Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dworcika, odpowiednikiem naszym jest Bobotic.

Dzieki dziewczyny za podpowiedzi. Spodnie sie skracają,  a ja nie mige nigdzie kupic muchy.
Boszeeeeee..... co za dół
Przerób np stary krawat męża  😉 albo aksamitne mu taka ładna zawiąż jak w dawnych czasach
kot, o no przeciez. Kawalek czarnej aksamitki. Jesteś wielka, dzieki za pomysl
ash   Sukces jest koloru blond....
12 kwietnia 2016 19:51
Dworcika, kup w aptece Espumisan 100 kropelki
Ma ten sam skład co Sab Simplex i działa tak samo. Ja używałam duzo do ok 6 msc, bo Tymek ciagle coś z brzuszkiem miał. Robiłam usg ale wyszło zworowo. Typowych kolek nie było, ale męczyły go gazy i był bardzo niespokojny.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
12 kwietnia 2016 19:59
Pytanie mam, bo ostatnio ktoś mnie pytał i nie byłam w stanie odpowiedzieć. Dziewczyny, ile musi wynosić minimum przerwy od jazdy? Takie absolutne minimum uwzględniając dobro dziecka będąc w ciąży i zakładając, że po urodzeniu i zagojeniu ma się z kim szkraba zostawić raz na jakiś czas.
eterowa, nie ma chyba takiego minimum - niektórzy jeżdżą kilka miesięcy będąc w ciąży i wszystko git, a innym w pierwszym trymestrze może jazda zagrozić ciąży. Teoretycznie po porodzie nie powinno się wsiadać 6 tygodni co najmniej, bo tyle trwa połóg. Ja wsiadłam po 5 tygodniach, bo już dobrze się czułam i było to higieniczne, że tak powiem 😉 A przestałam jeździć zanim w sumie potwierdziłam ciążę, bo mnie strasznie brzuch rozbolał po głupim stępie w teren i zaczęłam przeczuwać, że coś się święci.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
12 kwietnia 2016 20:07
eterowa - ja jeździłam do 3/4 miesiaca. Po porodzie naturalnym wsiadłam po równym miesiącu. Mam koleżanki ktore wsiadały po tygodniu- dwoch. Wszystko zależy od porodu, samopoczucia itp.
ash   Sukces jest koloru blond....
12 kwietnia 2016 20:19
eterowa, tak jak napisała Dzionka, wszystko zależy od człowieka.
Ja przestałam wsiadać jak tylko dowiedziałam sie o ciąży, dla mnie to zbyt duże ryzyko.
Wsiadłam chyba po 7-8tygodniach po porodzie zakończonym cc.
Czułam sie swietnie i kompletnie żadnego dyskomfortu nie czułam... No poza zakwasami po pierwszej jeździe 😉
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
12 kwietnia 2016 20:27
Dziękuję dziewczyny, teraz już mam jako taki pogląd na sprawę :kwiatek:
Dzionka, generalnie czuję się bardzo dobrze w takiej roli 😉 Ale mam już pierwsze łzy za sobą - Mieszko właśnie nie ma kolek jako takich, ale wczoraj wyraźnie coś mu mieszało w brzuszku i nie mógł się wypierdzieć, dziś wyglądało na to, że będzie powtórka z rozrywki (na szczęście mężowi udało się go uśpić wcześniej niż wczoraj... oby trochę pospał), stąd pytanie o krople, wolę mieć pod ręką na wszelki wypadek.
Finalnie kupiłam środek, którego używała moja siostra jak młody był mały (ProTectis Baby).

W sobotę wróciliśmy wreszcie do siebie. Mam nadzieję, że te młodzieńcze problemy, które nas dopadły to wynik zmiany otoczenia i oswajania się. Troszkę walczymy też z katarem, bo tu mamy zdecydowanie bardziej suche powietrze i zaraz się to na młodym odbiło. Ych...

A z rzeczy fajnych, to Mieszko zaczął już tak wyraźniej patrzeć, przyglądać się... och, jakie on ma oczy 😍
No i dziś urodził się jego kuzyn, a mój drugi siostrzeniec! O 8:45 🙂 Mój chrześniak już całkiem zeświruje teraz. Mikołaj jest tak zakochany w Mieszku, że jak teraz "dostanie swojego bobasa", to może szczęścia nie ogarnąć 😉
"Mieszko to najfajniejszy dzidziuś na świecie, bo jest grzeczny i nie zabiera mi zabawek". Albo siadał przy nim, podpierał się na łokciach i wzdychał "Jaki on słoooodkiiiii".

No i dziś pierwszy spacer po naszych toruńskich okolicach 😉


A tu jeszcze jedno wspominkowe - 3 dni przed porodem... z myślą, że jeszcze lekką ręką ze 3 tygodnie tak pochodzę 😁
Dworcika, no tak, te początki są ciężkie. My pierwszej nocy z Sarą w domu dzwoniliśmy na ostry dyżur w 2 szpitalach, bo płakała (delikatnie mówiąc) od 22 do 4 rano bez przerwy i już nie wiedzieliśmy co jej jest i czy się nie wykończy. Brr, straszne to było. A ryczałam średnio co 2 dni, baby blues pełną parą mnie nie ominął.
Fajnie, że Mieszko będzie miał takich kumpli do zabawy już niedługo 🙂 U mnie też drugi bratanek w drodze, no ale to chłopy same, więc co Sarze po nich 😉
Oby mu się z brzuszkiem poprawiło. Sarze na katar od suchego powietrza pomogło otwarcie okna w sąsiednim pokoju i obwieszenie łóżeczka mokrymi pieluchami tetrowymi. Też mamy strasznie suche powietrze w mieszkaniu :/
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 kwietnia 2016 21:05
Dworcika, ale miałaś piłkę! Mega 😉 Ja dziś odkopałam swoje zdjęcia w ciąży, jak dziwnie... Jak nie ja :p
Fajnie czytać, że taka jesteś pozytywna. Zazdroszczę. Ja się strasznie emocjonalnie miotałam.

Dzionka, ooo, drugi Oskarek będzie? Wow! Też zazdroszczę. Lata mijają, a moi znajomi wcale a wcale się nie rozmnażają, ja jedynaczka, szwagierka smarkata w sumie jeszcze (bo co to jest 25 lat?) i żadnych dzieci. Ej, ja mam brata ciotecznego rok starszego, jako dzieciaki byliśmy fajnym teamem. Może jednak Sarze będzie git!
Dzionka, sąsiadka nam pożyczyła nawilżacz i już po jednej nocy widzę efekty, więc znalazł się na mojej top liście zakupowej.
Ech... obudził się, na szczęście bez płaczu.Oby tylko nic go nie męczyło...
A team zabawowy będzie faktycznie fajniacki! Tylko tak, jak Malenstwo pisze - ja w dzieciństwie też najlepsze zabawy urządzałam z kuzynem 😉
Malenstwo, piłka na szczęście tylko z przodu była 😁
maleństwo, tak 🙂 Podobno Aleksander w drodze, chociaż ja tam w określanie płci w 12 tygodniu nie wierzę 😉 No ale skoro lekarz tak powiedział, to niechaj będzie, że Olek 🙂 A miała być Pola, buu! Nie no, śmieję się, pewnie będą się razem bawić. Szczególnie, że Oskar to taki typ delikatnego wrażliwca, myślę że się z siostrzyczką młodszą pobawi czasem. Mówisz, że się miotałaś, ale teraz chyba fajnie się jako mama spełniasz, co? Co masz na myśli z tym miotaniem, w zasadzie?

Dworcika, no to dobrze że lepiej 🙂 Ja też trzymam rękę na pulsie i jak by co kupuję nawilżacz, ale może już nie będzie trzeba - zaraz koniec sezonu grzewczego. Pokaż Mieszka!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 kwietnia 2016 21:25
My mamy nawilżacz i całej trójce lepiej się z nim śpi.

Dzionka, 12 t.c. faktycznie wcześnie. U mojej szefowej w jakimś 25 tygodniu Maks "zmienił się" w Hanię i była parę dni w lekkim szoku.
Z miotaniem się chodzi mi o to, że ja się strasznie z jednej strony rzuciłam w to macierzyństwo, dbanie o młodą, chciałam posiąść każdą potrzebną wiedzę i umiejętność, a z drugiej strony dopadały mnie różne żale, frustracje i stresy, żal o brak czasu, o koniec jeździectwa (który i tak finalnie nastąpił nie z "winy" dziecka), potem wyrzuty sumienia, że w ogóle tak pomyślałam... Mieszanka wybuchowa 😉 I to, o czym już kilkukrotnie pisałam - nie lubiłam ciąży, nie rzygałam tęczą, nie zakochałam się w dziecku jeszcze w brzuchu ani zaraz po porodzie, o co też miałam czasem żal do siebie. Moja mama by powiedziała, że jak zawsze za dużo myślę i pewnie - jak to ona - miałaby rację 🙂
A teraz jest OK. Przywykłam, nabrałam wprawy, a i życie z takim prawie dwulatkiem to już nie to samo co uwiązanie do naleśnika. Zdecydowanie wolę taką wersję dziecka. Ideałem nie jestem, regularnie się gotuję, ale chyba lubię być mamą, a już mamą takiej fajnej małej laski, to zaszczyt 😉 Czasem dopadnie żal i tęsknota za końmi czy spontanicznością jakąkolwiek, no ale to się raczej nie zmieni, więc staram się za dużo nie rozkminiać.
Taga jest świetna !
Cena powala ? Umm patrzcie na www.rowerydunskie.pl 😀 co prawda długość użytkowania bez porównania w kontekście wieku i wagi dziecka oraz ewentualnego poźniejszego wykorzystania ( taka przycźepka to świetny kosz na zakupy etc.) ale ta cena 🙁

Tutaj więcej cudeniek http://dziecisawazne.pl/rowery-rodzinne/ znalazłam jeszcze wozkorower Zigo http://www.bikeovo.pl/sklep/zigo-leader-x2
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 kwietnia 2016 22:06
Dworcika, zawsze Cię odbieralam jako mega pozytywna osobę, i teraz z Twoich postów tez tska pogoda przebija  🙂 Pokaż Mieszka!

Dzionka, u nas tez bedzie banda, juz sie smiejemy, ze jak podrosną to dom dziadkowi rozniosą  🤣 Mam nadzieję, że jakoś zdołamy spedzać razem świeta i wakacje.


Oczka moje ukochane 🙂

Lotnaa, miło mi to czytać 🙂
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
13 kwietnia 2016 08:01
Dworcika śliczny  😍
Dworcika, kup w aptece Espumisan 100 kropelki
Ma ten sam skład co Sab Simplex i działa tak samo. Ja używałam duzo do ok 6 msc, bo Tymek ciagle coś z brzuszkiem miał. Robiłam usg ale wyszło zworowo. Typowych kolek nie było, ale męczyły go gazy i był bardzo niespokojny.

Skład niby ten sam, ale dawkowanie inne, dlatego Sabsimplex jest skuteczniejszy.http://tatapad.pl/zdrowie/sab-simplex-czy-to-dziala/

Dworcika, Prześliczny! 😍
Dworcika - Mieszko śliczny! 😍
Lotnaa - super ekipa!
Dworcika Super chłopak!

Dziewczyny - mamy wcześniaków, czy miałyście jakieś zalecenia ogólne od lekarza będąc w drugiej ciąży by historia się nie powtórzyła? Zaczynam się trochę cykać bo nie chcę przechodzić drugi raz przez ten horror. Dodam, że u nas przyczyna przedwczesnego porodu nie jest znana, a ciąża przebiegała wzorowo do 34 tc. Oczywiście, na ile roczniak pozwala, staram się oszczędzać. Łatwe to nie jest...
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
13 kwietnia 2016 09:40
nada, a nie była to infekcja która zjadła szyjkę? Czy nie było takiego pomysłu? Bo jeśli to była infekcja, która szyjke potrafi zjeść w kilka dni, to po prostu pech i następna ciąża będzie super hiper ☺ a wypaliłam z infekcją z obserwacji szpitalno-patologicznych.
Dziękuję w imieniu Mieszka, przekażę 😉
Agata-Kubuś Badali mnie, wody, kłuli dziecko i nie doszli do przyczyny. Nie wiem, może i infekcja - czy jest ona tak trudna do wykrycia? Finał był taki, że w 34 tc. pojechałam sama na szpital sprawdzić czemu zaczęły mi się sączyć wody (i tu papierek nie wskazywał na wody więc ph musiało być już zmienione), szyjka spłaszczona, rozwarcie na 2 cm i pomimo powstrzymywania farmakologicznego urodziłam po kilku godz.  Fakt, że synek dostał 10 pkt i do dzisiaj nie ma żadnych problemów zdrowotnych, ale to, co przeszliśmy to nasze.
nie ma co, bede podawac tego saba codziennie - Iga spala pieknie, wstawala 2 razy tylko. Tyle, ze pobudke o 6.20 mi zrobila 😀

Sliczny Mieszko, uwielbiam nalesniczki!
Dworcika śliczny!  😍
ash   Sukces jest koloru blond....
13 kwietnia 2016 10:54
Julie, u nas dawkowanie wg ulotki Espumisanu dawało te same efekty co Sab Simplex. Dawałam na zmianę po 2tygodnie i żadnej różnicy nie zauważyłam.
Dworcika, cudo!!!!!
Dzionka, ej ej, Tymek sie ujawnił w 12 tyg właśnie. Doktor powiedział ze jeśli sie okaże ze sie mylił to zmieni profesje 🙂
mery Nadal trzymam! Jak tam?
Dworcika Przyjadę kiedyś na zakupy do konika, to proszę mi Mieszka do całowania przywieźć  😍
Lotnaa   I'm lovin it! :)
13 kwietnia 2016 11:20
Dworcika, ale cudny!  💘
Ciesz się tą małością! Widziałam dziś u lakarza takie naleśniczki i zdałam sobie sprawę, jak duuuża jest już Hania.

Z naszymi bioderkami już wszystko ok 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się