własna przydomowa stajnia

U nas na pomorzu susza. Nie ma na co koni wypuścić i nie ma co kosić. :/ Zawsze o tej porze roku juz chodziły.
Łódzkie-katastrofa z trawą. Łąki wystepowiały po zeszłorocznej suszy i nie mogą się pozbierać. Jutro kupię nawóz na częsć kwater.
Hajduczek, nawóz w maju? Jaki ?
Na mazowszu również trawka rośnie bardzo dobrze, padoki letnie (nie nawożone) uruchomione od dwóch tygodni.
Na mazurach nawozy posiałam w kwietniu a teraz trawa już bardzo wysoka, póki co pogoda dopisuje, oby tak dalej 🙂
Saletra wapniowa. Niestety nie na wszystko starcza wtedy kiedy trzeba. Zawsze był problem z koszeniem łąki bo wszyscy łaskę tu robią a jak trawa za szybko urośnie to konie tylko zdepczą. Zrobię eksperyment na 1 ha. Zresztą długo było zimno i nic nie rosło. U mnie specyficzny klimat. Zawsze co innego niż podają w prognozie.
Hajduczek, tylko wapniowa nie nadaje się na pastwisko czy łąkę. Na łąkę to amonową saletrę się stosuje i to jakiś miesiąc temu do dwóch... :/ Teraz szkoda kasy na nawożenie, bo już nie strzeli mocniej w kłos przecież...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 maja 2016 19:10
Plamkakochanie, a w jakiej części Mazowsza? Bo u mnie susza i z kim nie rozmawiam, to też narzekają.
Edit. Niechcący wskoczył mi Hajduczek
_Gaga: to na pewno nie jest tak jak napisałeś o tej saletrze można stosować ją na użytku zielone. Saletry wymagają czasu do wypasu, ale po zastosowaniu mocznika wypasać można szybko, prawie natychmiast.
Hajduczek, tylko jak teraz nie będzie padać to Ci spali trawę.

U mnie pastwisko na razie średnie, coś już urosło, ale czekam jeszcze koło tygodnia na puszczenie. 2-3 lata temu o tej porze było pastwisko, że hej!. Łąka super na razie. Za tydzień jak będzie pogoda to mamy sianokosy.
Jak już jesteśmy przy temacie pastwisk... to doradźcie mi proszę 🙁 Niestety już drugi rolnik zwodził mnie kolejny miesiąc... "tak tak będę w poniedziałek... wie Pani padało trzeba poczekać" Muszę odchwaścić pole randapem później po 3-4 tyg zaorać, zabronować i wysiać trawę. Wiem, że powinnam zrobić to marzec/kwiecień ale nie jestem na miejscu i dopilnować to graniczy z cudem... W końcu udało mi się załatwić gościa który jutro ma przyjechać i wypsikać cały teren... Tylko teraz pada pytanie czy to jeszcze teraz ma sens?
Trawę wysieje w czerwcu w takim układzie... Pastwisko ma być docelowo gotowe dopiero na przyszłą jesień, ale wolałabym by się dobrze ukorzeniło.
Czy macie doświadczenia jakieś co zrobić w takiej sytuacji? 🙂
Niemiluch, ja bym zrobiła tak: spryskaj, tylko musi być kilka h bez deszczu, to wystarczy i zostaw. Trawy nie siej w czerwcu, bo jak będzie susza to tylko stracisz kasę. Posiej na jesieni, tak we wrześniu. Wtedy masz szansę, że urośnie ładnie jak będzie padać. Na wiosnę nawóz i tyle.
U mnie ziemia slaba, poza tym takie lotnisko, wiec i zimniej i wietrzniej i trawa marna. Sąsiad ma kilka ha w zacisznych miejscach, wiec trawa juz spora i chcemy pod koniec maja kosic, aby nie przerosło zbytnio albo nie wyschlo jak w zeszlym roku, a jak pozniej popada to moze i drugi pokos sie zbierze. W tym roku chce sie lepiej zabezpieczyc, aby nie placic pozniej po 7 zl za kostke jak niektórzy.
Mam 1,5 ha dodatkowo łąki, sianej dwa lata temu... tez slaba ziemia, wiec trawa rosnie doslownie kępkami... mam obawy, czy w ogole puszczac tam konie... jak bedzie tak sucho, to te kępki powyciągają z korzonkami. Jestem załamana. W tym roku bede grodziła leśne polanki aby wiecej zielonego było, tylko te trawki co na piachu rosną to takie igiełki... niby konie sie tym zajadają, ale...
Gaga... ale po pokosie moge podsypac nawozu, aby podbudowac trawe do drugiego?
Kurczak
Łomża i okolice 🙂
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
08 maja 2016 20:45
Bieszczady klapa z trawa - tzn rosnie ale nie tam gdzie trzeba 😀 Czyli na dzialce przed domem jest zielona i trzeba co rusz kosic, a na pastwiskach susza i blado :/
O! Wy akurat w temacie siana, to i ja na ten temat chciałbym się dowiedzieć się od Was, mądrzejszych ode mnie jednej rzeczy. Mianowicie, mam nawiezione pastwiska, póki co od nawiezienia minęły trzy tygodnie, ale konie wypuszczę dopiero pod koniec maja. W międzyczasie jednak chciałbym wykosić trawę i tu pytanie: czy nawiezioną trzy tygodnie temu trawę, mogę dać koniom do zjedzenia? A jeśli idzie o pogodę, to u mnie podlewanie już ruszyło. Suszy się nie boję :-)
Megane, a Wy już na nowym miejscu? U nas po 1 pokosie dają nawozy na łąki. Jak jest dobry rok to rolnicy 3-4 razy zbierają po dobrym nawożeniu.
Misiek, moim zdaniem karencja dotyczy zielonej rośliny, tak wiec zaczekałabym z podawaniem zielonki do czasu, który jest podany na opakowaniu.
Bera7, jeszcze nie, ale część łąk będe zbierać tak, jak w zeszłym roku 😉
I dziękuje za odpowiedz  :kwiatek:
Ja mam podmokłe łąki i nie koszę na siano bo nie mam maszyn i się to nie kalkuluje. Zrobię fotkę przed i po. Za 3 tyg dam znać. Saletrę chcę wapniową bo gleba i tak torfowa. Nawóz można stosować w trakcie wegetacji. Czytałam na stronie producenta.
Ile juli powinien mieć elektrolizator dla koni ? Będę grodzic ok 5 hektarów mam taki zwykły chyba 3 jule nie zdaje egzaminu Myślałam o 14 julach Myslicue ze bedzie ok ?
Megane Dziękuję Ci ślicznie  :kwiatek:
Anett,
14J to b. dużo. Mój 4J przy 4 ha z kwaterami już kopie tak że można siąść na tyłku  😁
Przy 5ha z kwaterami przy wysokiej trawie pod drutami myślę, że 8J starczy. Zwykły elektryzator ma 0.25J.
Wbij w wyszukiwarkę elektryzator - dość dużo już było pisane na ten temat.  😉
Niemiluch, ja bym zrobiła tak: spryskaj, tylko musi być kilka h bez deszczu, to wystarczy i zostaw. Trawy nie siej w czerwcu, bo jak będzie susza to tylko stracisz kasę. Posiej na jesieni, tak we wrześniu. Wtedy masz szansę, że urośnie ładnie jak będzie padać. Na wiosnę nawóz i tyle.

Nie pryskaj jesli od razu nie bedziesz siala. Bo na opryskanym chwasty wyrosna i to potezne (jak w jurajskim parku).
LSW, ja pryskałam na jesieni a siałam wiosną i niewiele urosło na tym.
_Gaga: to na pewno nie jest tak jak napisałeś o tej saletrze można stosować ją na użytku zielone. Saletry wymagają czasu do wypasu, ale po zastosowaniu mocznika wypasać można szybko, prawie natychmiast.

11 lat pracuję u producenta nawozów , z tego połowę w ogromnej grupie kapitałowej. W handlu, zatem jakieś tam pojęcie o nawozach i nawożeniu muszę mieć. Oczywiście mogę Wam wciskać, że saletra wapniowa jest super na łąki, ale wg wszystkich naszych naukowców o wiele lepiej działa wapno dolomitowe wysiane jesienią i saletra amonowa wysiana wiosną. Każdy nawóz amonowy / amidowy ma okres karencji - czas  karencji zależy od formy azotu w nawozie - czyli formy azotu później w roślinach.
Co do nawożenia majowego - nawóz azotowy w wysokich temperaturach i bez deszczu będzie kompletnie nieefektywny, może "spalić" rośliny. Nie nawozi się saletrą w maju (chyba, że mamy sporo opadów).
Megane,  oczywiście, że po pokosie nawożenie azotem ma sens, byle nie było suszy 🙂

Misiek69, co do Twojego nawożenia  - czym nawoziłeś?
Moj stary elektryzator nie zdawał egzaminu, wiec ostatnio zakupiłam nowy też 3J, z tym, że maksymalne napięcie szczytowe ma 8000V a nie jak poprzedni o połowe mniej. (Stary był jak świat i częstotliwość taką, ze mozna było spokojnie przez 5 sek sie opierać) Nowy jest cichy, wiec konie sie już nacięły na niego i bardzo zaczęły szanować pastucha. Strzela jak z kapiszonów  😂 kotów mi troche szkoda, bo już nie paradują z podniesionymi ogonami 😉
Kupilam najzwyklejszy z Pomelaka, taki na jakies 20 km przy idealnych warunkach, (5 przy złych) ale troche żałuje, bo za 150 zł więcej był JoulBox, taki na "trudne" zwierzęta jak owce, dziki, byki itp. Ten najzwyklejszy kosztował 240, ten mocniejszy 408...

Ten JB400s ma energie wyjściową 4 J, wejściową 8 J, maksymalne napiecie szczytowe 10000 V. W idealnych warunkach na ogrodzenie 32 km.
To jeden z tańszych a dobrych w Pomelaku, pozostałe to juz koszt pow. 500 zł, a raczej 700 😉
U mnie konie zaczęły 4tydz na pastwiskach. W tym roku trawa słabo szła do góry, ale jak wszystko - dopiero od tygodnia opuściły nas nocne przymrozki (nawet do -4st).

W zeszły poniedziałek, czyli już w maju  🤣 została nawieziona m.in. azotem 1 kwatera juz wypasana. Trawa żyje, nawóz chyba zadziałał mimo miesiąca, którym jest maj - trawa ma już ponad 10cm (wygryziona do zera już w tym roku ).

Nawożenie wczesną wiosną jest fajne, jak się ma taką możliwość... Gdybym nawiozla pastwiska przy pierwszej możliwości wjechania na łąkę - konie mogłabym wypuścić za kolejne 2 tygodnie dopiero (karencja).

Więc - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Nawóz jak widać -przy najmniej u mnie - dał radę.  😂
ancyk0991, zdradzisz tajemnicę czym nawozisz?
Dla jasności wapna zawartego w saletrze wapniowej nie można traktować jako nawożenia wapniowego istotnie wpływającego na odczyn kompleksu sorbcyjnego gleby. To wapno jest dodatkiem mającym doraźnie poprawić przyswajalność nawozu, inna sprawa czy skutecznie.
Oczywiście. Poszła polifoska + mocznik - właśnie ze względu na długość karencji - w końcu sezon pastwiskowy w trakcie.
Na kwaterach nienawozonych, które są przed wypasem - trawa tak ładnie/szybko nie rośnie. Choć nie narzekam - od początku sezonu trawa tam już sięga do 3/4 łydki  🙂
melehowicz, nieszczególnie - w przypadku trawy w uprawie polowej
Saletra wapniowa generalnie polecana jest pod warzywa 🙂 Na trawy amonowa lepsza (w kwestii przyswajalności i działania - tj przyrostu zielonej masy)

ancyk0991 Polifoska OK, tylko która, bo mamy w ofercie podstawowej jakieś 12 Polifosek,w rozszerzonej nawet więcej :/
A jest różnica pomiędzy składem NPK 6-20-30 a 12-11-18 (na przykład)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się