Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

Jasnowata, dla mnie rewelacja i doskonały przykład na to, jak koń sam poprawiając równowagę i siłę przyszedł do ręki i ładnie rozwija się w kierunku prawidłowej sylwetki. No proszę, a podobno bez nosa do przodu to nie działa 😀iabeł: 😉
Fajnie ogląda się takie przemiany 🙂. U nas niewielkie, bo praca taka.
quantanamera, dziękuję! 🙂 Właśnie przeczytałam Twój nowy wpis na blogu. Na mnie hasło "nos do przodu" zaczyna działać jak płachta na byka... ileż się nasłuchałam, że jeżdżę na zrolowanym młodym koniu i ba, jeszcze sama go tak ustawiam, nie pozwalam podnieść głowy i on nie ma szans rozluźnić się w takiej pozycji. I jeszcze jedno ulubione stwierdzenie "no bardzo fajny koń, ale szkoda, że tak się chowa..." Tadaaam 🙂
Serio rewelacja? Na pierwszym zdjęciu z kłusa 2016 roku przyszedł do ręki i ładnie się rozwija? Bo dla mnie masakrycznie zapadnięte plecy na tej focie. Tyłek do góry i zadnie nogi zamiast pod kłodę, to podskakują w górę. Mówię o tym pierwszym zdjęciu z 2016 roku, z kłusa. Ja mam kilka takich i chowam je głęboko do szuflady. W galopie też IMO koń lepiej wygląda z głową niżej, niż podniesiony (gdzie zad odstawia, plecy obniża). Na ostatnim, najniższym zdjęciu z galopu - w 2015 roku plecy wysklepione, w 2016 idą w dół. Zdjęcie, na którym jest w kłusie pośrednim (czy też wyciągniętym?) porównawczo najlepsze. Może po prostu musisz go cały czas mocniej jechać, skoro na razie tylko w mocniejszym kłusie angażuje zad?
kenna, cieszę się, że to napisałaś, bo już zaczynałam się zastanawiać czy z moją percepcją coś jest nie tak ... Sama mam przypadek, który wyższe ustawienie automatycznie kompensuje sobie wygięciem pleców i odstawieniem zadu, natomiast w niższym ma tendencję do "chowania się", czasem nawet uwalania się na ręku. Wiem zatem ile energii kosztuje poprawne ustawienie konia-leniuszka vel kombinatora 🙂 Kiedyś nawet Quanta pisałaś na swoim blogu o jeździe pod "górkę" i w tym kierunku, z mniejszym lub większym skutkiem, zmierzamy. Nie czuję się autorytetem, zdjęcia to tylko zdjęcia, konia i jeźdźca nie znam - ale i w tym przypadku wnioski mam podobne jak kenna - bardziej do przodu i więcej pracy na zadkiem 🙂
kenna, tak, bardzo fajna zmiana, a to dlatego, że:
- nie oceniam po jednym zdjęciu, tylko po tendencjach widocznych w sumie na wszystkich fotkach. Pierwsze dobrane niefortunnie, ale koń jest na zawodach, myślę że amazonka prosiła go o wyższe ustawienie, a ten koń jest nadal ogromnym śledziem, nie ma siły na niesienie się, jest jeszcze w bardzo małym stopniu rozwinięty mięśniowo i bardzo mało gotowy. Tutaj trzeba czekać, para za rok pewnie będzie wyglądać już bardziej docelowo,
A jedno zdjęcie to można i Charlotte zrobić słabe 😉
- ok, przepraszam za brak precyzji w mojej wypowiedzi "przyszedł do ręki" w stosunku do tego, z czym zaczynał. Znowu, to nie oznacza końca procesu i obrazka docelowego - powinnam napisać "jest na dobrej drodze do prawidłowego przyjścia do ręki", ale dla mnie to było oczywiste.
- ten koń ma budowę pleców i szyi, które na zdjęciach lubią wyglądać niekorzystnie (casus mojego Skwarka), ale na żywo, w ruchu, to wcale nie wygląda tak źle.
- i rok temu i obecnie ten koń nie jest w równowadze horyzontalnej (nie mówiąc o jeździe pod górę), ale wcześniej tego było więcej, teraz jest mniej,
- na pewno widać obszerniejsze chody i więcej w nich impulsu,
- widać zmiany w umięśnieniu. Szyja wyglądała jak szyja dinozaura, teraz zaczyna rysować się w znacznie ładniejszy i bardziej równy łuk - ale nie jest to na bogów nadal idealna, docelowa, dresażowa szyja. Tylko skoro jest znacznie lepiej, niż było, to zmiana jest in plus.

W ujeżdżeniu stan czarne (źle) i białe (idealnie) jest tylko w książkach. Po drodze są najróżniejsze stopnie skali szarości i szkopuł w tym, żeby się doskonalić i coraz bardziej "rozbielać" swoją pracę z koniem 😉

Jasnowata, rób dalej swoje, jesteś bardzo fajnym jeźdźcem i mam na Ciebie na forum oko 😉 Pokaż Was koniecznie za kolejne pół roku, za rok. I tak w ogóle to fajny koń 🙂
quantanamera, ok skoro znasz tą parę, to Ci wierzę. Ale Jasnowata wstawiła pierwsza fotkę po prawej chyba jakoś coś, z czego jest obecnie najbardziej dumna (bo czemu akurat miałaby wybrać złe zdjęcie z zawodów). A dla mnie ono wygląda akurat wyjątkowo źle. Więc może amazonka po prostu do końca nie wie, o co w tym wszystkim chodzi?
Oki, zdjęcie niefortunne dobrane, grzbiet, to niestety najsłabszy punkt ogólnej budowy Machiato, niełatwo go złapać w reprezentatywnym stanie. 🙁 Co mogę dodać od siebie (Quanta  :kwiatek: za wszystkie spostrzeżenia) to na pewno fakt, że w końcu koń zaczyna być przede mną, sam zabiera się do dodań, czy ciągów. Ja lepiej zamykam go w łydkach i koń na to reaguje. Wcześniej mogłam pchać, kopać, błagać, a ten zwieszał łeb, chował się z energią za mnie i bał się wyjść. Przejechanie na nim programu na zawodach, to była męczarnia. Też ważna sprawa, że moje ciało, pomoce wręcz wrzeszczały próbując ogarnąć konia (teraz dopiero wiem o co w tym chodzi), a na dzień dzisiejszy głośno mówią - mam nadzieję, że za kilka lat dojdziemy do szeptu 🙂

Może jeszcze wstawię po prostu nagranie z przejazdów dla porównania

- klasa P z września u.r.
- N z ubiegłej soboty
Averis   Czarny charakter
05 kwietnia 2016 18:56
Chwaliłam się w KR-e, to pochwalę się też tutaj (chociaż nie sądziłam, że kiedyś to zrobię 🙂😉
Różnica miedzy zdjęciami, to jakieś 8 miesięcy. Jazda 4-5 razy w tygodniu, sporo lonży i dwie kontuzje, plus zmiana stajni i przestój związany z pasowaniem siodła.


A u nas w przeciągu 2 lat taka zmiana :

Moon   #kulistyzajebisty
05 kwietnia 2016 19:15
Averis, powiem Ci szczerze, że się kiedyś zastanawiałam czy i kiedy ktoś Ci pokaże, jak zrobić z tłuściutkiego rekreanta, wyrabiającego kilometry, fajnego, ujeżdżonego pana konia.  Fotki małe, ale Karson wygląda super i pewnie tak samo czuć pod siodłem, więc nic, tylko czapki z głów!  😉
Averis   Czarny charakter
05 kwietnia 2016 19:23
Moon, dzięki! :kwiatek: No w końcu pokazał. Jeszcze sporo przed nami, ale myślę, że będzie tylko lepiej 🙂 Prawda jest taka, że za jazdę na moim koniu wzięłam się dopiero, gdy miał 7 lat, więc trochę mamy do nadrobienia 😁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
05 kwietnia 2016 19:26
Pomyliłam wątek. Przepraszam  :kwiatek:
Jasnowata, filmy doskonale potwierdzają to, co widać na zdjęciach. Ja bym Cię mogła wsadzić na każdą z moich szkap i na pewno bym nie miała żadnych wyrzutów sumienia 🙂

Averis, bardzo fajny kierunek i bierzcie się mocno dalej do pracy, tak trzymać.

Dominika95, koń jest owszem w lepszej kondycji, ale nadal nie jest na pomocach i nie akceptuje ich prawidłowo, a to jeszcze nie jest trening. Czy masz jakiegoś trenera, który mógłby Wam pomóc z ziemi?
quantanamera Nie powiedziałabym że konia nie ma na pomocach, dobrze reaguje na wędzidło, przyjmuje je, reaguje na łydki , nie mówię oczywiście że jest tak zwanym top sportem

Mamy trenera, bardzo dobrego mówiąc nieskromnie . Niestety tak jak konia mam 4 lata, tak trenera dopiero od ponad pół roku z czego obecnie 2 miesiąc kobyła stoi po operacji. W poprzedniej stajni nie miałyśmy możliwości wziąć trenera i pracować więc robiłam co umiałam, teraz widzę wielką zmianę, bo wcześniej mój koń był nie do zatrzymania, zero jakiegokolwiek kontaktu ręki z pyskiem i zero przyjęcia wędzidła, no może nie zero, ale zostawiało bardzo wiele do życzenia.
Kobyła ma 14 lat, niestety w miesiąc / dwa nie da rady zburzyć jej całego światopoglądu i zrobić z niej niewiadomo czego, jednak ja widze i przede wszystkim czuję sporą zmianę, choć jak wiadomo zdjęcia a pogląd na żywo dużo do siebie nie mają..

edit: Ostatnie zdjęcie , w prawym dolnym rogu jest sprzed zimy, o bardziej aktualne niestety u nas ciężko, a filmów wrzucać nie mam jak, w każdym razie nie ukazuje w pełni jak teraz chodzi Siwa, bo wiadomo, ciągle się zmienia
Dominika95, ale to jest wątek wpływ treningu na wygląd a nie puchnę z dumy. Efekt twojej pracy jak na 2 lata jest niewielki. Widocznie to jeszcze nie czas na ten wątek.
Dominika95
Po zdjeciach nie widac zeby kon tak w 100% wszystko akceptowal i byl na tych pomocach tak jak powinien. Fajnie ze cos sie zmienilo, ale to jeszcze nie jest nic , co mialoby jakis powazny wplyw na wyglad czy super poprawe niesienia sie konia.
xxagaxx Przepraszam ale jakie puchnę z dumy ? Wstawiłam róznicę po krótkim czasie pracy z trenerem, ledwie pół roku, ale ja róznicę widzę, choćby przyglądając się samemu koniu, co akurat na zdjęciu jest pewnie mało widoczne, ale choćby samą rozbudowę mięśni.
Nie rozumiem też złościwości w tej wypowiedzi, którą ja wyczuwam.. a może się mylę?


KaNie wątek ma w nazwie wpływ treningu itd... a nie super poprawe i poważny wpływ, wrzuciłam naszą zmianę, każda zmiana na lepsze większa czy mniejsza moim zdaniem jest warta , przynajmniej tak rozumiem z tytułu wątku.

Zwłaszcza że skoro wpływ treningu na wygląd to ja widzę zmiane w wyglądzie swojej kobyły.
Wstawiłam róznicę po krótkim czasie pracy z trenerem, ledwie pół roku,


Ale ty wstawiłaś zdjęcia zatytułowane różnicą 2 lat, więc nie dziw się, że ludzie komentują, że jak na dwa lata i prace z trenerem to progres jest niewielki 🙂
Dominika95
No to fajnie.
Tylko ze Twoj kon nadal wyglada tak samo, jesli chodzi o wyglad. Ani mu szyi nie przybylo, ani zadu... .

Milla Dobra, może faktycznie tak to ludzie widzą, a ja za mało wyjaśniłam 🙂

3 zdjęcie (lewy dół) jest po pierwszych 2 treningach z tego co kojarzę, natomiast 4 (prawy dół) po dobrych 3 miesiącach treningów
Dwa pierwsze u góry pokazują jak wyglądał mój koń przez 3 lata jak ją miałam i działałam jedynie sama ja z trudnym koniem bo trenera nie miałam jak wziąć.

KaNie I tu się mylisz, jeśli nie widzisz tego na zdjęciu to mi przykro, bo chyba nie mam innego żeby to pokazać, ale przybyło i zadu i szyji i mięśni na nogach, ale ja to nawet po tym zdjęciu widzę, a po samym koniu oglądanym na żywo zwłaszcza.


Tak czy siak jeśli tak uraziłam ten wątek tutaj swoją nędzną zmianą to już się stąd zmywam wielkimi krokami. Nic tak nie smuci mnie w jeździectwie jak wielka wrogość i patrzenie z góry na innych wśród jeźdźców, nie wszystkich ale jednak stereotypowo większości.
Dominika
Ja nic nie widze bo zdjecia nie sa w takich samych fazach.
Jakbym sie uparla to bym tu wstawila zdjecia koni bez treningu, ale w korzystnej i mniej korzystnej fazie i powiedzialabym ze cos przybylo.
Moze cos wam tam tam przybylo i widzisz to na zywo, ale ja po zdjeciach widze niewiele.
Gillian   four letter word
05 kwietnia 2016 20:23
Dominika95, nie poklepiemy Cię po głowie - przestań się tłumaczyć. Widzisz różnicę? ok, fajnie. My tu nie widzimy a Ty zaczynasz się nerwowo bronić. Po co, nie idź tą drogą. Przyjmij na klatę.
Strzelanie focha mode on.  🏇
Gillian   four letter word
05 kwietnia 2016 20:25
Kolejnym krokiem jest zwykle edycja posta czyli tak zwany foch z przytupem.
A jaka jest kolejność tych zdjęć? Bo na 1 konia jest najmniej, na 4 rzeczywiście wygląda na konia w lepszej kondycji ale te 2 pomiędzy to dla mnie zagadka.
Averis   Czarny charakter
05 kwietnia 2016 20:27
No nie, człowiek pierwszy raz wstawia fotę i trafia na aferę. I po fejmie, a tak się starałam. Następnym razem wstawię jaką bardziej kontrowersyjną!

I quanta, jeszcze raz dzięki za te słowa :kwiatek: Dużo dla mnie znaczą.
Haha, Nie bronię się , nie strzelam focha, przyjmuję na klatę każdą konstruktywną uwagę , ale nie złośliwości , poklepywanie po głowie i mówieni słodkich słówek na pocieszenie również mnie nie interesuje. A do tłumaczenia jestem ostatnia 🙂
Tak czy siak, niech każdy zrozumie jak chce, wśród złościwości i jadu obracać się nie będę, dlatego też przestaję się udzielać .
Dziękuję za kazdą konstruktywną uwagę już napisaną / bądź taką ktora dopiero się pojawi i życzę wam sukcesów z waszymi końmi 🙂
Averis
Milczenie powinnas odbierac jako pochlebstwo 😉 wiesz tu sami zlosliwi i wredni, wiec po co Ci to.

A tak serio to Karson chyba 1 raz w zyciu mi sie podoba (wybacz ale wczesniej nie byl moim typem )  😜

Dominika
Uwazasz ze ja Ci napisalam cos zlosliwego?  👀  👀
Dominika95, jakbyś czytywała ten wątek to byś nie doszukiwała się złośliwości tylko normalną odpowiedź. Jest wątek pod tytułem puchnę z dumy gdzie wstawia się właśnie takie zdjęcia (m.in) że człowiek puchnie z dumy bo dzieje się coś dobrego. To jest wątek wpływ treningu. Oczywiście, już 2 tygodnie treningu wpływają na konia, ale nie wiem kto i jak miałby to zauważyć. To jest wątek żeby wstawiać porównania WIDOCZNE, porównania z przed i po TRENINGU.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się