kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
16 stycznia 2016 16:26
Wiem, dopasowane siodło musi byc. Ale jak juz tak na te podkładki patrzyłam, to ciekawość wzięła góre. Teraz mi sie trochę wyjaśniło, dzieki.  :kwiatek:
Ja wkładam gluta gdy jadę na rajd, czy Hubertusa. Koń normalnie nie chodzi tyle godzin ciurkiem, więc zakładam " na wszelki wypadek", gdy ma chodzić dłużej niż normalnie.
A ja mam pytanie - jak prawidłowo zmierzyć wędzidło i munsztuk? Same elementy które wchodzą do pyska, czy cały metal?
Olson, - z munsztukiem nie powiem, ale z wędzidłem to elementy wchodzące do pyska 😉 Ja właśnie pomierzyłam przy zdjęciach od początku i musze jeszcze raz to zrobić, żeby powystawiać  🤦
Z moich informacji: mierzysz co wchodzi do pyska - czyli jakby od jednej dziurki/pierścienia do drugiej. W munsztuku chyba jeszcze długość całej czanki? Ale to chętnie sama się dowiem, bo nie używam 🙂
Dzięki dziewczyny 😉 Munsztuk chyba tak samo, bo nie uwierzę, że mój koń mógłby mieć wędzidło 14cm, a munsztuk 16 :P
Jak to jest z tą marką PFIFF, wiemy już że siodła to ogólna porażka ale jakieś odniesienia co do kantarów, ochraniaczy?
Znalazłam na ebay'u sporo ich rzeczy i wyglądają solidnie ale opłaca się?
kozdanda Swego czasu miałam szerszy kontakt z Pfiffem i jego ofertą.  Nie byłam zachwycona marką, najdelikatniej mówiąc  😉 Kantary... no jak kantary... taśma i okucia - nic nadzwyczajnego 😉 Podobne w sumie do tych zwykłych, tanich czy innych "ekonomicznych" za parę groszy - pewnie i tak wszystkie szyją w Chinach tylko metki inne doklejają 😉 Więc kantar jak każdy inny, tańszy kantar po prostu 😉 Ochraniaczy Pfiff bym nie kupiła absolutnie. Ani także skórzanych rzeczy, gdyż skóra sprawia wrażenie suchej mielonki.
To już York - nawiasem mówiąc też nie powalający jakością - zrobił na mnie lepsze wrażenie (szczególnie, jeśli o kantary chodzi). Może jednak ktoś ma tu bardziej pozytywne wrażenia  😉 A jakbym już szukała na ebayu, to celowałabym chyba w Waldhausen, HKM itd. (ale nie wiem jak to się na ebayu cenowo kalkuluje).
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
19 stycznia 2016 14:49
jakim badaniem oznacza się poziom selenu i wit. E u koni? Jeśli biochemia i morfologia wyszły nie halo, to czy analiza siana lub włosa pomoże zbadać poziom podaży selenu?
Czy rzepa jest energetyczna dla koni?
Gillian   four letter word
22 stycznia 2016 06:53
Rudzik,  ja nic nie badam, suplementuję selen i co miesiąc oznaczam poziom. Rośnie i jest elegancko.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
22 stycznia 2016 07:28
Gilian dzięki.
A jak oznaczasz selen? badaniem krwi czy włosa? Może siano zbadać?
Gillian   four letter word
22 stycznia 2016 07:34
Krew pobieram i badam sam selen 🙂 kupiłam drożdże selenowe od Podkowy ale zaczęłam podawać Chevinal a tam jest też selen więc na razie daje tylko syrop.
Nigdy nie dawałam sieczki. W jakim celu się ją daje i czy można łączyć z musli? Opłaca się dawać koniom średnio/lekko pracującym?  😡
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 stycznia 2016 14:38
Nigdy nie dawałam sieczki. W jakim celu się ją daje i czy można łączyć z musli? Opłaca się dawać koniom średnio/lekko pracującym?  😡


sieczki daje się w takim samym celu jak każdą inną paszę. I są sieczki dla różnie pracujących koni, tyjących, chudnących - jak każda inna pasza 🙂 ja podaję jedną sieczkę dla mojego grubaska na chorobowym a inną dla chudzielca z COPD i ochwatem
zajrzyj do wątku paszowego, tam Ci doradzą. A o sieczkach poczytaj np na stronie Dengie
[url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,25.new.html#new]http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,25.new.html#new[/url]
http://www.opti-shop.pl/pl/c/SIECZKI/40
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 stycznia 2016 15:19
arlyn sieczki to głównie włókno, podaje się je wtedy, gdy chcesz ograniczyć skarmianie ziarnem. Można je podawać do musli jak najbardziej, ale czytaj skład zarówno musli jak i sieczki, bo można przedobrzyć. Generalnie sieczka wpływa na spowolnienie pobierania paszy, koń dłużej żuje, lepiej naślinia, przez co lepiej wykorzystuje zawarte w musli składniki. Można sieczką częściowo zastąpić złej jakości siano, można też sieczką odchudzać konia (są specjalne dietetyczne), albo podtuczyć (jeśli zawiera oleje, witaminy) w zależności jaki efekt chcesz osiągnąć.
Jak to jest z tą marką PFIFF, wiemy już że siodła to ogólna porażka ale jakieś odniesienia co do kantarów, ochraniaczy?
Znalazłam na ebay'u sporo ich rzeczy i wyglądają solidnie ale opłaca się?


A ja jestem zadowolona ze sztybletów Pfiffa 🙂 Może nie jest to 1sza klasa, na początku obcierały, ale nie zmienia to faktu, że to są moje 1sze sztyblety, które mam do tej pory, już jakieś 7 lat?
Teraz nie jeżdżę prawie wcale 🙂 Ale były jeżdżone przez rok 2x w tygoniu, później przez 2 lata z 3-4x w tygoniu i od tamtej pory sporadycznie używam.. Ale żyją i się trzymają. Troszkę jakby czubki zaczęły odchodzić, ale jak za tą cenę, to na prawdę  👍 A wcale ich nie oszczędzałam 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
29 stycznia 2016 13:32
arlyn, u zarania dziejów sieczka to była po prostu pocięta słoma, która pozwalała na dostarczenie sporek ilości włókna wraz z paszą treściwą, koniom pracującym ciężko, w formie tak zwanego obroku. Koniom, które nie miały czasu pobrać dużej ilości włókna właściwej zapotrzebowaniu tego gatunku, a jednocześnie jadły ilości/rodzaje paszy treściwej, które bez " przeplecenia" włóknem dałyby opłakane skutki. Dawała przede wszystkim fizyczne korzyści, o których napisała Rudzik, .
W dniu dzisiejszym mianem sieczki określa się pasze włókniste, w formie pociętych roślin, i jest to o tyle niemiarodajne określenie, że istnieje ogromna ilość róznych, z różnych roslin, które mają zupełnie inne właściwości, tak jak pisze smartini, . Także co do Twojego pytania-praktycznie każdemu koniowi można dać sieczkę, pytanie tylko jaką 😉.
Mam pytanie od jakiego wieku można konie odrobaczać?
anil22, nie można, a trzeba - źrebięta od czwartego tygodnia życia, potem w miesięcznych odstępach co najmniej do sezonu pastwiskowego/do ukończenia pierwszego roku życia.
Od roku czasu jestem właścicielką zaraz 7 letniej klaczy, hucuła. Kuc z mocnym charakterem, lubiący pokazać kto tu rządzi. U poprzednich właścicieli wiem, że wraz z matką była na górze stada. Kobyła kiedy na jeździe mijamy inne konie kuli uszy, czasami potrafi postraszyć tyłami. Aktualnie nie jest przywódczynią stada, ale też nie jest nisko w hierarchii. Czy te zachowanie można w jakiś sposób zmienić? Czy po prostu ten typ tak ma i tak już zostanie?
Haffek Prawdopodobnie "ten typ tak ma". Od półtora roku mam wałacha, który wcześniej jak i Twoja kobyłka rządził stadem. Karakan z niego niesamowity, a wciąż próbuje ustawiać wszystkie konie przez co pare razy musieliśmy go szyć, bo nie raz oberwało mu się za "kozaczenie"  😵
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 stycznia 2016 14:24
typ typem, konie mogą się nie lubić i zeszczurzyć ale staszenie, kłapanie zębami czy próby kopnięnia nie powinny mieć miejsca pod siodłem ani w ręce, koń pokazuje że ma gdzieś tak konie dookoła jak i Ciebie. Praca nad posłuszeństwem się kłania
smartini A jak pokazać takiej gadzinie, że jej zachowanie mi się nie podoba? Przy próbie machania tyłami po prosu ma dostać batem, z głośnym nie wolno? Bo sam ostrzejszy ton na nią nie działa. A za kładzenie uszu już chyba trochę głupio karać.
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 stycznia 2016 14:38
wszystko zależy jak ogólnie konia wychowujesz i w jaki sposób karzesz ją za niepożądane zachowania.
Zaraz pewnie zostanę zlinczowana ale ja wychodzę z założenia, że zwierze warzące 500kg może mi zrobić sporą krzywdę więc zwyczajnie MUSI zachowywać się w mojej obecności tak jak chcę i nie ma prawa okazywać agresji w stosunku do ludzi czy innych koni.
Wszystko zależy od konia, jego charakteru i tego jak się z nim obchodzisz. Na jednego zadziała ton i karcące, wymagające ćwiczenie, innemu trzeba będzie za przeproszeniem 'wtłuc'.
Na mojego wystarczy krzyknąć i skarcić nogą, inny koń w stajni za rzucanie się na konie pod siodłem ostatecznie musiał zostać w celu spacyfikowania położony na glebę.

Więc sama odpowiedz sobie na pytanie - jak pokażesz swojemu koniowi, że jego zachowanie nie wchodzi w grę? Najlepiej poradź się kogoś ze stajni - trenera, instruktora, kogoś doświadczonego
Instruktorka ze stajni, czy trener nie zwrócili uwagi na jej zachowanie. Wczoraj po prostu przesadziła, stąd moje refleksje. Ja rozumiem, że koń jej się za zadem przegalpował dwa razy ale trochę przesadziła.
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 stycznia 2016 15:00
nam na zawodach czy naet na treningu zdarza się nawet naście koni, każdy jeżdżący po swojemu - takie zachowania zwyczajnie nie mają racji bytu nawet w minimalnym natężeniu bo może się to skończyć tragedią
koń ma być skupiony na jeźdźcu, koniec kropka, jakby koni dookoła nie było
Nie doczytałam, że pod siodłem się tak zachowuje, mój błąd. To jak najbardziej trzeba pracować nad posłuszeństwem
Zazwyczaj kończy się tylko na kładzeniu uszu, ale jak jakiś koń jej nie podpasuje to będzie straszyć
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 stycznia 2016 15:15
to już zależy od Ciebie jakiego stopnia posłuszeństwa oczekujesz od konia.
Natomiast takie zachowanie to raczej objaw większego problemu - niewystarczającego posłuszeństwa/złamania/ujeżdżenia, jak kto zwie
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się