konie fryzyjskie


Odpowiedz cytując
Ciekawe ze to są zawsze budujące wpisy, ale koniecznie na PW...

Bo niejedna osoba widocznie rozbiła sobie w tym watku głowe o mur fanatyzmu i ignorancji.. (cyt.:nie wchodz w to g.. bo sie ubrudzisz)

oto przyklad ignorancji: "Ja dalej nie wiem ,kto zabrania w naszym kraju wyrobić koniowi drugi paszport np. polski
I chodzi mi o paszport , nie rodowód ! " wystarczy przeczytac w sieci (nie podejrzewam by ta osoba miala jakakolwiek lit. fachową) co to jest hodowla w czystosci rasy. Jak to wyrobic rodowód!? rodowód trzeba miec, kon ktory ma czysto fryzyjskich przodkow jest  fryzem i nawet fryza po ojcu bez licencji mozna wpisac do księgi holenderskiej, ale po co? Zeby napisac ze jest świetny i ma mocną 3cia premie???!, To załosne! Jakbym swoim znajomym powiedziała, ze moje dziecko jest swietne z matematyki bo ma mocną 3 ke to by mnie smiechem zabili!!!
I jeszcze slowo o krzyzowaniu. Czy ktos slyszal o zjawisku heterozji? I czy fryz to nie przypadkiem tez wynik krzyzówek??
Ja jestem zwolennikiem liberalizmu (choc to nie po obecnej linii politycznej) i daleka jestem od generalizowania, ze ci w PZHK kompletnie sie nie znają na koniach (wg mnie prawie sie znają) a czytając powyzsze dywagacje zastanawia mnie fakt czym bedzie fryz  z niemieckim paszportem w Afryce czy Chinach lub w Rosji?
Polecam rozmowe z p. Michalem Szubskim w  jesiennym HiJ, ma b. ciekawe spostrzezenia na temat dyskusji na forach i wiele innych dotyczących polskich koniarzy, na pewno zaraz ktos powie, ze to zaden autorytet (dla niektorych jedyny autorytet to ten ktory widza w lustrze). Pozdrawiam i jade oglądac Hotze van Koaten, jestem ciekawa czy rudzieje na lato i ma tak załosnie krótką szyję i koscisty zad jak niektóre superholenderskie superfryzy które przyjezdzają do Polski

Nie jestem pewna o co Ci chodzi ale może "wceluje"





Nikt nigdzie nie mowi ze w PZHK nie znaja sie na koniach. Wszyscy za to mowia ze PZHK nie prowadzi programu dla koni fryzyjskich. Czyli, nie ma choć wytyczonego typu rasowego, ani pozadanej w rasie budowy.  Co wiec oceniaja? Za co przyznaja punkty bonitacyjne( system bonitacyjny, jako bioracy pod uwage wylacznie budowe konia jest archaiczny), gdzie przypominam pierwsza ocena jest za TYP?

jeszcze raz- paszport: holenderski/niemiecki/czy brytyjski  nie stanowi o jakości ani rasowosci konia, to tylko dokument identyfikacyiny- ze ten dany koń z numerem takim a takim( to jest tak po prawdzie nie numer paszportu tylko konia..) jest wciągniety do systemu, i jak zachoruje na nosacizne teoretycznie łatwo będzie wyśledzić źrodło zarazy.  I tyle.

Wiesz Zlocke-  wole mieć dobre trójki u matematycznego swiatowego geniusza, niż szóstki od "pani z przedszkola"( czy Twoi znajomi, ktorym sie chwalisz geniuszem dziecka wiedza KTO stawiał ocenę? ) A u konia bardziej  niz dlugość szyi, kolor siersci czy długość grzywy interesuje mnie czy porusza sie przynajmniej prawidlowo w trzech podstawowych chodach....
Co ma do tego heterozja? Jak dla mnie nic, temat fryzow kryjacych jak leci wraca  w kazdej dyskusji. I znowu- kazda rasa kulturalna powstala z krzyżowania, dolewania albo innych zabiegow hodowlanych- bo na tym polega hodowanie. natomiast czy pokrycie fryzyjki ardenem, huculem, czy slazakiem ma cokolowiek wspolnego z hodowla?  Na hererozji najlepiej wychodzi produkcja świn( ew bydła mlecznego), szczerze mowiac... Odpowiedz sobie sama.

A : gen kasztanowatosci nie jest wada sama w sobie. Ze wzgledu na sposob determinacji cechy jest po prostu od dekady eliminowany u ogierów kryjacych( sa jeszcze aktywne ogiery nosiciele). Tak sobie mysle ze skoro  testy DNA sie upowszechniaja, sa coraz tansze, kolejnym krokiem KFPSu powinno byc zniesienie obostrzeń hodowlanych dla nosicicieli "foxgenu"


Hej Fryzomaniacy mam pytanko… Mam klaczkę niecałe 3 lata pracujemy z ziemi na cavaletti, wczoraj mieliśmy pierwszy trening z trenerem który zasugerował mi zakup ochraniaczy na tył i przód no i tu pojawia się problem…Wiem że ciężko dobrać na fryzy ochraniacze, może możecie mi jakieś polecić oczywiście za przystępną cenę bo noga mojego konisia jeszcze może troszkę urosnąć…
Witajcie,
szukam dobrej duszyczki  :kwiatek: , do tego cierpliwej  😉 będącej w stanie wytłumaczyć, najlepiej "łopatologicznie" parę kwestii związanych z hodowlą koni fryzyjskich. Pytania dotyczą głównie związkowej papierologi oraz sprowadzenia nasienia  :kwiatek:
konkretne pytania poproszę.
nasienie normalnie- dzwonisz i zamawiasz 🙂
HKFzMoreny wysłałam pw  :kwiatek:
HKFzMoreny znów  👍, ale chyba nadziei na dotarcie już nie ma

Agusia11 - wszystkie ochraniacze XL powinny starczyć. Ja mam fryzkę 172 cm i nogi jak balerony - obecnie mamy Woof Wear Double Lock na przody L i na tyły XL. Ogólnie ochraniacze nie do zdarcia, jedynie szwy musiałam poprawiać u szewca, bo trochę puściły, ale ochraniacze nie mają u nas łatwego życia. Model Single Lock będzie odrobinę tańszy, a różnią się jedynie zapięciem. Jak nie zamierzasz jeździć jakis ekstremalnych terenów, to pojedyncze zapięcie na pewno starczy, a i zakładać się będą szybciej.
Obecnie czekam na Harry's Horse Flextrainer , bo zabrakło u producenta L, ale XL macałam i są gigantyczne. Mam nawet wątpliwości czy nie będą za duże na wysokość. Rozmiarowo porównywałam i takie same były Busse "St.Georges" i HKM "Comfort", więc wybór wcale nie jest taki mały, te z HKMu masz nawet w wersji lakierkowej  😉
Bardzo dziękuję za odpowiedź na pewno mi się przyda... :kwiatek:
hmmm.... jejku jaka dyskusja o hodowli 😉 mało wiem na ten temat ale wydaje mi się ze ogiera wybiera się na podstawie przydatności, jego ruchu i ogólnej budowy a czy on ma paszport holenderki czy wystawiony przez pzhk wszystko zależy

zależy tez do czego ma być przyszły potomek tego konia. Ja osobiście szukałam konia z rodowodem holenderskim ale gdyby trafił mi sie inny taki który ma paszport pzhk ale odpowiada moim wymagania, żeby miał spokojną głowe, i chęc współpracy ze mną tez bym go kupiła.  Mnóstwo osób kupuje  fryza, ot co żeby mieć fryza. I nie przeszkadza im czy ma rodowód czy paszport pzhk. Jak dla mnie znów wracamy do kwestii że nie jeździ się na papierze a na koniu przyjacielu. Co innego kiedy chcesz miec konia, którego pokazujesz na wystawach. Wtedy trzeba skierować hodowle na inne tory 🙂

i jasne ze jestem za czystością rasy chociaż widziałam wiele wspaniałych fryzo-krzyżówek.

Ostatnio np. bardzo modne się zrobiło mieszanie fryza z arabem, nawet z tego co wiem próbują zrobić z tego nowa rase- ? serio >\?
lenka1z nikt nie broni nikomu kupić tego co ma ochotę kupić, ale tutaj ktoś ma zapędy hodowlane i pyta się w wątku o rasie co myślimy o koniu, który nie jest uznanym rasowo reproduktorem. No to nie ma się co dziwić, że nikt jej na to pytanie nie chce odpowiedzieć i tłumaczy jej, ze PZHK nie ma prawa ogiera fryzyjskiego oceniać pod względem hodowlanym. Mam dziwne wrażenie, że jakby analogiczne pytanie zadała w wątku PRE, to by taką sama burzę wywołała, bo PRE też widzę w wykazie ogierów ras "innych"  🤣
Zdaje mi się, że np. han by nie wpisali do paszportu jakby nawet oboje rodziców byli hanowerami, a za fryzy się biorą (chyba, ze się mylę). Na stronie PZHK nie ma nawet umieszczonych zasad uznawania ogierów rasy fryzyjskiej, więc ciekawe jaki jest klucz ich uznawania. Znaczy ja klucz chyba znam - czarne, kudłate, ma 4 nogi, 2 jajka i ma w papierach wpisane, że fryz, znaczy będzie dobry reproduktor 😀
Ja mam zupełnie inne pytanie - proszę tylko o wyrozumiałość  :kwiatek: bo klacz o której tu piszę odkupiłam od kogoś - do kochania. W paszporcie ma SP ale z telefonów do Malborka i interesującej mnie informacji dowiedziałam się że matka  matki mojej młodej nie miała udokumentowanego krycia i na podstawie badań genetycznych ustalono ojca.(dziadka młodej) Wszyscy z pochodzenia czysto fryzyjskiego. Młoda też ma SP ale z powodu tamtego zaniedbania nie może być inaczej bo ma te 999 w paszporcie.
No i dobrze - tu jakby wszystko rozumiem ale na ile dopuszczalna jest odmiana u fryzów ?
Niby ojciec młodej ma jakieś tam pojedyńcze białe włoski ale młoda ma tą odmianę jednak jak na tą rasę -rzucającą się w oczy.

Bischa   TAFC Polska :)
03 lutego 2016 17:07
Zadne odmiany nie sa dopuszczalne, chociaz o kilku bialych wlosach na czole slyszalam, ze sa dopuszczane.
Ja wyczytałam , że u klaczy i wałachów jest dopuszczalna -u ogierów nie. Nie pisało tylko jak duża może to być odmiana. Widywałam też fryzy z podobną ale tylko gwiazdą -nawet tu na re-volcie w ogłoszeniach ,z czysto holenderskim pochodzeniem.
..... ogiera wybiera się na podstawie przydatności, jego ruchu i ogólnej budowy... 
no i sama sobie lenka odpowiedziałaś. Do tego nalezy dodac- analizę rodowodu,- bo to wszystko pozwala oszacować wartość hodowlana przyszlego reproduktora oraz  kontrolę zdrowia- niezbedną w rasie mocno zinbredowanej i "czystej".
A wszystko w oparciu o jakies zalozenia( takie jakie sa np dla rasy huculskiej, czy slaskiej- ) czyli musi byc wyznaczony cel.  Tutaj tego celu ewidentnie brakuje.

Arabo- fryzy są hodowane od lat 90- tych. Miały być szlachetniejszym, i nieco bardziej temperamentnym fryzem- z tego co wiem, załozenia niekoniecznie udalo sie zrealizowac i kupa ludzi w Europie wycofala sie z hodowli. Natomiast zalozenia byly, program hodowlany nadal istnieje, wiec znowu; porownywanie tego przypadku, z przypadkiem który tu wałkujemy jest slabe bo byl CEL

Angela- fryz moze miec na głowie pojedyncze białe włosy, i odmianę nie przekraczającą średnicy monety 2€. Inne odmiany choć mogą sie zdarzyć, są dyskwalifikujace- choć oczywiscie  nie przeszkadzaja w żaden sposób w użytkowaniu konia.

edit: padło pytanie, to jeszcze odpowiem; Lenka znowu napisala o paszportach- ustalmy raz jedno, ze cały czas mówimy o dokumencie hodowlanym, a nie identyfikacyjnym. Czyli o rodowodzie, a nie o paszporcie( paszport moze byc tez przeciez PZJ i jest tak samo wazny..)
. To naprawde róznica. Tym bardziej ze jesli paszport wystawi PZHK sprawa sie komplikuje- w paszporcie jest numer UELN- czyli numer indentyfikacyjny konia. Jeden kon, jeden numer. KFPS numery nadaje wg swojego klucza, nie ma  mozliwosci by kon mogl miec ten sam numer w obu - wystawionych przez rozne podmioty dokumentach. I rózwniez nie ma opcji zeby mial nadane dwa rozne numery, w dwoch roznych bazach.
edzia69   Kolorowe jest piękne!
03 lutego 2016 19:28
Chciałabym zapytać. Czy jest w Polsce ogier fryzyjski z AKTUALNĄ licencją holenderską, który może kryć do księgi lepszej niż niebieska?
HKFzMoreny, dzieki. O to pytałam. Czyli ogólnie jej odmiana jest dyskwalifikującą. Koń ma fajny charakter choć jest troche energiczna- tak ją ocenia nasz kowal .Nic -dziękuję za odpowiedź.
😜no ale jeśli koń ma wpisane pełne pochodzenie to właśnie w paszporcie znajduje się jego rodowód. Wiec może o to chodzi .  😜

dlatego pisałam paszport ale chyba nikt nie da bonitacji ogierowi co ma nn w paszporcie.
bo ja już się chyba pogubiłam 😉

dla ochłodzenia atmosfery wrzucam syna swego wesołego

aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
03 lutego 2016 20:26
Dla uściślenia - to jest holenderski paszport. W paszporcie jest wpisane pochodzenie konia - ale nie jest to rodowód!



a to jest RODOWÓD konia fryzyjskiego - osobny dokument. I to właśnie ten dokument jest ważny i świadczy o tym, że fryz jest faktycznie koniem fryzyjskim. Uwaga - zmienił się wygląd rodowodów, na zdjęciu poniżej jest stary, teraz są nowe (brzydkie, jak noc)

aniapa ale ja wiem jak  wygląda taki rodowód 🙂 mam go w domu nawet. Nie pytałam jak wygląda rodowód ale, że polski paszport z wpisanym pełnym pochodzeniem jest rodowodem. Zupełnie odchodząc od tematu fryzów. bo ja się na tym zupełnie nie znam a co ze zrebakami fryzyjskimi urodzonymi w Polsce jaki paszport dostają i z jakim pochodzeniem. tylko  o to pytam .
lenka1z , a masz dla swojego i polski paszport ?
no nie ten holenderski 😉 oczywiście;0  przecież nie może być dwóch paszportów bo to rozumiem.
Pytam bo chce zobaczyć jak wygląda wpis w paszporcie polski , a z tego co słyszę to naprawdę rożnie
dzięki widek za odpowiedz w sprawie uzyskania paszportu holenderskiego  🙂
a i ciesze się ze watek odżył 😉  😅 😅
Tu jest mniej więcej taka dyskusja jak to z psami. Jakoś coraz więcej osób rozumie że jeśli pies nie ma odpowiednich tytułów, uznania na wystawach to pomimo posiadania rodowodu jego dzieci rodowodu mieć nie mogą. Tak samo jest z fryzami, choć tu głównie patrzy się na ojca.
Potomstwo gdzie ogier ma numer za imieniem trafia do księgi głównej, kolor papieru ZIELONO-ŻÓŁTY
Potomstwo ogiera z licencją na kraj(próbują to zlikwidować obecnie) trafia do I księgi pomocniczej (mój chłopak tak ma) i jest papier brązowo-pomarańczowy.
Potomstwo ogiera bez licencji holenderskiej jakiejkolwiek=licencja PZHK to II księga pomocnicza, ale żeby wpisać konia trzeba zbadać genetycznie włosy obojga rodziców i kosztuje to dużo kasy.

Jak dla mnie PZHK wydając takie pozwolenia wspiera pseudohodowle koni.

Co do młodych fryzów urodzonych w Polsce. Dostają holenderski paszport bez problemów, z tego co wiem trzeba napisać do Holandii i oni wydadzą holenderski.
Mój piękny jest 100% chłopem z Mazur z holenderskim paszportem i rodowodem.

No i nie zdazyłam.
Sucha i Edzia( tak jest taki ogier oficjalny)- to co napisala Aniapa, tylko nie rozwinęła, a szkoda- teraz  juz nie ma  brązowych ani niebieskich papierow( tzn sa, ale przy najbliższej mozliwej okazji beda wymienione, plącze sie w zeznaniach ale chodzi mi o to, ze nie ma obowiazku wymieniac, ale jak z jakiegoś powodu papier trafi do biura to wróci "odmieniony' nie do Krakowa  🙂 )
teraz papiery sa niebieskie ( niebiesko- szare?) i szare- dwa wzory. 

[[a]]http://english.kfps.nl/LinkClick.aspx?fileticket=di99Hcs7jaM%3d&tabid=39[[a]]


Angela: tak, to jest odmiana dyskwalifikująca,  co oznacza- ze Twój koń- przy zalozeniu ze udało by sie udowodnic jego pochodzenie, nie mialby prawa wpisu do księgi matek, ani wyżej ale: to wcale nie oznacza ze takiego prawa nie mogly by miec jej dzieci. Oczywiscie trzeba by kryc biorac pod uwagę ryzyko powielenia odmiany, czyli dobierać ogiery ( takie informacje sa dostepne i corocznie aktualizowane- ilosc i procent odmian dopuszczalnych i niedopuszczalnych) odmiany niedopuszczalne zdażaja się przecieź po model matkach i topowych stb ogierach...natomiast na pewno taka klacz nie powinna pojawic sie w kilku wstecz pokoleniach rodowodu przeszlego reproduktora(  jeszcze do Zlocke- nie jest  przeszkodą klacz z "żałosną" III premią 🙂  )
lenka- pochwal się synkiem, co on zacz?
a jakiegoś super pochodzenia nie ma jest po [[a]]http://www.signaturefriesians.com/402%20Wibe.htm[[a]]🙂 wiec tak mało oryginalnie.  Generalnie przyjechał od mnie jako 8 latek chodzący do lasu na spacer i nie umiejący galopować a teraz skończył 10 l . i jest na poziomie N klasy. Ale bardziej bawimy się w rekonstrukcje historyczne i jak to przystało na konia wojowego mój czarny chłopiec pokochał jazdę w pełnym galopie z mieczem.
jest mega rozbrykany 😉 chociaż pod siodłem anioł, z adhd czasem chyba wydaje mu się że jest arabem rajdowym bo w tamtym roku pojechaliśmy rajd z 2 miejscem 🙂 jest mocno do przodu. Szybko łapie nowe elementy szczególnie z ziemi 🙂

tu flmik ze słodkich bryków
no i z najnowszych zabaw zaczeliśmy piaff w reku i tez mu się podoba
  a jak sie nazywa? po kim mamusia ?
Nazywa sie Peter jakos tam, ale ja na niego mowie Cezar odkad go mam 😉 a mamusi nie pamietam musiala bym odgrzebać paszport ktróry lezy u rodziców wkładke ma zielono- zółta, na bank,
edzia69   Kolorowe jest piękne!
04 lutego 2016 15:18
A jakieś namiary na ogiera? tego oficjalnego?
Przepraszam , poprawiam literówkę, miało być TEGO nie twego.
Jestes pewna ze Peter? pytam z czystej ciekawosci 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się