Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

nada Podejmuj probe, podejmuj!2 tygodnie cie nie zbawi, a mysle ze Staskowi wyjdzie na dobre takie stopniowe odpepnienie. Pomys sobie, ze we wrzesniu przyjdzie na swiat nowy bobas i wywroci mu rzeczywistosc do gory nogami. Chyba lepiej byloby zalatwiac taka sprawe powoli. Oczywiscie nie oznacza to odsuwania sie od dziecka, ale troche podzielenie odpowiedzialnosci na dwoje (mame i tate).Zreszta mowisz, ze maz steskniony, to pewnie nie bedzie z jego strony problemu.

Czarownica Ja sie jakos nie nastawialam na nic szczegolnego i wyszlo tak samo z siebie. Nie bronilam sie przed spaniem razem, nie naciskalam i teraz mozemy wlasciwie robic tak i tak. Tylko szczerze? Uwielbiam sie przytulac do mojej malej dziewczynki  😍
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 kwietnia 2016 15:30
Kurczak - eee, to nie musi być w "takim" znaczeniu od razu 😉

ash, pokaż biegającego Tymka!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 kwietnia 2016 15:59
Ash spoko- moje dziecko rok temu wychodząc z pokoju i patrząc wprost przed siebie wyrżnęła głową we framugę 😵 A ostatnio z kolei przechodziłyśmy obok słupków i mówię "Rajka, patrz przed siebie, żebyś się nie uderzyła". Nie zdążyłam skończyć zdania i co młoda zrobiła? Wyrżnęła głową w słupek... Zdecydowanie ma to po mnie, też parę razy tak zrobiłam 🤣

Pandurska no teraz już wiem, że nie warto się nastawiać 😉 Też uwielbiamy się tulić i przytulać, ale jednak podczas snu to nie wychodzi 😁 Ale normalnie jak siedzimy i oglądamy bajkę to obowiązkowo młoda siedzi na moich kolanach i się tuli 😍
A ja dzisiaj mam dzień mega wrazliwosci 🙄
Bo moje dziecko wstało w nocy jak lunatyk, wyłączyło tv, poszło do kuchni - zgasilo swiatlo, wróciło do łóżka... I spalo 😲
Chodził po mieszkaniu "jak pijany" nie zwrócił uwagi na stol, krzesło i zabawki (naprowadzalam go co by guza nie nabil).
Położył się i nawet oka nie otworzył... Tak jakby wszystko zrobił "we snie".
Wystraszylam się na maksa, bo jak chodził to niby oczy mial otwarte ale takie "nieobecne" spojrzenie  🙁
Grafi wszystko gotowe,torba dopieta,mąż poinstruowany gdzie co i po co w razie W. Niestety najchetniej przespala bym te ostatnie 4 dni,chociaz jak śpie to musze przewalac(nie przewracac) sie z boku na bok bo biodra mnie tak bola

A odnosnie etapu nalesnika itp to ja odetchnelam naprawde jak Janio zaczal chodzic,co za ulga! Pierwszy rok byl dla mnie mordega,moze dlatego ze mlody non stop wisiaj na cycu,spal z nami itp(czemu z grubsza sama jestem sobie winna)
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
29 kwietnia 2016 17:41
kasiulkaa25 ja w wakacje na wsi potrafiłam zejść w nocy z 2giego piętra , zapalić światło i wrócić na górę.  👀 Lepiej jak gasi 😉
Właśnie wróciliśmy ze szczepień. Spłakałam się jak bóbr. Mam nadzieję, że będzie dobrze  🤔
Niby wymierzyli ją na 60 cm, a ja już w rozmiar 68 wchodzę. Dziwne.


Wczoraj też się zdziwiłam jak mi Młodego babeczka zmierzyła, ma niby 70 cm a nosi ciuchy 80.

W temacie spania i odkładalności, ja syna zepsułam chyba. Niestety nie jest w stanie sam zasnąć, musi być bujany, huśtany na rękach. Nawet w wózku na spacerze nie jest w stanie się zrelaksować i zanim zaśnie to całe osiedle wie, że wyszliśmy. Dzisiaj jakieś babeczki się podśmiewały, że z niego niezły krzykacz. Niestety było to dość przykre, chyba, że straciłam już odporność po kolejnym dniu w fazie total zombie.
Jejku, jak trudno tu nadążyć z czytaniem Was!!

Jeszcze raz dziekuje za wszelkie gratulacje :kwiatki:
Imie Kazio podobało nam sie od poczatku 💘 co prawda do samego konca nie bylismy zdecydowani na 100%, ale jak juz sie urodził, to wyglądał jak Kazio, wiec jest Kazio!

Dzionka troche nas za wczesnie pochwaliłaś z tym odkładaniem... Wlasnie toczyłem walkę z potomkiem od jakiejs 17, zeby zasnal... Padł dopiero jakies 20 min temu, na moich rekach- chociaz juz odłożony 😉

Tez podoba mi sie opcja "naleśnik"! Chociaz u nas to dopiero 2 tyg... 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 kwietnia 2016 20:30
Cholera, z tego stresu nie dopytalam dokladnie lekarki.
Przy jakiej temperaturze nalezy zaczac ja zbijac?  🙁

Edit. Ok, juz doczytalam.
thaya nie zepsulas, no co Ty! Moze miec po prostu taki etap, minie mu na pewno, nie martw sie!
Lotnaa trzymajcie sie tam!

My zamiast dziecka mamy w lozku kota - nie wiem co lepsze, chyba obie wersje tak samo niewygodne jak dla mnie  🙂

Moje dziecie jest przezarabiste! Po prostu  😍 A najsmieszniejsze, ze juz tak usmiecha sie do aparatu i pozuje ze hej!
No popatrzcie tylko  😁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 kwietnia 2016 21:25
OMG, alez ona sliczna!  😍
Nerechta rozkoszna!!!  💘 i jakoś tak urokiem pasuje do Twojego foto profilowego  😁
Nerechta ale słodziak 😍
falletta haha 🙂
ps bylas juz w tym sklepie wozkowym?

dzieki dziolchy, udala nam sie, nie ma co!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 kwietnia 2016 08:25
nerechta, prześliczna Iga! Nie tylko słodka, jak to dziecko, ale po prostu wyjątkowo ładna. Cudo! (dobrze, że moja nie przeczyta!)
nerechta niestety nie, mimo iż przejeżdżam koło niego niemalże codziennie... a coś potrzebujesz?  👀
ash   Sukces jest koloru blond....
30 kwietnia 2016 09:25
nerechta, śliczna jest!!!!! Cudeńko! Taka dziewczęca <3
mery, pochwal się synkiem!
dzieki! Milo mi, jako tej brzydszej czesci wkladu  🤣

falletta no wiesz! Mialas robic obczajke! :P 😀 Musze sie wybrac w poszukiwaniu spacerowki, chyba 7go bedziemy jechac bo na veganmanie sie wybieramy.
Nerechta, Iga jest przesliczna 🙂 i nie mow, zes brzydsza czesc wkladu, bo mala strasznie do Ciebie wlasnie podobna 🙂
nerechta, ale będziecie kawalerów z barem odganiać 😉

Moje dziecko dziś przeszło samą siebie. Spała od 20.30 do 9.50. Normalnie rano już nie wiedziałam co robić, bo szkoda mi było hałasować i ją budzić, a normalnie o tej porze to już wychodzimy na podwórko po śniadaniu i porannym ogarnięciu domu.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 kwietnia 2016 10:34
Hania podobnie, chrapała z ojcem do 9:20  🤣

Czy te termometry, które mierzą temperaturę w uchu, są godne zaufania? Bo jak dzisiaj zaczęłam o 2 w nocy moją dzidzię rozbierać, żeby się do pupci dostać, chciała mnie prawie zabić wzrokiem (WTF, mummy?!!!).
nerechta Piękna mała i cudne zdjęcia  😍

nerechta nieee, to nie w moim stylu, ja pierw robię wywiad środowiskowy (czyt. revolta  :hihi🙂 a do sklepu jak wchodzę to konkretnie, zadaniowo - co by na pusto nie wychodzić. A, że wózek nie jest mega hiper pilny to tak odwlekam  🙄 Także podejrzewam, że Ty tam szybciej zajedziesz niż ja  😂 i smacznej imprezy życzę!

Dziś za to człapałam ze 3h po CH w celu zakupu ostatnich kosmetyków dla maleństwa, wyprawki szpitalnej dla mnie + biustonosze do karmienia i zaczynam się JUŻ pakować 🤔wirek:

Z okazji początku 33tyg. wstawiam foto
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 kwietnia 2016 15:25
falletta, śliczny brzuszek! I widzę, że Twój pępek również wyszedł na spacer 😉 Też taki miałam, na szczęście wrócił później do siebie 😉
A u Ciebie to chłopczyk czy dziewczynka? Bo jeśli pisałaś, to przegapiłam.
Lotnaa dziękuję  😡 z tym pępkiem to zabawna sytuacja bo on 'pojawia sie i znika' serio raz odstaje a raz się chowa 😁 gin. mi powiedział, że to normalne i zaczął tłumaczyć ciśnieniem w brzuszku (mam nadzieję, że nie pokręciłam  :oczy2🙂. Bardziej mnie razi dziura po kolczyku, ah te nastoletnie decyzje... Będzie Zocha, mam nawet dwie intymne fotki z USG na dowód  🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 kwietnia 2016 15:47
Ja już się zaczęłam martwić, że to jakaś przepuklina pępkowa, ale przeszło zaraz po porodzie.
Zosia to super imię  😍 Też je rozważałam, ale potrzebowałam coś z bardziej neutralną, międzynarodową pisownią.

Co do zakupów, znów dziś odwiedziłam Flohmarkt, niestety był tyci tyci, ale popełniłam 5 sztuk super jakościowo ciuszków za zniewalającą sumę 9 euro  🤣 Przyznam, że mam już problem z kupowaniem czegokolwiek w regularnych sklepowych cenach, skoro mogę mieć fajne używki za ułamek tej kwoty. Marzy mi się jeszcze przyczepa do roweru, ale z tym chyba nie będzie tak łatwo.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 kwietnia 2016 16:14
Mamy starszaków, w jakim wieku Wasze dzieciuki pożegnały się z wózkiem?

edit.
wrzuciłam na bazarek okularki przeciwsłoneczne dla bobasa, może ktoś poszukuje?
Ja wózka używam od niedawna🙂
maleństwo - dwa lata i miesiąc ostatnie 15 minut w wózku,  dłużej uszy nie zniosly krzyku;-) a do żłobka i na spacery wyłącznie na nogach od września 2015 tj. Rok i 10 miesięcy ;-)
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 kwietnia 2016 17:23
No właśnie u nas obecnie wsadzenie do wózka to ryk, wyrywanie się (brak jednej ręki nie przeszkadza) i pokazywanie palcem na chodnik. Ewentualnie może iść i wózek pchać. Dobrze, że supermarkety mają koszyki z tym siedziskiem, bo by mi sklep rozniosła 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się