Co mnie wkurza w jeździectwie?

shy A może jechałaś zbyt blisko drogi? Tak że tir mógłby Cię zahaczyć i kierowca zobaczył Cię na tyle późno, że się wystraszył i stąd ten klakson? Z tego co zauważyłam to raczej ludzie sobie nie zdają sprawy, że duże auta potrzebują więcej miejsca na drodze, że nie wyhamują tak szybko jak osobówki, nie odbiją w ostatniej chwili itp.  Ludzie narzekają na tirowców, że jeżdżą jak chamy itp. Ja nigdy nie miałam takich odczuć. Ale też nie stwarzam głupich sytuacji typu skręcanie w ostatniej chwili itd. To jest masa 30-40 t i trzeba mieć to na uwadze.

Libeerte Szczerze to mnie też potwornie wkurza jak ktoś się wlecze. I wcale się nie dziwię, że wyprzedzają. Większe zagrożenie na drodze stwarza ktoś kto jedzie za wolno, niż taki który jedzie za szybko. Bo takiego powolnego musi x aut wyprzedzić, a to zawsze potencjalne ryzyko. Ja jestem raczej "zwykłym" kierowcą. Nie jeżdżę zgodnie z przepisami, ale też nie szaleję nie wiadomo jak, ale jak ktoś jedzie szybciej i mnie wyprzedza no to... ok, a jak wolniej to szlag mnie trafia. Nie wiem czy Twoja prędkość 80 km/h to szybko czy wolno, bo to zależy od drogi, ale mówię tak bardziej ogólnie.

PS. To bardziej pasuje do "Co mnie wkurza na co dzień".
Sivens, a niech sobie wyprzedzają ile chcą, byle z głową, a nie przed górką, albo na czołówkę z tirem, którego było widać 🤔 Ja mam szerokie auto i znosi mnie na koleinach. Dopóki tego dobrze nie wyczuje, to szybciej nie będę jeździć, bo dla nikogo to nie będzie bezpieczne 😉
O jezu ale będę narzekać teraz!!
Wkurzają.... A raczej wkurw***ą mnie kierowcy bez wyobraźni!  😤
Dzisiaj miałam przymusową 25kilometrową wyprawę z koniem (właściciel sprzedał konia - moja szefowa kupiła, trzeba było przetransportować sie z jednej stajni do drugiej) niestety konina dostaje białej gorączki na widok buckmanki więc jedynym racjonalnym rozwiązaniem było wsiąść na konia i jechać. Większych problemow nie było, mimo iż to 4 godziny drogi chodnikiem obok samochodów. Niektórzy jak najbardziej myślący ludzie - zwolnili, zatrzymali się, zero problemu. Ale byłoby zbyt pieknie gdyby wszyscy posiadali mózg i wyobraźnię wiec trafiliśmy tez na idiotów.  🤔wirek:
Jeden gość jadący tirem (z prędkością dwa razy wiekszą niz dozwolona na tym odcinku) postanowił sobie wcisnąć i trzymać klakson dopóki nie przejedzie obok nas... Kon dostał szału, trochę się poszarpałyśmy i jak tylko idiota nas minął kon wjechał na drogę cały spanikowany tym co sie stało. Dobrze, ze za nami ludzie już mądrzejsi zatrzymali sie i poczekali az kon sie uspokoi. Gość z tira ma wielkie szczęście (no my przy okazji tez) ze nie zdrapywał naszych zwłok z drogi przez swoją własną głupotę. Wiadomo, ze nie dla nas ale dla gościa moze byłoby lepiej gdyby spędził w więzieniu kilkanaście lat za swój brak logicznego myślenia. Dla mnie to niesamowite, ze nadal tyle osob nie ma świadomości, ze kon to żywe i często nieprzewidywalne zwierze. My dojechalyśmy i żyjemy, kon juz odpoczywa ale takiego stresu jak dzisiaj sie nabawiła przez idiotę to długo nie przeżyła... W ogole to nie lubie ludzi. 🙇


sorry, ale jest w tym tez troche twojej winy... Wiemy przeciez nie od dzis, ze kierowcy różnie reagują, trzeba to zawczasu przewidziec (tak samo jak jedzie sie z przyczepą konną, a ktos ci podjezdza mega blisko tyłu przyczepy i konie dostają świra...).
I czy ta ruchliwa droga była jedyną mozliwą do wyboru?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
06 lutego 2016 10:48
Jaka jej wina? 😉 myślisz, ze gdyby miała inna trasę wiodąco przez laki i lasy to pojechałaby droga? 😉 Bezmózgowcy na drogach sie zdarzają, sama miałam wiele takich sytuacji włącznie z tym, ze facet przejechał na 3 obok nas tak blisko, że zahaczył o konia. Jedynie co to trzeba zawsze brać pod uwagę, że kierowcy sa jacy sa, a i tak nigdy nie przewidzi sie wszystkiego. Najważniejsze, że dojechały szczęśliwie pomimo idiotów na drodze.
Ja raz jechałam drogą przez las, gdzie na wejściu jest tabliczka, ze zakaz wjazdu pojazdami silnikowymi. Zjeżdżałyśmy z koleżanką z tej drogi w las, żeby przepuścić samochód, który nawet nie zwolnił, a prawie zahaczył o mojego konia. Dobrze, że jest normalny, bo tylko skoczył do przodu.
Niektórzy są po prostu ciężko zidiociali i nie da się przewidzieć wszystkiego. A trąbiące tiry to norma, koleżanka miała placyk do jazdy niedaleko drogi i często na nas trąbili. Jak był jakiś nowy koń, to za wesoło nie było. I co, też jej wina, że akurat miała miejsce przy drodze? :P Już nie przesadzajmy, nie zawsze się tych dróg da uniknąć.
Jaka jej wina? 😉


dlatego napisałam 'trochę' a nie 'całkowicie i bezsprzecznie winna' 😉 moim zdaniem nie jest odpowiedzialna jazda wierzchem na koniu przy bardzo ruchliwej drodze. No chyba, że ktoś jak moja znajoma ma konia tak spokojnego i przyzwyczajonego do ruchu, że ma to wszystko w nosie.
wybacz fender ale twoje rozumowanie jest głupie

jak jadę wierzchem albo zaprzegiem to mam takie samo prawo jechac drogą jak samochody, owczywiście za wyjątkiem dróg, na których jest to zabronione

i jak jakiś debil musi jechać i trąbić bo ma takiego focha to należy, o ile jest to wykonalne, zgłaszać takie sytuacje na policję, bo to jest stwarzanie zagrożenia w ruchhu drogowym.
I to samo dotyczy wyprzedzania przyczepy z końmi.
Jak jadę z przyczepą top teoretycznie wolno mi jechąc 70 a wielokrotnie zdążało mi się, że wyprzedzały mnie TIRy trąbiąc (mimo że na ogół jade trochę szybciej) bo przeciez im drogę tarasuję. A koń w przyczepie też ma prawo się takiego trąbiącego TIRa wystraszy c i to będzie moja wina, że jechałam za wolno??? No chyba ktoś z księżyca spadł!!!

Każdy kierowca ma prawo jechać tak wolno jak ma ochotę i to ten który wyprzedza ma zasrany obowiązek zrobić to w taki sposób, żeby nie stwarzac zagrożenia w ruchu, niezależnie od tego, czy wyprzedza konia pod jeźdźcem, przyczepę z końmi, czy np traktor! I nie można usprawiedliwić NICZYM debili pchających się na czołówke na trzeciego, przecież przed TIREm ten z naprzeciwka ucieknie na pobocze, prawda?

Tak samo jak nie można usprawiedliwiać chamstwa i barku wyobraźni kierowców w stosunku do rowerzystów, pieszych, kogokolwiek!
ja się podpisuję pod dziewczynami wyżej, kierowca widząc konia ma obowiązek zachować taki sam odstęp jak przejeżdżając obok pijanej osoby zataczającej się po chodniku... Sama złożyłam kiedyś strzemieniem gościowi lusterko, bo mi koń odskoczył a on przejeżdżał blisko nas. Z drugiej strony 25km to sporo, ja bym próbowała za wszelką cenę zapakować konia.
vissenna   Turecki niewolnik
06 lutego 2016 20:42
To może mała zmiana tematu. Wkurza mnie to:
https://www.youtube.com/watch?time_continue=315&v=y-tkhQvquUQ

A podobno to skoki i ujeżdżenie są takie "be" i nie fair dla koni...  😵
visenna a co cię konkretnie wkurza? Obejrzałam filmik i nie rozumiem.
vissenna   Turecki niewolnik
06 lutego 2016 21:03
ashtray serio? 😲 😲  A wtargnięcie osób postronnych na tor? A ich zachowanie? Straszenie już i tak wycieńczonych koni, żeby jeszcze jak najszybciej pokonały ostatnie kilometry. Straszenie, bicie, rzucanie w nie kamieniami.
Za to zachowanie zdyskwalifikowano 5 ekip a całą sekcję rajdów UEA zawieszono w FEI...
[quote author=Dżastin link=topic=885.msg2492297#msg2492297 date=1454763404]
ja się podpisuję pod dziewczynami wyżej, kierowca widząc konia ma obowiązek zachować taki sam odstęp jak przejeżdżając obok pijanej osoby zataczającej się po chodniku... Sama złożyłam kiedyś strzemieniem gościowi lusterko, bo mi koń odskoczył a on przejeżdżał blisko nas. Z drugiej strony 25km to sporo, ja bym próbowała za wszelką cenę zapakować konia.
[/quote]

25 km to ja robię w ramach normalnego terenu...
więc czy to dużo czy mało to zależy jak dla kogo, dla mnie to też by było blisko
Przyznam, że oglądałam pobieżnie, ale zauważyłam tylko polewanie wodą, a bicia i rzucania kamieniami nie. Konie też na zbyt wystraszone nie wyglądały.
visenna a co cię konkretnie wkurza? Obejrzałam filmik i nie rozumiem.


skoro nie widzisz na filmie to może artykuł cię przekona że COŚ się jednak działo [img]http://www.telegraph.co.uk/sport/horseracing/12140747/Endurance-racing-in-UAE-brought-to-halt-as-FEI-seeks-assurances-about-horse-protection.html[/img]
Bardzo prawdopodobne, gdyby dało się go otworzyć/przeczytać.
Usunął się z nieznanych mi powodów

http://www.telegraph.co.uk/sport/horseracing/12140747/Endurance-racing-in-UAE-brought-to-halt-as-FEI-seeks-assurances-about-horse-protection.html

obejrzalam cały filmik i najbardziej mi żal tego siwka z gościem w biało-czerownym ubranku, chyba bym nie powstrzymała się przed ściągnięciem go z konia i wtłuczeniem mu tak jak on to robi  👿
na filmiku visenny widać też jak jeździec z całej siły kopie konia co krok... :/
Dziś właśnie wracałam z terenu, droga dojazdowa do kilku domów, jadę prawą stroną poboczem, a z naprzeciwka gościu ternówką omija kałuże i prawie ociera mi się o konia z uśmiechem na ustach. Ludzie po prostu nie mają wyobraźni.
Rok temu na wąskiej leśnej drodze ( serio nie miałam jak zjechać na bok) usiłował mnie gościu wyprzedzić ze skaczącą na wybojach podpiętą kuchnią polową, który nie jechał wiele szybciej niż ja.
Natomiast mój poprzedni koń wmaszerował w wolno jadący samochód koleżanki, który nas wyprzedzał w znacznej odległosci....
Tak, że ....najlepiej byłoby się przenieść w czasy bez samochodów 🙂
Wkurza mnie, że ludziom nie jest wstyd wyjeżdżać wychudzonym koniem na zawody. 4 z 8 koni z dekoracji (niska klasa) miały wystające żebra i zadki jak krowy...
Ja często widzę nie dość, że chude to jeszcze bez ochraniaczy i w niedopasowanym/brudnym sprzęcie  😵
No normalka niestety. Znam kilka takich przypadków i jest zwykle tłumaczenie, że to taki koń i podwójna dawka siana nie dała rady go utyć :P A na pastwisko oczywiście nie chodzi, bo to "koń sportowy", bo skacze LL/L.
no my ostatnio z Dzastin pocisnęłyśmy jakimś małolatom za nie dosc ze brak kasku i rozwiane kudły, to jeszcze za brudnego, chudego i spoconego jak szmata konia. Czego się dowiedziałyśmy? "A bo u Was w Laskoniku to sie zwraca uwagę na takie pierdoly jak bezpieczeństwo i czyszczenie konia a my nie mamy czasu bo jeździmy sportowo." Ten sport to oczywiście ścieżki huculskie i rajdy za stodołą  😵
Mnie by było po prostu wstyd wyjechać na baaardzo chudym koniu ( to, że ma być czysty to dość oczywiste się wydaję). W szczególności, że przecież jeżdżąc na takie zawody można popatrzeć jakie konie wygrywają, dodać dwa do dwóch i wyciągnąć wnioski. Poza tym brakuje tutaj odważnego sędziego/spikera, który może ruszyłby sumienie zawodnika.
desire   Druhu nieoceniony...
05 marca 2016 17:29
kare_szczescie, niestety przepisy nie mówią nic o możności zwróceniu uwagi/wyeliminowania np. przez weta zbyt chudego konia z zawodów.. 🙁    a niestety coraz częściej widywane są obrazki chudzin na zawodach...
no my ostatnio z Dzastin pocisnęłyśmy jakimś małolatom za nie dosc ze brak kasku i rozwiane kudły, to jeszcze za brudnego, chudego i spoconego jak szmata konia. Czego się dowiedziałyśmy? "A bo u Was w Laskoniku to sie zwraca uwagę na takie pierdoly jak bezpieczeństwo i czyszczenie konia a my nie mamy czasu bo jeździmy sportowo." Ten sport to oczywiście ścieżki huculskie i rajdy za stodołą  😵


to chyba bachory nie spotkały się ze sportem sportowym,bo w nim nie ma mowy aby koń był użytkowany jak sciera i większość ma na punkcie swoich drugich sportowych połówek świra.
na przykład mój koń ma masażystę,ja nie mam masażysty by darmozjad miał  😁
no my ostatnio z Dzastin pocisnęłyśmy jakimś małolatom za nie dosc ze brak kasku i rozwiane kudły, to jeszcze za brudnego, chudego i spoconego jak szmata konia. Czego się dowiedziałyśmy? "A bo u Was w Laskoniku to sie zwraca uwagę na takie pierdoly jak bezpieczeństwo i czyszczenie konia a my nie mamy czasu bo jeździmy sportowo." Ten sport to oczywiście ścieżki huculskie i rajdy za stodołą  😵

Bezpieczeństwo - faktycznie pierdoła na którą nie ma czasu. Koń chudy -  trudno. Brudny - pobiega to samo odpadnie. Normalny jeździec na ich miejscu to by zgnił ze wstydu. Może to jakieś biedne dzieci które nie mają na kask i szczotki? A ty do nich tak bezlitośnie 😉
Na kask i szczotki oraz dobrą paszę nie mają,ale na nowy komplet eskadrona zawsze się znajdzie  😎
DressageLife, bo są w życiu priorytety 🙂 Jak będzie odpowiednio lśnił nowością, to nikt wystających kości nie zauważy.
DressageLife, piąteczka za masażystę🙂
Luna_s20, nie powiedziałabym, że nie mają na nowy kask i szczotki, skoro mają kase na przyczepę i wyjazdy😉 za to totalny brak wiedzy i poczucia jakiejś odpowiedzialności tak razi w oczy, że aż wkurza delikatnie mówiąc
DressageLife, no dokladnie, to takie typowe bachory co same nic nie potrafią a na konia potrafią zwalić wszystko. I jako remedium na wszystko wsadzić koniowi do pyska zaprzegowy pelham albo westowa czanke 🤔wirek:
Tez bym chciała masażystę dla siebie!
Luna_s20, bo to hucuły, hucuły przeciez nie potrzebują dopasowanych siodel, ochraniaczy czy witamin a zajeżdża sie je w tydzień 👿
Czapraczkow z eskadronan tez nie maja, jeszcze by je trzeba bylo prac 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się