kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

leleiria, też znam konia, który nie toleruje tej szczotki 🙂
mils, - a pytasz o jaką dyscypline? Bo z tego co zrozumiałam próbując kiedyś ogarnać przepisy ujeżdżenia, to oficerki mogą być czarne lub w kolorze fraku, a frak można mieć brązowy, o ile się mieści w skali kolorów. I wydaje mi się, że widziałam oficerki brązowe w skokach/wkkw, ale ręki sobie uciąć nie dam. Czarne są chyba bardziej popularne po prostu.
Młody też nie przepada, ale cóż musi przeżyć te 5 minut  😉
mils   ig: milen.ju
10 kwietnia 2016 20:32
keirashara o skoki mi chodzi, zapomniałam sprecyzować. 🙂
mils, - może w kąciku skoków by ktoś coś szybciej powiedział? 😉
mils   ig: milen.ju
10 kwietnia 2016 20:42
O, właśnie! Dzięki. 😀
O czym świadczy nieprzeżuty owies w konskiej kupie?
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale na posiłek koń dostaje 1/3 miarki owsa, garść sieczki, 1/3 miarki otrebow i wysłodki z 3 garści

*zęby były robione dokładnie 14 marca, wcześniej też tak było, ale myślałam, że to problem dentystyczny :/
BASZNIA   mleczna i deserowa
10 kwietnia 2016 21:52
Sprawdz, czy to owies, a nie sama luska.
Niezbyt wiedziałam, gdzie o to spytać, bo tak z przepisami międzynarodowymi nie chciałam iść do wątku o nazych przepisać. Ewentualnie poproszę o przekierowanie. Ale wracając do pytania. Czy gdzieś w przepisach jest określone, że oficerki muszą być czarne? Nie widziałam jeźdźca arenach międzynarodowych, który miały brązowe oficerki nawet jeśli mają brązowe siodło czy cały sprzęt dla konia. Z moim pedantyzmem się to gryzie, dlatego pytam. 😡


Według przepisów z 2014r. oficerki czarne lub brązowe.  😉
Link do pdf na stronie PZJ (str.44)
Czy mogę prosić o pokierowanie do wątku o pielęgnacji skórzanego sprzętu? Szukam bezskutecznie...
Gillian   four letter word
11 kwietnia 2016 07:40
Gillian dziękuję  :kwiatek:
Czy to możliwe, żeby koń nie tolerował czyszczenia Magic Brushem? Sprawdziłam jak tylko się da, nic go nie boli, nic złego się nie dzieje, zgrzebło gumowe ok, plastikowe też ale jak tylko przeciągnę MB to jakbym krzywdę robiła  🤔 Aż taki delikates mi się trafił?

Możliwe, mój też się burzy na niego a na inne nie 🙂

Możliwe. Mój zalicza się do "pancernych" a o magic brusha strasznie się awanturuje.
A z kolei moja, uważająca czyszczenie czymkolwiek przednich nóg od nadgarstków w dół za dopust boży, o dziwo MB  akceptuje.
O czym świadczy nieprzeżuty owies w konskiej kupie?
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale na posiłek koń dostaje 1/3 miarki owsa, garść sieczki, 1/3 miarki otrebow i wysłodki z 3 garści

*zęby były robione dokładnie 14 marca, wcześniej też tak było, ale myślałam, że to problem dentystyczny :/


Ziarno podawane w całości w 20% przelatuje przez przewód pokarmowy w stanie niezmienionym. 1/3 miarki to bardzo mało owsa, więc jeśli jeszcze sporo odnajdujesz go w kupie, to ja bym się zastanowiła nad zgnieceniem/ześrutowaniem.
Basznia dziś zobaczę. 🙂
espana nie bardzo mam możliwość podawania gniecionego 🙁.  Mam wobec tego zwiększyć porcję?
espana, wszelkie badania wskazują na to, ze gniecenie owsa poprawia jego strawność o jakieś 0,2 %... Ze moment postaram się podesłać źródła tej wiedzy. Za to bardzo ciekawi mnie skąd informacja, e 20% owsa nie jest trawiona przez konia 🤔
julka177, pytanie czy to owies czy łuska. Łuska ma prawo pozostać nie strawiona. I nie, jeśli aktualny plan żywienia jest optymalny dla Twojego konia to nie zwiększaj dawki owsa...
BASZNIA   mleczna i deserowa
11 kwietnia 2016 10:59
Amen...też uważam, że gniecenie daje mocno niewiele, a 20 % to hmmm. bardzo dużo. Wiem co mówię, lubię grzebać  kupach :P.
Ze studiów, a dokładnie ze szczegółowego żywienia. Profesor Jamroz. Strawność to nie to samo co pogryzienie i strawienie.
Ja podaję cały jęczmień zaparzony wrzątkiem i też mam mnóstwo ziarniaków w kupie (końskiej, nie mojej 😉) Jak daje gnieciony - nie ma nic.
julka177 spróbuj może moczyć lub nawet zaparzać - może lepiej będzie gryzł.
Jest moczony, bo daję z wysłodkami 😉
A to nic nie szkodzi, że tak przelatuje cały? Bo wykorzystanie paszy chyba jest kiepskie w takim razie.

gaga no... w sumie masz rację. Teraz żywienie jest ok, więc po co będę kombinować 😂
ushia   It's a kind o'magic
11 kwietnia 2016 11:54
O, to chyba nawet ja pisałam o tej Joannie - niezmiennie od lat polecam, i dla ludzi i dla koni 😉 Tylko trzeba dokładnie wypłukać, inaczej niebieskawy odcień zostaje 😁

z ciekawosci poszukalam Joanny w sklepei i znalazlam jeszcze taki:
http://www.okazje.info.pl/ud/uroda/marion-szampon-do-wlosow-rozjasnionych-siwych-i-blond-ultra-mocny-250ml.html

ze skladu sadzac mocniejszy
BASZNIA   mleczna i deserowa
11 kwietnia 2016 16:34
espana, bo generalnie pasza tresciwa jest do d... I konie nie trawia jej tak jak.objetosciowej. Bo nie do tego zostały zrobione. Ale nawet gnieciony wg Twoich danych zostanie niestrawiony w 18 %...Dane o podwyższonej strawnoaci owsa gniecionego są pewne i tu już dyskusji nie ma co prowadzic-roznica bardzo mała, a straty przy nieprawidlowisciach okologniotownikowych duże.
Jęczmień to zupełnie co innego, złe porównanie.
Obejrzałam kupę i wg mnie znajduje się tam cały owies. I co teraz z tym fantem zrobić?  😉
julka177, weź źdźbło słomy i wydłub sprawdzając czy to owies czy łuska... bo pusta łuska w kupie jest nie odróżnienia od pełnej...
BASZNIA   mleczna i deserowa
12 kwietnia 2016 13:18
A jak cały to zacznij od dodania sieczki, żeby paskud musiał lepiej gryźć.
EDIT ale Ty dajesz z wysłodkami, to nie bardzo....a przypomnij, ile tego owsa?
Dobra myśl. Można też moczyć - z tym że sens ma moczenie kilka godzin, nie zalanie wodą i podanie w takiej formie od razu 🙂
Na każdy posiłek
1/3 miarki owsa (śniadanie 1/2, obiad i kolacja 1/3, ale myślałam nad zwiększeniem porcji obiadu i kolacji do 1/2),
wysłodki zrobione z 3 garści,
1/3 miarki otrębów pszennych - obiad, kolacja, a ryżowych - śniadanie,
garść sieczki.

Co do moczenia owsa to na tą chwilę ma po prostu dorzucany do reszty jedzenia 😉
julka177 a zauwazylas jakies inne "objawy" ? Koń schudł, ma mniej energii ?
Czy o sam fakt ziarna w kupie chodzi?

Z żywienia jestem żółtodziobem, pytam z ciekawości i na przyszłość  😉
Schudła dość mocno we wrześniu (prawdopodobnie stres), potem trochę przybrała i znów schudła, w lutym odrobaczona zaczęła tyć, a w marcu miała zrobione zęby (problem na kontakcie, ziarno w kupie i ogólnie był już czas na to 😉).
Wydaje mi się, że teraz wygląda ok, nie jest już za chuda, energii na chwile obecną ma w sam raz. Chociaż ciut więcej by nie zaszkodziło  😎






Jakieś inne pomysły prócz kleszczy? W sumie ok 10 takich rozdrapanych, wybrzuszonych, twardych, ropno-krwawych śladów.Z  dziurką w środku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się