PSY

Dziękuję za odpowiedź.
Czyli nie znam sprawy, bo jednak nic mi się podobnego o uszy nie obiło.

https://www.change.org/p/ban-cesar-millan-shame-on-you-national-geographic?lang=en-GB

czy ktoś stosował taki odstraszacz przeciw kleszczom i może potwierdzić działanie ? jak działa to wypróbowałabym na konia 🙂
http://allegro.pl/odstraszacz-kleszczy-dla-zwierzat-tickless-ultra-i5248615188.html

Czytałam sobie dzisiaj o weganizmie dla psów i kotów. Czy to już nie przesada ??? Nie wyobrażam sobie żeby mój pies nie spożywał białka zwierzęcego. Nawet sama nie byłabym w stanie przejść na weganizm, a co dopiero pies czy kot który z natury jest drapieżnikiem.

Czytałam sobie dzisiaj o weganizmie dla psów i kotów. Czy to już nie przesada ??? Nie wyobrażam sobie żeby mój pies nie spożywał białka zwierzęcego. Nawet sama nie byłabym w stanie przejść na weganizm, a co dopiero pies czy kot który z natury jest drapieżnikiem.


To jest gruba przesada i zaburzenie.

Kiedy wstajesz rano a Twój pies wygląda z twarzy jak delfin butlonosy i nie masz pojęcia co sobie zrobił - już wiesz....że masz malinoisa 🙂

Blow, autodestrukcja?  😁

Czytałam sobie dzisiaj o weganizmie dla psów i kotów. Czy to już nie przesada ??? Nie wyobrażam sobie żeby mój pies nie spożywał białka zwierzęcego. Nawet sama nie byłabym w stanie przejść na weganizm, a co dopiero pies czy kot który z natury jest drapieżnikiem.

Pies czy kot jak ma właściciela debila to nie ma niestety wyboru (nie odnoszę się tu do wegan jako takich, a tylko do tych którzy próbują tak żywić psy i koty...skoro już muszą mieć zwierzątko to niech sobie kupią królika albo owcę)

merciful chyba, że logos pies jest dziwakiem jak mój i od zapachu szynki, mięsa, czegokolwiek mięsnego - ucieka;d szczęście, że karmę mięsną jada bo bym z nim zwariowała, a najlepszy rarytas to suchy chleb.

Ratunku nie ogarniam tego Crufta, pomóżcie - jest gdzieś lista zgłoszonych ras na wystawę i godziny ich sędziowania? Są gdzieś listy na agility i chodzenie przy nodze do muzyki? Znalazłam tylko stronę z wynikami, ale to już po fakcie i jedynie plan na kanale pod relację na yputube.

Czy ktos sie spotkal ze srodkiem przeciwkleszczowym podawanym... dopaszczowo? Podpowiedziala mi cos takiego hodowczyni niufkow, ze ponoc skuteczne, smaczne (ze taki pasztecik maly to jest) i starcza na 3 miesiace. Ktos cos? U nas takie zatrzesienie kleszczy, ze stadnie po psach maszeruja, foresto odpada ze wzgledu ba rodzaj i grubosc siersci, krople niby ok, ale i tak costam sie czepia i trzeba jednak pamietac co chwila (sa jakies krople o dluzszym dzialaniu niz standardowe 3-4 tygodnie)?

szafirowa, Bravecto, NexGard

Nie mylić z braveranem :p

Szafirowa, co to sa niufki? 😀

Niufki to nowofunlandy  🙂

Ascaia, Hiacynta nagrać wyjca nie ma szans... Jak tylko zauważy, że ktoś ją obserwuje zawstydzona kończy śpiewać  🤣 Fota ukradkiem przez okno zrobiona. Zapisałam ją na pierwszy bieg treningowy za wabikiem i mam stres bo to i jej i mój debiut będzie. Zabieramy sią zatem za nakręcanie na pseudowabik bo póki co patrzy na to cudo jak na ufo  🤣

Czy ktos sie spotkal ze srodkiem przeciwkleszczowym podawanym... dopaszczowo? Podpowiedziala mi cos takiego hodowczyni niufkow, ze ponoc skuteczne, smaczne (ze taki pasztecik maly to jest) i starcza na 3 miesiace. Ktos cos? U nas takie zatrzesienie kleszczy, ze stadnie po psach maszeruja, foresto odpada ze wzgledu ba rodzaj i grubosc siersci, krople niby ok, ale i tak costam sie czepia i trzeba jednak pamietac co chwila (sa jakies krople o dluzszym dzialaniu niz standardowe 3-4 tygodnie)?

Ja. Faktycznie nic się nie przypałętało.
Był spokój.

Ja chyba tak jak w tamtam roku zaufam foresto bo rok temu spisało się super ani jednego kleszcza. Chociaż szczerze mówiąć gdyby była podobna cenowo alternatywa to wolałabym bez dodatkowej obroży na szyi, ale jednak tabletki wychodzą trochę drożej, trzeba o nich częściej pamiętać, u nas w ogóle jest problem z podawaniem dopaszczowym czegokolwiek więc wolałabym mu już oszczędzić dodatkowych leków.

Oglądacie Crufta? Obecnie są freestale do muzyki niektóre naprwadę robią wrażenie🙂

A z dzisiaj mam kilka zdjęć łobuza. Spacer dość przyjemny, na lince sobie powęszył, trochę pobiegał, wcześniej w ogrodzie były momenty frustracji (mam zabawkę i mu nie daję to wystarczający powód),ale były też małe sukcesy bo np siedział kilka sekund i czekał na zwolnienie i nagrtodę w postaci szarpania i to na tyle długo i w takiej odległości, że udało mi się mu zrobić zdjęcie🙂 Kiedyś tylko gdy odeszłam na krok lub spuściłam go  z oka od razu zrywał komendę i tracił połączenie z mózgiem więc jakieś mini kroczki do przodu za nami.

idziemy?


szaleństwa:


opanowanie, czekanie!! 😍


i nagroda 😜

Zapisałam ją na pierwszy bieg treningowy za wabikiem i mam stres bo to i jej i mój debiut będzie. Zabieramy sią zatem za nakręcanie na pseudowabik bo póki co patrzy na to cudo jak na ufo  🤣

My obstawiamy w tym roku Mechlin, Sworne, Przywidz i Starą Miłosną, może będzie okazja spotkać się na żywo? A w temacie nastawienia do coursingu: zobaczy inne charty na pościgu, to sama się wkręci - zobaczysz 🙂

Dmuchałam dzisiaj balony. Douglas wpadł w furię. Identycznie się zachowywał się jak strzelałam z wiatrówki na działce. A balona nawet nie musiałam zacząć dmuchać. Wystarczyło, że zbliżyłam go do ust a Douglas zaczął groźnie szczekać, skoczył na mnie i próbował mi go wyrwać.

szafirowa, ja i moi znajomi przestawili się na Bravecto i wszyscy sobie chwalimy. Niestety podobnie jak przy innych preparatach tutaj także kleszcz musi się zacząć pożywiać... więc się wbija... ale zdecydowanie 100% skuteczności. Wszystkie baaaardzo szybko zasychają i odpadają. Wielka zaleta, że moje dziewczyny nie mają żadnych reakcji na podany preparat - od kropli Toska miała uczulenia i zmiany skórne, zawsze też odchorowywała zakraplanie.

Magdzior, ale bravecto jest w postaci hmmm frolica. 😉 Jak wszystko moim muszę podawać do gardła tak obie zjadają ten "pasztecik" bardzo chętnie. Jest na tyle duży, że nie wyobrażam sobie podania tego siłą...i byłam w pierwszej chwili przerażona. Podałam na próbę normalnie jak smaczek, za głupie siad i eureka! Obie nie dość że zjadają chętnie, to spokojnie rozgryzają i mają minę pod tytułem "daj jeszcze". 😉 Znajomym psom też smakuje. 😉

k_cian O no to ego nie wiedziałam, w takim razie na przyszłość dobrze wiedzieć. Ale gdyby mój nie zjadł nie zdziwiłabym się bo on jest naprawdę dziwny, póki foresto na naszych terenach działa to jeszcze nie będę zmieniać a jak będzie trzeba szuka≥ć czegos innego to pomyślę nad Bravecto.

[quote author=AnetaW link=topic=32.msg2511850#msg2511850 date=1457781143]
Zapisałam ją na pierwszy bieg treningowy za wabikiem i mam stres bo to i jej i mój debiut będzie. Zabieramy sią zatem za nakręcanie na pseudowabik bo póki co patrzy na to cudo jak na ufo  🤣

My obstawiamy w tym roku Mechlin, Sworne, Przywidz i Starą Miłosną, może będzie okazja spotkać się na żywo? A w temacie nastawienia do coursingu: zobaczy inne charty na pościgu, to sama się wkręci - zobaczysz 🙂
[/quote]

W tym roku mam nadzieję, że Dziunia nic sobie nie zrobi i będzie mogła w Przywidzu się za przeproszeniem puścić, bo ja nie popuszczę 🙂 Jakiś kalendarz jest gdzies dostępny?

Pamiętajcie,  że Bravecto krąży po całym organizmie psa i musi przedostać się z układu pokarmowego do okrywa, w odróżnieniu od innych działających powierzchniowo. W necie trochę o tym jest.

U mnie sprawdzony Kiltix. Foresto też ok, tak samo się sprawdza,  więc nie przepłacam 😉

Chyba wypróbuje na owsicach bravecto, niestety u nas żadne obroże nie mają prawa bytu przy  zabawach typu "chodź siostra zaprowadzę cię do domu"  😵

Czy ktoś ma w planach krajówkę w Grudziądzu?

Wczoraj zabrałam G. na mały wypad do miasta i stwierdzam, ze to jednak wiejska dziewczyna jest. Trochę miała problem , by się odnaleźć w miejskim rozgardiaszu. Musimy nad tym popracować.

Chyba stosujac preparaty odkleszczowe chodzi o to zeby w ogole nie doszlo do ugryzienia...

To przez ugryzienie zachodzi do najgrozniejszych chorob, moj pies niestety z takiej nie wyszedl. Sam fakt, ze kleszcz odpada po wgeyzieniu to chyba zaleta czysto estetyczna, ze samemu sie tych kleszczy nie wyciaga, bo innej nie widze 🙁

Nie ma skutecznych odstraszających środków na kleszcze. Wszystkie działają za zasadzie zatrucia kleszcza po tym jak się napije. Za to szansa na zarażenie przez pierwsze 12 h od wbicia jest znikoma, więc nie zaleta estetyczna a realna ochrona przed chorobami.

Dava, to jest optymalne rozwiązanie, ale niestety takich środków nie ma. 😉 Pozostaje wybieranie mniejszego zła. Im szybciej kleszcza zabije tym mniejsza szansa, że wpuści zarazę.

Moje psy wypiely sie na suche. Polewanie olejen, wbijanie jajka od kilku dni niespecjalnie skutkowalo- wylizaly jajko, mloda zjadla kilka chrupokow i kazde w swoja strone. Dzisiaj wpadlam na genialny pomysl- jak pogardzily to zamienilam miski 😉 i chrupy zniknely co do jednej.
Przewraca sie w kudlatych tylkach, jedzonko sie znudzilo...

Zdradzę Wam tajemnice.
Szukałam xx czasu odpowiedniej zabawki dla mojej suni...
A wystarczyło znaleźć piłkę do nogi. Uwielbia ją!
Przegryźć nie przegryzie, obszyta materiałem nie jest zatem nic nie połknie. Balon w środku dawno odmówił posłuszeństwa, piłka się odkształca, ale wraca do poprzedniego kształtu. Pies się bawi w bramkarza, snajpera itd. Kręci ją jak się razem bawimy.

Także piłka zostaje.

Foresto wedlug ulotki odstrasza tez kleszcze chodzace po psie.

maluda, u mnie hitem jest...obszycie kaptura od jakiejs mojej starej bluzy, taki niby futrzak, ktory byl na guziczki przyczepiony. Super szarpak, swietnie sie trzyma i nie rozrywa, mimo, ze dwa go regularnie przeciagaja.