Olsztyńscy voltowicze

Jeśli masz własny dojazd to ja dużo bardziej polecam Kierzbuń.
Dementek dzieki zaraz w necie poszukam kontaktu i zadzeonie albo naskrobie maile.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
02 lutego 2016 00:06
Jeśli masz własny dojazd to ja dużo bardziej polecam Kierzbuń.


Kiedyś odradzano mi Kierzbuń  😉
Samochód mam, bo bez niego miałam bardzo utrudnione życie  🙄
Robiłam kurs instruktorski w Ekwadorze i nie mam niestety najlepszego zdania o tej stajni. Ful wypas mury to nie wszystko niestety. Kierzbuń miał swoje wzloty i upadki i uważam, że teraz jest tam bardzo fajnie. Jakbym miała wybierać gdzie trenować to mimo mniejszego wypasu i większej odległości wybrałabym Kierzbuń.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
02 lutego 2016 20:46
Byłam jak na razie w Gałkowie. Do Robsonów i Kierzbunia mam mniej więcej tyle samo kilometrów (i do Gałkowa  😉 ). W Gałkowie mi się podobało, ale trochę cena za wysoka... Chyba pojadę do jednej i drugiej stajni, i zobaczę, gdzie się odnajdę.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 lutego 2016 10:37
Znowu ja 😉
A czy ktoś miał do czynienia ze stajnią w ośrodku Kalwa? Pani ze stajni w Pasymiu, którą oglądałam wczoraj, mi polecała zobaczyć...
Moja siostra procowała tam jako instruktor z 5 lat temu. Konie średnio nadające się do rekreacji, ktoś dobrze jeżdżący musiał się nieźle umęczyć na jazdach. Jak jest teraz to nie mam pojęcia. Stajnia wtedy chyliła się ku upadkowi, zastanawiali się czy nie sprzedać wszystkiego. Stajnia ładna, plac do jazdy, lonżownik, jakieś pastwisko.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 lutego 2016 11:59
A coś pod kątem pensjonatu?
maleństwo, To była moja pierwsza praca po kursie instruktorskim, prawie 15 lat temu. 😁
Podpytaj zelki2303, pewnie będzie widziała jak to tam w tej chwili wygląda.
W tamtym czasie wyglądało to w ten sposób, że Pan stajenny przychodził rano i zamykał konie w boksach ( latem nocowały na pastwisku), karmił owsem (szklanka na konia 😉 ) i sianem. Jeśli danego dnia nie było jazd to konie stały w zamkniętej na kłódkę stajni do południa gdzie dostawały drugą porcję siana i znowu stajnia była zamykana na kłódkę aż do wieczora kiedy to konie były wypuszczane na pastwisko na które dostawały siano bo średnio ze zjadliwością roślinności na nim - same chwasty i patykowate rośliny. Ale to było co najmniej 5 lat temu, prawdopodobnie nawet więcej. Może ktoś ma świeższe informacje.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 lutego 2016 19:47
Brrr! Brzmi strasznie! Może przez te parę lat się zmieniło. Spróbuję tak czy inaczej się umówić, oglądanie nic nie kosztuje. Pani z Pasymia zachwalała.
Dzięki wielkie
Julie to juz tyle lat temu bylo?  Co do ow kalwa to... Napewno konie nie byly zamykane w boksach w cisgu dnia.  W ow kalwa nie ma pensjonatu. Nie ma w tym momencie zadnego instruktora na stale. Jest stajenny ktory karmi konie i wypuszcza. Co do jazd to nie wiem, bo od 4 lat nie bylam tam w stajni. W Pasymiu jest mala prywatna stajnia, ktora ma jeden boks w stajni i 4 angielskie. W stajni 4 konie tylko.  Jesli ktos bedzie chcial cos na temat ow kalwa to na pw moge napisac. Jezdzilam tam sporo czasu- Julie byla moim pierwszym instruktorem ;D Pozniej przez krotka chwile sama tam prowadzilam jazdy. Tak czy inaczej jakies 6 lat temu byl pomysl otworzenia tam pensjonatu ale pomysl umarl.  Ale moze sie tam cos zmienilo, chociaz znajoma, ktora tam w wakacje pracuje czesto dalaby mi znac. Ale oczywiscie mozna zadzwonic i sie zapytac.
zelka2303, Aż sama nie mogę uwierzyć jak czas leci... 😁 Ale na to wychodzi, że pracowałam tam około 2002-2003 roku. I pamiętam Ciebie dokładnie, jaką małą, śliczną dziewczynką byłaś. 😁
No i naszą forumową Kalinkę, z którą się wtedy poznałam, potem po wielu latach spotkałam w Warszawie... Piękne czasy to były, z wielkim sentymentem je wspominam. (Pomijając, że wtedy wydawało mi się iż wszystko umiem i wiem... A teraz wiem, że nic nie umiałam. 😉 )
Obawiam się, że lata świetności tego ośrodka i tej stajni niestety dawno minęły, chociaż kto wie co tam się dzieje teraz. Myślę, że tylko jeśli ktoś sensowny by to wydzierżawił, to potencjał na dobry pensjonat jest, bo warunki są.
Także maleństwo, nie zrażaj się wieściami sprzed kilku lat, tylko sprawdź. Może coś się zmieniło.

Jestem ciekawa czy pamiętam wszystkie konie... Horpyna, Pasja, Polisa, Nero, Gala, Amok  😍, Lotar, Karat, Diana, Dyplomacja, Lazuryt, Dziedziczka, Cent (który chyba najlepiej z nich wszystkich trafił, do forumowej Cenciakos). Co tam jeszcze było? Kucyki Finezja i Fuksja...
Julie oj tak. czasy swietnosci tej stajni dawno minely. Wiekszosc koni zostala sprzedana, czesc wymieniona na inne.   Horpyna i Polisa trafily do stajni westernowej 😀 Diana sprzedana do okolicznej stajni- dorobila sie zrebola. Karat zachorowal, zaczal kaszlec, w koncu trrafil do p. Mietka do Elganowa i jest mu tam dobrze 🙂 Kalina do babci tam jezdzila/jezdzi, wiec widywala go 🙂 o ile nie pomylilam to figa i Lazuryt trafily do jakiegos pana jako kosiarki na dozywocie 🙂 Pasje jezdzi nasza  Monia 🙂 Amok i Lotar tylko zostali w stajni ze starej stawki- choc nie wiem czy teraz sa jeszcze- Amok juz stary kon 🙂 A Lotar zaczal kaszlec lata temu.
Co do Centa, to nie wiedzialam, gdzie go sprzedali ale skoro ma go jakas forumka to zaraz wejde na jej profil i moze znajde jakies zdjecia 😀 Cent- piekny ogromny kon! Ja mialam ze 12 lat jak cent w stajni byl 😀 raz zrobilam na nim kolko w klusie i go stepowalam 😀 Ogromny byl! i lagodny jak baranek- tyle centa pamietam
Kuce- Fuksja i jej corka Figa 😀
No to tylko imię jednego kucyka pomyliłam. Byłam tam raz przejazdem około 2008 roku, jak  była tam instruktorką Kasia. Nawet chwilę jeździłam na mocno zmęczonym życiem Lotku i na jak zawsze wesołym Amoku, któremu udało się mnie z zaskoczenia pozbyć po skoku. 😍
Mimo iż wcale nie był moim ulubieńcem jak tam pracowałam (był to Karat), to właśnie jego z największym sentymentem wspominam. Taki cwaniak-skurczybyk kochany.
Nigdy wcześniej ani później nie spotkałam konia, który potrafiłby uknuć plan wykatapultowania jeźdźca z taką perfidnością i skutecznością. Potrafił się przypodobać, że taki niby miły i słodki jestem... wyczekać moment nieuwagi i nagle JEB z krzyża. 😍

A Centa nie zapomnę nigdy, jakim słodkim prawie 180 cm w kłębie 3-latkiem był i zupełnie nie przyjmował do wiadomości, że metalowa balia do której nalewano im wodę na pastwisku jest za mała, żeby się w niej wykąpać. Próbował się w niej zanurzyć wszelkimi sposobami. Tyłem, przodem, bokiem... no cyrk! 😁
Mam taki obrazek w głowie, jak usiadł w niej dupą,  jak pies. 😍
Kaska byla w ow Kalwa ostatnim stalym instruktorem. A Amok tak! Misio- pysio ale z zadu strzelal jak zaden inny ;D po jednym z obozow, gdzie zaktrzymywalnsie przes przeszkoda i wysadzal za przeszkode samych jezdzcow mialam okazje zaprzyjaznic sie z nim i ziemia ;D nauka skokow konia, ktory za kazdym razem robi stojke przed przeszkoda... Bezcenne ;D  lata temu byla w tej stajni masa koni i naprawde tlumy ludzi, fajnych ludzi.    Widzialam zdjecia centa. Wielkie, piekne konisko.    Tak czy inaczej 15 lat!  To naprawde wieki temu bylo ;D a ty powinnas czuc sie dumnie! 2 z twoich dziewczynek zostalo instruktorami. Dwie kolejne nadal jezdza konno.  Cala reszta przez dlugi jeszcze czas jak odeszlas jezdzila, laczniebz Piterem ;D 
Może kogoś zainteresuje: 19-20 marca będzie kurs RWYM w Mycynach.
Jeżeli chodzi o Szczytno i okolice polecam stajnię Novum.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
18 lutego 2016 12:17
A Novum to to samo co stajnia w Kobyłosze?
Kurczę, to już kawałek drogi... Jak tam się kształtują ceny pensjonatu? Napisane do uzgodnienia, ale bliżej 400? Czy bliżej 700?

A wie ktoś, czy Pajtuński Młyn prowadzi pensjonat?
Tak stajnia Novum to Kobylocha. W czasach kiedy prowadziłam tą stajnię pensjonat kosztował tam 450zl. Jak jest teraz nie wiem.
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
12 marca 2016 19:10
Czy ktos z  Olsztyna i okolic wybiera sie jutro do Warszawy na festiwal sztuki jezdzieckiej ?

Dementek   ,,On zmienił mnie..."
17 marca 2016 13:05
[s]ZAGINĄŁ KOŃ!
Około godziny 10. w Nowych Kiejkutach (okolice Dźwierzut/Szczytna) zaginął zimnokrwisty wałach maści karej z odmianami. Ma zielonkawy kantar z futerkowym podszyciem  Koń uciekł z pastwiska i musiał gdzieś się zgubić- nie znał okolicy. Jeśli ktoś go widział lub wie, gdzie może być, proszę o kontakt: 794 557 125 . [/s]

Nieaktualne. Koń został znaleziony.
Czy ktoś orientuje się czy kupię gdzieś w okolicach Olsztyna/Barczewa siano i słomę za przystępną cenę? Wiem, że to zły okres na poszukiwania ale może ktoś ma jakieś namiary?
falbana dzisiaj na fejsbuku,na olsztyńskich koniarzach widziałam ogłoszenie o sianie do spezdaży. 100 zł.za balot ale przechowywane na zewnątrz
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
28 kwietnia 2016 13:05
...Cent (który chyba najlepiej z nich wszystkich trafił, do forumowej Cenciakos)....


A dziękuję, miło słyszeć  🙂 Cent chyba nie narzeka. W tym miesiącu minęło nam 11 lat razem, a Cent obchodził 16 urodziny 🙂



A Centa nie zapomnę nigdy, jakim słodkim prawie 180 cm w kłębie 3-latkiem był i zupełnie nie przyjmował do wiadomości, że metalowa balia do której nalewano im wodę na pastwisku jest za mała, żeby się w niej wykąpać.


Już doszedł do tego, że się nie mieści, ale nadal wsadza nogę do wanny i rozchlapuje wodę. Po przeprowadzce do innej stajni, gdzie w boksie ma koryto z wodą też próbował pchać kopytko.... 🙄

Nadal jest wielkim, potulnym, kochanym koniczkiem 😉
Cenciakos Jej! Cent ma 16 lat?!  Autentycznie nie przypuszczalabym, ze to tyle czasu minelo! Pamietam go jako wielkiego zrebola 😀 Cent nigdy nie byl maly 😀 Szybko dosyc zostal sprzedany. I dobrze, trafil jak widac w super rece 🙂 Ale kurcze naprawde nie moge uwierzyc,  ze to juz tyle lat minelo.
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
28 kwietnia 2016 13:59
Mi też się cały czas wierzyć nie chce, że on już ma tyle lat, ale metryka i spędzone razem lata nie kłamią  😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 maja 2016 14:59
A myśmy się dziś pożegnali z Kieźlinami. Są razem z naszym wolne boksy zatem, sztuk 5!
Dzięki wszystkim doradcom, tu i na priv 🙂
Hej, jestem na etapie poszukiwania boksu dla mojego konia od października. Nie mamy bardzo dużych wymagań, Fenix jest już seniorem. Najbardziej zależy mu na pastwiskach i w miarę dobrym podłożu. Hala nie jest wielka koniecznością 🙂
Cena najlepiej do 650 zł
arabika przejedz wyzej i kilka stron do tylu i znajdziesz kilka wolnych boksow w Olsztynie i okolicy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się