Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Lekka załamka, trądzik doskwiera mi już ponad 2 lata, postanowiłam w końcu z nim zawalczyć, na razie pod lupę biorę te domowe sposoby na pryszcze, zobaczymy co z tego wyjdzie, jednak piszę tu na forum aby zapytać czy Wy macie jakieś ciekawe sposoby na trądzik? pochwalicie się? 🏇
Dzieki dziewczyny, nie spodziewalam sie tylu gratulacji! Strasznie mi sie milo zrobilo 🙂

Na szybko napisze, bo z komorki i ze szpitala, ze nie bylo za rozowo. Porod bez komentarza po prostu, a Sarunia od razu do inkubatora i na wsparciu oddechu jest caly czas 🙁 no ale licze, ze jutro ja odlacza a pojutrze dadza mi pierwszy raz na rece.


Trzymaj się i zdrówka życzę dla Sarenki !!
Gratulacje Dzionka :kwiatek:
Zdrówka dla Was!!!
Zdrowia dla Sarenki  :kwiatek: musi być dobrze.

Ja idę jutro do szpitala na podanie Celestonu. Jak wszystko będzie ok to wyjdę w sobotę (więc poproszę o kciuki). Przydałoby się nam wytrzymać jeszcze przynajmniej 3 tyg (a idealnie to 5/6) ...
Dzionka, gratulacje,  wszystko bedzie dobrze.
Mazia Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście, że chcę karmić, ale czytałam, że produkcja mleka w ciąży znacznie się zmniejsza, zmienia swój skład (więcej przeciwciał) i podobno smak jest inny. Dużo dzieci przez to samo się odstawia. Póki co mój Stasiek cieszy się, że będzie kp 🙂

Dzionka Gratuluję ogromnie i życzę Wam obydwu, a szczególnie maleńkiej istocie dużo siły i zdrówka. Wiem, że to pewnie dla Ciebie duży szok i stres, sama to przeżywałam rok temu, ale będzie dobrze. Trzymam kciuki!
Dzionka gratuluję i trzymam kciuki.. :kwiatek:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 lutego 2016 20:44
ojej, Dzionka biedna Ty ale szybko dojdziesz do siebie ! Uściski przesyłam kochana ! Gratuluję mamusiu  😍 i trzymam kcoiuki za małą abyś ją szybko mogła przytulić. Buziaki dla Was dziewczynki  😍
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
24 lutego 2016 22:06
Dzionka wszystkiego dobrego dla Sary, niech zdrowo rozwija się i rośnie.
A Ty szybko wracaj do formy i ciesz się córą.
Szczęśliwego macierzyństwa! Trudy porodu już za Tobą.
I ode mnie gratulacje dla Dzionki i małej Saruni. Trzymam kciuki za szybką stabilizację sytuacji i możliwość tulenia do nieskończoności 🙂
Dzieki kochane!
Sarunia tfu tfu lepiej. Kloci sie z cepapem (to ta maszyna do oddychania) a lekarz mi powiedzial, ze po tym poznaja, ze mozna dziecko powoli odlaczac. Tyle, ze jak ja odlaczaja, to parametry jej spadaja, wiec pewnie posiedzi pod tym jeszcze. No i antybiotyk. 
Przekladali jej dzisiaj wenflon 2 razy, strasznie plakala - moze i dobrze, ze caly dzien ktos mnie odwiedzal, bo bym siedziala i ryczala.
Odciagam pokarm co 3h i powoli sie rozkreca, uff...
Bedzie dobrze, musi byc.

Jestesmy na Solcu. Do Zelaznej mam duzy zal za to odsylanie mnie tyle dni po terminie. Tutaj mam naprawde swietna opieke, i ja i Sarunia. Chyba bym sie poddala w czasie tego porodu gdyby nie polozne i lekarze z Solca, cudowni ludzie.
Sorry za literowki, juz nie bede poprawiac, bo o 5 kolejna pobudka na laktator. Poprosze potem kasske zeby wam jakies foto wrzucila 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 lutego 2016 04:12
Trzymajcie sie dziewczyny, juz niedlugo bedziecie razem :przytul:  💘 Przesylam pozytywna energie  :kwiatek:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 lutego 2016 05:45
Dzionka przesyłam moc pozytywnej energii kochana ! Wszystko będzie dobrze. Oby Sarcia szybko wydobrzała. A to jakas infekcja wewnątrzmaciczna ? Ciąża przenoszona ?, 😕 Bidy. Trzymam kciuki za Was dziewczynki.  :kwiatek:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 lutego 2016 07:35
Dzionka, najważniejsze, że macie dobrą opiekę.
Dokladnie. Szkoda, ze z przebojami, ale jeszcze tylko chwilka i bedziecie tulic Sarcie.
Dzionka, kciuki trzymane w rękach i w nogach 🙂
Dzionka Kurczę, bardzo liczyłam na to, że się nie nacierpicie... Najważniejsze jednak, że jesteście całe, a Sara lada moment na pewno będzie w pełni zdrowa i silna. Gratuluję raz jeszcze i przesyłam moc uścisków i siły na dalsze dni.
Dzionka,ty wiesz,ze dasz rade,nie?W nas kobietach jest moc,a i male dziewczynki swietnie daja sobie rade!Inkubatorowe historie tez da sie przezyc!Gratulacje i od nas z P.!
Dzionka  gratulacje! i Sarunia szybko wróci do zdrowia. Przecież ma mamę koniarę a koniary to silne babki
Dzionka, Trzymajcie się kochane :przytul: Cała re-volta trzyma za was kciukasy! 😀
Jak tylko dasz radę, to napisz jakie były przyczyny takiego stanu rzeczy.
Julie, Dzionka przecież pisała, że zbyt długie zwlekanie z porodem po terminie 🙁
Dzionka musisz wierzyć, że będzie dobrze, bo będzie!
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 lutego 2016 10:49
nika77, Dzionka napisała, że ma żal do Żelaznej, że ją odesłali, chociaż była po terminie, a nie że przenoszona ciąża była powodem problemów.
Spokojnie, poczekajmy. Dzionka ma teraz inne rzeczy na głowie, niż siedzenie na forum. Na pewno kiedy obie z Sarą poczują się lepiej, napisze coś więcej. Dajmy im odpocząć.
A kto taki kudłaty?  😀
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 lutego 2016 10:55
Ale ładny naleśniczek 😀
Kurczak może faktycznie przeinterpretowałam wypowiedź Dzionki, ale jakoś tak mi wyszło, skoro o tym wspomniała, ze ją odsyłali po terminie i ma żal. Poczekajmy, trzymając kciuki.

Słodki kudłacz z Sary🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 lutego 2016 11:06
Ale słodycz! I wcale nie taka mała chyba? Fałdki już są  😍

Położyłam dziś moje dziecko po raz pierwszy na matę edukacyjną (w najbardziej kiczowatych kolorach ever!) - leży już chyba z pół h zafascynowana  😁  💘
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 lutego 2016 11:08
Dzionko, ślicznościowa córa i faktycznie kawał baby wygląda! Zdrowiejcie!
Cudeńko! 😍 Prześliczna Sareńka. 😍

Hmmm... 8 dni po terminie. Gabryś się urodził 5 dni po terminie, wody były ciut zielonkawe.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 lutego 2016 12:18
no kawał Sarki  😀
już nie jest wspomagana cpap-em ?

Julie moja koleżanka urodziła 1 dzień po terminie ... a wody były mega zielone aż dziecko urodziło się z podrażnioną skórą. Wszystko zależy jak to z tym terminem jest wyliczone.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 lutego 2016 12:32
Ja urodziłam tydzień po terminie i było ok (poza wywoływaniem...). Moja koleżanka 12 dni po i też ok. Więc jeśli wszystko jest ok z dzieckiem, to 7 dni po nie jest wskazaniem za koniecznym szybszym rozwiązaniem.
Dowiemy się więcej od Dzionki, jak napisze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się