Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 marca 2016 20:33
Chuda, śliczna Agatka! 😍 Sesję robiłaś? Hania tez jest taka slodka pućką  💘

Dzionka, Hania tez miala taki marudny okres, to mija na szczęście. I jada tez prawie zawsze z dwóch stron, jedna jej nie wystarcza.
Gienia-Pigwa Synek wspaniały 🙂 A tym zespołem Raynauda mnie trochę zaniepokoiłaś bo moja mama ma go zdiagnozowanego a ja mam też już jakieś objawy (zimne palce, ręce), jaki to może mieć wpływ na kp?

Na szczęście heparyna pomaga i łożysko działa bez problemu i mój mały ma już niecałe 2 kilo w 31 tc, a tak się bałam że będzie bardzo malutki  🙂
aszhar wielkie dzięki jeszcze raz  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Jestem jak na razie absolutnie zachwycona pianką Poxclin. Iwka wysypało konkretnie, a pianka działa cuda.

galantova dzięki za radę nie doczytałam wcześniej.

Dzionka, a może to nie kryzys laktacyjny, tylko Sarka ma skok i potrzebuje więcej mleka niz zazwyczaj. Twoje piersi sa w szoku  😉 i jeszcze nie wyrabiają z odpowiednią produkcja. Sarka daje im dobry sygnał, produkujcie więcej bo tego potrzebuje by się rozwijać.

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
21 marca 2016 21:24
Dziękuje za gratulacje  :kwiatek:

Ten zespół można mieć ale sutków  🤔 to skurcze naczynek, białe sutki po karmieniu ( nie mylić z grzybica ), ból przykuwający... Ze karmiąc czuje prądy w szyi nawet 🙁

http://www.nbci.ca/index.php?option=com_content&view=article&id=52:vasospasm-and-raynauds-phenomenon&catid=5:information&Itemid=17
demon, oj zdrowka zycze, aby nie wysypywalo wiecej.
Pianka jest meega. Pamietam ze Kuba mi sie po niej nie drapał z dobre 2 godziny.
Nie wiem czy doczytalas, ale można ja do lodowki wstawic,  aby spotęgować uczucie chłodu.

U mnie na oddziale jest laska, co sie dowiedziala ze jest w ciazy w 32 tyg. Mala, drobna z malenkim brzuszkiem. Niesamowite.
Tymczasem lek.ktory ma mnie operowac na byc o 11.
Gienia Gratulacje i dużo zdrowia. Moja też miała problemy adaptacyjne 🙁

Lotnaa tak robiliśmy. Zdjęcia mają być prezentem dla dziadków i chrzestnych na święta 😉

Julie uwielbiam te fałdki  😍
tajnaa duze kciuki!!! Przywitaj swoje malenstwo od wszystkich voltowyc cioc!  😀
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 marca 2016 08:29
tajnaa, był kiedyś taki program o kobietach, które dowiadywały się, że są w ciąży dopiero, kiedy zaczynały rodzić. Zawsze było to dla mnie ogromną zagadką. Najczęściej były to kobiety z dużą otyłością, nieregularnym cyklem itd., ale to co opisujesz, to już w ogóle jakiś kosmos. Nie wiem jak to możliwe, żeby nie zauważyć nic. Przecież nasze ciało się zmienia, nie wiem czy jest możliwe nie mieć zupełnie żadnych dolegliwości ciążowych. No przecież same cycki nawet rosną i to też dorosłą kobietę powinno zdziwić.
Trzymaj się! Jeszcze trochę i będzie po wszystkim 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
22 marca 2016 08:40
tajnaa, hehe, myslalam, ze takie rzeczy to tylko a amerykanskich programach typu 'ciaza z zaskoczenia' 😉 Naprawde nie sadzilam, ze tak sie da. Przciez dziecko sie rusza, kopie, brzuch faluje, tanczy, wypukla sie- to co ona sobie myslala? Ze ma giga tasiemca czy wyjatkowo ekspresyjne jelita? 😉

A za Ciebie trzmam kciuki- ma byc szybko, bez powiklan i bez bolu po :kwiatek:

Gienia-Pigwa, Pamietaj- nie daj sie zwariowac! Madra kobieta jestes, wiec szukaj komfortu psychicznego, bo najsilniejsze nawet dopada deprecha przy niemowlaku i znacznie trudniej jest wtedy znosic normalne, codzienne trudy macierzynstwa.

Dziewczyny- ile wazyly wasze maluchy na usg polowkowym?
Mazia   wolność przede wszystkim
22 marca 2016 08:43

leosky u nas też był okres paniki na inhalator a teraz sama prosi o inhalacje, bo wtedy ogląda kota na tablecie. Wiem że mało wychowawcze, ale to taki nasz kryzysowy sposób - mam nadzieje znajdziecie  coś co Milenkę  przekona



Ja robie podobnie, jak muszę zrobić inhalacje to włączam PEPĘ na youtubie i wówczas nie ma problemu

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 marca 2016 08:59
Śmiejcie się śmiejcie, ale ja dopiero po porodzie zorientowałam się, jak często moje "ekspresyjne ruchy jelit" przypominają... ruchy dziecka 😉 Serio. To był niezły szok 😁
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 marca 2016 09:00
Genia-Pigwa śliczny synek, wszystkiego dobrego dla was!

leosky u nas też był okres paniki na inhalator a teraz sama prosi o inhalacje, bo wtedy ogląda kota na tablecie. Wiem że mało wychowawcze, ale to taki nasz kryzysowy sposób - mam nadzieje znajdziecie  coś co Milenkę  przekona



pani myk, Mazia próbowałam od razu z laptopem, jej ulubioną bajką. Nic z tego. Dzisiaj cuduje od rana, ubieramy pingwinkowi czapkę, głaskamy brzuszek, zakładamy maseczkę, pluszakom, pingwinkowi, Milence też. Co z tego jak tylko się włączy i usłyszy dźwięk to jest trauma i to konkretna. Nie podejdzie, nie dotknie, mówi "boje".
Ze słuchawkami też kombinowałam. Mąż kupi kabelek co by przedłużyć i wywalić pingwinka za drzwi. Może coś pomoże.

ashar tak wiem właśnie że tego typu inhalatory nie nadają się do leków co też pisze na ulotce leku który dostała w razie duszności
Gienia-Pigwa to super że już dobrze  :kwiatek:
(dlatego ja zawsze dla przeciwwagi "wychwalam" porody cc i karmienie mm, żeby nie było jedynej słusznej drogi  😤 Wiadomo że sn i kp są najlepszym wyjściem dla matki i dziecka w prawidłowym przebiegu, ale też nie warto zapominać że cc i mm niejedno życie i zdrowie (psychiczne też) uratowały)

Czarownica a zanim nie pójdziecie do dermatologa nie możesz posmarować jakąś maścią przeciwgrzybiczą. W Polsce są bez recepty, u was nie? Powinno szybko pomóc 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
22 marca 2016 09:14
leosky, kurcze, mala znowu jest chora? Co tym razem sie przypaletalo?  Przypomniala mi sie corka znajomych, ktora chorowala tak jak Mili. okazalo sie, ze to poszczepienne uposledzenie odpornosci, mala miala rozpisana na rok chyba terapie majaca na celu przywrocenie odpornosci, pobudzenie jej i wzmocnienie.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
22 marca 2016 09:48
Tajnaa kciuki trzymam!  🏇
Leosky spróbuj tak jak Mazia włączyć bajkę Mili przy inhalacji,  ja jeszcze z Bolem na zmianę się inhalujemy co strasznie mu się podoba.  Sam wlewa płyn do nebulizatora i ma z tego super zabawę.
No I zdrowia życzę bo ta Twoja córcia strasznie choruje  🙁

Bolek lepiej, mniejszy katar i mniej kaszle,  coś tam zaczął jeść chociaż nadal to nie jest to co kiedyś. Za to teraz ja na nowo się rozłożyłam i na serio juz mam dość.  Nie wiem jak to zrobić aby młodego znowu nie zarazić.  Jestem głucha haha mam tak uszy zatkane i chyba płuca wypluje.  Obłęd  🤔wirek:
szafirowa, Sara w 21 tc ważyła 337 gramów. A jak Twoje dzidzie?

demon, pewnie tak, bo jak na nią patrzę podczas karmienia to mi się przypomina moja goldenka ze sznurem do szarpania ;P Oby coś fajnego z tego skoku wyszło, a płaczliwość poszła w zapomnienie.

zduśka, co jest grane z wami!! Zdrowiej szybko. Dobrze, że Bolek zdrowszy chociaż.

Saruniek dalej coś marudny, ale nie tak źle jak wczoraj. Zaraz będzie teściowa do pomocy, potem położna, a potem mamy gości - szybko dzień minie chociaż. Drugi raz zasypia właśnie odłożona na kanapę koło mnie, sukces.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
22 marca 2016 10:06
Dzionka no u nas pierwszy raz coś takiego.  Bolo załapał wirusa od kolegi,  my się od niego zarazilismy i tak się ciągnie.  Jak któreś z nas lepiej się poczuje to zaraz złapie na nowo od domownika.  Musze chyba zmienić klimat i chalupe odkazic  😎  Ja zawsze miałam kiepską odporność i łapałam wsxystko oby Bolo tak nie miał, chociaż i tak długo nic go nie brało.  Za to kolega co mu wirusa sprzedał leży z zapaleniem płuc  🤔wirek: więc wirus był naprawdę mocno zjadliwy. 

Szukam czegoś naturalnego na wzmocnienie odporności co możecie polecić? 

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 marca 2016 10:08
zduśka próbowałam z laptopem od razu. Nie ma szans bo ona się boi po prostu tego dźwięku. Tak jak wiertarek itp.

szafirowa jakieś wirusisko znów. Trafiłam do pani laryngolog która nie wali antybiotykami na prawo i lewo. Próbujemy tym razem bez. Stwierdziła też po przeprowadzeniu wywiadu od noworodkowego okresu, że jest na 100procent alergikiem i infekcje będą częste. Wiadomo na razie nie dowiem sie czy na pewno jest alergikiem ale sądze że fakt że ja jestem może ją obciążac.
Najgorsze że brala już zyrtec i ketotifen i zachowywała sie po nim agresywnie, płakała ciągle, rozdrażniona była, nie spała w nocy. Odwrotnie niż większośc dzieci. Więc nie podawaliśmy jej. PO odstawieniu zachowanie wracało do normy.
Teraz dostała fenistil w kropelkach. Zobaczymy jak po nim się będzie zachowywać.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 marca 2016 10:08
Dzionka a powiedz, czy musisz dużo w domu robić? W sensie czy możesz sobie np. rano posprzątać i ogarnąć, a przez resztę dnia siedzieć? Bo ja z młodą robiłam tak, że zwyczajnie siadałam na kanapie i albo kładłam sobie ją na piersi, albo nogi opierałam o stół i kładłam na nich. W ten sposób była cały czas przy mnie, czuła bliskość i większość dnia przesypiała. Wsadzałam ją też do bujaczka i stawiałam np. na podłodze w kuchni podczas pracy czy na kanapie obok mnie, żeby cały czas mnie widziała. Nie wiem ja ile u Twojej córy się to sprawdzi, ale może podziała? :kwiatek:

Gwash spytam w Chemistry czy mają coś na grzybicę, ale nie wiem czy powinnam smarować ją "na pałę", chyba wszystko zależy od rodzaju grzybicy, czy nie? 🤔 Chociaż z drugiej strony maść to nie lek doustny, chyba nie powinna bardzo zaszkodzić... ech, sama nie wiem. Dziś się znów umawiamy na wizytę i będę sugerowała tego dermatologa.
zduśka próbowałam z laptopem od razu. Nie ma szans bo ona się boi po prostu tego dźwięku. Tak jak wiertarek itp.

szafirowa jakieś wirusisko znów. Trafiłam do pani laryngolog która nie wali antybiotykami na prawo i lewo. Próbujemy tym razem bez. Stwierdziła też po przeprowadzeniu wywiadu od noworodkowego okresu, że jest na 100procent alergikiem i infekcje będą częste. Wiadomo na razie nie dowiem sie czy na pewno jest alergikiem ale sądze że fakt że ja jestem może ją obciążac.
Najgorsze że brala już zyrtec i ketotifen i zachowywała sie po nim agresywnie, płakała ciągle, rozdrażniona była, nie spała w nocy. Odwrotnie niż większośc dzieci. Więc nie podawaliśmy jej. PO odstawieniu zachowanie wracało do normy.
Teraz dostała fenistil w kropelkach. Zobaczymy jak po nim się będzie zachowywać.


a nie możesz zrobić badań? w kierunku niedoborów odporności i alergii?
Ja ostatnio robiłam panel immunologiczny w kierunku izolowanego niedoboru IgA i przynajmniej wiem na czym stoję, że to "tylko" alergia i mogłam zacząć spokojnie przeciwdziałać infekcjom lecząc alergię.
Śmiejcie się śmiejcie, ale ja dopiero po porodzie zorientowałam się, jak często moje "ekspresyjne ruchy jelit" przypominają... ruchy dziecka 😉 Serio. To był niezły szok 😁



hahaha ja ostatnio do męża mówiłam aby poszedł po test
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 marca 2016 10:48
Dziewczyny, a ma ktoś kontakt ze slojmą i Kasią Konikową? Coś zniknęły panie...

Gienia, wielkie uff, że jesteś i że ogarniasz. Synu wspaniały!

Chuda, kawał kobiety  😲 O kurde! Moja nigdy nie miała fałdek (no, poza udami), dla mnie widok z kosmosu 😉

leosky, kurczę, biedna Mili... Nie wyobrażam sobie, jak się musicie męczyć, Kalina była dotąd chora tylko raz i to tylko był katar przez 4 dni... Kiedyś to się musi skończyć...

A tu z cyklu "ciekawe są dni z dzieckiem" 😉




leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 marca 2016 10:54
nika 77 żaden lekarz nam tego jeszcze nie zasugerował. Natomiast sądzę że nie znam się na tyle  by wiedzieć które konkretnie badanie zrobić? Czy w wieku Milenki mogę? Czy to miarodajne? Które konkretnie zrobić?

dziewczyny a taki:
http://www.medbryt.com.pl/download/Pocket_Air_ulotka.pdf

piszą że można podawać wszystkie leki, co sądzicie?
zduśka, musisz wyzdrowieć do końca miesiąca, sama wiesz dlaczego ;P

CzarownicaSa, rzecz w tym, że rano jest najgorzej! Mała wyspana i albo marudzi albo po prostu chce uwagi i kontaktu, więc ogarnąć nie ma szans. Ale to tylko raz na kilka dni, w pozostałe spokojnie sobie radzę i gramy do tej samej bramki 😉 Na przykład dzisiaj po wczorajszej masakrze jest znów cudna i zaczęła się uśmiechać pełną gębą - więc skok jak nic.

Właśnie wysłałam małą z teściową na 1,5-godzinny spacer. Ale mi dziwnie 😁 Idę spaaać!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
22 marca 2016 14:07
Dzionka, ooo, to moje smoki w 21tc waza 370 i 380 gramow. Dzieki, nie dokopalam sie jeszcze po przeprowadzce do dokumentow Jaska z okresu ciazy, a chcialam miec jakis punkt odniesienia.
Malenstwo, kawal kobitki. Z 8 kg pewnie ma :-)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 marca 2016 15:24
Chuda, Hania w tym wieku ważyła 8200 g. i wyglądała jak mały pulpet 😀 Na szczęście to mija 😉
szafirowa - moje maluszki z połówkowego w 21 tc : 401g i 370g. Teraz zapewne mają około 2kg każdy.

tajnaa - trzymam kciuki
Wyobrazcie sobie ze przetrzymali mnie do jutra z cesarka 🙁 komus tam sie cos stalo i nie bylo anastezjologow,a ze nie ma zagrozenia zycia to musze czekac. Taki stres bez sensu a jutro powtorka 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się