Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

Z tego co zrozumiałam to jedyny wolny termin Susłowskich a nie Zbyszko. Był jeszcze jakiś majowy ale niepewny bardzo. Poza tym kwiecień - maj będzie pan Jarek Wierzchowski i ogólnie zacznie się DZIAĆ więc.... No zobaczymy. Jutro ma powstać oficjalne ogłoszenie KJ Zbyszko ze wszystkimi informacjami.
A czy zgadzacie się, by dla takich akotwiczonych zdać jakeś bliższe relacje + foto?  :kwiatek: Coś więcej niż "było super". No nie mam szans się wyrwać.
Te 430 PLN z koniem - to ze swoim,  czy pozyczonym ze stajni Zbyszko ?
dominoxs, ze swoim 😉 bo jeszcze do ceny 430 zł może dojść opłata za boks. Dziewczyny pewnie jak wszystko ustalą, to podeślą szczegóły 🙂
asio ja bym przykładowo chętnie pofociła, tylko jest pytanie, czy wtedy wejdę bez problemu na szkolenie bez płacenia jako wolny słuchacz 😉
A ta opcja wypozyczenia konia wchodzi w grę ?
asio ja bym przykładowo chętnie pofociła, tylko jest pytanie, czy wtedy wejdę bez problemu na szkolenie bez płacenia jako wolny słuchacz 😉

Chciałabyś :P
Ba że bym chciała  😁. A tak serio, to i tak mi ta wiedza do niczego nie potrzebna, bo nie mam co lonżować i nie jeżdżę  😁
A ta opcja wypozyczenia konia wchodzi w grę ?



Wchodzi w grę - 180 zł...
Boks - za 2 dni 75 zł, za 3 dni 100 zł (gdyby ktoś chciał w środę przyjechać) - normalnie z wyżywieniem (owies + siano)

Mogłybyście kobitki najmilsze zadawać pytania na FB?  :kwiatek: Czy nie macie? Byłoby łatwiej ogarnąć🙂

P.S. Uważam, że Fotograf albo powinien mieć wejściówkę słuchacza zapewnioną przez stajnię - i wtedy zdjęcia są dla ośrodka - albo powinniśmy się zrzucić po 20 zł na przykład żeby zapewnić Fotografowi miejsce słuchacza (a sobie pamiątkowe foty  😀iabeł🙂 . Chyba, że macie lepsze pomysły?  :kwiatek:
Ja myślę że to kwestia dogadania - na konsultacje z Jarosławem Wierzchowskim weszłam bez płacenia, na trening znajomych, którym robiłam zdjęcia 😉. Jestem typowym amatorem-pasjonatem, ale nie wyobrażam sobie jeszcze płacić za to, żeby sobie móc zdjęcia pocykać  😁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
10 lutego 2016 17:38
Jak dla mnie jeśli fotograf robi zdjęcia amatorko i później uczestnicy oraz organizator dostaną je za free, to powinien mieć wejście za darmo. Lecz jeśli później trzeba mu zapłacić za zdjęcia, to powinien płacić jak wolny słuchacz i mieć zgodę na robienie zdjęć od uczestników i organizatora. Wszystko zależy od ustaleń.
Willow  A chciałabym, chciała 🍴  choć wiem jak to jest... Miałam u siebie kurs snh i  tofki były tylko do użytku własnego. Wszystko zależy od ustaleń, ale nie oczekiwalibyśmy pewnie fotorelacji w ilości 50 fot. Tak opowiedzieć więcej wrażeń choćby. A mogłyby takie kursy odbywać się w Stadzie... Ech.

Constantia- pisałyśmy równolegle i niemal to samo.
Constantia tyle że żaden profesjonalny fotograf nie pójdzie na układ, że będzie musiał jeszcze dodatkowo płacić za wstęp 😉. Ci ludzie w ten sposób zarabiają na życie, moim zdaniem należy im płacić za wykonaną pracę i tyle. Jeżeli ktoś chce mieć profesjonalne zdjęcia, czy to z zawodów, czy konsultacji, czy cokolwiek innego, powinien liczyć się z kosztami. To praca jak każda inna. 😉
Ja jako amator nie śmiałabym nawet brać pieniędzy za zdjęcia, bo dla mnie to pasja. No ale nawet dla mnie, amatora, jest to masa pracy - przy samych zdjęciach, później obróbce, wysyłce, to są godziny mojego wolnego czasu. Dlatego nie wyobrażam sobie jeszcze dopłacać za możliwość wejścia, żeby sobie pofocić 😉.
Liczyć można jedynie na uzdolnionego fotograficznie jeźdźca  🏇
Jeżeli tylko pamiątkowe, to wystarczy cyknąć kilka fot telefonem, w tzw. międzyczasie 😉. Przy dzisiejszych technologiach to w telefonach już takie aparaty, że spokojnie można coś dobrej jakości ustrzelić 😉
Ale też co innego wejść na kurs tylko w celu zrobienia fotorelacji a co innego uczestniczyć w kursie + robić zdjęcia. W pierwszym wypadku powinien w takim razie wejść za free i dostać również jakieś pieniądze za zdjęcia, za swój czas poświęcony na obróbkę, tworzenie albumu itd. W drugim wypadku wynagrodzeniem jest uczestnictwo w kursie 🙂 Tak mi się wydaje...
Ale macie rację, wszystko zależy od dogadania się.

Breakawayy - robiłaś foty dla FirstLight? 🙂

Asio - pewnie, że można w Stadzie, jestem bardzo za! Szczerze mówiąc to mamy nieśmiały plan żeby zorganizować w Bogusławicach konsultacje ujeżdżeniowe z panią... Ach, jeszcze nic nie powiem! Powiem jak zaprosimy bo na razie to tylko knujemy! Acz nie bezpodstawnie...  😁
Akurat kurs lonżowania i konsultacje z panem Wierzchowskim zostały "zgarnięte" przez stajnie w których są albo chętni jeźdźcy albo chętni mają bardzo blisko. No i mają dobry dział promocji organizacji szkoleń🙂
Za to różnic w cenie pomiędzy Stadem a np. Zbyszko raczej by nie było albo byłyby minimalne. A do Stada jednak ciut dalej ludzie z Łodzi mają.
milenka_falbana dokładnie, dla niej i przy okazji pyknęłam też jej koleżankę stajenną 😉
Milenka_falbanaOjej, byłoby super. Nie wiedziałam, że się tak zawzięłaś wręcz na organizację takich smakowitych różności. Do stada to nawet na kopytach może bym zajechała 😲 ❓. o ile czas by pozwolił.

Milenka- ile lat ma Florentyna?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
10 lutego 2016 22:25
breakawayy jeśli mówimy o imprezie masowej to się z tobą zgodzę, ale jeśli mowa o zamkniętych konsultacjach, to już nie do końca. Jeśli ja nie chcę kupować zdjęć, to nie chcę żeby mi je robiono (i tak ich nie wykorzysta bez mojej zgody). Na pewnych konsultacjach miałam robione zdjęcia, za które musiałam potem zapłacić 100 zł. Przy 15 osobach to zarobek 1500 zł, a dla mnie faktura ani paragon nie były wystawiane (zarobek na czysto, przynajmniej ode mnie). Ale to mój punkt widzenia.

Jak do tej pory to spotkałam się tylko z jednym fotografem, który robi zdjęcia na zawodach i przy pojawieniu się zdjęć jest informacja, iż jeśli ktoś sobie nie życzy publikacji jego wizerunku, to ma dać znać i on usunie takie zdjęcie lub zdjęcia.
Poradźcie gdzie w Łodzi można oddać siodło do naprawy. Poszły mi szwy przy poduszce, chciałabym, żeby ktoś mi to dokładnie złapał 😉
Constantia, bo tak to powinno wyglądać. Temat dość szeroki zarówno w aspekcie kultury jak i prawa. Bardzo szeroki 🙂
Constantia 100 zł to niewiele, ale pomnożyć, i owszem. Kablem z aparatu czy po choćby skadrowaniu? Ktoś musi chociaż przyciąć zdjęcia, a amortyzacja sprzętu foto 😉? Wszystko się kiedyś psuje 🙂.
Miałam kiedyś aparat naprawiany jeszcze za czasóww Wa-wy kilka razy. Obecnie leży w szafie popsuty, bo naprawa to koszty, a i nie można wydostać błedu jaki blokuje mój sprzęt. Pracowałam nim. Zotał mi telefon (...).
Z kadrowaniem, to dziś mamy kompy i trochę trzeba posiedzieć, ale... Ale mnie jeszcze uczono- ucz się tak kadrować, by nie trzeba było nanosić poprawek. I tak trzeba umieć, bo np.fotoreporerzy natychmiast przekazują zdjęcia do wydawcy (zdj wojenne), jest prawo aut. i nikt nie powinien dalej w "dzieło" ingerować.
Ale to juz inne bajki.
asio - 8 lat ma Florentyna🙂

No rzeczywiście, trochę się uaktywniłam 😀 Z czystego egoizmu!  😍
dlaczego ja Florentynę miałam za bardziej dostojną Panią, a nie takiego szczeniaczka? o.O to my się zaczynamy kwalifikować do geriatryków. 😁
Ja miałam kiedyś taką sytuację, że fotograf na Klinice był, wstęp za darmo miał, posiłek też za free, bo chciał zrobić, poprosił, chciał być i tak też się stało. Z całej Kliniki zobaczyliśmy jedno - tak JEDNO zdjęcie 🙂
Wiadomo, że na czymś i kiedyś się nauczyć trzeba, a takie sytuacje są idealnym momentem do zmierzenia się z tematem, ale jak widać...
Ja jeśli chcę wolę mieć pewność i spokojną głowę 🙂

asio, osoba, która już uwzględnia amortyzację sprzętu i szanuje swój czas to inna para kaloszy, a takich, którzy myślą "przed", a nie ratują "po" jak na lekarstwo! 🙂
salkada poważnie? Mi by było wstyd wyskoczyć z jednym zdjęciem w takiej sytuacji  😵. No ale mnie już chyba nic nie zdziwi, ludzie są dziwni  😁
Mam w planach na najbliższą przyszłość ściągnąć w okolice Łodzi Panią Magdę Saracyn http://www.rehabilitacjazwierzat24.pl/
Regularnie korzystałam z jej usług, kiedy jeszcze trzymałam konia w okolicach Warszawy, na ten moment ciężko mi fatygować ją do jednego konia, więc pomyślałam, że może zbierze się jakaś grupa osób, żeby w jednym terminie umówić wizyty i podzielić koszty jej dojazdu. Czy znajdą się jacyś chętni?  😉
Pani Magda jest zoofizjoterapeutką, pełny zakres jej zabiegów można znaleźć na stronie, której link podałam. Zajmuje się też oceną dopasowania siodeł, również z użyciem kamery termowizyjnej, a także jest przedstawicielką siodeł marki Butterfly.
Kiedy wstępnie planujesz wizytę?
Z Panią Magdą jeszcze nie rozmawiałam na ten temat. Wszystko zależy od tego kiedy będzie mogła dojechać, ale ja jestem dość elastyczna czasowo i jakoś się dostosuję 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się