Styl western (dawniej kącik)

Katharina jakie propozycje? gdzie?
Katharina   "Be patient and trust in the process"
27 lutego 2016 21:54
Hmm właśnie chodzi o to, że nie wiem  😉 Znajome dały mi tylko takiego cynka, bo pytałam o szybkościówki  🙂 I jestem ciekawa czy ktoś coś wie?  😉
Livia   ...z innego świata
28 lutego 2016 08:29
U nas rozwija się plan na sezon, mamy nadzieję że uda się zorganizować 3 zawody towarzyskie w naszej okolicy 🙂 Więc pewnie znowu się z koniem gdzieś wybierzemy. Ostatnio pogoda nie jest zbyt łaskawa do jazd, ale teraz będziemy się musieli zabrać do roboty, jak chcemy mieć jakieś przyzwoite wyniki 🙂

ale jakie propozycje ci dała? Nie rozumiem o czym piszesz

Szybkościówki bywają na zawodach Ligi
http://plwir.pl/
ale nie ma jeszcze kalendarza na ten rok.
Jaki rejon Polski jesteś? W Gostarze mają być towarzyskie, jest wydarzenie na fb


oni
http://www.westernriders.eu
robili sporo szybkościówek ale nie wiem czy w tym roku coś będzie, jeśli bedzie to pewnie i tak na stronie Ligi będzie informacja ostatnio u nas mało było zawodów w ogóle...
Nie dalam rady.
Musze z Babe i Jerrym wrocic do podstaw czyli-daj sie zlapac na pastwisku". W zeszly wtorek mielismy ochlodzenie o 30C,z cieplej pogody do zera i marznacego sniegu. Zajelo ponad godzine, zbey zlapac Babe i ja ubrac w derke. No i tak osttatnio caly czas, jak tylko zauwazy ruch w strone lba, zaraz zwiewa. A po 40 minutach scigania juz nie mam sily, zeby na nia wsiasc.
Tak wiec kupilam nowy DVD Clintona Andersona o oduczaniu zlych nawykow i mam zamiar dzis wieczorem zaczac ogladac. A na noc bede zamykac oba konie w korralu; zawsze to latwiej potem zlapac na malej przestrzeni  🤬
mila   głęboka rekreacja
01 marca 2016 05:36
Dobrze, że się dały zaderkowac. Ciekawe jaki porady daje Anderson?

Byłam w terenie 😅 Kon mnie trochę wywiózł w pole. Siodło west jest genialne 💘 Opanowałam dziada po ok 100 metrach. Zestresowałam się rowerem. On sie zestresował że ja sie zestresowałam i poszło 😡

Na razie będę tereny uskuteczniać w ręku. I oswajać się z rowerami  🙄
Planta brałaś może udział w ostatnich obchodach? Czytałam ostatnio, że w Texasie było święto, które tradycyjnie celebruje się obchodami. Dużo koni w rzędzie West oraz karawany.

mila moje na szczęście rower znają. Gorzej z quadami.
Pojechali mnie na fejsiku,ze się czepiam  😁
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Zdjęcie 1440x960
Matko bosko charłupsko  😲 w zyciu bym nie wpadła na cos takiego...
gustowny koc - niebieski
Koc pewnie z Jiska  ale siodło...dopasowane do kłębu....
Elementy tego rzędu to katastrofa. Jak zwykle szkoda tylko konia.
Livia   ...z innego świata
01 marca 2016 12:49
rosek, próbowałaś z nią porozmawiać i zwrócić jej uwagę? Poznałam trochę tą dziewczynę i nie sądzę, żeby się obraziła za dobrą radę.
Nie było mnie tam 😉 kiedys nawet ja bronilam,tu na forum,bo ktoś się nabijal z jej butów. Ale to siodło to przegiecie.
Jak rozumiem ten pasek od napiersnika do kantara jest zeby nie zadzieral glowy? Pozwalaja na takie wynalazki na zawodach? 😲
Jak rozumiem ten pasek od napiersnika do kantara jest zeby nie zadzieral glowy? Pozwalaja na takie wynalazki na zawodach? 😲
  pozwalają

I stosuje się go również na treningach?
Dobrze rozumiem, że działa się siłą, aby utrwalić niskie noszenie głowy?
To jest jakby tie-down. Tylko zazwyczaj się go przypina do popregu. Ma na celu zapewnic większa kontrole nad koniem . nie ma w szybkosciowkach czegoś takiego jak niskie noszenie głowy. Szybkosciowki są na czas,nie na styl
to jest tie-down a nie jakby tie-down
czyli mówiąc po polsku martwy wytok. Jest dopuszczalny w szybkościówkach, musi być zapięty do nachrapnika, nie może być do wędzidla.

Akurat w tym wypięciu ja nie widzę nic złego, o ile nie jest za krótkie, sama uzywam np dla koni machających głową

PS rosek to z tych zawodów ostatnio w Gostarze?
Jeśli tak, to ja też się yntelgentnie wdałam w dyskusję o ładnym wyglądzie na zawodach na fb.... i też na mnie krzyczą! Tylko pod innym zdjęciem
Nie powinien być za krótki, co by "odpuścił" w momencie zniżenia głowy przez konia, prawda?
To w takim razie, jeżeli byłby źle założony to rozumiem, że może powodować ogólne usztywnienia konia?

bardziej przewalenie na przód niż ucztywnienie.
powinien być mniej więcej tak jak na zdjęciu Dodofon, czyli jak koń ma głowę w mniej więcej naturalnym ustawieniu to jeszcze nie powinin łapać.
Ja zapinam tak, żeby łapało dopiero jak koń sobie już wyraźnie machnie głową, np jednemu kucykowi pod dzieci i wcześniej naszej folblucie, ona tak machała głową, że szło zęby stracić (serio) więc jak ja miałam dać komuś do jazdy to tak było po prostu bezpieczniej, zwłaszcza dla osób jeszcze nie mających zrobionej jazdy na kontakcie.
Dziękuję.  :kwiatek:
Magda no jak nie ,jak tak  😁 teraz w szybkosciowkach ida na ilosc, nie na jakość...
bardziej przewalenie na przód niż ucztywnienie.
powinien być mniej więcej tak jak na zdjęciu Dodofon, czyli jak koń ma głowę w mniej więcej naturalnym ustawieniu to jeszcze nie powinin łapać.
Ja zapinam tak, żeby łapało dopiero jak koń sobie już wyraźnie machnie głową, np jednemu kucykowi pod dzieci i wcześniej naszej folblucie, ona tak machała głową, że szło zęby stracić (serio) więc jak ja miałam dać komuś do jazdy to tak było po prostu bezpieczniej, zwłaszcza dla osób jeszcze nie mających zrobionej jazdy na kontakcie.


Moja kobyła miała taki piękny zwyczaj rzucania głową - dodam że przebadana przez weta, zęby sprawdzone, po prostu tak robiła jak się jej coś nie podobało, ekspresyjna kobieta :P. Zawsze z trenerką się śmiałyśmy że "zagląda jeźdźcowi w oczy" xD Też mi się zdarzało zakładać "tie down" (najczęściej był to po prostu… kantar sznurkowy - ale to czysto treningowo i tylko jak była potrzeba).
Livia   ...z innego świata
02 marca 2016 11:16
Magda, tak, te zdjęcia są z niedzielnych zawodów w Gostarze.

My dzisiaj mieliśmy jazdę z instruktorką 🙂 Dużo czasu spędziliśmy nad drągami, ale chyba jest poprawa - w końcu chyba zaczynam chwytać wyliczanie odległości tak, żeby koń tego drąga nie podeptał 😜 Pewnie parę jazd u skoczka by mi się przydało 😁
Magda no jak nie ,jak tak  😁 teraz w szybkosciowkach ida na ilosc, nie na jakość...


spoko, ja też się dowiedziałam że się nie znam i się czepiam i to jest hejt!
Powinnas się cieszyć,ze Cie nie znają. To komplement 😉
racja, takich ludzi to wolę nie znać....
A potem się dziwią, że klasycy nie szanują westernowców...

PS wiecie co, wiele razy broniłam szybkościowców, również na tym forum, broniłam takzę ich innej nieco estetyki. Ale po tym jak zostały tam odebrane moje wpisy to już sie więcej w ich obronie na pewno nie odezwę...
mila   głęboka rekreacja
02 marca 2016 20:05
Koc kocem. Ale to siodło leżące na kłębie...
Gdzie na fb takie dyskusje?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się