Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Słuchajcie gdzie najlepiej dowiedzieć się o kaloryczność i wartości odżywcze danego pieczywa? Bułka Venezia z Fresh Market. Jeśli ma podobną kaloryczność co Ciabatta to dupka. Już wolę kajzerki kupować, bo i jednym i drugim najadam się tak samo i tak samo długo mnie "trzyma"...
Dziękuję za porady w sprawie grilla, zaczyna się wszystko w głowie układać.

Chyba naprawdę jestem na redukcji. Tracę siły! Machnęłam trening na niższym obciążeniu i ledwo dałam radę. Nie mam siły. To dobrze!  😀
Słuchajcie gdzie najlepiej dowiedzieć się o kaloryczność i wartości odżywcze danego pieczywa? Bułka Venezia z Fresh Market. Jeśli ma podobną kaloryczność co Ciabatta to dupka. Już wolę kajzerki kupować, bo i jednym i drugim najadam się tak samo i tak samo długo mnie "trzyma"...


wypierdziel to odmrażane, chemiczne pieczywo z diety i będzie po problemie  😂 😂
Dokładnie 😉

Ja powalczyłam, ręce, lekko nogi i brzuch, tylko 20 minut bieżni, bo nie dałam rady dłużej.
Śniadanie chleb z szynką, drugie śniadanie sałatka, obiad to chyba będzie omlet, bo zapomniałam sobie zakupy sprawić.



W tym tygodniu będę tylko dwa razy, dzisiaj idę z bachornią do lekarza, jutro siłka, środa nie dam rady, czwartek siłka, a w piątek już wyruszam do Katowic, sobota rano wylot.
Już się nie mogę doczekać!!!!


ja w poniedziałek wylot - już przebieram nogami
Ja też, tylko ubolewam nad tymi 10 kilami do przodu, no trudno!

I niestety mam okrutny plan obżerać się owocami morza.
Ja mam jakies mroczki przed oczami  😲 Mega dobrze, ze dzisiaj odpoczynek a jutro ladowanie weglami. Wybralam taki wariant zamiast klasycznego cheata 🙂 W ogole jest dobrze, za moment @ a ja nie przybralam na wadze 💃 👍

Glowe powoli opanowalam, ale lekko nie jest. Za to wraca uczucie glodu 🙂 Dzisiaj w ogole mam w planach robic jakiegos fajnego kuraka i indyka, ktores zamarynuje na kolejny dzien.

Motywator dzielnie trenuje za granica, poza tym, ze tesknie za nim jeszcze mocniej, to jakos sie trzymam. Ale latwo nie jest, bo on jako jedyny totalnie i w pelni mnie rozumie w moim dazeniu do sylwetki, ale na jakis czas na odleglosc tez mnie ciagnie w gore i nie pozwala sie zlamac. Nie ma lekko, trzeba sie ogarniac na maksa.
A mi właśnie mąż zrobił obiad. Schab, roztłuczony na maksa, posmarowany bardzo lekko olejem, sól i sezam i do piekarnika na funkcję grilla. Doooobry. Dużo lepszy niż kurczak. Sporo tłuszczu kapało na dno i w smaku też nie był tłusty. Ja nie umiem gotować, po prostu nie umiem.
A ja się grzecznie trzymam w wadze i obwodach.
Kilka ostatnich dni było gorszych jeśli chodzi o jedzenie i ćwiczenia. Ale najbliższe dwa tygodnie przynajmniej pod względem aktywności powinny być sprzyjające. 
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
15 marca 2016 12:50
Zen, pisałas, ze jesteś na bezglutenowej diecie. Możesz podrzucic parę pomysłów na szybkie śniadanie? Mnie już głowa boli od wymyślania i najczęściej kończy się na czymś przypadkowym.
ja nie bezgluten - ale na szybko
- płatki kukurydziane (ale nie jakiś słodzony szajs - tylko czyste) + jogurt (tez niesłodziny) + owoce np. borówka amerykańska + miód (jak sie chce słodkie)
- jajko z warzywami (np. omlet)

Moja nowa praca to 8 godzin chodzenia, mam aeroby w pracy hahaha  😂 
Na obiad wczorajsze chili con carne zawinęłam w naleśniki plus troszkę sera na wierzch i zapiekłam w piekarniku  😜
Jutro łosoś w sezamie 🙂 Jednak dam radę utrzymać 5 posiłków jupii
No to se poszłam na siłkę na 14.00. 😵
Podjeżdżam, a tam taka sytuacja: klik
(Siłownia jest w budynku aquaparku.)
To Twój mąż! Na bank 😁
UWAGA!

zjadłabym:
tatar
tort bezowy
kaszkę na mleku z sokiem malinowym
zupkę zalewajkę knorra
smażone ziemniaki ze smażoną kiełbasą w plastrach

nie na raz
ale zjadłabym
Tatar to chyba całkiem ok rozwiązanie.
I smażone ziemniaki z kiełbasą czy innym mięsno-wędliniarskim dodatkiem też nie takie straszne.
Oczywiście w zależności od okoliczności, rozpisek i celów. 😉 Ale ogólnie nie są to jakieś wybitnie niezdrowe potrawy.

PS. A do tatarka to jeszcze pewne inne puste kalorie by podeszły.  🥂
😁
Julie Ja rozumiem, że chciałaś mieć sprzęt wolny na siłowni, ale żeby od razu bomba.... 😁
Dodofon niezła mieszanka  😁
To Twój mąż! Na bank 😁
Też tak myślę, bo coś się podejrzanie ucieszył, że szybciej wróciłam i że zrobię super dietetyczny obiad dla nas obojga. 😁

A tak w ogóle, to nie wiem czy wiecie, że nasze diety są niemodne. Jakieś tam bezgluty i inne cuda...
Teraz na topie jest dieta pegańska! 😁

Julie Ja rozumiem, że chciałaś mieć sprzęt wolny na siłowni, ale żeby od razu bomba.... 😁
Wydało się.  😵
No dobra, przyznaję. Mam nowy plan treningowy, z wolnymi ciężarami głównie, no i na razie podchodzę do nich jak pies do jeża, bo nigdy nie robiłam.
Wolałabym, żeby nikt na mnie nie patrzył jak się tego uczę zerkając na youtube w telefonie.  😁
ja w ogóle nie rozumiem jedzenia w kółko kurczaka na diecie jak jest wieprzowina, wołowina, rybyyyy 🙂 przecież np. schab albo polędwiczka wieprzowa mają mikroilości tłuszczu😉 Poza tym tłuszcz jest potrzebny 🙂

Julie, ja tak samo podchodzę do sztangi😉 Najgorzej właśnie w klubie gdzie są sami miszcze i się gapią😉 Na szczęście mam w jednym klubie dla kobiet sztangę, ciężarki i kettle i mogę się z nimi pozaprzyjaźniać bez ciekawskich spojrzeń (no chyba, że kobiet, które głównie pedałują na rowerkach) 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 marca 2016 14:01
ja w ogóle nie rozumiem jedzenia w kółko kurczaka na diecie jak jest wieprzowina, wołowina, rybyyyy 🙂 przecież np. schab albo polędwiczka wieprzowa mają mikroilości tłuszczu😉 Poza tym tłuszcz jest potrzebny 🙂



Zależy jak masz rozpisaną dietę..
smarcik, W jakim sensie? Tłuszcz jest potrzebny zawsze w diecie - zdrowy tłuszcz. Szczególnie u kobiet😉 Ja akurat mam rozpisany wysoko, ale takie minimum, z którym się spotkałam to jest 25-30%...
A np polędwiczka wieprzowa ma 2% tłuszczu w 100g... a pierś kurczaka 3,7%... to jak zależy?😉

no....ale dieta na dłuższą metę, oparta jedynie na kurczaku jako mięsie, to raczej słaba dieta. Raz, że monotonna, dwa, że czerwone mięso też jest potrzebne. Na krótką metę da radę jechać tylko na kurczaku, ale na wiele miesięcy....bo ja wiem...  😉 ale, co kto lubi
tunrida, ja leciałam 2 tygodnie na pudełkach i codziennie, CODZIENNIE miałam kurczaka... na jeden, albo dwa, albo trzy nawet posiłki. Pod koniec myślałam, że zwariuję i do tej pory nie mogę patrzeć na kurę 😉
To jakieś dziwne miałaś te pudełka, faktycznie.  😉 Ja miałam i kurę i schab i hamburgery wołowe, wołowinę w gulaszu, polędwiczki faszerowane, czasami mięso do kanapek jakieś suche, czasami z farszem ( nie znam się schab pewno, choć raz był plaster tłustej karkówki!) Ryby, krewetki- swoją drogą.
Chyba chodzilo z kurczakiem, ze to zalezy czy jemy tylko kure czy cos innego. Ja naprawde nigdy nikomu nie narzucam, mieso ma byc wybrane chude, dobre gatunkowo. Najczesciej chude mieso to kurczak, indyk, moze byc wolowina, biale ryby, krewetki etc. Tez jestem zwolenniczka tluszczy w diecie.

Bezglutenowe sniadania:

omlety, jajecznice, placki jaglane, omlety jaglane, budyn ryzowy, budyn jaglany 😉
Julie, ja tak samo podchodzę do sztangi😉 Najgorzej właśnie w klubie gdzie są sami miszcze i się gapią😉 Na szczęście mam w jednym klubie dla kobiet sztangę, ciężarki i kettle i mogę się z nimi pozaprzyjaźniać bez ciekawskich spojrzeń (no chyba, że kobiet, które głównie pedałują na rowerkach) 😉
Nie, no ja żartuję z tym "jak pies do jeża". Nauczyłam się przez internet robić zastrzyki dożylne koniom, więc myślę że poprawnego wykonywania rozpiętek ze sztangielkami też się nauczę. 😁
Poza tym, moja Pani Trener w razie czego służy pomocą wirtualnie.
I jeszcze poza tym: Ja już jestem zadomowiona na siłce, z większością ludzi mówię sobie "cześć", czy tam "dzień dobry" , atmosfera jest naprawdę miła. Nie obawiam się żadnych spojrzeń, jestem wręcz pewna, że mi pomogą jak będą widzieli, że trzeba mnie poprawić. Wczoraj ćwiczyłam plecy na maszynie na zmianę z dziewczyną  trenera, który prawie zawsze jest na zmianie wieczornej. Ona też jest często i robi dużo takich ćwiczeń jak ja mam właśnie rozpisane, więc na pewno je robi prawidłowo. Liczę na to, że będę mogła podpatrzeć, czy nawet ją podpytać. 🙂

edit: Zmieniłam "Nauczyłam się robić zastrzyki dożylne koniom przez internet" na  "Nauczyłam się przez internet robić zastrzyki dożylne koniom".  😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2016 14:38
A ja dzisiaj na śniadanie miałam takie pyszności  🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 marca 2016 14:41
smarcik, W jakim sensie? Tłuszcz jest potrzebny zawsze w diecie - zdrowy tłuszcz. Szczególnie u kobiet😉 Ja akurat mam rozpisany wysoko, ale takie minimum, z którym się spotkałam to jest 25-30%...
A np polędwiczka wieprzowa ma 2% tłuszczu w 100g... a pierś kurczaka 3,7%... to jak zależy?😉




W takim, że jeśli ktoś ma np większość tłuszczy rozpisane śniadanie + kolacja, to nie będzie wsuwał tłustego mięcha na obiad, bo nijak mu się makro nie zgodzi. Ponadto tłuszcz tłuszczowi nie równy, nie wszyscy są zwolennikami pozyskiwania go z tłustego mięsa.

No i już zupełnie inna kwestia, to co pisałaś o polędwiczce - ja lubię urozmaicić dietę np krewetkami czy robionymi na beztłuszczowej, grillowej patelni stekami z polędwicy. Krewetki to koszt 60zł/kg, polędwica od 90zł/kg w górę.. Niestety obawiam się, że przy piersi z kurczaka kosztującej 15-20zł/kg rozbieżność w cenie jest tak duża, że sporo osób po prostu nie pozwala sobie na takie wybryki  🙁 A już chyba lepszy ten nieszczęsny kurczak niż wątpliwej jakości tłuste wieprzowe mięso, np mielone..

Do ryb się nie odnoszę i nie porównuję, bo uważam je za bardzo zdrowe, ale również bardzo niejadalne  😂  😡

A z tanich, kurczakowych alternatyw to może ciecierzyca? Mięsożercy, co sądzicie o takim źródle białka?  😉
smarcik, zacytuj gdzie napisałam o tłustym mięsie?😉 pisałam, że nie tylko kurczaczy cyc jest chudy i że różnorodność jest ważna. A o tłuszczach że są ważne (nie tylko w kontekście mięsa) swoją drogą...
🙂
w kwestii polędwicy to pisałam o polędwiczce wieprzowej, która jest tania, a % tłuszczu ma mniej niż kurzy cyc😉 Da się 😉 polędwica wołowa faktycznie droga jak diabli - smutek to wielki🙁

Mielone np robię np z szynki wieprzowej, albo z kury (sklep mi mieli, albo ja mielę) - też może mieć mało % tłuszczu 🙂 wiadomo - takie "bylejakie" kupowane w sklepie może mieć i 20, ale chodzi o to, żeby znaleźć/zrobić coś lepszej jakości😉

czemu ryby niejadalne? smakowo dla Ciebie czy z jakichś innych powodów?
smarcik- czepnęłyśmy się, bo to zabrzmiało tak, jakby ktoś/dietetyk ci KAZAŁ jeść tylko tego kurczaka. Jeśli wybierasz go, z przyczyn ekonomicznych- ok. Rozumiem. Tylko nie chciałabym by ktoś czytając to wszystko, zaczął popadać w przesadę i stwierdził, że "tylko kurczak na diecie".
Swoją drogą nie wiedziałam, że zen ci dietę układa.  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się