PSY

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
01 lutego 2016 15:48
Dziewczyny jak robiłyście z kwarantanną szczeniecą?

Są różne opinie, a nie chcę ani przedobrzyć i czegoś złapać ani też trzymać małego pod kloszem do wieku 3,5 miesiąca.

Po jakim czasie zabierać (nie mowie o puszczaniu na trawniki i miejsca czesto uczeszczane przez psy) do miasta- na rękach, w miejsca "bezpieczne" etc?

Czy po pierwszym szczepieniu tydzień odczekać czy dopiero po 2 szczepieniu?


Jak Wy robiłyście?
derby, szczerze mówiąc ja nie przestrzegałam kwarantanny aż tak mocno - głównie dlatego, że z hodowli odebrałam psa po 2 szczepieniu (zostało mi jedno) a hodowcy od samego początku stykali szczeniaki z innymi psami - sprawdzonymi, zdrowymi, poszczepionymi. Miałam więc w wieku 10 tygodni psa, który wychodził na spacery - oczywiście nie w wielkie psie skupiska, ale jednak i kontaktował się z innymi psami. Więc już tego za bardzo nie zmieniałam, po 3 szczepieniu przestałam już w ogóle zwracać uwagę - nie pozwalam tylko na kontakty z mocno zaniedbanymi, nieznanymi psami łażącymi bez opieki - no ale na to to chyba nikt nie pozwala.
efeemeryda   no fate but what we make.
01 lutego 2016 16:24
na miejsca "bezpieczne" nie ma żadnej kwarantanny, prawda jest taka, że wirusa możesz do domu na butach przynieść np. taka parwowiroza ma bardzo dobrą przeżywalność.
Dlatego zaraz po szczepieniu - około tydzień, dwa, nie należy puszczać psa w pobliżu klatek schodowych itp. ponieważ chore psy z reguły załatwiają się zaraz w pobliżu domu bo nie mają sił na dalsze spacery.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2016 17:00

Jara jak tam Bułka dziś?


A dziekuję :kwiatek: plusem i minusem posiadania Bułki jest to, że ona chyba nawet nie wie, że coś się wydarzyło z jej tyłkiem 😁
dziewczynka ale Wam fajnie z takimi spacerami i jakie ładne fotki macie! Podziwiam za kąpiele morsów  👍
Swoją drogą, to jakiś re-voltowy ten BC 'ee-red'?
Blow rozmiary słuszne, dużo do kochania tego jegomościa  😍
derby ja ostatnio jestem nie na czasie, szczeniak Ci się szykuje?  🙂
tulipan rany, jaka z niej już duża i piękna panna! 🙂

My wróciliśmy w nocy z zawodów- jednych z najbardziej prestiżowych w Polsce. Fajnie było startować z osobami na najwyższym poziomie i się uczyć- w końcu nie codziennie możemy zasięgać rad od osób będącymi w naszej reprezentacji na Mistrzostwach Świata.
Zawody zaliczam do średnio udanych jak na nasze standardy, bo wkradły się głupie błędy, ale wiemy nad czym pracować.

Ostatecznie wróciliśmy z dwoma czystymi przebiegami, zaliczonym na czysto egzaminem do wyższej klasy
oraz zwyciężyliśmy w klasyfikacji łącznej Finału Pretendentów  🙂

Link do nagrań startów:
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
01 lutego 2016 18:19
Dzięki dziewczyny- tak zrobię- bo nie chce zawalić socjalizacji i trzymać psiaka. Czyli zdrowe szczepione psy nie są zagrożeniem - super😀
Ja nie wiem- to nie pierwszy pies a mam stresa jak nigdy🙂


Zora tak, maleństwo niedługo dołączy do mnie🙂
p.s. super fotki- ja też mam w planach małe AGI🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2016 18:26
dziewczynka, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia 🙂, strasznie żałuję, że mnie z wami nie było.. I mam jakieś takie dziwne wrażenie, że mi pies rośnie szybko 😉


Przeciez chciałaś żeby był już dorosły :P
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
01 lutego 2016 20:21
Dziewczyny ledwo co przedstawilam Wam Bruna, a juz prosze o kciuki... zeby bezpiecznie wrocil do domu... 🙁 Nie bylo nas kilka godzin w ciagu dnia (byli robotnicy, ktorzy remontuja nam dom-znal ich), Bruno przeskoczyl ogrodzenie i poszeeeedl. Przy nas ani w nocy nigdy nie probowal uciekac, nawet jak wyszedl przez brame to zawolany wracal w podskokach. Ale on strasznie tesknil jak nas nie bylo. Boje sie, ze to bylo powodem ucieczki. To albo jego sklonnosci, o ktorych nie wiedzielismy, a dzieki ktorym mozliwe, ze zgubil poprzedni dom. Jezdzilismy po calej okolicy az zrobilo sie calkiem ciemno, wszedzie wywiesilismy ogloszenia, pytalismy ludzi... Jak kamien w wode 🙁
Maz nie moze sobie darowac, ze nie zamknelismy go wyjezdzajac, ale on strasznie plakal zamkniety, teren mamy szczelnie ogrodzony, wiec zostal (zreszta jak dotad) na podworku, robotnicy mieli miec na niego oko (zreszta mieli, natychmiast dali znac jak zniknal).
Dzis po poludniu mielismy jechac do weta go zachipowac...
Strasznie sie zryczalam i nie moge sobie miejsca znalezc, maz podminowany, a dziecko pyta gdzie nasz piesek Bruno...

szafirowa - wszystko będzie dobrze! Nie przestawaj szukać, rozwieś ogłoszenia gdzie się da, ja znalazłam mojego przez Olx miesiąc później Duży pies, dość charakterystyczny, powinien się znaleźć  :kwiatek: Tylko się nie obwiniaj, "a mogłam, a co jeśli" to najgorsze co możesz zrobić, wiem, bo sama przez to przechodziłam.
szafirowa trzymam mocno kciuki! Musi się znaleźć!
efeemeryda   no fate but what we make.
01 lutego 2016 21:30
może telefon do okolicznych lecznic ? Żeby mieli oko jakby ktoś przyszedł z podobnym.
[quote author=epk link=topic=32.msg2489462#msg2489462 date=1454324481]
dziewczynka, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia 🙂, strasznie żałuję, że mnie z wami nie było.. I mam jakieś takie dziwne wrażenie, że mi pies rośnie szybko 😉


Przeciez chciałaś żeby był już dorosły :P
[/quote]

I dalej chcę! Nawet nie wiesz jak mnie to rośnięcie cieszy! Wreszcie zaczyna wyglądać jak pies a nie kupa puchatej sierści...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2016 21:49
Ale flat nigdy nie wygląda jak pies... flat to maślak 😁
JARA, sama jesteś maślak :P. Nie gadam z tobą i mój PIES też nie :P
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
02 lutego 2016 07:26
Wsciekam się męża, bo z dezaprobatą patrzy na mój pomysł przejścia na barf. Mówi, ze znów wymyślam. Najlepiej mam karmić sucha, bo najmąiej przy tym roboty i koszty tez niższe jak aktualnie gotowanym. A jeszcze nie tak dawno przyjął do wiadomości , ze wychodzi nieco drożej jak dobra karmą. Jak mówię, ze będzie taniej niż teraz, to poddaje pod wątpliwość jakość tego mięsa dla psów. Boi się, ze pies się pochoruje. Jak mówię, ze w karmie tez nie ma cud miód mięsa to nie jest argument, bo twierdzi, ze dobrze wygotowane  🤔wirek: Mógłby zechcieć trochę poczytać, ale po co. I tak se walcze z wiatrakiem jednym! kurka wodna!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 lutego 2016 07:36
efeemeryda,  pies zgubil sie na terenie totalnej wsi (ba- na kolonii tejze totalnej wsi), tutaj to raczej ludzie nie wpadna na to, zeby psa (do tego wygladajacego jak okaz zdrowia i zadbanego) ciagac autem do weta. Niemniej i tak od rana dzwonie gdzie sie da...
Wreszcie miałam okazję zakupić mięso z Aspola i wyobraźcie sobie, że Szardi nie chciała tknąć ani dzika, ani dorsza - musiałam jej mega dosmaczyć i praktycznie z ręki nakarmić, co w przypadku tego głodomora jest absolutnym ewenementem; natomiast Mackie dzika pożarł, nad dorszem chwilę podumał i zjadł, ale oba psy miały gorsze kupy niż po Primeksie.
Ostatecznym testem dla Szardi będzie wołowina z chrząstką, bo dzik i dorsz to tylko dla Mackiego w tej sytuacji. No i jednak pozostaję wierna Primexowi.
dziewczynka, epk też macie tam fajne tereny widzę - dla mnie płasko to nawet lepiej do biegania, bo pod górę to zdycham po chwili, a w dół potwory mnie ciągną i nogi gubię 😉
No i mały flat z dużym flatem - super! Widać, że mały zapatrzony w Szajbę 😀
Zora90 gratki!!!
Szafirowa, mój ostatnio spierdzielil na spacerze w lesie i 3 dni o szukaliśmy od rana do nocy.. Aż wrócił sam na miejsce z którego spierdzielił  👀 Tylko nie słuchaj ludzi, bo szkoda nerwów. "A jak mój Burek kiedyś uciekł to później tylko czaszkę znalazłam w lesie".
Psy są mądre, powinien sam do domu trafić 🙂 Ale ogłoszenia (i facebook!) bardzo dużo dają

*w poszukiwaniu Mańka jeździliśmy po wsiach i pytaliśmy ludzi. Podjeżdżamy pod jakąś zabitą dechami chatę, z okna wystaje jakaś babka, na oko 60 lat. Pytamy, czy psa nie widziała, a ona.. "aaaa ja wiem, na fejsbuku widziałam"  🤣
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
02 lutego 2016 07:49
Zora90, gratulacje! Elita to nie byle co! 🙂

szafirowa, czasem dopisek NAGRODA ZA ODNALEZIENIE działa cuda.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
02 lutego 2016 07:58
Szafirowa rzuć ogłoszenia tez po okolicznych wioskach. Znajomej pies uciekł w Sylwestra. Znalazł się tydzień później we wsi oddalonej kilkanaście km po linii prostej od domu. Trzymam kciuki za czarnulka.

Zora90 gratki !

edit: jeszcze pomyślałam, żeby podjechać do okolicznych leśniczych. Oni patrolują okolice i może trafia na psiaka.
Leśniczy nam mocno pomagał w poszukiwaniach, powiadomił myśliwych, poradził co zrobić i był w stałym kontakcie. Polecam przy roznoszeniu ogłoszeń zaangażować ludzi emocjonalnie 🙂 Na zasadzie: podejść, zapytać czy nie widzieli psa, zostawić ogłoszenie. Czują się wtedy częścią tych poszukiwań i na prawdę zwracają uwagę.
A najbardziej mnie zaskoczyło, że obcy ludzie dzwonili do mnie, pisali i mówili przy przypadkowym spotkaniu i zagadywaniu ich, że widzieli ogłoszenie i jak np. byli na grzybach to wołali Mańka i szukali 🙂 Ludzie są w porządku!
Cariotka to samoyedy 🙂 i broder
epk Szajbka jest dla niego wielkim autorytetem, chyba chce być taki jak ona jak już będzie dużym maślakiem :P
Zora gratki, u nas na razie przerwa z agi, raz że warunki pogodowe nie pozwalają a dwa, że powoli się szykujemy na szczeniaczki 🙂 A ten border to suczka ee-red z poza volty, bardzo fajna i ładna, niestety właściciele kupili bo im się podobała i nic z nią nie robią, szkoda mi jej, ma duży potencjał do pracy :/
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 lutego 2016 09:26
Tak tez robimy- pytamy, pokazujemy zdjecie, kazdy kto byl w sklepie mowil, ze juz slyszal, ze sie rozglada. Powiadomilismy schroniska w 4 gminach osciennych, ale zgodnie twierdza, ze to za wczesnie, zeby do schronu trafil.
Dzieki za pomysl z lesniczym i mysliwymi- juz szukam kontaktow!
Chyba, że zatęsknił za poprzednim właścicielem i postanowił wrócić. W sumie krótko u Was był.
Powodzenia
szafirowa, trzymam kciuki za znalezienie psa.
Hiacynta, no co ty, ja to mam jednak wdzieczne psy - zezra wszystko :P Boanki qpa odkad je miecho zawsze taka sama - piekna i w rozmiarze jak u cziłki 😉 A temat kupy jest mi obecnoe bliski, bo w napieciu czekam na pierwsza barfna u Peru :P
szafirowa daj fotkę listonoszowi - on pod każdy dach zagląda 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 lutego 2016 10:52
espana, swietny pomysl, dzieki!

RaDag, pomiedzy miejscem jego znalezienie ok 3 tygodnie temu, a miejscem gdzie zaginal jest jakies 70-80 km. Acz prawdopodobne jest, ze sklonnosci do uciekania mial i to one zaprowadzily go wtedy na trase (co by po trosze tlumaczylo trzymanie go na stale w kojcu albo uwiazanego na szelkach- a po jego marniutkiej kondycji wnioskuje, ze tak wlasnie bylo)
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
02 lutego 2016 10:57
Dziewczyny karmiące barf, w których sklepach internetowych się zaopatrujecie? Co warto w nich brać?
ushia   It's a kind o'magic
02 lutego 2016 11:39
Ja raz zamawialam z Aspolu, a i to mi honey przywiozla zarelko
u nich warto łososiowe łby i jak dla mnie - kosci cielece

ale wiekszosc zarcie kupuje w zwyklych sklepach, tylko wlasnie z rybami i kosciuchami (cielece sa miekki i dranie laduja w mieso mielone, dla psa nic nie zostaje :/ )
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
02 lutego 2016 11:46
ushia, to jak kupujesz glównie w normalnych sklepach to ile Ciebie wychodzi miesięcznie? Jak dużego psa masz?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się