darolga, piałam już nad Waszymi fotami na fejsie, popieję jeszcze 😀😀😀 Wyglądacie prze-kozacko! 😍
brzezinka, też nie powiedziałabym że łaciata jest trudna do jazdy, ze zdjęć wygląda na miłe kobylątko (chociaż fakt, u mnie miłe + kobylątko, + jeszcze kuc... to się jakoś wyklucza, haha :P) Ale dobrze że jestg ktoś kto, mówiąc brzydko - przetrzepie dupkę babie ;-)
A jak młoda się dogaduje z Bronkiem? Widziałam foty i filmiki z zawodów, fajnie to wygląda, kibicuję im (wam!) bardzo! 😉
xequus, ile trawskaaa! 😜
asds no to żeś teraz pojechała z nowym podopiecznym... 😅 Bardzo, bardzo Ci pasuje!
(chociaż ja i mój pedantyczny mózg boleje nad owłosionymi szczotami pęcinowymi 🙇 ale tak, tak wiem - taka rasa, cóż poradzić ;-) )
My w weekend machnęliśmy sobie parkury treningowe w domu - z Kulistego jestem zadowolona, bo skakał, chociaż nie prowadził mi się jakoś wspaniale, z siebie wcale, bo goniłam go w szeregu jak głupia, a potem w zakrętach przesypiałam 😤 Wyszła znów miłość Kulla do prawych stojaków, oraz to, że samo lądowanie jest deko przyśnięte i za długo zajmuje nam "obudzenie się" i dogalopowanie do następnej przeszkody. Czyli rzeźba trwa dalej ;-)
Bywało i tak, jak się mózg w zakręcie zostawiło... :emot4: