Styl western (dawniej kącik)

Livia   ...z innego świata
16 kwietnia 2016 14:35
Karolass, pięknie wyglądacie! Koszula z drugiego zdjęcia jest po prostu szałowa 😍 W pierwszym komplecie nic bym nie zmieniała, ten czarny pad tam bardzo pasuje 🙂
.
Hop, hop🙂 Czy znajdzie się jakaś Dobra Dusza z okolic Łodzi, która użyczyłaby mi na jeden dzień ogłowie westowe?  :kwiatek:
Przed nami debiut filmowy🙂 Moja klacza będzie "grała" konia kowbojskiego na warsztatach IV roku reżyserii z panem Filipem Bajonem🙂 Siodło zdobyłam ale nie mam ogłowia... Plan jest w środę najbliższą w skansenie przy Białej Fabryce w Łodzi. Może ktoś z dalszych rejonów zechciałby mi wysłać pocztą/kurierem za jakąś zaliczką? Figuruję w "uczciwych re-voltowiczach" więc chyba można mi zaufać 😀
Podzielę się fotosami z planu 🙂 Będę wdzięczna za odzew!
milenka_falbana, mogę Ci pomóc- ale ja spod Warszawy. Potrzebujesz ogłowie z wodzami bez czanki? Czy komplet?

Mam ozdobne na jedno ucho. Jakby co daj znać- to wyślę paczką 24 h w poniedziałek rano

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=858084497598544&set=a.761304587276536.1073741842.100001910054737&type=3&theater
Złota - komplet jak najbardziej! 🙂 Suuuper 🙂 Dzięki serdeczne, już piszę na priv 🙂  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Ja też cicho ostatnio, ale to dlatego że każdą wolną minutę staram się poświęcać Młodemu 😉 Ostatnio zajęłam się odpasieniem go, bo ubzdurałam sobie że czasami widać mu żebra. Więc Pani z Hipoveta ułożyła nam dietę którą powoli wprowadzam. Do tego w końcu mam pasujące siodło!!! Zobaczyłam, zakochałam się i kupiłam. Jak w niego wsiadłam to poczułam się jak w domu. I koń jakiś taki bardziej słuchający dosiadu :P
Młodemu troszkę bije wiosna, troszkę ogierzy z innymi wałachami. Cały czas zbiera wpier**l na pastwisku od innych koni więc chodzi cały powygryzany 🙁 Ku mojemu przerażeniu ma bardzo wrażliwą sierść, jakiekolwiek otarcie kończy się łysym plackiem. W zeszłym tygodniu musieliśmy zrobić zęby, oprócz tego poprawki kosmetyczne, podgolenie pęcin itp. Została mi jeszcze "kozia bródka" pod ganaszami do obcięcia.
Praca - trochę pod siodłem, trochę na lonży, trochę zwykłego "wybiegania się". Wczoraj znalazłam fajne miejsce na łąkach - góra, dół, góra (taka dolinka) więc tam teraz będzie nasza siłownia do biegania na lonży 🙂
To tak bardzo w skrócie co tam u nas i jak nam czas leci 🙂 Mam trochę zdjęć, ogarnę później to się podzielę :P
Muchozol - masz wypasa profi konia
.
Livia   ...z innego świata
18 kwietnia 2016 15:22
Złota, offtop trochę, ale śliczne to ogłowie!

Nique, cieszę się że znalazłaś siodło dla siebie i dla konia 🙂 Przy plackach łączę się w bólu, mój też ma, zawsze na wiosnę... Wrzucaj zdjęcia! 🙂

Muchozol
, Musze życzę spokojnej emerytury 🙂 Fajnie, że zgrywasz się z Pielgrzymem, im dłużej tym na pewno się będziecie lepiej dogadywać 🙂
.
Cierpię na wieczny brak czasu, ale podzielę się choć jednym zdjęciem. Młody został nieudolnie w gimpie rozebrany z kantara xD

Livia patrz na te "gołe" placki wszędzie 🙁

Edit: Mucha dopiero teraz zauważyłam pytanie skierowane do mnie xD Młody jest z papieru reiningowy :P Aczkolwiek na razie nie rozwijamy się w żadnym konkretnym kierunku. Budujemy podstawy, nadal jesteśmy w fazie dogadywania się, opanowywania ładnego chodzenia na lonży, rozumienia zamysłu wędzidła (okazało się że billy allen'a na razie nie rozumie więc przeszłam na pojedynczo łamane). Ja się z niczym nie spieszę. W jeden dzień mamy dwa kroki do przodu, w inny w tył - norma 🙂 Staram się jednak trzymać planu czterech dni w tygodniu jakiekolwiek pracy, czy to siodło czy lonża czy zwykłe bieganie po ujeżdżalni lub właśnie naszych pagórkach.
Górki mamy to znaczy dolinki niewielkie, ale na tyle że koń musi podgalopować do góry i zbiec w dół. Ubolewam jednak nad tym że na dobrą sprawę dookoła są same łąki, a ja tak kocham górską turystykę konną. Młody też chyba jest fanem terenów więc myślę o jakiś wypadach do znajomych do Rajczy. Mają teraz jeden boks wolny więc może się uda na jakiś weekend wyskoczyć. Chętnie sprawdzę Młodego na takim wyjeździe 🙂

.
Mucha zdrowie to właśnie kluczowe słowo dla mnie 🙂 Z tego samego powodu cieszę się że kupiłam konia z głębokiej wsi, który przeżywał tam radosne przedłużone dzieciństwo 🙂
Livia   ...z innego świata
21 kwietnia 2016 17:36
Nique, fajnie, że tak powoli z młodym pracujesz - to wam na pewno zaprocentuje 🙂 A placki życzę żeby szybko poznikały! Razem z wypadającą sierścią 🙂
Młody ostatnio ma nowego jeźdźca. Tupka pod moją chrześnicą która jest w jego wieku xD Ma prawie 5 lat. Dziś wpadłyśmy do stajni na stępo kłusy lonżowe i co żeby nie było zbyt pięknie na dzień dobry musiałam opatrywać rankę która znajduje się 0,5 cm pod okiem.
Możecie sobie wyobrazić mój zawał serca jak pomyślałam co by było gdyby to coś co ranę zrobiło trafiło do oka :/ NAWET NIE CHCĘ MYŚLEĆ! Młody grzecznie dał sobie przemyć solą fizjologiczną, pod dołem jest świeża, biała ropka. Ktoś ma jakieś pomysły na opatrzenie tego czymś co jak trafi przypadkiem do oka to nie narobi krzywdy? Potraktowałabym rivanolem, ale obawiam się że mogę mu zajechać do oka... Na razie wpadłam tylko na rumianek więc parzę i jadę do stajni jeszcze raz żeby to opatrzyć. Jeżeli jutro będzie gorzej to oczywiście wzywam weta! Ale może nie ma co AŻ TAK panikować na razie.
octenisept
.
Przemywam mocnym naparem rumianku. Na szczęście młody grzeczny, wczoraj pozwolił sobie zrobić okład na oko i powiekę pod okiem. Dziś rano też oczyściłam ranę rumiankiem. Nadal jest lekko spuchnięte, ale nie było dziś ropy już w ranie, miał to dość suche rano. Zobaczymy co będzie wieczorem.
Dziewczyny octenisept znam i używam na wszelakie rozcięcia, ale boję się go używać 0,5 cm od oka. Czytałam na temat używania octeniseptu w okolicy oka i... wypróbowałam dziś rano na sobie. Piecze jak cholera :/
Nique, to nie rumianek, tylko świetlik!
Rumianek działa antyseptycznie i ściągająco na rany, zmniejsza też opuchliznę 🙂 Świetlik tak gdyby było coś z okiem. Ale oko w porządku. Rana jest około 0,5 cm pod oczkiem 🙂
Bischa   TAFC Polska :)
22 kwietnia 2016 16:13
Rumianek wysusza, wiec na sluzowki nie powinno sie stosowac.
Bischa, a krople z rumiankiem i świetlikiem do oczu? 🙂

Tak jak pisałam już kilka razy przemywam rumiankiem POD OKIEM a nie OKO. Spokojnie, krzywdy swojemu koniowi nie zrobię. Wiem co robię.
Bischa   TAFC Polska :)
22 kwietnia 2016 16:48
Czytalam, czytalam, uwage tak ogolnie rzucilam.
A sa takie masci? Slyszalam o swietlikowej do oczu, a o rumianku to juz u roznych zwierzat sie z tym spotkalam, ze sie nie powinno.
Maści nie wiem. Ale krople kilka razy kazał mi wet kupić w aptece "ludzkie" ZUMA ze świetlikiem, rumiankiem, bławatkiem i oczarem i zakrapiać koniu oczy. W sumie dostałam je też kilka razy dla psiaka 🙂
Bischa, tak tak, rumianek to stare dzieje potoczne, ze na oczy dobry. pamietam jeszcze z dziecinstwa czy na wsi.... a nie jest. w sumie wiecej szkody niż pożytku 🙁
jak jest miks  to jeszcze bo miks, ale nie sam...

Nique, a nei dasz rady tego octeniseptu tak, zeby do oczu nie nalac?

i w ogóle fajna sprawa - testowane na ludiach przed uzyciem na zwierzetach 😀 ha! 😀 tez tak robie :P
horse_art myślałam o tym żeby psiknąć octeniseptem na wacik i tym nanieść trochę tylko cały czas się boję że mu do oka przypadkowo trafię... Ale myślę o tym więc pewnie w końcu spróbuję. Problem w tym że to jest naprawdę blisko oka i nie chcę mu narobić więcej niż już ma. Trochą rumianku czy soli fizjologicznej szkody w oku nie zrobię... A ocetniseptem... Cóż pewnie też nie, ale nie chciałabym go zrazić.

Moja mama powiedziała że jestem wariatką jak zobaczyłam, że wsadziłam sobie octenisept do oka żeby sprawdzić czy konika nie zapiecze... Tak czy inaczej - NIE PRÓBUJCIE xD Nie polecam xD Uczucie w oku pieczenia dodatkowo tak jakby z parzeniem, dziwne... Nie tak jak od szamponu - gorsze :/ Ale przechodzi dość szybko!
ja skaleczenia koło oka przemywam po prostu kwasem bornym (w każdej aptece) a jesli sie papra to jakimkolwiek oftalmicznym antybiotykiem smarować
Wichurkowa   Never say never...
23 kwietnia 2016 06:30
Niedawno też zakupiliśmy siodło i jesteśmy w nim wszyscy zakochani  😍 A konie chyba najbardziej :-D Siodło jest rewelacyjne,bardzo dobra skóra,siodło typu "close contakt" no rewelacja! 🏇
ja skaleczenia koło oka przemywam po prostu kwasem bornym (w każdej aptece) a jesli sie papra to jakimkolwiek oftalmicznym antybiotykiem smarować


Pytałam 3 dni temu w aptece o niego, ale pani mi powiedziała że już się go nie stosuje i nie mają go w sprzedaży :/

Wichurkowa ładne 🙂 Choć ja się uparłam w tym roku na zdobienie kwiatowe i we wszystkich siodłach z takimi zdobieniami się zakochuję 🙂 Jednak dobrze wiedzieć że są tak wygodne jak je chwalą 🙂 Też mi je Karolass polecała, ale ja w końcu poszłam swoją drogą i kupiłam tego WestJac'a 😉
.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się