PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 maja 2016 17:35
jett, zdradź czy szukasz psa czy suki i czy to ma być pies wystawowy czy do kochania? 🙂
jett   success is the best revenge
04 maja 2016 18:31
JARA, to ma być pies dla mnie, do kochania, więc płeć póki co aż takiego znaczenia nie ma bo i tak będzie wysterylizowana/wykastrowany 🙂
Pies zdrowy, wyniki idealne, Pan nas-nowy-doktor nie chce go więcej oglądać  😅  😅

Wpadłam się tylko podzielić moim szczęściem i już sobie idę  😁
Cześć 😉 ma ktoś z Was Rhodesiana? zaczęłam czytac od początku wątku, ale po 20 stronie zrezygnowałam...
amanda666 jeżeli szukasz psiaka tej rasy, bądź porad a nie znajdziesz tutaj nikogo na miejscu, dam Ci namiary na Panią, która ma hodowlę tych psiaków 😉
Chodzi mi bardziej o sunie do krycia... znajomy ma psa reproduktora a w okolicy brak suczek i truje 4 litery żebym moze na "moim" forum popytała  😀
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
05 maja 2016 09:19
Chodzi mi bardziej o sunie do krycia... znajomy ma psa reproduktora a w okolicy brak suczek i truje 4 litery żebym moze na "moim" forum popytała  😀


jeżeli ma psa repa, to powinna go tak "zareklamować", żeby hodowcy sami się zgłaszali, jeżeli pies nie ma żadnych tytułów to raczej hodowle nie będą chciały nim kryć 😉 no chyba że pseudo...
Chodzi mi bardziej o sunie do krycia... znajomy ma psa reproduktora a w okolicy brak suczek i truje 4 litery żebym moze na "moim" forum popytała  😀


😵
osiągnięcia jak osiągnięcia, wątpię żeby miał nawet prawa hodowlane 😉

RaDag, bingo :P
Dziewczyny nie załamujcie mnie... Pies jest po najlepszym Psie, ma wygranych mnóstwo wystaw do tego co roku opłacone składki hodowlane... 😵 widze że nic sie tu zapytać nie można bez udzielenia szczegółowych informacji bo Cie zjedza... http://www.rhodesian.pl/zaki.html Tatuś owego Psa. Pies ma tutuł reproduktora.
amanda666, to aż dziwne w takim razie, że nie ma chętnych suk na niego i że osoba będąca w światku wystawowym i z wieloma osiągnięciami musi szukać suki do psa na końskim forum... nie dziw się reakcji ludzi, to nie właściciel repa rozsyła pytania czy ktoś nie chce pokryć a to do niego się zgłaszają właściciele suk. Jeżeli pies jest znany w środowisku i ma tyle osiągnięć, to zazwyczaj nie wymaga takich zabiegów.
Ekhem...
Dziewczyny nie załamujcie mnie... Pies jest po najlepszym Psie, ma wygranych mnóstwo wystaw do tego co roku opłacone składki hodowlane... 😵 widze że nic sie tu zapytać nie można bez udzielenia szczegółowych informacji bo Cie zjedza... http://www.rhodesian.pl/zaki.html Tatuś owego Psa. Pies ma tutuł reproduktora.


Myślę,  że jak ów reproduktor zdobędzie połowę tego co jego tata,  to będą krycia.
"Pies ma tytuł reproduktora", to nie jest tytuł a uprawnienie- do tego starczą 3 wystawy i prześwietlenie...
środowisko wie co robi. Jak nie jest wart uwagi, to kryć nie będzie.
A jak jest- to się wł musi bardziej wysilić i zdobyć właśnie jakieś "tytuły" a nie tylko ogłoszenia matrymonialne.
No ale,  nie moja sprawa...
Mam nauczkę, że TU na forum sie nic nie pyta... nie było tematu. Zapytałam tylko czy ma ktoś psa takiej rasy, nie chciałam znac całego cyklu "promowania" psa bo pies nie jest mój i guzik mi do jego wystaw czy "tytułów". Już wiem dlaczego na maturach jest taka mała zdawalonść _ bo ludzie nie umieja czytac ze zrozumieniem... nie znam sie na tej rasie ale mysle ze psu niczego nie brakuje.
Miał ktos z was psa z parwowiroza? Udalo sie go z niej wyciągnąć? Myśmy wzięli sunie w poniedziałek, znajda 4 miesieczna niestety zachorowała🙁 na razie mija druga doba od zaczęcia sie pierwszych objawów. Leczymy ale rokowania z racji wieku sa ostrożne do złych. Wyniki krwi, glukoza ok, gorączki nie ma, na razie się ogólnie trzyma choc dobrze nie jest. Ech okropność, dobrze ze trzymaliśmy kwarantannę to moze nie pozarażamy innych psów🙁 choc buty i ręce i tak odkażamy wychodząc z domu. Najgorsze ze czytałam ze wirus sie moze rok utrzymywać w otoczeniu..
branka lata temu kundel rodziców złapał w wieku 3 miesięcy. Przeszliśmy przez piekło, leki i ciagłe kroplówki. Nasza Wet mówiła, że gdy pojawia się krwiste wymioty jest po psie. Raz zygnela krwią, żyje do dzis i ma się dobrze 🙂 Najważniejsza jest szybka interwencja, a widzę że u Was właśnie tak jest- uszy do góry 🙂
Branka, u nas w klinice jesień/zima jakaś plaga parwo była. Zresztą nie tylko u nas a w ogóle w regionie.
Najlepiej i wręcz błyskawicznie działała surowica psa ozdrowieńca, prowadziłam bazę takich u nas i w razie co pomagali kolejnym psom. Uratowaliśmy ok 20-25 psów, 3 bodajże nie przeżyły.
amanda666

A co tu ma "czytanie ze zrozumieniem"? Jeżeli chcę polecić komuś psa do krycia to chcę wiedzieć, co to za pies, co zdobył i dlaczego szuka suk do krycia - zwłaszcza to ostatnie jest dziwne, jeżeli pies jest super. Jak z ogierem. Nie kryje klaczy ogierem tylko dlatego, że mu właściciel szuka partnerki. Nie rozumiem więc twojego oburzenia, że takie teksty są torpedowane, zwłaszcza, że pseudo kwitnie, a cwaniaków ze średnimi psami jest pełno.
Oj sezon na kleszcze w pełni, wczoraj wyciągnęłam dwa  Szardi i jednego z Mekiego- wszystkie trzy male i zasuszone, więc Foresto działa 🙂
Surowice w razie czego mamy skąd wziac ale wecinna razie mówią ze stan jest na tyle dobry ze by nie podawali. Chyba ze pojawi sie krew w kale/wymiocinach. Teraz wyraźnie sie lepiej czuje ale to jednak wciąż początek choroby moze być różnie..
Miał ktos z was psa z parwowiroza? Udalo sie go z niej wyciągnąć?


Ja miałam dobermana. Jakieś naście lat temu. Udało się go wyciągnąć, choć do końca trzeba było trzymać dietę, bo jak zjadł coś "nie halo" to po prostu z niego przelatywało. Ciężka walka była bo był w ciężkim stanie, ale wyszedł.
Dzięki za odpowiedzi. A jak się odkazac po tym? Mam Virkon, moge nim spryskać np buty torebkę itd? Niektórzy klienci maja nie sczepione psy i zastanawiam sie jak je uchronić w razie kontaktu przed zarażeniem sie. I jak w ogole odkazic dom jak ona wyzdrowieje.
branka, virkonem wszystko możesz spryskiwać, niech podziała kilkanaście minut na powierzchni. Nie wiem tylko jak z meblami np. kanapa czy fotel...
Stwierdziliśmy ze jak wyzdrowieje to chyba weźmiemy po prostu jakas ekipę co odkazi mieszkanie. Ciekawe jaki to koszt... Tymczasowo rzeczy bede spryskiwac Virkonem, myc ręce, codziennie włosy i mam nadzieje ze nie bede tego roznosić. Jeszcze auto... Dużo końskich rzeczy w nim mam psa tam woziłam. Masakra, dopiero co sie okazalo ze muszę wszystko codziennie odkazac przez paciorkowce końskie to teraz jeszcze z parwowirozy. Oszaleje  😤
Dodawaliśmy virkon do prania ciuchów.
Maty z podkładów higienicznych nasączonych nim.
Wszystko pryskane nim.
Pamiętaj, że najlepszy jest świeżo rozrobiony.
Maty wymienialiśmy co ok 6h.
No już nas wet poinstruował, żeby na bierząco odkażać buty i ręce i przebierać się przed wyjściem z domu. Jadąc gdzieś gdzie są psy myć się całemu z włosami. Jak skończy się choroba odkazić całe mieszkanie, ale ponoć i tak może gdzieś w mieszkaniu przetrwać. Wszystko co w wymiocinach, kale itd też od razu do worka i potem do utylizacji, ręczniki, kocyki na razie na bieżąco prać w 90 stopniach, potem wywalić. Masakra 🙂
Źle z nią, pojawiła się biegunka z przetrawioną krwią, ale ustały właściwie wymioty. Jest słaba, choć reaguje na otoczenie i przemieszcza się sporadycznie to tu to tam, bratowa która jest wetem i ma mnóstwo parwo w swoim rejonie mówi, że w większości widzi psy w dużo gorszym stanie - co nie znaczy, że ona jeszcze nie wejdzie w taki stan. Ale walczymy. Przy zastrzyku miała siłę odstawić cyrk... Jest nawodniona, zabezpieczona wszelkimi lekami jakimi się dało, na razie dalej nie ma hipoglikemii, jak przetrwa jutrzejszy dzień to będzie znaczyło, że przeżyła 4 dobę, wtedy szanse na wyzdrowienie znacząco rosną. W tej chwili jest ponoć w najgorszym momencie, 3 doba jest krytyczna 🙁

Edit - dziwne bo zrobiła teraz właściwie normalną kupę... Nie wyglądało to na skrzep z krwi, miała inny kolor niż ta wcześniejsza biegunka i była mniej cuchnąca, ale nie jadła już 2 doby, tylko kroplówki dostaje więc czym niby miała tę kupę zrobić? Ale ruszyła się z posłania, ogólnie wydaje się żywsza i mniej obolała.
Trzymam kciuki, znajoma wyciągnęła szczona z parwo. Mam nadzieję, że wam też się uda.
I jak dzisiaj mała się czuje?
Przez noc do 3 było kiepsko.  Od tego czasu odpukać na razie nic (bez wymiotów i biegunki). Jest wyraźnie zywsza, chodzi po domu a był moment ze robila pod siebie bo nie miała sily chodzić. O 10 kroplówka i kolejna porcja leków, zobaczymy co wet powie. Zrobimy tez morfologię z biochemią.
Straszne przeżycie. Mam nadzieję, że Wam się uda...


jeśli chodzi o rhodezjany, miewam okazję do ich obserwacji, znam też jedną sukę hodowlaną z zacięciem do sportów "prędkościowych" , rywalizuje z nami na Top Speed Dog (to już za tydzień) i biega w coursingach. Ludzie od Rhodezjanów bardzo się z tego co widziałam wkręcili w coursingi i przy okazji zawodów ogólnych zorganizowali sobie odrębną przylegającą imprezę z klasyfikacją tylko dla nich.
Co do psa ze zdjęcia to wydaje się być przygruby i nie za bardzo w formie sportowej, masywny i limfatyczny ale może też właściciel rozważy czy im by się ten sport nie podobał? Na pewno aktywność i osiągnięcia sportowe, obok wystawowych wpływają na popularność repa i zainteresowanie nim. Póki co niech właściciel psa promuje, niech go zgłasza ale na litość, niech nie poszukuje suki do krycia bo to mocno mówiąc (ale prawdziwie) żałosne trochę  😉

KLIK 1

KLIK 2

KLIK 3

edit Livia: skróciłam linki.
Jest wyrazna poprawa u Figi, od 12h nie ma biegunki i wymiotów, wyniki krwi i temperatura ok, mala grzebie miskach - niestety jesCze ma absolutny zakaz jedzenia i picia. Ale nawet nie wiecie jak sie cieszę widząc ze chodzi do misek bo ostatnie 3 dni bylo zero zainteresowania czymkolwiek do jedzenia. Wetka powiedziała ze na jej oko najgorszy kryzys za nami ale jeszcze trzeba zachować ostrożność z rokowaniem bo to paskudna choroba. Tera najważniejsze zeby nie doszlo do powiklan i nadkazen bakteryjnych ale dostaje antybiotyk zeby tego uniknąć. Jejku zeby juz bylo dobrze, 3 dni wycięte z życiorysu, jestem tam niewyspana ze masakra 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się