Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Kurczak, ale fajne te kolorowe body - kupię sobie w dwóch kolorach, bo za 10 zł to aż żal nie kupić - a na wakacje w sam raz 🙂

pani myk może to i dobry pomysł, bo do tej pory czekałam z kawą na męża, ale co to za kawa po 17...

Grafi, mam tylko starocie, ale może dzisiaj zrobię 🙂 Takie jedno mam, jak miała jakieś 3 tygodnie:


I gratis jeszcze Saruńka aktualna:



Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 kwietnia 2016 13:11
Dzionka, ale ona śliczna! I chusta tez piekna!  💘
nada nie martw sie! Ja podczas CAŁEJ ciazy przytyłam... 5kg 😉

Dzionka jaka ona sie poważna zrobiła 😀!

U nas dalej cisza.. Dzis drugie ktg, bo juz jestesmy poterminowi.. A Maly zaparł sie jak nic i wyjść nie chce 😎
Lotnaa, dziękuję 🙂 chustę też lubię, ale mam jeszcze jedną pinkiejszą 😉 Chyba dzisiaj spróbuję z niej kieszonkę zamotać, bo to 4,6. Kupiłaś może którąś z tych maści, które Ci poleciłam? Zobacz, jak Sarze ładnie schodzą krochy 🙂

mery, prawda, że poważny naleśnik 😀? Wiem, że robicie co możecie, ale niech no koleżka już wychodzi, chcę na wspólny spacerek!
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
09 kwietnia 2016 17:23
dzięki dziewczyny za odp.
Kurczak tylko u nas musiały by to być już 5tki. Od dłuższego czasu mamy już 16zębów

u nas jest tak: krzyk tak przerażliwy ze aż przeszwający, wbiegam do pokoju, ona klęczy na łóżku, cała się trzęsie, czasem jest spocona. Biorę na ręce ale nie ma czegoś takiego że się przytuli tylko jest taka jakby "twarda" właśnie, kładę i po chwili śpi. Wczoraj zrobiła to mniej więcej (jak dobrze pamiętam) o 20.20. 21.20. 22.16. Od 3 do 5 rano ciągłe wołanie, jęczenie, popłakiwanie, wstawanie, ryki. Potem na moment zasypia. I jak już zacznie dzień to jest w miarę wesoła.

Puszcza sie jej też dość mocno mowa. Może to znowu przetwarzanie danych. Oj ten układ nerwowy  🙁

dziewczyny czy mogę zrobić 1,5 rocznej Mili panel alergiczny (pokarmowy) z krwi? Niby pisze że można robić od 1szego roku życia. W przeciwieństwie do testów skórnych (od 3roku). Będzie to miarodajne?
nika 7 ty pewnie robiłaś? W jakim wieku?

by nie zwariować do reszty czasem raz w tygodniu siadam na godzinkę do maszyny i coś Mili szyję. Nie mam bardzo czasu ale mąż się lituje.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 kwietnia 2016 17:42
Dzionka, też chyba zamówię te bodziaki kolorowe 😉 A dziec śliczny Ci się trafił.
leosky, aaa! Ja chcę taką spódniczkę dla Hani! 😀
Ciszki śliczne  😍

Szkoda, że te bodziaki tylko w dużych rozmiarach 🤔
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 kwietnia 2016 17:58
leosky, ojej, strasznie to brzmi 🙁
Ale ciuszki cudne!

Dzionka, nie kupiłam jeszcze bo jej przeszło. Może to kwestia zmiany mojej diety/wody itp (jestem jeszcze w PL), albo fanabeli z mleczkiem mojej siostry. Ale kupię, na zaś/

Grafi, Czaaaad!!! 😍
Aż wygooglałam z ciekawości co to znaczy "postapo". Wiedziałam co to "steam punk", ale tego nie znałam.
Czy Ty masz włosy jakoś permanentnie pofarbowane na szaro, czy to jest tylko zrobione na potrzeby tej sesji?
Bardzo mi się podoba, błagam wrzuć więcej z tej sesji do wątku "zdjęcia re-voltowiczów..." :kwiatek: Plis plis plis!!!
(Tylko zmniejsz do max. 800x800 pix,  jak regulaminowo przystało. 😉 )

maleństwo, Boska Kalinka! 😀
Ja takie sytuacje nazywam "ordnung muss sein". 😁
A to, że jak jest za długo cisza, to na bank coś jest na rzeczy... każda matka zna. 😁

leosky, Cudne! 😍
Szyj na sprzedaż, nie tylko dla Mili. 😀
Co do budzenia się z wrzaskiem, to jest wręcz normalne  (w mniejszym lub większym stopniu) w tym wieku. My też zaliczyliśmy kilka razy. To jest moment tak intensywnego rozwoju, że dosłownie czacha dziecku dymi. 😉
Dzią to jest natur? Jaka masz pikniejsiejsza? 😀

Leosky te ciuszki sa OBLEDNE!!! Tunika  😜 Nie chcesz szyc na sprzedaz?  👀
Skad kupujesz materialy?
abre - gratulacje  :kwiatek: polecam Polną. Jestem pod wrażeniem zmian jakie tu zaszły w ciągu 6 lat. Nie wszystko jest idealne ale my jesteśmy bardzo zadowoleni.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 kwietnia 2016 20:51
Kurczak, ja już się o taką uśmiechałam do leosky - niestety, nie ma już tego materiału 🙁

Dzionka, jaka ona jest śliczna! (ale to wiesz 😉 )
ash   Sukces jest koloru blond....
09 kwietnia 2016 21:10
leosky, cudne ciuszki! Tymek ma spodenki w te rude liski. Są cudowne
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
10 kwietnia 2016 08:17
dziewczyny niestety nie mam czasu szyć na sprzedaż. Jak mi sie uda znaleźć chwilkę to szyje coś dla Milenki. Ale nie za często. Nie jestem też profesjonalistą. Jestem samoukiem.
Może gdybym nie miała pracy to może bym zaczęła.
Dziś rano (z racji weekendu i tego że tatuś jest z nami) zaczęłam dziergać spodnie. Może dziś skończę. Trochę mi to pomaga zapomnieć o problemach.


Tak sobie myślę że gdybym miała kupę kasy i nie musiała pracować to miałabym 1000 pomysłów na zajęcia. Nie wiem co to nuda. Od zawsze malowałam (może Julie pamięta), zawsze coś grzebałam. Zajmowałam sie też decoupagem. No i konie mam. Teraz zaczęłam coś szyć. Ale wiecie jak przy dziecku. Poza pracą to 95 procent czasu to dziecko.

nerechta na facebooku są różne grupy materiałowe. Można znaleźć piękne tkaniny.  Wpisz sobie np Materiałowe Cuda, Tkaninowe Love, Tanie minky i tkaninki i wiele wiele innych można wygrzebać.

Kurczak już maleństwo chciała tą spódniczkę ale zorientowałam się że nie mam już tej tkaniny. Miałam jeszcze czarną ale nie wiem co się z nią stało (czytaj bajzel w chałpie).  Z czasem też średnio. 

jakiś czas temu uszyłam jeszcze taką Mili, nie poprasowana oczywiście jak rzeczy z innych zdjęć.
leosky, jednym słowem powinnaś rzucić prace i założyć własną firmę. A tak na poważnie to super rzeczy szyjesz.
Kurczak, dzięki 🙂  to będą dziewczyny miały takie same bodziaki na lato 🙂

Lotnaa, super, że z Hani buźką lepiej. Na długo przyjechaliście, kiedy wracasz?

nerechta, tak, to indio natur 🙂 Piękniejsze mam jeszcze jedno indio, malinowe - za cholerę nie wiem jak się nazywa 😀 To 4,6, dzisiaj pierwszy raz motam z niego kieszonkę, to może obfocę jak wyjdzie 😀

maleństwo, dzięki 🙂 Dla mnie ona jest wciąż strasznie nietypowa, nie tak sobie wyobrażałam swoje dziecko - myślałam że będzie mieć okrągłą buźkę, jasne włoski albo brak włosków i jasne oczy. A tu takie dziwadełko 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 kwietnia 2016 11:08
Dzionka, a to ciekawe, co piszesz. Ja to z kolei jak pierwszy raz zobaczyłam Kalinę, to miałam jakieś takie deja vu, jakbym już ją znała i kiedyś spotkała. Co nir zmenia faktu, że też inaczej ją sobie wyobrażałam 😉
A Sara faktycznie nietypową ma urodę, taką trochę egzotyczną. Co nie zmienia faktu, że jest śliczna <3
Leosky nie robiłam jeszcze. Robiłam w kierunku niedoborów odporności.
U nas jest zdecydowanie alergia na pyłki, kurz. Na jedzenie raczej słaba. Michał się drapie - oczy, nos, usta. Katar. Miewa wysypki, ale bardzo rzadko i często kontaktowe.
Od dłuższego czasu chodzi za mną wozkorower... czy ktoś używał lub miał okazje chociaż wypróbować wozkorower Taga ? Z opisów znalezionych na forach wynika ze jest ok do miasta szukam opinii dotyczących użytkowania w terenie mieszanym z przewaga dróg gruntowych 🙂
http://famfun.pl
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 kwietnia 2016 08:18
leosky, zaczynam męczyć babcię o taką kieckę 😉 Potrafi szyć, więc może się uda, skoro u Ciebie i czasu i materiału brak. Mam nadzieję, że nie obrazisz się za ściągnięcie wzoru? :kwiatek:
Koniki5, strasznie fajny ten wózko-rower, aż żałuję, że tylko spacerówka i że Sarunia za mała!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 kwietnia 2016 09:17
A ja spojrzałam na cenę i też żałuję. Że spojrzałam w ten link :P Ale super gadżet! Ale kosztuje jak samochód!
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 kwietnia 2016 09:27
maleństwo, no i po co to napisałaś? Przez Ciebie i ja spojrzałam i zaraz po zachwycie spojrzałam na cenę i natychmiast doszłam do wniosku, że mi tam się w ogóle ten rower nie podoba 😉
Ej ej, ja nawet nie spojrzałam na cenę kupna, tylko na wypożyczenia 🙂 A tu nie tak źle, 70 zł za dzień, więc można sobie dla funu raz czy dwa razy wypożyczyć na dłuższa wycieczkę i tyle.

Sara poszła na rekord i właśnie poszła spać po 4,5h aktywności. Gadała jak najęta i śmiała się w głos - niesamowicie się ostatnio zmieniła. I powoli wyrasta z 56, czas na wyciągnięcie nowych ubranek - a to prawie tak jakby się je znów kupiło 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 kwietnia 2016 09:44
No widzicie, wychodzi, że ja to jednak pazerna jestem, bo nawet nie pomyślałam o wypożyczeniu, tylko od razu o kupnie 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 kwietnia 2016 09:47
Dzionka, nic mi nie mów... Hania pod koniec lata wskoczyła w 80, a dopiero teraz zaczyna nosić 86. A ja już nie mogę się doczekać zmiany garderoby 😉 Za to z 62 na 74 przerzuciła się mega szybko i większością ciuszków nie zdarzyłam się nawet nacieszyć.
maleństwo, szczerze mówiąc ja też nie, ale jestem na telefonie, to mam usprawiedliwienie, bo ciężko mi się przegląda 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 kwietnia 2016 09:50
A ja robię się zdumiona w drugą stronę... W ostatnim czasie Kalina trzy razy bawiła się z dziećmi rok starszymi i była niemal tak samo wysoka, z jedną dziewczynką równa, a wręcz ma większe stopy :p Mutant! Ale fakt, rośnie wolniej, niektóre ubranka wręcz muszę wyrzucać, bo się robią sprane i zmechacone 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 kwietnia 2016 09:56
maleństwo, a ile wzrostu ma Kalina?
My za to w weekend podjechaliśmy znowu do wewnętrznego placu zabaw i moja córka mnie przeraziła. Jak zwykle bawiła się cudownie, ale tym razem zdecydowanie to ona rządziła na sali. Rozstawiała dzieciaki po kątach, zabierała zabawki, no cyrk. Mam nadzieję, że do wieku przedszkolnego takie zachowania jej miną.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 kwietnia 2016 11:05
Wózkorower jest mega, ale no właśnie, za tą cenę można kupić fajny rower i markową przyczepę do roweru, plus kilka chust czy nosideł  😂

Dzionka, wróciliśmy dziś o 4:30 😵 Niemal wjechałam pod tira (nie wiem kiedy odpłynęłam) 😕 Masakra 🙁  😲 Ale Hania znów spoko w podróży, spała.
Fajnie było, 2,5 tyg. z rodzinką, Hania zakochała się we wszystkich, a juz najbardziej w dziadku - śmiała się niemal na każde jego słowo 😁 . A dzięki zaprawionej w bojach babci ja odkryłam, że wózek nie służy tylko do spacerów 🤔wirek: Teraz jest to dla mnie zupełnie oczywiste, ale wcześniej używałam go tylko na zewnątrz. W środku Hania reagowała płaczem, więc od razu ją wyjmowałam. A wystarczyło chwilę pobujać  🤦 Super w nim śpi, a do tej pory w dzień to był dla mnie dramat - tylko na rękach, a próby odłożenia kończyły się zawsze wybudzeniem. Cóż, lepiej to zrozumieć po trzech miesiącach, niż wcale  🤣

Kupiliśmy maść, ale jeszcze nie używałam. BTW - napisałam T. kartkę do apteki, ale kiedy tłumaczyłam co i jak, w ogóle mnie nie słuchał (hm, the story of my life 😉 ). Na pierwszej stronie pośród kilku pozycji napisałam "maść (Dzionka)", a później znalazłam Twojego posta i z tyłu opisałam dokładnie co i jak. Facet poszedł do apteki, po chwili sms: "ta maść nazywa się Dzionka?! Nie mają nic takiego!"   😁

Co do rozmiarów. Raptem tydzień temu kupiłam bodziaki 62, bo do tej pory 56 było ok. Za to ze spodni i pajaców 62 już wyrasta, cisną ją w paluszki  😲 Niektóre zdążyłam założyć aż raz  🤔

Męczą nas jakieś kolki/zatwardzenia. Kupka raz na tydzień, po niej dziecko jak nowo narodzone, a po 2-3 dniach zaczyna się dramat. Dziś od rana znów tylko noszenie na ramieniu na tygrysa, przy jedzeniu kilka łyków i ryk 🙁 Biedna Hania, nie wiem, jak jej pomóc. Kupiłam czopki ale do 1 roku życia dawkowanie tylko porozumieniu z lekarzem... Mamy wizytę w środę, może coś poradzi.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 kwietnia 2016 11:44
Kurczak, mierzyłam tak średnio dokładnie miarką taką domową, wychodzi mi tak 85-86cm. Ubranka w większości nosi na 92, ale to dużo zakeży od firmy, bo ma też 86 i 98 jakieś.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się