AnetaW cudo! Barzoie to moja słabość, ale niestety to pies zupełnie nie dla mnie. Mimo wszystko jednak zawsze do nich wzdycham 🤣
Szafirowa ja swojego również cięłam dopiero, gdy miał skończony rok i uważam, że to był dobry moment. Pies już rowinięty, a jeszcze za sukami aż tak nie ganiał.
efeemeryda, Presja- ja tam regularnie widuję yorki na zawodach- może rzadziej na dużych i oficjalnych, ale na treningowych normalnie ładnie pomykają. Agility idzie im nie najgorzej zapewne dlatego, że ich przewodnicy traktują je jak psy, a nie jak maskotkę 🙂
BW ostatnimi czasy z kwestii modnych ras chyba najbardziej oberwało się ONkom (który Kowalski nie chciałby mieć komisarza Alexa albo Szarika...)
Pięknego masz psa!
U nas ostatnio dość intensywnie, czyli jesteśmy w swoim żywiole. Miesiąc temu zawody Elity w Bydgoszczy, trzy tygodnie temu seminarium, potem chwila przerwy na zwykłe, regularne treningi i tydzień temu zawody w Warszawie. Sam wyjazd do Warszawy nie był zbyt udany- najpierw padło nam auto w połowie autostrady, więc czekaliśmy 5,5 godziny na lawetę z drugim autem (psy obiad w aucie, spacery przy autostradzie i zimno jak cholera), a gdy przyszło do startów- poza jednym czystym przebiegiem i podium, zaliczyliśmy resztę nieudanych. Pies był nieswój, już wtedy podejrzewałam, że coś mu jest. Od razu po powrocie weterynarz- uderzył się w zęba, dlatego też nie chciał na zawodach się bawić, szarpać i brać nic do pyska.
Teraz już jest w pełni sił, trenuje super i za 4 dni jedziemy na zawody do Wrocławia- przy okazji Eliminacje do Mistrzostw Świata.
Pierwsza fotka jest jeszcze z Elity Agility, bo dostałam taką piękną od kogoś.
Druga- skusiłam się na szelki i smycz Hurtty. Póki co jestem zakochana 😍
Trzecia- aktualna sylwetka. 59cm w kłębie i 23,5kg
Czwarta- fotka z ostatniego treningu 😉
No i jako ciekawostkę, że w agility takie rzeczy również się ćwiczy, mogę podrzucić filmik z ostatniego treningu- oprócz standardowego biegania są tam również ćwiczenia z techniki skoku. Jak widać- niewiele się to różni od końskich szeregów gimnastycznych 🙂
Edit: W temacie kastracji i apropos trzeciego zdjęcia- to właśnie mój kastrowany pies. Bzdury o tym tyciu. Wiadomo, że jak pies będzie jadł syf i mało się ruszał, to się spasie. Ale to nie tylko kastrowanych się tyczy.