Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 marca 2016 11:19
dziewczyny filmiki super, Magda Pawlowicz u Ciebie to taki crosowy teren, fajnie ten luzak idzie nie trzeba go ciągnąć za ogonem.
marysia550 mistrz 3 planu w postaci psa pierwsza klasa  😁
a u nas wciąż leje i ma lać, siodło miałam już mieć , a dopiero dzisiaj ma być wysłane i nie wiem czy dojdzie na jutro no i czy przestanie w końcu padać.
Livia- super, szczególnie z tego powodu, że dzis zauważyłam, że moją nową drogę rozkopali pod kanalizację i ogrodzili taśmami ha ha ha. U ans też zimno.
Euforia- ja też czekam na siodło, ma się pojawić za godzinę. Ale testy w weekend.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 marca 2016 13:39
marysia550 ale Ci dobrze, moje będzie dopiero wysłane i wątpię, że firma kurierska dowiezie  z Gdańska do Rzeszowa do jutra  🙁
Dobrze? Dwa tygodnie temu mi przyszło nowe siodło z dziurą! I musiałam odesłać.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 marca 2016 13:59
gdzie zamawiałaś?
W Horse-Trade. Tyle, że z nimi bezproblemowo, ale siodło jest na zamówienie i dlatego trzeba było czekać.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 marca 2016 14:19
no to w takim razie trzymam kciuki, oby tym razem było wszystko dobrze i udało się przetestować w terenie siodło.
Magda, łoł, wyglądało jak taki stawik 🙂


u nas w ogóle dużo wody jest zwłaszcza wiosną. Gorzej, że koło domu i na placu też!

My po prostu tak mieszkamy: w widłach 2 rzek, a las koło nas to kiedyś były stawy wszędzie bagienka, trzeba wiedzieć gdzie się nie pchać z koniem. Za to latem można sobie do rzeki wjechać :-) albo właśnie do stawków różnych, sporo ich jest, część wysycha na lato a część zostaje

a w odległości jakiś 2 km w linii prostej mam wzgórza (niskie ale zawsze) więc w sumie jest i płasko i nie-płasko, co kto lubi
Livia   ...z innego świata
11 marca 2016 08:24
marysia, to jakiś pech normalnie! I z siodłem też pech, mam nadzieję że kolejne przyjdzie już bez takich "niespodzianek".

Euforia, trzymam kciuki żeby twoje siodło też dotarł wkrótce 🙂 U nas dzisiaj buro i mży, ponoć weekend ma być znośny - zobaczymy.

Magda, to wiele wyjaśnia 🙂 My mamy blisko tylko staw przeciwpożarowy, ale wystarczy, żeby w każdym pobliskim rowie był teraz rwący strumień 😉
Livia- u mnie panowie robiacy dach są zaakceptowani w pełni. Jeszcze sobie pogawędki ucinamy, bo sie im koń podoba i chcą kupić 🙂
Zmusiłam sie dziś i wstałam wcześniej i pojeździłam w nowym siodle.Ale na łące.  Wszystko fajnie, tylko podogonie muszę jednak mieć i popręg bez gum. Tak, że jutro pojadę w teren "na gotowo". Dziś mglisto, ale przyjemnie, mam nadzieję, że jutro będzie przynajmniej tak samo, to może jakąś dłuższą wycieczkę sobie zrobię.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
11 marca 2016 22:23
Halisha, w takim razie czekam na relacje z wielkanocnego terenu 🙂
tunrida, niezły kadr! Jaki aparat? Mój umiera śmiercią naturalną... zaczynam szukać powoli następcy. Marzy mi się coś szybkiego z niezłą optyką, żeby z konia w ruchu wyszły dość wyraźne foty.
trusia, tym razem na sznurku. Była parę razy luzem, ale w terenach gdzie jest daleko do samochodów. Moja standardowa luzaczka pod siodłem, a zdjęcia cykała właścicielka sznurkowej z grzbietu mojego bombo-odpornego miśka.
marysia550, ścieżka huculska dla Was jak znalazł 😀 Psiak też się przeprawi?

Miałam plan w weekend zacząć zwiedzanie nowych terenów, ale nici - siedzę i się kuruję. Pewnie ze 2 tygodnie zanim wybiorę się w porządny teren 🙁 Nauczkę mam, żeby nie lekceważyć przemoczonych butów!
Dzisiaj przewoziłam konie, jutro wpadnę na godzinkę i resztę weekendu spędzam w łóżku :/
Tymczasem tubylcy i śnieg na przedsmak przyszłych zdjęciów 😉
Livia   ...z innego świata
12 marca 2016 17:36
marysia, to zazdroszczę, bo u nas jednak jest pewna obawa przed tymi panami na dachu 😉 Jak siodło się spisało w terenie?

Na_biegunach, zdrowiej szybko! 🙂

U nas dzisiaj taka sama mgła i mżawka, jak wczoraj, ale mimo pogody wybrałyśmy się w teren z koleżanką. Parę "straszków" było, ale jakoś sobie poradziliśmy - tylko mżawka przerodziła się potem w normalny deszcz 😉
Livia, siodło - fajnie. Ale nie mogę znaleźć odpowiedniej długości strzemion. A, że puśliska pod tybinką to muszę się gimnastykować. Najpierw miałam na 8 - wydawały mi się szokująco krótkie, potem na 10 - długie, wziełam na 9 i było ok....ale im dalej jechałam, tym bardziej długie mi się zdawały 🙂
Mój koń odmówił przejścia przez rowek...no coż, wrócę tam, jak będzie sucho. Nic co, ze wejść nie chciała, ale wywaliła świecę porządną, a już od roku miałam z tym spokój. W lesie wycinka, zrobiłam kółko i pojechałam za główną drogę- na łąki. Tam mokro, ale kłusem polnymi drogami dobrze się jechało. W sumie zrobiłam 16 km 🙂
Na początku nie padało, a później delikatna mżawka była.
Kobyła znów więcej owsa dostaje, to leciała sobie kłusikiem i leciała 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 marca 2016 00:21
Zdjęcia z zeszłotygodniowego terenu - w ten dzień poprószyło trochę. Chyba to ostatni śnieg tej zimy, bo w tym tygodniu panowały temperatury iście wiosenne, by nie powiedzieć nawet letnie (jednego dnia było ze +25)

Przy murze Stevena - za chwilę się puścimy w radosny galop by nie rzec nawet cwał




Przy ulicy




Śnieżek




Jedna z posesji na trasie - ścieżka wiedzie przez jej trawnik, tzn trzeba trzymać się lewej strony




Ścieżka wzdłuż linii elektrycznej - tu też można w spokoju sobie pogalopować




A to nowobudowana posesja. Jeszcze  1,5 roku temu stał w tym miejscu bardzo stylowy, stary domek, który wyburzył nowy właściciel nieruchomości. Teraz buduje pałac. Tu wszystkie domy, zarówno te uboższe jak i wypasione buduje się w ten sam sposób: szkielet drewniany obija się płytami sklejkowymi, na to warstwa jakiejś folii, po czym izolacja a na to ładują dla niepoznaki warstwę cegły licówki, że niby dom z cegieł zbudowany.




Tu ten stary stylowy domek przed wyburzeniem - zdjęcie z 2014




Boisko do polo i stado gęsi



a tu filmik z gęsiami - są bardzo wkurzone bo idziemy wprost na nie

odważna ta twoja kobyła!
Ja miałam kiedyś taką historię i to kilka razy.
Jadę sobie drogą, blisko domu, na środku drogi siedzi kania (kania ruda, drapieżnik taki spory!) skrzydła rozcapierza i wrzeszczy! Moja kobyła wrosła w ziemię i nic, stoimy! Już myslałam, że będę zsiadać ale jakoś ruszyła do przodu, ptaszysko odleciało, jedziemy. Przejechałam może z 10 metrów, zrobiła kółko siadła i siedzi! I drogę tarasuje! No nie przejedziecie i już!
Ale za drugim razem koń już trochę mniej wrósł w ziemię, poszła, ptak poleciał i...znowu usiadł!
Musiała skubana mieć gniazdo w pobliżu i broniła a to droga blisko wsi, traktory jeżdżą, ludzie chodzą, psy a ta będzie konia porywać!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 marca 2016 12:27
Od gęsi to gorsze są atakujące psy przy jednej z posesji. Dwa duże wilczury, a ostatnio pojawiło się niewielkie kundelkowate szczekadło jeszcze bardziej zażarte niż wilczury. Jak tylko latają wypuszczone koło domu, to natychmiast zaczynają najazd na konia, jak tylko go zobaczą na ścieżce - a dom nie  jest niczym ogrodzony. Niby właściciel je woła groźnym głosem, ale atak i tak ma miejsce - psy wylatują z krzaków i otaczają konia szczekając do upadłego.
jakoś w zeszłym tygodniu w terenie spotkałam grupkę psów, takich zdziczałych, bo widziałam je już w lutym biegające samopas niedaleko stajni, a tym razem spotkałam je w łąkach oddalonych od stajni kilka kilometrów. Na bank te same, bo dwie sztuki były charakterystyczne. I oczywiście z psem byłam. Ale jechałam sobie kłusem drogą, one siedziały, leżały koło drogi i jak się zbliżyłam to zwiały. Nie powiem, miałam pietra, bo taka banda psów może koniowi krzywdę zrobić. W zeszłym roku mnie tam, jakiś gonił, co zresztą opisywałam w tym wątku chyba.

A wczoraj widziałam żurawie 🙂 W tym samym miejscu co rok temu.
Livia   ...z innego świata
13 marca 2016 12:42
marysia, cieszę się, że siodło spasowało, długość puślisk sobie spokojnie wypracujesz 🙂 Ja też trzymam w klasycznych siodłach puśliska pod tybinką, jakoś mi tak wygodniej 🙂 Współczuję świecy, ale to pewnie wiosna, mój koń też jakiś czas temu świrował mocno...

ElaPe, zazdroszczę tych +25 😜 Marzę, żeby u nas choć chwila słońca była, bo od tej burości można już dostać do głowy 😉 Odważny twój koń, ile tam jest tych gęsi!

U nas dzisiaj znowu pochmurno i mżawka, potem na szczęście przestało mżyć. Koń dziś nawet fajny, tylko trochę nafukany, więc teren miałam całkiem przyjemny 🙂

A u mnie wyszło piękne słońce i właśnie wychodzę do stajni 🙂
A u nas wczoraj teren się zapowiadał super - słońce świeci, konie przygotowane, jedziemy. Już mam pomysł w głowie na trase itd. a tu nagle koń mi się tak strasznie zerwał i leci w las. Zgubiłam się fatalnie, dosłownie nie wiedziałam co robić i nagle stoimy. Koń stoi, ja uwieszona szyją na gałęzi. Szczęście że tak to się skończyło bo przed nami akurat bagno było 🙁
Dlatego już nigdy nie zapomne szalika pod szyje...
Ja wczoraj też dostałam gałęzią w szyję porządnie.

Dziś było super, kawałek pojechałam starą trasą, a potem wyszukałam nowy odcinek- taki łącznik miedzy moimi dwoma trasami. Na pewno będę z niego korzystać. Do stajni wróciłam całkiem od drugiej strony, przy stawach, gdzie, jak byk są tablice: Teren prywatny 🙁
Wyjazd ( po przymusowym objeździe wreszcie droga w stronę lasu)


Zieleni się


Panama czasu nie marnuje


W stronę stajni


Drugie stadko saren ( 13 sztuk, w pierwszym było 14), ruszyłam galopem, a pies je wygonił prosto przed konia, szkoda, że go pro nie mam, bo śmignęły nam przed nosem



No i dziś całkowita zmiana zachowania kobyły. Nawet z quadem minięłyśmy się kłusikiem na jednej drodze bezproblemowo.
Uwaga, uwaga wczoraj JA - nie kto inny wsiadłam na konia w deszcz niemal ulewny i pojechałam na spacerek pół godzinny (przez większość drogi jadąc na hamulcu ręcznym  :hihi🙂 i chciało mi się nie wiem jakim cudem... MOże coś z tego będzie 😉
Wczoraj . Łabowska Hala . Takie klimaty 😉.


Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
14 marca 2016 07:43
figaro2046 toż to środek zimy u was  🙄
marysia550  😜 jak pięknie i już tak czuć u Ciebie wiosnę
ElaPe bardzxo lubie twoje zdjęcia, niby teren jak ale widać , że to inny świat. No i zazdroszczę tych temp.
U nas wczoraj z rana deszcz , po południu trochę lepiej ale ogólnie chłodno, za to dzisiaj małe zaskoczenie wiosenne temp. -6 z rana  😤  😵
Wczoraj w terenie nie byłam z kilku powodów, pogoda taka sobie, siodło nie doszło i trochę zabalowałam na Grzegorza  😁
Livia   ...z innego świata
14 marca 2016 10:54
marysia, ale ci fajnie trafiło! U nas dopiero dzisiaj piękne słoneczko 🙂

kasia-pala
, no widzisz, nic trudnego się wybrać w deszczu 😁

figaro, jaka Narnia u was!

Livia jasne że nic trudnego, ale wiesz to byłam JA - niechciej i leniwiec  😁 Jak się uda jutro też wyruszę w terenik, mam nadzieję że dłuższy 😉
Jak jeszcze ElaPe rozumiem bo zdjęcia zza wielkiej wody, ale Ty figaro2046 to mocno przesadziłaś z tym śniegiem brrr.... 😁

U nas, na szczęście wczoraj panował taki klimat 😀
















Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
14 marca 2016 12:26
ElaPe, pasanie gąsek pierwsza klasa 😀 Świetne konisko!
kasia-pala, tak trzymaj, teraz będzie tylko łatwiej 🙂
BW, marysia550, słońce! ^^
tuch, nooo weź! Ile tego słońca?
figaro2046, chyba tylko my mamy taką samą pogodę.
Dzięki Livia, staram się! Miałam wczoraj moment buntu, już nie mogłam w domu usiedzieć. Uciekłam na chwile do koni. Było takie mleko, że nawet na króciutki teren nie było szans  🤔
Zdjęcia z lampą  😵

Od czwartku ma być wiosenna temperatura, a choćby i syberyjska była to idziem w długą 🏇 Ile można gnuśnieć? 🙂
tuch, - piękne zdjęcia, piękna pogoda i słońce!!!

figaro2046, Na_biegunach,  - u nas od wczoraj było podobnie, ale już topnieje 🙂


Pojechałyśmy do lasu, w lesie ślisko, dawno (nigdy?) tak nie było. Panama otrzepała na mnie jakieś drzewko, jedna cała nogawka mi przemokła. Szkoda, że w łeb nie zarobiła żadnym lecącym "śniegowym plackiem"  😀iabeł:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 marca 2016 17:09
Na biegunach: ale ci ci się udało fajne efekty pogodowe na gałęziach sfocić

Tuch: piękny teren, i tak blisko twojej stajni

Figaro2046: ależ nawiało śniegu

ElaPe bardzxo lubie twoje zdjęcia, niby teren jak ale widać , że to inny świat. No i zazdroszczę tych temp.

A dzięki, miło mi. Inny świat to fakt. Całe szczęście że koń ten sam.
A dla odmiany ten tydzień zaczął się od powrotu do niskich temperatur - wczoraj padało i było om +5, dziś podobnie z tym że nie pada

ElaPe, pasanie gąsek pierwsza klasa duży uśmiech Świetne konisko!

Tu pasanie gąsek było, a w Polsce było pasanie krówek (od 2:23 i 9😲0 - nawet trafił nam się dzień kiedy przy jednej z krów był nowowycielony cielaczek)

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się