Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 kwietnia 2016 12:43
Grafi, dziękuję! Czapka na metce ma Hobi Bobi, nie znam tej firmy, dostałyśmy w prezencie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 kwietnia 2016 14:58
nika77, dzięki! Ja dopiero się rozglądam, żeby na lato mieć już coś upolowanego. Mandukę mogę spokojnie znaleźć używkę za nieduże pieniądze, pojdę wcześniej do sklepu żeby pomacać 🙂

Dzionka, ale ona oryginalna! No śliczna po prostu!  💘

Maleństwo, ależ ona urosła! I strasznie poważne minki ma, czyżby miała bogate życie wewnętrzne?  😉

Do nas przylatuje dziś teść z narzeczoną, na cały tydzień. Łupii! Do tego pogoda zapowiada się straszna, więc nie będzie gdzie uciec  😁  😵

Ten Allieexpress to skąd to? US czy Chiny? Coś jak ebay? Można temu zaufać?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 kwietnia 2016 15:13
Lotnaa, to jest bardzo poważny dziudziuś, albo ma takie skupione miny, albo jak się uśmiechnie, to istny chochlik vel chocheł. A bogate życie wewnętrzne po matce 😉
Dziewczyny chustujące- pomocy  😡 czy to jest korzystna oferta: http://allegro.pl/didymos-indio-natur-4-2-bawelna-100-mieciutka-i6133568070.html  ? Chciałabym zrobić prezent mojej bratanicy, a zupełnie nie orientuję się w temacie. Pod wpływem rozmowy Dzionki i Nerechty z poprzedniej strony nakręciłam się na indio natur 😁
maleństwo dziękuję! (ale już żałuję, że zapytałam bo teraz chcę mieć co drugą rzecz z ich sklepu...  😁 )
Ku pokrzepieniu serc mam naleśników, moja codzienność z już pięciolatkiem  😁

Przypowieść o życiu z pięciolatkiem:
Mam w mieszkaniu dwie szafy z lustrem. Myję lustro numer jeden. Odchodzę do lustra numer dwa. W tym czasie 5 latek zaczyna oklejać szafę numer jeden wraz z umytym przed chwilą lustrem taśmą klejącą.
- Franek, co robisz?
- Zaraz to zdejmę.
- Acha - wzdycham. Zostawiam bez komentarza, bo przecież to jakiś rodzaj kreatywnej zabawy, nieważne.
Kończę mycie lustra numer dwa w czasie gdy Franek ściąga taśmy z lustra numer jeden. Podchodzi do lustra numer dwa, przystawia nos do lustra i chrząka. Jak świnia.
- Fraaaaanek! Oszalałeś już ostatecznie?! (tak powiedziałam-zgłoście to komuś). Co przed chwilą robiłam?
- Myłaś lustro.
- A co ty teraz robisz?
- Oglądam środek nosa.
I chrząka.
Happy endu brak. Idę myć lustra.
ash   Sukces jest koloru blond....
19 kwietnia 2016 17:57
Lotnaa, ja na alliexpress kupowałam trochę, ale wkurzyła mnie kilka razy przedłużająca sie dostawa (ok90 dni) i olałam temat. To Chiny.
Pewnie już nas zapomnieliście 🙂
ale duma tak nas rozpiera i uznałam,że i tu Wam się pochwalę 🙂

to zupełnie pierwsze szycie Juniora  😀 🏇
pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie 🙂
bogdan Rewelacja! Jakie stylowe 🙂
Dziękuję Atea 🙂
Bogdan, Pamiętamy i wiemy. Piękne! 😍
Ale myślę, że powinnaś napisać "niewiedzącym" kim jesteście i ile lat ma junior, bo jest się czym chwalić! 😀
Lotnaa na lato moze byc za wczesnie, tez kupilam w grudniu chcac juz wiosna nosic ale jeszcze nie siedzi, pewnie za jakis miesiac czy dwa zaczne uzywac.
Sporo rzeczy na Ali kupilam, max miesiac czekalam, moge polecic z czystym sumieniem 🙂

madzia bierz  😜

Atea, matko wstretna, zgloszone, czekaj na wjazd Gromu  😁
madzia, owszem, korzystna! Moje kupiłam za 400 🙂

Byłyśmy rano u pediatry i Sara na 3 dni przed skończeniem 2 miesięcy waży 4900. W normie. No i kolejna doktorka mocno proszczepienna, znów wysłuchałam wykładu. I znów mam mętlik. Na razie przez obsuwy w przychodni po skończeniu 3 miesięcy dopiero dostanie drugą dawkę wzw-b i gruźlicę, co dalej to nie wiem...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 kwietnia 2016 10:27
ner, no zobaczymy jak się będzie rozwijać, z chusta też można chodzić przecież.

Dzionka, nas w poniedziałek czeka szczepienie: 6w1 plus roto i pneumokoki, i mega się boję  🙄
Hania waży coś ponad 6kg, klocek mały 🤣 Ale mocno zwolniła teraz w przybieraniem, bo na początku to było po 300g na tydzień  😁

Dziewczyny, jak i kiedy wychodziłyście z otulania na noc? Z tego co czytam, zaleca się otulać do 3-5 miesięcy. I nie wiem, jak do tego podejść. Z jednej strony mam wrażenie, że coraz bardziej ją to wkurza. Szamocze się jakoś w nocy. Zaczęłam się wręcz zastanawiać, czy to etyczne tak ją unieruchamiać (może przez skojarzenie z kaftanem bezpieczeństwa). Z drugiej strony - mieliśmy właśnie najgorszą noc od czasów, kiedy H. miała jakieś 10 dni. Nie wiem, czy spałam godzinę czy dwie. Obudziła się jakoś wcześnie na karmienie i jakaś nie w sosie była, więc uwolniłam jej łapki, no i było tylko gorzej. Rzucała się strasznie, no i po raz pierwszy totalnie rozkopała kocyki i się zupełnie odkryła. Wyraźnie juź czas na śpiworek, ale nie wiem, co z tym motaniem. Czy motać w coś innego, bardziej elastycznego? Czy próbować z tego wychodzić? Może w woombie zainwestować? Tylko czy to już nie za późno?    🤔

Edit:
http://www.amazon.de/Woombie-Original-Cocoon-Swaddle-Big-Months-Spring/dp/B00MR139IU/ref=sr_1_35?s=baby&ie=UTF8&qid=1461144756&sr=1-35&keywords=woombie
Ktoś używał?
ash   Sukces jest koloru blond....
20 kwietnia 2016 10:43
Dzionka, ja szczepilam z duszą na ramieniu. Teraz powinnismy mieć MMR i nie ide.
Boje się! Bede odwlekać ile sie da.
Ładnie Sara wazy. Tymek 14 msc wazy 10.300 😉
Kurcze, lotnaa nie bardzo pomogę, bo jakoś sobie nie wyobrażam np. 5 miesięcznego dziecka w otulaczu. Naszego otulałam kocykiem lub pieluchą do hmmm...1 miesiąca życia. A ur. się w 34 tc. Później po prostu sobie tego nie życzył 😉 Widocznie go wkurzało to skrępowanie i spał jak chciał.

Obecnie moje ponad roczne dziecko ma fazę na mamozę. Dalej śpimy razem - zarówno ja jak i moja mama skapitulowała z odkładaniem go do łóżeczka. No, po prostu nie da się odłożyć, ani na poduszce, ani w kocyku, chuście, czujny jest skubany. Może na rękach spać 30 min, a przy próbie odłożenia do jego łóżeczka zawsze się budzi i krzyk. Odkładając go na nasze łóżko nie ma najmniejszego problemu. Po prostu wyczuwa ruch w dół. Cd jakiegoś miesiąca Staś zasypia kładąc główkę na moim brzuchu, teraz piersiach (bo brzuch rośnie), obejmuje mnie i uśmiecha się, za nic nie chce inaczej. Myślę, że to dwójki dolne go trochę męczą. Z jednej strony mam co robić po jego zaśnięciu, ale z drugiej wiem, że niedługo nie będziemy mieli dla siebie tyle czasu i pozwalam mu na to. To najsłodsza rzecz pod słońcem jaką sobie mogę wyobrazić, te małe łapki trzymające za szyję, rozmarzony wzrok, uśmiechy i bezgraniczne zaufanie  😍

Młody zrobił się psotny.... 😉 zaczyna jarzyć i przykładowo pierd, który zdarzy mu się gdy jest cicho, lub gdy mu śpiewam kołysankę wywołuje paniczny śmiech. Zaczepia na różna sposoby, pokazując jezyk, figę, przybijając high five i gdy reaguję to zawsze jest przebiegły uśmieszek lub chichot. Rośnie mi jakiś mały kabareciarz 😉
Mieszko chyba ogólnie nie jest zachwycony motaniem rączek. Czasem da sobie je troszkę schować, ale na krótko. Zawijam go więc w taki połowiczny kokonik i łapki zostawiamy luzem. A od kilku dni ogólnie jest luźno zawijany, mam wrażenie, że wkurza się jak jest zbyt ściśle. Nie wiem czy mu za gorąco, czy po prostu nie lubi.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
20 kwietnia 2016 10:46
Lotnaa, a może jej gorąco? Nasza śpi w bodziaku krótki rękaw + rampersie z długim rękawem. Skarpety ściąga, śpi nieprzykryta, nogi aż parzą 😉 a my w tym samym pokoju śpimy przykryci bo zimno 😀 mamy w pokoju 20stopni. Nigdy nie otulałam swojej małej 🙂 nie mówię, że to źle czy dobrze ale sprawdź czy nie jest zimnolubna bo którymś z Was czy dziadków 😀
Lotnaa, nie wiem czy nie za duża już się Hania robi na otulanie. W tym wieku dzieci już lubią spać z rączkami do góry. Sara tak zresztą od paru tygodni już śpi. My przestaliśmy ją otulać jak przestała walić sobie rączkami po główce, czyli jakoś jak skończyła miesiąc - dalej nie kontrolowała tych rączek i macha nimi bez sensu do tej pory, ale już ją to tak nie złości jak wcześniej. A w dzień jak Hania śpi? Bo może to nie kwestia otulania wcale? Współczuję nocki, wiem jak się wszystkiego odechciewa po takim maratonie.
U mnie od 3 dni o jedną pobudkę w nocy mniej :O I w ogóle jakiś rytm i sama zasypia bez noszenia przez godzinę. Bardzo dużo zmian na raz. Śpi teraz od 21 do 3/4 nawet i potem do 6:30. Rewelacja 🙂 A Hanka jak? Ona jest wyłącznie kp, nie?

ash, no ja też się boję, ale jak mi lekarka mówi, że mogę zarazić własne dziecko krztuścem to jakoś tak... słabo 😉 Będę szczepić pewnie, ale odwlokę ile się da. Tymek chyba taki średnia, co? Nie wiem ile roczne dzieci zwykle ważą 🙂 Oskar ma 2 lata i 5 miesięcy i waży 15kg w kurtce i butach, też drobniutki jest.


Śpi teraz od 21 do 3/4 nawet i potem do 6:30. Rewelacja 🙂 A Hanka jak? Ona jest wyłącznie kp, nie?


O, to jak my nie spartolimy roboty w dzień i damy się Mieszkowi troszkę zmęczyć po południu/pod wieczór, to mamy bardzo podobnie. Tylko budzi się szybciej, bo koło 5 :/ Muszę troszkę go wieczorem poprzeciągać :P
Dworcika, wow, to super jak na takiego maluszka. Moja jeszcze te 3 dni temu budziła się max co 3 godziny, czyli 21-24-3-6. Jak w zegarku te pobudki były. A tu taki suprajs 😉 Tylko miałam wrażenie, że mi cycek wybuchnie dziś po tych 7 h przerwy, ale i tak lepsze to niż pobudka o 3 i usypianie łażąc po mieszkaniu i śpiewając "Mała Sara czasem płacze, nic nie szkodzi, to niemowlaczek..." - ach tak moja kreatywność 😀
oooch, gdzie te czasy, kiedy Iga spala 5-6h pod rzad...  🙄  😁 Na szczescie pobudki w nocy sa krotkie, zazwyczaj max 15 min, troche poje i spi dalej. Juz i tak lepiej niz co godzine...  🤣
Dzią haha, stworzylybysmy rymowany mega team  😁

Ja Ige "spowijalam" w muslinowy "otulacz" (120x120) ale na dosc luzno, nie byla skrepowana w ogole. Raczej, zeby bylo jej cieplej niz zeby spowic bo w tym wieku juz wlasnie dzieci nie maja tak silnej potrzeby odgraniczenia 🙂 Sprobuj na luzno i zobacz jak zareaguje 🙂

Dziolchy, co do MMR, slyszalyscie o filmie Vaxxed?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 kwietnia 2016 13:45
Bogdan, wow! Dziadek Jurek pewnie dumny 🙂 Jakby nie było, tradycje rodzinne zobowiązują. Fajnie, macie już tak mocną markę, że spadkobierca jest bardzo potrzebny! A ile Junior ma teraz lat?

lockmittel, my też jesteśmy zimnolubni, i w sypialni mamy około 19 stopni. Nie sądzę, że jest jej za ciepło, nigdy się nie spociła ani nic. A rozkopała się, bo ma już bardzo silne nóżki. Spróbujemy śpiworka, mam nadzieję, że pomoże.

Dzionka, no chyba robi się trochę duża na to, ale nie wiem, jak przejść przez ten stan przejściowy. W dzień śpi z rączkami w górę właśnie, i nigdy jej na dzień nie otulałam, ale też jak się budzi po 40 minutach to nie ma problemu. W nocy do tej pory spała super, i myślę, że w dużej mierze przez otulaczek właśnie, bo kiedy nieraz się wyswobodziła, to od razy był koniec spania. Pobudka około 1-2, później 4:30-5, i dalej aż do ok. 8:30 w promocji. Ale mimo to chodzę jak ćma, bo nawet jak śpi, to mnie budzi każdy ruch jej głowy... A dziś było 23:30, 2, 4:30, 7:30. Mam nadzieję, że to wypadek przy pracy tylko. Niewyspanie to pół biedy, ale poważnie martwię się już o moje oczy. Są już w katastrofalnym stanie, soczewki wyrzuciłam już dawno, ale tak przekrwionych i zmęczonych jak teraz nie miałam nawet podczas najgorszych sesji. Optyk mi powiedział, że nic nie pomoże, jeśli nie będę spała. Ha, tylko jak...
Mąż chce ją karmić w nocy, ale to bez sensu, bo ja bym w tym czasie musiała siedzieć z laktatorem. Ehh, nic nie zastąpi mamy  😁

nerechta, a czy Iga też tak miała, że spała dobrze, a teraz jest gorzej? Boję się, że u nas też tak będzie. Synek mojej siostry na początku też spał super, teraz ma 8 miesięcy i budzi się co 2h, plus 2h zabawy między 4 a 6  🙄 A teoretycznie przecież takie dzieci powinny zaczynać już przesypiać noce, albo chociaż pół.
 
Ja tak trochę "z innej beczki"... Czy położna przychodzi do domu na wizyte/wizyty w ramach "patronażu" w czasie ciąży?
bo sąsiadka mówi, ze byla u mnie "jakas pani" i dobijala się do mieszkania (bylam w sklepie).
Nie pamiętam jak to bylo w pierwszej ciąży...
ash   Sukces jest koloru blond....
20 kwietnia 2016 15:18
Lotnaa, Tymek spał spowijany do 5 msc, inaczej budził sie co 30-40 minut w nocy.
Dzionka, drobny jest ale wysoki wiec tego tak nie widać.
nerechta, ja nie słyszałam, powiesz coś więcej?
kasiulkaa25, w czasie ciąży nie...

Przyszedł Szumiś 🙂 Mąż poleciał po bateryjki ;]
Kasiulka, tez mi się wydaje ze dopiero po porodzie.Może to ktoś z ZUSu? Nie to, żebym straszyła czy coś...
Hmmm... no dupy ten Miś nie urwał.
kasiulka, masz prawo do położnej środowiskowej w ciąży i może jakaś nadgroliwa chciała przyjść. Ale one raczej dzwonią i się umawiają...
Gabik był spowijany przez jakieś 2-3 miesiące i to wcale niekoniecznie na noc.
I miał wtedy ksywę "Słodzio".
Przypomniało mi się z okazji takiej dzisiejszej foty:



Dzionx,  Ciągle jak patrzę na zdjęcia Sarenki, to widzę mojego brata jak był naleśnikiem.
Pamiętam, żeby dorwać jakieś zdjęcia i Ci pokazać, na razie nie było okazji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się