Kącik WKKW

Nieeee, nie wierzę  😕
Kurcze no...
Bezsensu  😤

bjooork mi się wydaje, że to była ostatnia kwalifikacja niestety  🙁 Powiedzcie mi, że się mylę!!
Facella   Dawna re-volto wróć!
05 marca 2016 19:06
Tak, ostatnia. Szansa jakaś jest, ale tak samo jak w ujeżdżeniu, musiałby się stać cud i wszyscy wyżej sklasyfikowani powinni się wyłożyć...
Tak, ostatnia. Szansa jakaś jest, ale tak samo jak w ujeżdżeniu, musiałby się stać cud i wszyscy wyżej sklasyfikowani powinni się wyłożyć...


Tylko chyba trochę szkoda wieźć konia do Rio, skoro w Barocca się nie powiodło. To młodziak, za 4 lata w Tokio będzie miał dopiero 13-lat 🙂 A w Rio może być sporo trudniej niż w Portugalii.
4 lata temu też było z listy rezerwowej... I jestem tego samego zdania co armara
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 marca 2016 20:46
Nie oceniam, czy to dobrze, czy źle, jedynie jaką ma szansę. Mimo że bardzo mu kibicuję, to jednak rozsądniejsze wydaje się poczekać te 4 lata.

Wypadek w Australii straszny  🙁
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
08 marca 2016 21:06
Koń też uśpiony...
Masakra,  a podali że kon bez obrażeń.  Jak nieszczęśliwy musi to być upadek żeby tak młoda  osoba ginela.  Wogole jak w wyniku upadku ginie człowiek,  to jest szok, tragedia.  Ułamki sekund i takie nieszczęście
Wolę sobie nie wyobrażać co ci rodzice teraz przeżywają...
To był pierwszy start tej dziewczynki w zawodach rangi CNC2*. 
Przeskok trudności z 1* na 2* bywa jednak ogromny. Chyba właśnie na tych 2* jest najwięcej poważnych wypadków...
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
08 marca 2016 22:23
Zrobili rtg szyi i okazało się, że miał złamane kręgi z przemieszczeniem. Na świecie koni jest info. Nie wyobrażam sobie, co przeżywa rodzina... Straszne. Tez się zastanawiałam nad tym przeskokiem. Dużo było podobnych wypadków... Dramat
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
09 marca 2016 07:01
Niestety koń może zaczepić nogą o przeszkodę i w niższych klasach i nigdy to nie jest miłe.  Przy debiutach niepewność jeźdźca też nie pomaga. Zawsze wypadki w każdej dyscyplinie są straszne. Można współczuć rodzinie choć to wiele i tak im nie pomaga.
Niestety w oficjalnym komunikacie najpierw podawano, że koń nie ucierpiał. Później okazało się, że połamane są kręgi szyjne 🙁

A co do Rio. Dla mnie to szaleństwo, naprawdę, igrzyska wiadomo - prestiż, ale trochę szkoda koni. Zwłaszcza, że jeszcze do niedawna mówiło się o przypadkach niedokrwistości zakaźnej na terenach stajni. Warunki mogą tam być "ciekawe"  😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 marca 2016 07:22
Oficjalnie juz wiadomo, że Paweł jest pierwszy na liście rezerwowej, wiec szanse na wyjazd do Rio są nadal dość spore.
A u nas w stajni mamy ekscytującą sytuację, jest radośnie, bo znajoma zawodniczka WKKW, koleżanka z ośrodka w którym stoją nasze konie, zakwalifikowała się do Rio 😀!
Jak to Millie powiedziała: "Dreams come true".

Zobaczymy, czy w tym roku będę kibicować tylko zawodnikowi Zimbabwe Camilli Kruger,  czy naszemu Pawłowi również 🙂?
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 marca 2016 06:18
Za miesiąc Jaroszówka. Ktoś się wybiera? Komuś zdjęć?
My się wybieramy liczną ekipą.
w temacie wkkw

taki ładny obrazek znalazłam  👍

Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
24 marca 2016 21:05
Facella nasz prudnicki team się wybiera do Jaro 😉

Nat foty super szacun dla pary, bo ja z pewnością bym tam narobiła histerii. Choć w takiej szybkiej akcji, to może bym nie zdążyła 🙂
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
24 marca 2016 21:28
Constantia - a macie już może zarys startów na ten sezon?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
24 marca 2016 22:00
Pierwszy Strzegom odpuściliśmy. Wybieramy się na pewno do Jaroszówki i potem Strzegom. Dalej są w maju skokowe u nas, Moszna el OOM i później zobaczymy. Przeplatamy ze skokowymi, więc ciężko tak wszystko z góry rozpisać. W planach jest Baborówko po raz pierwszy, z pewnością Facimiech, Racot, MPMK i Strzegom October Festival. Jak wyjdzie to zobaczymy 😉
To ja się chciałam przywitać w wątku 🙂
23-24 kwietnia jedziemy do Strzegomia na nasze pierwsze zawody wkkw, klasa LL z kucem D grupy. Będzie to pierwszy start mój jako instruktora, zawodniczki i konia- więc trochę jesteśmy pos...ni 😉
Mam więc pytania trochę techniczne- formalności PZJ załatwione, licencje wykupione. Młoda zgłoszona.
Mamy stoper (na razie nie inwestujemy w naręczny bo nie wiadomo czy im się spodoba dyscyplina czy nie, ale podejrzewam, ze raczej tak 🙂 )
Czy te białe "fartuszki", kieszonki gdzie są doczepiane numerki się gdzieś kupuje- one się jakoś nazywają?
Etui na kartę medyczną? Ona jest gdzieś kupna czy DIY? Czy karta medyczna jest wypełniana na miejscu?
Czy jest coś co jest niby oczywiste, ale warto wiedzieć?  👀
Jakieś porady co do pierwszego startu? 🙂
Doradzono nam np, żeby do Strzegomia zaopatrzyć się w kalosze 😀
Żeby trochę koloru wprowadzić wklejam zdjecia z naszego treningu w Baborówku (pojechaliśmy tam w poniedziałek wielkanocny, bo u siebie nie mamy nawet pół krosowego krzaka 😉)
Pojechał kuc i do towarzystwa koleżanka- chcieliśmy sprawdzić czy odziedziczyła geny dyscypliny po tatusiu Bujaku  🏇

Oglądają przeszkody
[img]~original[/img]

i woda okazała się fajna 🙂

[img]~original[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpl1/v/t1.0-9/12799409_1317376684955982_830233613308611377_n.jpg?oh=173c0a59a1bc4688da20149ae8b7079f&oe=5772DB5A[/img]

Potem poskakaliśmy, najwięcej trudności było na przeszkodach wąskich, z trafieniem w światło przeszkody bez chorągiewek, ale jakoś podawaliśmy radę.

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlf1/v/t1.0-9/12512758_1317376854955965_8952120961641235782_n.jpg?oh=3c460f7b2aaab2e42eaeec26c9b53a67&oe=57840E59[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/12923172_1317377628289221_4057019349795931872_n.jpg?oh=eb260b35974eb3bfa4c26df445244f7b&oe=57931C45[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/12920334_1317377044955946_3380133425712173265_n.jpg?oh=fccfd44cc77ffa64feab5582df901f13&oe=5775D2B2[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/72341_1317378911622426_3755481584804239940_n.jpg?oh=2f046ae5644cae27d624297e451ba9cf&oe=57751DAF[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12417781_1317377234955927_2264709715056333579_n.jpg?oh=51df834a0b9eb59b2f5c597e98d5cb8c&oe=57BF7FE5[/img]

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/12512659_1317376494956001_8249837170016676117_n.jpg?oh=d7cfb76187106fcd6af1da13fbc76d59&oe=577621B5[/img]

Kucykowi się spodobało, zawodniczce też  🏇

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10645244_1317376368289347_1782286678972370056_n.jpg?oh=a43fe4303586e67f659dc815eb4ee8bb&oe=57731CA2[/img]

Teraz czekamy na Strzegom. Czy ktoś jedzie tego 23-24 jako zawodnik? Jakieś porady dla takich świeżynek jak my?  :kwiatek:

pozdrawiam!
ewik Trzymam kciuki za debiuty, super zdjęcia🙂 Na LL to na pewno wąskich frontów ani innych 'podchwytliwych' przeszkód nie będzie.
Pokrowiec na kartę medyczną i numerek (w sensie dwa osobne, na numerek to ta 'koszulka'😉 są do kupienia, w Strzegomiu jest sklep można zadzwonić bo pewnie będą mieli na miejscu. Oczywiście jak ktos zdolny to DIY też może być u nas klubowa koleżanka całą stajnię zaopatrzyła w takie 😜 Od biedy jeśli nie ma się jeszcze profi pokrowców na numerek i kartę można ratować się i po prostu je przykleić szarą taśmą, ale wiadomo że wygląda to mniej elegancko. Numerek dostaje się na miejscu.

Karta medyczna jest do ściągnięcia ze stron pzj, trzeba wydrukować i wypełnić, a na miejscu na zawodach zanosi się ja do biura razem z dokumentami żeby mogli sobie skserować.

Z innych rzeczy to przydałby się Wam też numerek na ogłowie dla konia.
A kalosze obowiązkowo na każde wkkw🙂

ty przykładowe 'pokrowce':
na numerek
na kartę
Magdzior dziękuję za błyskawiczną odpowiedź  :kwiatek:
Numerek "nakonny" mamy z regionalek skokowych.
Jakieś protipy na zapamiętanie trasy? Bo to młodą najbardziej męczy, boi się, że się pomyli  😀, chociaż jej obiecałam, że w tych kaloszach obejdziemy trasę tyle razy, że po nocach jej się będzie śniło  😁
ewik Tęsknię za wkkw preogromnie to chociaż cieszę się, że mogłam pomóc🙂

Jedyna rada na zapamiętanie krosu to chodzić, chodzić i jeszcze raz spacerować po nim🙂 Najlepiej pierwszy raz w celu poznania trasy, znalezienia przeszkód, drugi raz wiedząc już gdzie iść - na spokojnie omówic co, jak jechać a trzeci i ew. kolejne to powtórki. Dobrze choć z raz sobie na spokojnie samemu przejść i zwizualizować w myślach jak się pojedzie. LL to pewnie pierwsza rano pojedzie ale w miarę możliwości dobrze sobie przejść też tego samego dnia, którego jest kros żeby oswoić się szczególnie, ze to pierwsze wkkw z tym jak trasa wygląda już w dniu zawodów. Gdzie są porozciągane sznurki wydzielajace trasę czy się coś nie zmieniło itd.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
01 kwietnia 2016 21:34
ewik najwęższym frontem w LL w Strzegomiu do tej pory był wagonik od ciuchci, ale to i tak ma ze dwa metry a wysoki na góra 50 cm, więc nie ma z tym problemu.  Sama tam debiutowałam i naprawdę to jest przyjemne miejsce. W większości były kłody, jeden domek, zeskok z bankietu ok 60 cm, przejazd przez wodę, hyrda i ja się załapałam na suchy rów. Ostatnio nawet znalazłam zdjęcie mapki z debiutu  😉
Ja kiedy wiedziałam ze nie bede miała czasu na przebiegniecie crossu wiecej jak raz to robiłam po kolei zdjęcia przeszkód z daleka i oglądałam je sobie przed snem i przed startem haha  🤣
Widziałam ze w tym roku planowane są zawody w Walewicach. Jaki jest tam kros? Jakie są podłoża na placach konkursowych? Warto jechać czy niekoniecznie?
Magdzior dziękuję za błyskawiczną odpowiedź  :kwiatek:
Numerek "nakonny" mamy z regionalek skokowych.


Napisałam pw w sprawie nr i pokrowca
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
04 kwietnia 2016 06:20
[quote author=D+A link=topic=815.msg2522277#msg2522277 date=1459592736]
Widziałam ze w tym roku planowane są zawody w Walewicach. Jaki jest tam kros? Jakie są podłoża na placach konkursowych? Warto jechać czy niekoniecznie?
[/quote]

Raczej zwykły piach i trawa. Na Fb Sulbiny Eventing jest kilka zdjęć z prowadzonego tam ostatnio treningu. Ostatnie regionalki skokowe jakie tam pamiętam byly na trawie.
Jak bylam sto lat temu w Walewicach to raczej glina, łaki, troche lasu...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się