniec katorgi się zbliza. 😀
Magdzior gratulacje!

U nas komisyjnego z mikrobiologii też nikt nie zdał także jest wesoło.

Przeglądam właśnie pytania z chowu na piątkowy egzamin i taką perełkę napotkałam  😜

Jeździeckie dyscypliny olimpijskie to :
a)ujeżdżanie
b)WKKW i ujeżdżanie
c) woltyżerka
d) rajdy długodystansowe
to musiał być błąd zrobiony przez studentów spisujących pytania, wiem, że na ćwiczeniach i egz było ujeżdżEnie 🙂
nopebow haha, chów to dopiero będzie zabwa nawet chyba żadnych  pytań nie mam, ale na zaliczeniu z behawiorystyki miałam pytanie o NAROWY a dokładniej o łykanie. Trzeba było zaznaczyć złą odpowiedź, z czego moim zdaniem dobre były wszystkie.
- jak koń łyka to je łapczywie i połyka bez gryzienia dokładnego
- może doprowadzic do problemów z zębami
- może doprowadzic do uszkodzeń przewodu pokarmowego cos o przełyku i żołądku
- może byc 'zarazliwe' dla innych koni

No wszystko mi pasowało więc strzeliłam opis na następlnej stronie z uzasadnieniem 😁
Laryngologia o 8, właśnie czytam wszystko ostatni raz 🏇



edit. już! strasznie mało czasu, nie napisałam wszystkiego co umiałam i chciałam, bo na 8 pytań otwartych było 20min.  😵 no ale co było najważniejsze to napisałam 😀
Poszłam po wyniki z egzaminu z neurologii 51/60 więc zdane na pewno  🏇 🏇

2😲 dla mnie teraz TYLKO ( 😂 😂 😂 😂 😂 :wysmiewa🙂 interna  🤣
galopada Gratulacje! to było do przewidzenia znając Ciebie🙂

Ja się zabrałam za anatomię...bez większego ładu i składu narazie skaczę po całym materiale i szukam odpowiedzi na pytania, które były rok temu, i tak się nie powtórzą ale przynajmniej do typu pyttań się przyzwyczaję a i na jakieś inne szczegóły się przy okazji natknę. Jest ciekawie bo niektórych odpowiedzi to ja nie mogę znaleźć w kilku ksiązkach, inne zaś są tak oczywiste, że aż mi głupio pisać i zacyzynam kombinować czy to na pewno o to chodzi.
Są już wywieszone listy na poniedziałek i jestem w grupce piszącej na sali prosektoryjnej 😁 całe 8 osób nas tam będzie, plus taki, że powinno być spokojniej niż na auli.
robakt   Liczy się jutro.
28 stycznia 2016 18:49
Ja zdałam inżynierię materiałową i produktu (zapychacz jak dla mnie). Jutro walczę z operacjami jednostkowymi na egzaminie, który nie wiadomo czy będzie pisemny czy ustny  😵
Magdzior, test czy pytania otwarte macie? U nas na anatomii też tak było, że część pytań była z kosmosu (ale dobrze wiem kto je układał, siedziałam z nim ramię w ramię przynaszym stole w prosektorium 😁 )


Kurcze mam depresję. Próbuję się uczyć kardiologii i nie jestem w stanie.  No słowo daje, ze mam chęć się tego nauczyć  ale jest to tak okropnie opisane,  że nie rozumiem co czytam. Niby robię notatki, ale są tak powierzchowne, że na egzamin się nie przydadzą. Może wiekszy sens ma pouczenie się pozostałych 6klinik 🙁
galopada Coś pomiędzy bo niby otwarte ale nie na zasadzie opisowych (a chyba bym to wolała!) tylko duzo bo ponad 100 pytań ma być ale krótkich w stylu z czego powstaje więzadło wątrobowe, u kogo występuje kąt żuchwy, jaki gruczoł występuje w obrębie sieci mniejszej itd. plus do tego rysunki i schematy do podpisania. Niby dobrze, że dużo pytań bo jak się anwet część działów opanuje ale dobrze to jest szansa coś nadrobic punktów bo można stosunkowo dużo mieć błędów, ale z drugiej strony jak są typowo opisowe to można opisać coś więcej a tutaj to albo się wie albo nie. U nas praktycznie wszyscy prowadzący układją pytania, każdy z jakiegoś działu ale kto z czego jest oczywiście wielką tajemnicą 😁

Each współczuję bo najgorzej jak trzeba przebrnąć przez coś czego się nie da czytać. Ja mam ten problem, że u nas to nie wiadomo z jakiej ksiązki się uczyć... w Krysiaku jest sporo ale jest stara nomenklatura, w Konigu są super obrazki ale duużo błędów (super 🤔wirek🙂, a Dyce jest napisany i podzielony nieco inaczej niż inne więc ciężko się z niego uczyć i badź tu człowieku mądry. A najlepiej jest jak się wykluczają nawzajem i jeden twierdzi, że kieszonki krtani są u konia, psa i świni a drugi, że tylko u konia i psa 🤔wirek:
Profesor z mikrobiologii wyslala zakres pytan na egzamin, spodziewałam się min. 50 a tu 23  🏇
Az chce się uczyć  😀

Magdzior, u nas wiadomo z czego, ale i tak się nie da 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się