Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Olesniczanka ja też na Macmirror od wczoraj. Dodatkowo infekcja pęcherza i jakiś lek na to.
No i byłam na Karowej z cukrzycą, dostałam glukometr i teraz muszę się kłuć 4 razy dziennie 🙄
Na szczęście diety na razie nie mam (tylko odstawienie słodyczy 😀 )


zadziwiające zalecenie, ale jeśli działa, to super

Kot moja była tez lekko głodowa, też schudłam, nie puchłam, czułam się bardzo dobrze.
Mnie dobrze wchodziłam wasa żytnia, makaron na drugi dzień i to było objętościowe 🙂
Nie liczyłam kalorii, lepiej mi wychodziło patrzenie na indeks glikemiczny.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 kwietnia 2016 13:49
RaDag, jesli tak to przepraszam  :kwiatek: Czyli mialas raczej podejrzenie cukrzycy niz cukrzyce stricte.

kot, kurcze, 1800 kcal w ciazy? A jestes pewna, ze to od ilosci Ci cukier skacze, a nie od tego, co jesz? Bo jakos trudno mi uwierzyc, ze szybuje np od mieska z warzywami z maselkiem?

Gienia, poka Gabrysia!!!
RaDag, jesli tak to przepraszam  :kwiatek: Czyli mialas raczej podejrzenie cukrzycy niz cukrzyce stricte.

kot, kurcze, 1800 kcal w ciazy? A jestes pewna, ze to od ilosci Ci cukier skacze, a nie od tego, co jesz? Bo jakos trudno mi uwierzyc, ze szybuje np od mieska z warzywami z maselkiem?

Gienia, poka Gabrysia!!!


zależy z jakimi warzywkami, bo jak z marchewką i pomidorkami koktajlowymi to baaardzo🙂
są tacy lekarze, co zalecają ważenie, albo liczenie kalorii. Dziwne, ale prawdziwe. Ja komponowałam posiłki wg tabel z indeksem glikemicznym i to wg mnie miało sens.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 kwietnia 2016 14:17
Myslalam raczej o zielonej fasolce, brokulach czy cukinii. Sama tak jem od 2-3 lat i wg mnie nie ma bezposredniego wplywu ilosci spozywanych kalorii na poziom cukru (w ramach rozsadku). Ale juz wystarczy zjesc odrobine makaronu czy chleba, a cukier moze skoczyc. Niektorzy maja nawet taka reakcje na gluten.
Dlatego dziwi mnie ograniczanie kalorii w ciazy. 1800 to ledwo zaspokaja leniwy tryb zycia, w ciazy nie bedac.
Skacze mi rożnie, nie ma praktycznie reguły moge zjeść 6 pierogów z białej maki na ciepło ze szpinakiem i feta i mam cukier 86
a moge zjeść brokuła  z gotowanym mięsem bez sosu wszystko oczywiscie i cukier 120....
Oczywiscie sa tez ewidentne moje błędy, ale tak mi rozpisali dietę wiec sie jej trzymam bo widze ze mimo wszystko jest ok Nie głodzenie sie chyba bo nie ma ketonów w moczu ani cukru.
Wrazenie głodu moze byc spowodowane tez tym ze mieszkam z facetami, i jedzą normalnie a ja jem oczami....i psychicznie potrzebuje tych ich dobrosci!
Ale 120 to nie jest wysoki poziom cukru, jest jak najbardziej normalny.
W ciazy to jest granica górna
RaDag, jesli tak to przepraszam  :kwiatek: Czyli mialas raczej podejrzenie cukrzycy niz cukrzyce stricte.


Przyjęłam z pokorą jak upomniano mnie, że cukrzycę się ma albo nie ma 😉
A jednak słodyczy, słodkich potraw, czy cukru w napojach nie mogę- bo skacze.
Bez tego (i bez specjalnej diety) mam cukier na poziomie 74-88 na czczo i 85-117 godzinę po posiłku.
Widzę, że dużo zależy od mojej aktywności. Jak bardziej leniwy dzień i przemieszam się autem, to wartości są wyższe.
W ciazy to jest granica górna


A to przypadkiem nie 140 jest bezpieczną granicą?
W ciazy to jest granica górna

To ciągle jest norma.
Czasem laboratoria mają różne normy wpisane do aparatów, ale nigdy to nie jest 120.

Kto Ci zdiagnozował cukrzycę?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 kwietnia 2016 15:49

Przyjęłam z pokorą jak upomniano mnie, że cukrzycę się ma albo nie ma 😉
A jednak słodyczy, słodkich potraw, czy cukru w napojach nie mogę- bo skacze.


Dziwne by bylo, gdyby nie skakał. Lekarzem nie jestem, ale 120 po posiłku to raczej dość zdrowe. Spoczynkowy tez...
Nie no, po słodyczach to miałam 160 coś.

A propos norm- to dziś spotkałam w sklepie faceta, który mi tłumaczył, ze te normy zostały zaniżone na rzecz koncernów farmaceutycznych 😉 Sprzedawczyni mi potem powiedziała, że to jakiś tam lekarz naukowiec, heh.

Ale jednak ryzykować nie będę 😉
Norma 140 yla chyba jeszce dwa lata tez, teraz to 120 i tyle, jeślibyście przekraczać notorycznie to dostane insulinę.
Miałam Krzywa cukrowa z 3 odczytami , a skierowano mnie do poradni diabetologicznej przy szpitalu im Kopernika.
RagDag Moj brat jest cukrzykiem i opowiada cos dokladnie odwrotnego o normach, tzn. ze wlasnie przez nasz tryb zycia i tony przetworzonego zywienia normy zostaly bardzo zawyzone. Mozna to podobno sobie obejrzec googlujac wiele lat wstecz normy WHO.

Kot Wiesz co, znajoma miala ostra cukrzyce ciazowa (podawala sobie insuline) i nie chodzila glodna. Ba! Byla i jest wegetarianka. Tak jej wszystko poukladali, ze dala bez problemu rade. Moze skonsultuj sie w jakims wiekszym osrodku diabetologicznym?
Pandurska, ja tam nie wiem, to tylko opinia jakiegoś gościa- mówię jako ciekawostkę.

A mierzycie ciśnienie przy cukrzycy? Ja mam bardzo niskie 110/60, 120/70.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
14 kwietnia 2016 17:09
W cukrzycy ciążowej sa inne normy.  Przy obciążeniu 75g glukozy: poniżej 92 na czczo, poniżej 180 po godzinie i poniżej 153 po dwoch.

Jedząc potem, po posiłku poniżej 120 po dwoch godzinach od rozpoczęcia albo poniżej 140 po godzinie od rozpoczęcia jedzenia.  Wszystko w mg/dl.

Mowię o normach w Niemczech. 
ash   Sukces jest koloru blond....
14 kwietnia 2016 17:21
szafirowa, wow! Jaki Jasiek dorosły!!! Cudo
A Ty pięknie wyglądasz w trójpaku 🙂
http://blog.zapytajpolozna.pl/ciaza/test-obciazenia-glukoza-omowienie-wynikow/

Takie znalazłam normy  😉

Jejku dopadła mnie chyba kolka jelitowa  😵
Wszystko przez te zaparcia  🤔
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
14 kwietnia 2016 19:45
Czyli moje wyniki 87-181-118 wygladaja ok? Zaplakalabym sie gdybym musiala odstawic slodycze- jak normalnie moga wlasciwie nie istniec, tak w ciazy to podstawa mojej egzystencji ;-)
Zaplakalabym sie gdybym musiala odstawic slodycze- jak normalnie moga wlasciwie nie istniec, tak w ciazy to podstawa mojej egzystencji ;-)


Miałam to samo...
😉
Ale są już truskawki! Dziś zakupione całe dwa kilo za 12 zł 😉 trza się ratować 😀
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
14 kwietnia 2016 20:54
Dworcika, gratulacje i piękne imię ma synek 🙂

Pozdrawiamy wszystkie Mamusie, obecne i przyszłe oraz Dzieciaczki 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 kwietnia 2016 21:05
Kasia Konikowa, sto lat Was nie było! Co u  Was???
Kasia Konikowa, dziękuję 🙂 Ale dobrze pamiętam, że to Twój synek jest pierwszym Mieszkiem RV? 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
15 kwietnia 2016 10:09
Kasia Konikowa, nareszcie jesteś!!! Mieszko jaki duzy chłopak!!!
Co u Was?

Co u Mery? Ktos coś wie?
Mery wczoraj dostala cewnik, a dzis rano miala byc oksy. Nic nie pisze od rana, wiec pewnie akcja w toku 🙂 stresuje sie!!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 kwietnia 2016 10:35
Kurcze, w sumie indukowanie to niefajna opcja, ale coz robic.

Dziewczyny, mam pytanie z czapy 😉 nie ma ktoras na sprzedaz oglowia/innego sprzetu tez na kucyka? 
Lotnaa   I'm lovin it! :)
15 kwietnia 2016 11:12
Go Mery  🏇
Ciekawe, że u mnie procedura była inna. Powiedziano mi, że oksy jest tylko przy rozwarciu, ja miałam zerowe, więc dostałam inna tabletkę na wywołanie skurczy.

My mamy jakiś mega kryzys  😕 Naprawdę, czasem mam ochotę rzucić to kp w cholerę 🙁 Miotam się ostatnio strasznie. Strajk na lewą pierś mamy już od jakiegoś czasu. Próbuję przystawiać mimo to, najczęściej kończy się to histerycznym rykiem. Przy przystawianiu do prawej często też jest ryk, lub zaczyna pić, a po chwilce puszcza, wygina się i płacze. Nieraz do tego stopnia, że uznaję, że nie jest głodna. No i się zaczyna - o co tak naprawdę chodzi. Kolka? Ból brzuszka? Najadła się trochę, full czy wcale? Kolejne płacze, noszenie na tygryska...  😕 Ostatnio byłam pewna, że boli ją brzuszek, bo cyca nie chciała i mega płakała. Więc noszę, masuję, i ciągle histeryczny płacz. W końcu dałam jej herbatki, i uspokoiła się momentalnie. Czyli chciała pić, tylko nie z piersi... Ale im więcej herbatek, tym mniej mleczka, więc nie chcę iść tą drogą.
Ostatnio już płaczę razem z nią  😕  Czasowo nie wpisuje się to w żaden skok rozwojowy. Kupkę robi co 5-6 dni, więc to może jej dokuczać, ale poza tym?
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
15 kwietnia 2016 11:23
Dworcika, zgadza się, mój Mieszko był pierwszy na rv  😉 fajnie, że nie jest już jedynym Mieszkiem  😀

maleństwo, ash, u nas ok, Misio rośnie, rozrabia, jest przekochany, ma 6 zębów, zaczyna w końcu chodzić sam, codziennie uczy się czegoś nowego, poznaje świat w tempie eskspresowym  😉 od września ja wracam do pracy, a Misio idzie do żłobka. A jak Lineczka i Tymuś?  🙂

Dorzucam jeszcze takiego Misia z ukochaną Tosią  🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 kwietnia 2016 11:35
Kasia Konikowa, łooo, to szaleje z tymi zębami jak moja Kalina. Jej też powoooooli wychodzą, nadal nie ma trójek np...
A Lineczki foto masz na poprzedniej stronie w kaloszach 😉 Szkodnik jest straszny, obecnie ma etap wymuszania, próbowania i strasznie jest przewrażliwiona na swoim punkcie (to chyba po tatusiu, hłe hłe...), robi sceny i takie tam. Kocham ją obłędnie, ale są momenty ze trochę mniej niż zwykle ją lubię :P Chodzi, biega, skacze pod sufit (wczoraj jak byłam w pracy ponoć 40 minut skakała po naszym łóżku), zaczyna wreszcie rysowac i bawić się pluszakami. Nadal mało gada, a jak już, to nie słowa pierwszej potrzeby (wg mamy i taty), czyli daj, masz, kupa, siku, pić... Nie. To raczej myj myj (zęby), trzymaj, idziemy, psik (na psa) i okazjonalnie inne dziwne zwroty. Kocha place zabaw, kocha śpiewać, tańczyć (nuci całkiem do rzeczy, ma swoje ulubione piosenki i melodie z reklam)... No samograj taki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się