Proces sądowy o konia

anill22- proste- bo nie ma odpowiedniego ruchu i głowy- przyjrzyj się jakie konie jeździ D Kosecka. Koń nie był sprzedawany jako prospekt do sportu, był wystawiony jako koń sztuk raz, do tego informowano jak jest użytkowany. Były filmiki itp. na tej podstawie kupująca zdecydowała się na zwierzaka. Ba! tydzień po przyjeździe koń miał sięsuper, właścicielka zadowolona...
I powtórzę, po to jest tuv by wyłapać wszystko co może być wyznacznikiem na przyszłość-jest małe zwyrodnienie np. to trzeba o nie zadbać, są trzeszczki wątpliwe to trzeba będzie coś tam do żarcia czy inną drogą podać.
Edit: autorka całkowicie edytowała pierwszy post więc ciężko się teraz do niego odnosić.

Na szczęście nie zdążyła wyedytować takiego samego posta w innym wątku. 😎 Wklejam dla potomności:
No ale ludzką rzeczą jest popełniać błędy. Czy jest tu ktoś kto chociaż raz w życiu nie zrobił jakiejś głupoty? Oczywiście można by było bohaterce współczuć i nawet stać za nią murem gdyby... nie to ogłoszenie. Nie można traktować poważnie kogoś kto sam nie jest poważny. Została oszukana to chce oszukać kogoś innego? Gdyby to było ogłoszenie typu " Koń z kontuzją do towarzystwa" i cena nie wiem - 3 tysiące to wg. mnie było by dobitnym potwierdzeniem tego że faktycznie ją oszukano. Tymczasem ona sama sprzedaje tego samego konia jako zdrowego. I jeszcze liczy na zarobek.  🙄

Edit:

A za całkowitą edycję pierwszego posta powinien być ban. Zwykły troll i nic więcej.
nerechta, ale hodowca czy sprzedawca ma robić codziennie TUV w oczekiwaniu na klienta? Wiele się zmienia, kontuzje się leczą, zwyrodnienia powstają. Tak jak napisała Karla🙂, konia należy badać przed kupnem i decydować. Jeśli zaniechasz tego to można tylko i wyłącznie mieć pretensje do siebie.
Dlaczego badania są takie ważne przy surowych/ledwo zajeżdżonych koniach? Bo wiele problemów ujawni się dopiero przy wymaganiach jak praca na małym kole, praca w zgięciach itp. U mnie stoi rencista, który sam biegając nie pokazuje kulawizny, w lekkiej pracy czy na spacerze też nic mu nie jest. A ma rozwalone kolano i przy wzroście wymagań koń jest niezdatny do pracy. Właścicielka też żałuje, że kupując młodego, surowego konia nie zbadała go, ale nie wiesza psów na hodowcy i nie ma do nikogo pretensji.
Dla mnie sprawa jest jasna: Skoro koń nie był przebadany, kupujący go nie obejrzał, nie zrobił badań, a pomimo tego kupił konia - to jeśli umowa jest skonstruowana poprawnie - w sądzie nic nie ugra, bo nie udowodni że kontuzja nie powstała już w nowym domu. Szczególnie że koń okulał po miesiącu a nie trzeciego dnia. A niezadowolona właścicielka ma naukę że konia bada się i ogląda przed zakupem a nie miesiąc po. A błędną diagnozę prostuje się u innego weta a nie na portalu ogłoszeniowym - takie ogłoszenie może mocno zasugerować sąd co do dobrej woli. Zresztą, z tego co pisze pośredniczka, nie było to jakieś jedno ogłoszenie, ale wiele ogłoszeń. I dopiero to można nazwać zamiarem sprzedaży chorego konia jako zdrowego. Nie było badania - nie było dowodu. A skoro kupująca uznała, że jest oszukana, to powinna zanieść to do sądu bezpośrednio po wykryciu choroby -akurat do tego by stwierdzić że koń kuleje specjalisty nie potrzeba. A nie po roku, dwóch czy ilu tam. A to że z własnej woli postanowiła konia leczyć i wydać na to taką a nie inną sumę - to również jej wybór i nie widzę podstaw do wyłudzania zwrotu od byłej właścicielki. A już takie wydatki jak koszty dojazdu do stajni nie powinny interesować ani sądu ani sprzedającej. Niby jeżdżąc do zdrowego konia miałaby te koszty mniejsze? Chociaż, biorąc pod uwagę zapał w leczeniu rumaka, niewykluczone że postałby rok z hakiem w boksie, i byłby powód do sądzenia się o sprzedaż konia "leniwego, niekontaktowego i niewspółpracującego". Każde zwierzę kupione bez badań może mieć ukrytą chorobę lub kontuzję - a nikt nie ma rentgena w oczach. Gdy kupuje się konia na zasadzie "Dobra, przywoź go pani" - to kupujący musi się z tym liczyć.
anil22, przecież po zajeżdżeniu konia odstawiasz... to żadna nowinka. Szczególnie że są konie które długo dorastają i magiczna liczba 3 lat nie stanowi o ich gotowości do pracy 🙂
No może i tak. DLatego mówię, że można całą sprawę dwojako interpretować. Ale numer ze sprzedażą tego konia przez obecną właścicielkę to dopiero przypał.  😁
Szkoda konia. Ktoś go sprzedał komuś w ciemno, ktoś go w ciemno kupił bez oglądania... Jakiś matrix  🏇 Konik się popsuł więc heja szukamy jelenia który się da oszukać i kupi. Najczęściej takie trefne kulawce trafiają potem do rzeźni, jak do jazdy się nie nadają, a utrzymywać darmozjada do końca życia to kasy szkoda. Nikomu nie chodzi jak zwykle o dobro zwierzaka.  😵
ushia   It's a kind o'magic
07 marca 2016 16:07
to kup za 15tys i utrzymuj przez najblizsze 20 lat
Nie, dziękuję - mam już jednego. 🙂
Też mam znajomych, którzy bez wsiadania na piekne oczy konie po 20-30tys kupują  👍  A potem płacz. Tylko po co za własną głupotę robić afere.
Teraz podejrzewam że jedyne szanse by miał adopcyjnie. Mało kto da 15 tys za kulawego konia 😉 W końcu ten koń został wyleczony / zaleczony? Bo jakoś mi wizja jego leczenia za 30 tysięcy nie pasuje do potrzeby diagnozowania go przez ew.zainteresowanych ogłoszeniem.
anil22 , też znam - każdego wybór. Ktoś lubi ryzyko a ma za daleko do kasyna - spoko. Różnie bywa, czasem można panikować "bo ktoś podkupi, bo właściciel nie może czekać", a koń z typu tych których "żaden inny nie zastąpi" - ale trzeba się liczyć z tym że najpewniej konik okaże się droższy niż w ogłoszeniu, i niekoniecznie spełni oczekiwania.
No ale ludzką rzeczą jest popełniać błędy.


Powiedział Rosyjski generał gdy pomylił guziki i wcisnął  przycisk wyrzutni rakiet z głowicami atomowymi.  😵 Są pewne błędy których się nie powinno popełniać we własnym szeroko rozumianym interesie  ! 😁
Jak widać niektórzy ludzie to masochiści  😁
Ktoś lubi ryzyko a ma za daleko do kasyna  🙇
Dobre, dobre...  🤣

Zawczasu zrobiłam printscreena, na wypadek 'nagłego' usunięcia/zmiany ogłoszenia - jakby ktokolwiek potrzebował...  😎


też mam; wydrukowałam całe ogłoszenie do PDFa

Ach te voltopiry 😀

Za to nas kocham 😀 a tak na marginesie, miło Cię widzieć z powrotem  :kwiatek:

Jak widać niektórzy ludzie to masochiści  😁
Ktoś lubi ryzyko a ma za daleko do kasyna  🙇


Luna_s20 widzę, że się zgadzamy z Anil, że nagroda za cytat dnia idzie do Ciebie  😅 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się