Ja dosyć długo przymierzałam się do zakupu siatki, zastanawiałam się czy brać z oczkami 3x3 czy 5x5cm. Zdecydowałam się na taką
http://www.pasi-konik.pl/mobile/pl/p/WALDHAUSEN-Siatka-na-siano-z-malymi-oczkami/657Oczka 5x5 cm, siatka może nie jest ogromna, ale właściwie taki rozmiar mi odpowiada. Pierwsza reakcją konia było przerażenie, gdy podeszłam do niego z napakowaną siatką, po minucie poczuł zapach siana, podszedł i zaczął kombinować i właściwie od razu opanował technikę wyjadania siana 🙂 Bałam się, że nawet taka 5x5cm będzie dla niego wkurzająca, bo jest przyzwyczajony do tego, że może pochłaniać siano w jakim tempie chce i przebierać sobie smaczniejsze kawałki. Na szczęście szybko pogodził się ze zmianą.
Siatka przeżyła jakieś 4-5 miesięcy(?), po około miesiącu przetarł się jeden sznurek przy metalowym kółku, ale wystarczyło go zawiązać i od tamtej pory nic się nie dzieje. Sznurek do zawieszania też powoli się przeciera, ale myślę że siatka przeżyje jeszcze spokojnie drugie tyle. Mój koń cały dzień jest karmiony sianem z siatki, łącznie zjada średnio dwie takie pełne. Po tych kilku miesiącach zauważyłam też, że kon ma zdecydowanie mniej rozepchany brzuch i już nie wygląda jak wałach w ciąży spożywczej 😁
Jeśli ktoś się waha, czy kupować siatką, albo na jaki rozmiar oczek się zdecydować to myślę, że warto spróbować od tej 🙂
U nas chyba nieuniknione jest jednak zakupienie dwóch kolejnych sztuk, tym razem z drobniejszymi oczkami. Od miesiąca w stajni jest klacz huculska, ma dokładnie taką samą siatkę, ale potrafi ją opróżnić prawie dwa razy szybciej i chcemy trochę zwolnić tempo, w jakim je 😉