Kącik Rekreanta cz. IX (2016)

quantanamera, straszne...
Wiele wypadków o ciężkich konsekwencjach wydarza się właśnie w momentach, które z pozoru są bezpieczne. Dokładnie rok temu jedna z osób dzierżawiących mojego seniora pojechała z koleżanką na stępa do lasu. Jeździła na Dinie regularnie w tereny. Niestety koń z nieznanego mi do dziś powodu zsunął się ze skarpy, a raczej sturlał, przygniatając jeźdźca. Gdyby nie kask i towarzysząca koleżanka, znajoma nie przeżyłaby tego wypadku. Pół roku wracała do zdrowia. Ja nie jeżdżę bez kasku ani na koniu, ani na rowerze, ani na nartach.  Ale też nie będę nikomu dorosłemu prawić morałów. Dużo już było na ten temat powiedziane, wiem, że jak ktoś nie chce, to kasku nie włoży. (Dziwi mnie to wprawdzie, tak samo, jak nie zapinanie pasów 😉)

wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
27 kwietnia 2016 17:54
Pozwolicie, że zmienię temat i wstawię zdjęcie Karsona (bez kasku) na jego pierwszych od 5 lat skokach z naszą nauczycielką (z kaskiem).

wątek zamknięty
Averis, no brawo!!! Pierwsze (po 5 latach 😉) koty za płoty 😀
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
27 kwietnia 2016 18:49
anai, dzięki! 😁 To raczej dla urozmaicenia, poza metrówki nie wyjdziemy raczej 😉
wątek zamknięty
Quanta
Siedze w DE i bywam w roznych stajniach i na zawodach. I ludzie tu jezdza bez kasku tak samo jak w PL. Na rozprezalniach dressazowych to w ogole norma. Gdybym mogla to wstawila bym Ci zdjecia z zeszlorocznych zawodów w Radeffinie. Teraz w weekend sa tam znowu te zawody i dam sobie glowe uciac, ze wiekszosc ujezdzeniowcow bedzie bez kasku. W stajniach prywatnych gdzie sie ma swoje konie, brak kasku to norma.

Co nie zmienia faktu ze ja sie w obecnej pracy widziala  tyle, ze autentycznie obsesyjnie wrecz uzywam kasku. Nawet do lapania koni, czy czyszczenia. A juz na 100% do lonzowania i jezdzenia. A w soboty, gdzie moja praca ogranicza sie do lonzowania uzywam tez butow z metalowa ochrona na palce. Gdybym potrafila swobodnie jezdzic i siedziec w kamizelce, to i ja bym ubierala.
wątek zamknięty
quanta amen. Brak profesjonalizmu, dokładnie. Jazda bez kasku kojarzy mi się z jakimś Mietkiem zza stodoły, co wsiada se na Baśkę na oklep i heja przez pola.
wątek zamknięty
Dziewierz Electro dziękuję za miłe słowa :kwiatek:
jujkasek   :kwiatek:
xequus ostatnie foto z wybryku normalnie w ramkę 😍A Electro dziękuje  :kwiatek:
dairoxroxi bardzo dziękuję w imieniu Elektronka  :kwiatek: mój Pluszek trzyma się fenomenalnie (odpukać ) bardzo służy mu nowa stajnia, czuje się fizycznie tak dobrze, że rozważałam jakieś poważniejsze odpalenie go pod siodłem, jednak skazany jest chyba na bezrobocie, nie dam rady jeździć 3 koni przy moim intensywnym trybie życia :P A pluszek na bezrobociu, jest serio szczęśliwy 🙂
widziałam że hucek wystawiony na sprzedaż, szkoda naprawdę przepiękny  😍
brzezinka fantastyczna sprawa taki koń profesor dla córki! Naprawdę ekstra razem wyglądają. Julka jeździ codziennie?
Hermes dziękuję  😀 miło mi to słyszeć, znam te depresyjne klimaty, na mnie działa wtedy zmiana klimatu i koniecznie przerwa od 10 godzinnego zapierniczu w pracy  😁
tulipan cudnie naprawdę pięknie wyglądacie z karym!
anai mojego czarnego więcej, zgadza się ale bardzo powoli 🙂 dopiero miesiąc regularnej pracy za nim
robakt ee tam mój kary, twój też piękny  😍
Olson ale profi foteczka! Gniady to na zawsze najpiękniejsza dla mnie maść  😍 cudo!
Przyznaję, że nie wiem ile ma w kłębie aktualnie moje czarne dziecko, w momencie zakupu miał 164cm, teraz obstawiam 173cm ale obiecuję zmierzyć po majówce  🤬 nigdy nie mam czasu :P
budyń takie latanie to pewnie ma związek z wiosną :P hihi dziękuję w imieniu Electronka
Dżastin dzięki, twój łatek wygląda też doskonale  😍
amnestria z olbrzymią przyjemnością ogląda się wasz progres jeździecki  😍
tuch będę się powtarzać ale profi profi profi  😍 😍 😍 😍

pokażę wam przy okazji jeszcze mojego Elektronka, ponieważ naprawdę ostatnio cierpię na dramatyczny po prostu brak czasu 🙁 i mało wsiadam, mam solidne postanowienie, ograniczenia trochę mojego pracoholizmu i skupieniu się na jeździectwie  🙂 A jest w co jeździć  😍 naprawdę, sama przyjemność pracować z takim dzieckiem  🏇


wątek zamknięty
Dawno mnie tu nie było , jakos tak sie złożyło. Averis Kary wyglada super , fajnie was widzieć . Co do kasku? Wiele firm ubezpieczeniowych nie wypłaci odszkodowania ( w razie wypadku) jeśli jeździec nie miał kasku. Traktują to jako poważne naruszenie bhp . W każdym razie ja mam tak napisane w polisie. Wszystkie moje konie maja ubezpieczenie od oc i BMW ( w tym na jeźdźca) Moja córa bez problemu takie odszkodowanie dostała , gdyby jednak była bez kasku to Sorki choć sprawa dotyczyła nogi , odszkodowania by nie było. W USA gdzie ludzie chyba wszystko , wszystkich ubezpieczają maja wręcz fijola na tym punkcie i zapewne dlatego u nich nikomu nie przyjdzie na myśl aby nie założyć kasku
wątek zamknięty
Pamiętam, jak pierwszy raz zdjęłam kask do zdjęcia na koniu w stój - oj, był stres 😁 Teraz tylko na zdjęcia zdejmuję, ale mimo że koń pod siodłem ok, to jednak bym miała obawy uskuteczniać coś szybszego niż stęp.
Precelek, o kurczę, a pod siodłem nie wygląda na takiego dużego!
quantanamera, w pobliskiej stajni parę lat temu też był taki wypadek, dziewczyna, którą znałam (typ właśnie guru i "profesjonalisty"😉 nigdy nie jeździła w kasku, bo po co, ona przecież umie i sobie z każdym koniem poradzi. Nooo, w końcu nie poradziła z jednym jak wracała z terenu na oklep i bez kasku. We wsi niedaleko stajni koń ją zrzucił i zginęła, bo walnęła głową o bodajże krawężnik czy chodnik. A mogła kask ubrać, dziewczyna ledwie 19 lat miała.

Ponarzekałam na konia, że owies w dupie furczy, że nie leży w boksie i co? Dzisiaj wchodzę - hrabia leży (niestety tylko jedną fotę zdążyłam), przy ogarnianiu później grzeczny, zajął się dziubaniem uwiązu, na jeździe grzeczny. Mam nadzieję, że nie kumuluje energii  😜


edit. oj zapomniałam foteczki mej pięknej z kupą na pierwszym planie
wątek zamknięty
Precelek, jak zawsze zdjęcia śliczne 🙂
Averis, i to dobre.

Kilka zdjęć z konsultacji:



wątek zamknięty
Precelek jaki on jest fotogeniczny!  😜
wątek zamknięty
Dava   kiss kiss bang bang
28 kwietnia 2016 06:49
Jeździectwo to sport ekstremalny? WKKW chyba tylko 😀 Jeździectwo to sport urazowy/wysokiego ryzyka, ale bez przesady 😜


Jezdziectwo, nawet to rekreacyjne wg. kazdej definicji to sport ekstremalny. Jasne, ze dla kogos kto skacze motorem po lesie itd. to np. uj jest zwyklym patataj. Ubezpieczyciele i np. prawnicy uwazaja inaczej 😉
wątek zamknięty
jujkasek razi Cię jazda bez kasku, a nie razi Cię częste popełnianie błędów w codziennej obsłudze konia, które mogą (jak jazda bez kasku może, ale nie musi) skutkować poważnymi konsekwencjami? Jak dla mnie to poważniejszy problem 😉.


To tak apropo, postu Muchozol i dyskusji która toczy się w innym wątku. Kaski na głowach są, ale czy w tych głowach coś jest....? 🙄

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=209431245874249&set=a.103848299765878.9948.100004221248125&type=3&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=218217494995624&set=a.103848299765878.9948.100004221248125&type=3&theater


wątek zamknięty
brzezinka zdecydowanie w głowach świszcze wiatr... To się chyba kwalifikuje na znęcanie się? (te wypinacze  :oczy2🙂
wątek zamknięty
Temat tych bidnych powiązanych koni ciągnie się w wątku co mnie wkurza. Masakra.

Wzięłam szarego na dwór na lonze. Wolę lonzowac na hali, bo tam są kawaletki. Ale hala już po zimie otwarta tylko przy szczególnych warunkach pogodowych. Na dworze nie mamy wygrodzonego miejsca na lonze, a siwy zawsze mi rozrabia. Nie lubię tego. Za to jak już się wybryka, wygląda tak:

(patrząc na to zdjęcie przestaję się dziwić, że mam problem z zapięciem popręgu 125 😉)
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 kwietnia 2016 21:10
brzezinka, to, że ktoś tak wypina konie nie sprawia, że jazda bez kasku staje się ok.
Nie jest ok, bo potem takie warzywka do końca życia wymagające koszmarnie drogiej opieki medycznej, finansowane są z moich podatków. I to jest fe!
A powinno być tak: nie wkładasz kasku, to potem lecz się za własne pieniądze. I niech jeden mądry z drugim mądrym potem płaci. Albo ich rodzina do 7. pokolenia, mi egal.
wątek zamknięty
Strzyga, mój post nie miał być usprawiedliwieniem jazdy bez kasku(  zresztą nigdy nie usprawiedliwiałam takiego postępowania)  tylko nawiązaniem do wypowiedzi muchozol.
A co do podatków czy zusu to ja i rodzina płacimy i to zaaaaajebiście dużo więc nie wyjeżdżaj  z tekstem, że będziesz musiała finansować moją opiekę medyczną bo taki argument mnie strasznie śmieszy.

anai, cukiereczek  😜
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 kwietnia 2016 21:44
brzezinka, zajebiście dużo? Więcej niż 7500 miesięcznie? Bo tyle mniej- więcej kosztuje utrzymanie takiej osoby.
wątek zamknięty
.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 kwietnia 2016 21:54
Muchozol, ale walnięciem potylicą o beton/drzewo/metal już tak 😀
wątek zamknięty
.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 kwietnia 2016 22:13
Muchozol, no to trzeba O tym głośno mowić, a nie ucinać dyskusje o kaskach, bo lidzie robią głusze rzeczy niz zada bez kasku.
Lidzie robią tez głupsze rzeczy niz jazda bez zapiętych pasów. To znaczy, ze nie powinno sie o tym mowić?
wątek zamknięty
.
wątek zamknięty
brzezinka, zajebiście dużo? Więcej niż 7500 miesięcznie? Bo tyle mniej- więcej kosztuje utrzymanie takiej osoby.

Wybacz ale nie czuję obowiązku ani potrzeby tłumaczenia ci się z mojego PITa. 🤣

Muchozol, no to trzeba O tym głośno mowić, a nie ucinać dyskusje o kaskach, bo lidzie robią głusze rzeczy niz zada bez kasku.
Lidzie robią tez głupsze rzeczy niz jazda bez zapiętych pasów. To znaczy, ze nie powinno sie o tym mowić?

No jak masz potrzebę zbawiania świata to może nakręć kolejny filmik 😉
Ja w przeciwieństwie do muchozol dyskutować na ten temat nie będę. Idę spać bo muszę rano wstać, zusy i podatki czekają 😀
wątek zamknięty
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 kwietnia 2016 07:55
Wiecie ile razy usłyszałam, że boję się koni, bo jako instruktor jeżdżę w kasku i dużo pracuję z ziemi? I to m.in. od jednego z szefów.  😵 Tak więc tego... Co nie zmienia faktu, że nadal w tym kasku jeżdżę. I nadal dużo pracuję z ziemi. Mam jedną sesję bez kasku, przed którą najpierw pojechałam wygalopować konia, a później już na zdjęcia zdjęłam kask i rozpuściłam włosy. Widzę jednak, że myślenie trochę się zmienia, bo co raz więcej osób zakłada kask.
wątek zamknięty
Precelek, model jak zwykle pierwsza klasa  😍
wątek zamknięty
brzezinka, zajebiście dużo? Więcej niż 7500 miesięcznie? Bo tyle mniej- więcej kosztuje utrzymanie takiej osoby.


Tylko nie mów, że to wina ofiary wypadku, że tyle to "utrzymanie" kosztuje.
Poza tym osoby, którym zdarza się jeździć bez kasku, udzielające się w tym wątku, nigdzie nie prowadzą krucjaty pt. jazda konna z gołą głową jest zajebista, przeciwnie, zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie taka jazda niesie. I o tym piszą. A Ty z uporem maniaka prowadzisz nagonkę, jakby taką jazdę popierały i propagowały.

anai szary jest wspaniały  😍
wątek zamknięty
anai szałowa z Was para  😜

Mója Baśka zza stodoły robi już lotne co dwa - na przekątnej, w równym tempie i prosto. Duma mnie rozpiera, aż żal będzie od trenera zabierać  🙂

Uwaga, skrajnie nieprofesjonalny i brawurowy koń bez kasku...  😉


wątek zamknięty
Tulipan bój się Boga!! Moja kobyła to zobaczy i też będzie chciała bez kasku!
wątek zamknięty
tulipan, Ty Mietku!  😂

kary szał ciał  😍
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.