kącik porad prawnych

bera7, 2. Nieprawda, że we własnej gminie. W projekcie jest zapis o zamieszkaniu w jednej z gmin(!), w których kupujesz ziemię. Zamieszkanie można różnie rozumieć. Ale zasadniczo intencja jest taka, że nie możesz mieszkać w Warszawie i kupić 300 ha na Mazurach bez domu.

Nie to, żeby bawiła mnie ta ustawa, bo chętnie nabyłabym korzystnie gdzieś parę ha, żeby leżały i czekały "na lepsze czasy". Ale jeśli ktoś chce publikować alarm (twórcy ulotki i wielu nad-interpretacji), wypadałoby, żeby się wgłębił w tekst i treść. Akty prawne czyta się trudno, ale jeśli ktoś jet prawnikiem, powinien mieć wprawę. W tym przypadku brak tekstu jednolitego (niemożliwy w tej chwili) niespecjalnie zaciemnia, bo wszak chodzi o Zmiany.
Tam są istotne rzeczy. No. "katalog" osób bliskich. Wąski. Ale osoba bliska nie będzie musiała być rolnikiem np.
Jest też uzasadnienie, warte przeczytania.
Jedna rzecz jest na bank do zmiany, obojętnie jaka opcja, to zakrawa na czysty babol. Że przy dziedziczeniu Agencja będzie mogła kupić ziemię. Chyba w przypadku odrzucenia spadku, bo inaczej to... jest nie do przejścia.
Nie rolnikowi też będzie można sprzedać. Jeśli nie będzie chętnego rolnika, osoby bliskiej, Agencji, gminy...

A jak naprawdę będzie, na czym stanie - to się dopiero okaże.
Na moje, to wzór tych zmian został źle ściągnięty, częściowo, może z Węgier? Jest niedostosowany do naszych warunków. Paskudnie niewygodne zmiany dla koniarzy, chętnych na spory ośrodek pod miastem 🙁

halo, ty serio myślisz, że tu coś zostało "źle ściągnięte"?? Kurcze, no to już jest tak skrajny optymizm, że powinnaś zacząć regularnie grać w totka przy takim.

halo, ale nie ma wolności obrotu ziemią. Dziś mam GR na mazowszu. Małe i bez wielkich perspektyw. Zakładam wygraną w totka i chciałabym kupić większe z lepszą ziemią np. w wielkopolsce. I nie mogę... No chyba, że nikt inny nie kupi i prezes Agencji łastawie wyda zgodę. To nie jest dobry przepis.
Wiesz do czego to doprowadzi? Do spadku cen gruntów, do przewlekłości całej procedury- zupełnie niepotrzebnie.

Wyobraź sobie, że masz konie na handel. I wchodzi przepis, że możesz je teraz sprzedawać tylko polakom, z odpowiednim hodowlanym wykształceniem lub jeźdźcom z minimum ZOJ. A jak wykażesz przed PZJ i PZHK, że nikt inny nie był zainteresowany Twoim koniem to możesz przedstawić kupca i on MOŻE dostanie od Prezesa pozwolenie na zakup konia, jak się zobowiąże do dawania mu 1kg marchewek dziennie. Na prawdę nie czujesz tego?

bera7, to jest bezczelne i chamskie uzurpowanie sobie przez państwo do dysponowania twoją własnością. A państwu (czy jakiemukolwiek innemu tworowi) wara od tego, na co pracowałam, za co kiedyś zapłaciłam itp. Mogę sprzedać / oddać / przekazać komu chcę.

Ja już widzę jak pięknie uwali to nasza sprawę spadkową. Przedmiotem sprawy jest gospodarstwo rolne mojego dziadka. Z powodu złego przeprowadzenia sprawy spadkowej po mojej babci i dalszym działaniom sprzed lat sprawa nie jest prosta i przewidywane jest jeszcze dość długie jej trwanie. Dość, że uprawnieni stali się ludzie spoza rodziny, kompletnie z nami nie związani (za to rolnicy) i w małej części nasza rodzina, z której nikt rolnikiem nie jest. W tej chwili nawet już nie wejdzie w grę odkupienie tego od nich. Już widzę zakończenie tej sprawy i przepadnięcie gospodarstwa (niewielkiego) i zabytkowego domu 🙁. Po prostu cudownie! Jakiś przepis spowoduje, że za chiny już nie odzyskamy miejsca w którym urodziła się już moja prababcia, babcia, mama, w której ja spędziłam najlepsze lata dzieciństwa. W które moi rodzice włożyli pieniądze i pracę. No cudownie!

epk, dokładnie mam takie samo zdanie!. Zamiast procedury prawa pierwokupu przez rolnika wystarczyłoby obwieszczenie w gminie o sprzedaży GR (takie jak w przypadku działek gminnych). Już właściciel działki w dbaniu o własny interes wybrałby płacącego najwięcej.

Tak daleko idące ograniczanie prawa do dysponowania prywatną własnością ... w normalnym kraju , taka ustawa trafia od razu do organów  weryfikujących , typu nasz  Trybunał Konstytucyjny .
W naszym kraju , z którego pis zrobił swój cyrk... najbardziej niesprawiedliwe , krzywdzące zapisy mogą zostać ( i będą ) wprowadzone w zycie i droga odwoławcza dla obywatela została całkowicie zamknięta.
Wiem , że ludziom nie powinno się zyczyć źle , wiem . Ale już nie mogę patrzeć na wyrządzane  krzywdy  społeczeństwu , więc z  cała mocą życzę wszystkim osobom zadowolonym z rządów pisu , żeby ich wolności i dobra osobiste zostały wkrótce  też naruszone i zawłaszczone.

To da tylko pole do nadużyć. Ziemia będzie wykupywana na słupy.

Czy mamy kogoś kto orientuje się w temacie pracowników zatrudnionych na umowę o pracę tymczasową a ciąża?
Miałabym parę pytań na priv  :kwiatek:

Ponoć weszły poprawki do ustawy rolnej,ze do 2h można kupować ziemie.

rosek0, nie weszla jeszcze ustawa, wiec nie mogly 'wejsc' poprawki. Do maja moze sie jeszcze sporo wydarzyc. Poki co wywiad radiowy przedstawicieli wladzy na ten temat przyprawil mnie o szczekoscisk.

szafirowa bylo zebranie i mnóstwo propozycji zmian ustawy w większości odrzuconych przez komisje sejmowa. Na szczescie komisja przychyliła się poprawki o tych dwóch hektarach i np.spraw dot. Dziedziczenia,wiec powstalo parę poprawek mimo,ze ustawa nie weszla jeszcze w zycie. Ma się odbyć jeszcze jedno zebranie.

bera7, bardzo nie lubię gadania o wyobraźni np. w kąciku porad Prawnych. Nie chodzi o wyobraźnię, chodzi o stan fatyczny, prawny. Na ten temat jeszcze takowego nie ma. Wyobraź sobie, że lądujesz na księżycu...

Jedno mnie zaciekawiło. Chcesz kupić duże gospodarstwo w Wielkopolsce a mieszkać na Mazowszu?

halo, ale mam wrażenie, że właśnie brak Ci wyobraźni by przeanalizować w jakich sytuacjach ta ustawa będzie blokowała ludzi. Bo dla mnie ustawa, która mówi, że nic nie wolno ALE jak urzędnik pozwoli to wolno wszystko jest z założenia prokorupcyjną.
Generalnie ustawy pisze się tak, żeby zawrzeć w nich jak najwięcej "przypadków" bez wątpliwości dla urzędników i społeczeństwa.

Nie wiem czy będę chciała kupić w Wielkopolsce czy innym miejscu. Kupę życia jeszcze mam przed sobą. Zakładając, że mam kasę dlaczego mam nie móc kupić lasu, stawów rybnych itp? Ziemia rolna to niekoniecznie dom, nie zawsze jest możliwość zameldowania. W tej chwili mam ziemię w dwóch końcach jednego województwa, oddalone od siebie 200km.
Znajoma z W-wy ma w mojej wsi od 10 lat ziemię rolną, 95% to lasy. Od kilku lat buduje tu dom na emeryturę i odbiór nadzoru był dopiero kilka tygodni temu. Las pielęgnowany zgodnie ze sztuką, nasadzany też nowy wg zaleceń leśniczego co do gatunków drzew.

Dla mnie ta ustawa to absurd.

Martita mogę pomóc. Co masz na myśli pisząc umowa tymczasowa ? Na czas określony ? na zastępstwo ? umowa z agenacją pracy ?

jagoda1966, zwykle z agencjami pracy są właśnie zawierane umowy o pracę tymczasową i z tego co widzę, to każda agencja rządzi się swoimi prawami... :/

Tak podejrzewam, natomiast to ważne, aby dokładnie ustalić co to 😉 od tego wiele zależy.

jagoda1966  :kwiatek: wysłałam PW

Czy istnieje jakakolwiek możliwość pozyskania informacji kto jest właścicielem działki?
Starostwo i gmina nie chca udzielić informacji ze wzgledu na ochronę danych, a sąsiedzi nie mają pojecia.
Jedyne informacje jakie posiadamy to , ze działka ma przeznaczenie na obsługę dróg, a wlascielem jest osoba prywatna.

Moze popros Gminę o przekazanie namiarow na Ciebie wlascicielowi działki.

JARA, z tego co wiem to muszą (na Twój wniosek) udostępnić księgi wieczyste, tam są wpisani wszyscy właściciele 😉

Ja mam pytanie, czy napis w sklepie że towar nie podlega zwrotowi, można go ewentualnie wymienić, jest zgodny z prawem konsumenta? Towar nie naruszony, paragon jest. 

Watrusia, jeśli kupujesz stacjonarnie, to żaden sklep zwrotu przyjąć nie musi. Niektóre sieciówki oferują zwrot z własnej dobrej woli.

yegua,  dziękuję  :kwiatek:

bera7, tylko problem taki, mało odczuwalny w centrum, kto zostaje właścicielem ziemi i po co ją nabywa. Podobny do wrogiego przejmowania fabryk, żeby zamknąć konkurencję. Pl musi być samowystarczalna (bazowo) żywieniowo, bo to, że w ogóle da się jakoś żyć, że ta ziemia (w znaczeniu przenośnym i dosłownym) coś w ogóle rodzi (w znaczeniu przenośnym i dosłownym), w makro skali ekonomicznej, zawdzięczamy właśnie rodzinnym gospodarstwom, a przecież mało brakowało, a w PL też nie byłoby prywatnej własności ziemi, jak u sąsiadów "po tej stronie muru".

Trochę się powtórzę bo zadałam to samo pytanie w wątku 'wszystko o co wstydzicie się zapytać' ale to raczej tutaj uzyskam odpowiedź więc proszę nie krzyczeć 🙂
Czy ktoś na forum wie jak działa komornik, jakie ma prawa i jakie prawa ma dłużnik i mógłby mi wyjaśnić jedną kwestię?

edit: już nieaktualne 🙂

Mam pytanie odnośnie alimentów, nie chce podawać informacji o konkretnej osobie, wiec przyjmijmy, że będzie to X.

X ma ojca, który ma jeszcze potomstwo z kilkoma innymi kobietami. W każdym przypadku alimentów brak. Dzieci dorosłe. Do X przyszło wezwanie do sądu w charakterze świadka- jedno z "rodzeństwa" założyło sprawę o alimenty. Jeżeli ta osoba coś wywalczy, to czy automatycznie alimenty zostaną przyznane X i reszcie?

Quendi, nie. Każdy musi składać pozew o swoje.

Moja mama dała się naciągnąć telemarketerce na książkę, za którą zapłaciła 50 zł. Kobieta która z nią rozmawiała naciągnęła mamę i oszukała. Nie powiedziała też że, musi zapłacić za przesyłkę za nią. Co napisać w reklamacji żeby oddali pieniądze ?

Jeżeli zakup był dokonany na odległość a nie w sklepie stacjonarnym, to myślę że wystarczy po prostu napisać odstąpienie od umowy i tyle.
Jeżeli chcesz pisać reklamację, to napisz że wprowadzono Cię w bład, nie informując o wszystkich kosztach.

Ktoś pracuje w Wydziale Komunikacji, albo w policji (chodzi o pojazd i dokumenty)?