Konie czystej krwi arabskiej

Przy siwych to jest fajne, bo fotki źrebięce to zupełnie inny koń niż dorosły.
Ja przynajmniej wiem, że na fotce byłby źrebak dokładnie tej samej maści  😁
Jej, super tak powspominać. Dorzucę się i ja z rudym i małym w wersji źrebięcej i obecnej (5 lat).





Co ciekawe chłopaki mimo, że termin przyjścia na świat różnił się 3 tygodniami to urodziły się tego samego dnia, więc prawie bliźniaki 😉
Mam pytanie do osób związanych z arabami: Jak się ma do realiów hodowlanych kwota 120 tysięcy jako odszkodowanie za padłego w wyniku epidemii źrebaka? Wiadomo, że będzie się tu liczyło wiele aspektów, np. rodowód konia, jego rodzice itd. Ale może da się ogólnie ocenić, czy to może być rzetelna wycena?
Może odpowiedz sobie, jak wiele dorosłych arabów z dobrym papierem kosztuje 120 tysięcy... to będziesz mieć jakąś odpowiedź odnośnie wyceny źrebaka.  😉
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
10 marca 2016 07:07
Jak dla mnie cena z kosmosu. Pan senator na zeszłorocznej aukcji PoP uzyskał za klacz swojej hodowli 40 tys. euro (~160 tys zł) i to była bardzo dobra cena, klacz już miała osiągnięcia pokazowe i można było ocenić jej wartość. Tutaj mowa o źrebięciu przy matce, po bardzo utytułowanym ojcu ale nadal jest to jedna wielka niewiadoma, ile "Eksternów" biega sobie w rekreacji i kosztuje kilka tys zł 😉 bo nie wyszły pokazowe gwiazdeczki? Mówię jeszcze raz, cena z kosmosu. Mógł co najwyżej dostać 10% rabatu na kolejną stanówkę klaczy a i to byłby hojny gest.
Też uważam, że taka cena za źrebaka to gruba przesada. Pozostaje czekać, jak oceni to nowa pani prezes Michałowa. To od jej decyzji będzie zależało, czy odszkodowanie w tej kwocie zostanie przyznane. Wypłacenie tak bardzo zawyżonej rekompensaty mogłoby chyba świadczyć o "niegospodarności" nowych władz stadniny?
Swoją drogą długo pan senator nie czekał ze złożeniem wniosku w sądzie. W piątek odwołano "starych" prezesów, trzy dni później do sądu wpływa wniosek. Nowy prezes, nowa szansa?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 marca 2016 09:23
Bo dla mnie jest to jedna wielka prywata. ..
Robią co chcą no i niestety pokazują że mogą wszystko  🤔

Brak mi słów na to wszystko na serio  😵
Cóż, dla mnie to jest pewne na 99,999999999999...%, że Dobrzyński dostanie swoje odszkodowanie. I to nie będzie niegospodarność, tylko "sprawiedliwości stanie się zadość". Taką sprawiedliwość to niech oni sobie wsadzą w... do szafy.

Wróciło moje ogłowie do hacka z poprawek  😅 więc w sobotę przymierzamy i mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko dobrze i będzie można wrócić do regularnych treningów.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 marca 2016 09:55
Murat-Gazon pokaż fotkę oglowia  :kwiatek:
W sobotę. Albo niedzielę, bo ponoć w sobotę ma lać...  🤔
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
10 marca 2016 14:35
My dzis kopytka - zrobione... 🙂
Odgruzowałam gniadą, chociaż nie ma to nic wspólnego z jej wizerunkiem. Nadal jest brudna i kudłata, ale jej to nie przeszkadza. Byłyśmy dziś na spacerze w ręku. Odwiedziłyśmy polanę i jak tylko zobaczyła tyle wolnej przestrzeni to widziałam iskierki w oczach. Zaraz ogon do góry, bardziej energicznie zaczęła chodzić. Puściłam się biegiem, a ona kłusem. Oj tak, brakowało jej tego.
A jaka prezencja przy tym była!
Odkopuję wątek, bo coś nam spada  😉 Dzisiaj wsiadłam na Cześka pierwszy raz od uwaga...grudnia 2015r., haha. Koń spoko, gorzej ze mną- sztywna jak dyszel, postępowaliśmy chwilę a potem podczas próby zejścia z konia spadłam  😵 Normalnie nie mam komentarza  😀
Ale jak to?!:P
Ja dzis mikro-poskakane, nawet fajnie bylo choc juz odwyklam😉
U nas dziś deszcz, wiatr, mokro, ślisko, błoto... Miałam wsiadać, ale się poddałam, koń cały mokry... Bez sensu.
Za to mamy ogłowie i pasuje  😅
faith jak to się stało to sama do końca nie wiem  😜 W pewnym momencie przyszedł facet i zaczął zrzucać kostki siana ze stodoły przez takie okienko na górze, zrobiło się poruszenie wśród koni na wybiegu, wszystkie zaczęły lecieć w kierunku tego siana, ja się spięłam, Czesiu to wyczuł no i się zerwał do lotu. A ja już byłam w tamtym momencie jedną nogą nad koniem  😀
Murat fajnie to ogłowie wygląda  😉
larabarsonOchrystusie, cala i zdrowa ?😀 znaczy ulanska fantazja was poniosla 😀 wyczochraj Czeslawa ode mnie i koluj kogos na zdjecia, popatrzylbym na was!😀

Murat ja wsiadlam, ale mam nadzieje ze nie za predko...bo caly tydzien mnie przeziebienie meczy a zgrzalam sie dosc. furuje sie ziolami, imbirem i cytryna, mam nadzieje, ze bedzie gites. No ruda chyba zadowolona z oglowia 😉


faith zobaczymy, jak się spisze na jeździe, mam bohaterski plan wsiąść jutro chociaż na stępa, jeśli nic więcej się nie będzie dało. Ale na pewno przynajmniej rozmiarowo pasuje, bo za pierwszym podejściem, jak było za ciasne, to się wkurzała na przymiarkach, a teraz sobie stała i przysypiała, jak robiłam zdjęcia. 😉
faith jestem cała i zdrowa 😉,  jest szansa, że jutro będą jakieś zdjęcia, namawiam przyjaciółkę na przyjazd do nas. Tylko ten mój koń jest tak ostatnio ufajdolony z każdej strony błotem, że wstyd pokazywać takiego brudasa  😵 Po wyczyszczeniu szczotką jest dosłownie żółty, wygląda paskudnie  😁 Jak patrzę na Manti, taką zawsze czyściutką to mnie rumieniec wstydu zalewa  😡
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
12 marca 2016 19:58
Larabarson a to nie wiesz jak uzyskać na koniu idealną biel? ? Photoshop  😁
No i jesteś moim numerem 1 w kwestii częstotliwości gryzienia gleby. ...chociaż Alicja też w tych sprawach jest mega  😁

Murat-Gazon fajne oglowie!  Napisz kto to robił i ile zaplacilaś. 

My dzisiaj na spokojnie,  konie polonzowane,  rudy jsk zwykle anioł  ( mógłby czasami bryknac cxy odpalić wrotki  😎 ) , kuc walczył z wiatrem,  samym sobą i kosmitami  🏇 więc wesoło  😎
Zduska, wiesz, ze nigdy nie uzywalam Photoshopa? Chyba czas zainstalowac  🙂 Dzisiaj to nie bylo gryzienie gleby tylko takie potkniecie  🤣 W naszej karierze z Czeskiem spadlam lacznie 3 razy, nie liczac dzisiejszego zeslizgu  😁 To chyba jeszcze nie tak zle? 🤣
zduśka ogłowie jest od Horse_art, na wymiar szyte  🙂 (za wyjątkiem naczółka, który jest sklepowy).
A myyyy... Zapaliliśmy w pole. Tym bardziej niespodziewanie, że dwukrotnie, co nam się jeszcze nigdy nie zdarzyło. Coś mu odbiło 200 metrów od domu mimo, że był to już któryś z kolei jego teren w nowej stajni, a poprzedni odbył 4 dni wcześniej i był grzecznie patatającym koniem. W dodatku zapalając na pole stratował mi faceta na rowerze, wywracając go. Nie wiem, co zobaczył/usłyszał/wyniuchał, ale jutro jedziemy sprawdzić to miejsce jeszcze raz. Właściciel pensjonatu podsumował mnie słowami: O, Bąbel zaczyna się zachowywać, jak arab! :P

Ja też mam kompleksy, jak oglądam Faithową pięknotkę czyściutką, jak prosto spod derki z kapturem. Chociaż mój uwala sobie zawsze głowę, więc nawet to by mu nie pomogło. Na glebę, na boczek i dawaj pływać machając nóżkami i wycierając łeb o cokolwiek, w czym go położył :P.

Murat, za Hackamore nie przepadam, tym bardziej gryzie mnie ten niski pasek podgardla. Ale jak koniowi pasuje, to najważniejsze, sama też nie mogę ubierać Bąbla tak, jak bym chciała, bo on chce inaczej 😀.

Lara, Czesio najwyraźniej dostał olśnienia - Pańcia już zsiada, a ja nie zdążyłeś jeszcze nic zbroić! Ostatnia szansa!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
12 marca 2016 20:27
Larabarson to może inaczej  🙂 jesteście z Cześkiem parą nr 1 w kwestii różnych wizji w jeździectwie. Czesio lubi chyba trzymać rękę na pulsie no a Ty dzięki temu masz urozmaicenie w jeździe  😎

Murat a ile dałaś? Bo mam sklerozę i juz nie wiem czy mi wcześniej cenę podawałaś czy nie  😎
Haha Sivrite dokladnie 🙂 Czyli u Ciebie tez dzien z przygodami. Chcialabym zobaczyc mine tego biednego rowerzysty  🤣 Krzyczal cos?
Zduska to prawda, ja I Czesko czesto mamy calkiem odmienne wizje  😀iabeł:
Źle to ujęłam. Ten "facet na rowerze" to był mój facet :P. Jeździł ze mną w tereny cały poprzedni sezon i Bąbel zawsze uważał na niego. Jak się czymś jarał i zbliżał do niego, to jak tylko poczuł go przy boku, to się odsuwał. Marcin potem mówił mi, że nie za bardzo wie, co robić w takiej sytuacji, gdy zakur... bez kontroli. Często jest tak, że koń w 30 sekund zapomina, że jest z nami jeszcze ktoś i jak się zajara i go uspokoję, to słysząc za sobą rower znów się bulwersuje. W tym nieszczęsnym polu, bo drugim zachrzanienu na oślep szedł do mnie, bo nie mogłam go odkręcić w stronę drogi i nie za bardzo wiedział, czy jak podejdzie, to nie zrobi mi tylko gorzej. Trochę się poobijał i chyba już nie będzie jeździł obok konia. A szkoda, bo wtedy można normalnie rozmawiać :P.
Specjalnie dla was strzele jutro fote brudasa przed moja 45minutowa sesja pucujaca  😀iabeł:
Zgrzeblo+magick+mokre chusteczki + miekka szczota+ kudlacz z mikrofibry i macie czystego konia 😂 i siersc miedzy zebami 😎

Sivrite - niski pasek podgardla przy hacku jest najlepszym rozwiazaniem, inaczej paski policzkowe wlaza do oczu.
Faith, ja ostatnio po każdym czyszczeniu mam ochotę od razu iść pod prysznic. Kurz i futro wszędzie, ale przynajmniej nie na koniu.
Wiem, czemu jest tak nisko, jednak wiele Hackamore ma go normalnie. Nie wiem, czy przez jakiś inny krój nie wchodzą paski do oczu, czy jak, ale jednak częściej widuję te z normalnym podgardlem, niż z niskim. Ale jak pisałam - dopasowanie zawsze jest ważniejsze niż wygląd 😀.
Fotę brudnego konia chętnie obejrzę, w końcu należy pooglądać też inne brudasy prócz swojego 😀.
Sivrite bo te ogłowia z hackamore z normalnym paskiem podgardlanym to są zwyczajne ogłowia, tylko przepięte do hacka. U nas chyba nie ma w sklepach ogłowi specjalnie projektowanych do hacka, przynajmniej ja nie widziałam, natomiast kilka razy rzuciły mi się w oczy w sklepach i na portalach aukcyjnych na zachodzie, i te robione celowo mają właśnie takie paski idące pod ganaszami. Z tego właśnie powodu, aby paski policzkowe nie właziły do oczu. Jakbyś sobie poczytała wątek o ogłowiach bezwędzidłowych, to tam nieraz dziewczyny pisały, jak i z czego zrobić dodatkowy pasek pod ganasze do zwykłego ogłowia, żeby nie latało. To jest najgorsza wada zwykłego ogłowia i hacka - paski w oczach. A im mniejszą głowę ma koń, tym bardziej jest to irytujące. Ja przymierzałam do hacka trzy zwyczajne ogłowia, w każdym było to samo, a jedno zupełnie odpadało, bo po zwykłym wzięciu konia na kontakt w stój między paskiem a okiem zostawało może z pół centymetra, więc łatwo sobie wyobrazić, co by się działo w szybszym ruchu.
A ruda zdecydowanie sama sobie wybrała, że pracować będzie na hacku, a nie na wędzidle. Zmiana w zachowaniu po założeniu pierwszy raz na próbę hacka zamiast ogłowia z wędzidłem była wręcz spektakularna, a zadowolenie konia z  czegoś, co jej pasuje, prawie fizycznie odczuwalne... więc co było zrobić  😁

He he, ja wczoraj plułam sierścią po czyszczeniu... Kocham wiosnę.  😵
m.indira   508... kucyków
13 marca 2016 06:29
szamanka przeszło bez echa, zamiast tego tekstu trzeba było napisać obylo sie bez ofiar w ludziach  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się