siano jako podstawowa pasza objętościowa

Dlatego tego typu granulaty nalezy namaczac, a nie podawac suche, co do reszty w pelni sie zgadzam.
Stillgrey moje tak samo śmierdzą stęchlizną i właśnie się zastanawiałam czy one rzeczywiście z jakiegoś spleśniałego siana czy o co chodzi...na razie otworzyłam tylko jeden worek, musze zobaczyć czy z drugim jest to samo
Pati, daj znac, ale podejrzewam, ze cala partia jest identyczna skoro to nie tylko u mnie 🙁
ok, jutro zobaczę. No tez myślałam, że tylko moje takie albo ze mną coś nie tak skoro inni chwalą :p Ale ja mam uczulenie na pleśnie wiec zaraz czuje jak coś jest nie tak ;p
BUCK   buttermilk buckskin
10 maja 2016 21:04
u mnie (a kupiłam 60 worków) dwa worki były pęknięte dość konkretnie i dokładnie taki właśnie zapach pleśni, stęchlizny..... otworzyłam zatem inny worek, ten ma zapach taki trawokulkowy, ale "czerwone światło" się włączyło.... co będę otwierać worek, to adrenalinka :  chybił/trafił .
Tez jutro sprawdze drugi worek, ale watpie zeby czekalo mnie pozytywne zaskoczenie. Najgorzej, ze ja te trawokulki dwa razy koniom podalam, bo wmawialam sobie, ze mi sie wydaje i ze to jakies specyficzne ziola. Dzisiaj pokazalam je znajomym i od razu powiedzieli, ze wala stechlizna :/ A moglam od razu zaufac swojemu nosowi i reakcji koni :>

Buck, moje worki nie byly uszkodzone.


edit: drugi worek identyczny 🙁
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 maja 2016 21:27
Mój worek był na pewno cały, nie porwany. Trudno ocenić zapach, bo nigdy nie skarmialam trawokulek, ale na pewno nie pachniały jak siano, nawet po namoczeniu. I ewidentnie konie nie chciały tego tknąć.
BUCK   buttermilk buckskin
10 maja 2016 21:30
jutro otworzę lucerno-kulki i któryś worek "ze środka" ładunku. Te które popękały były na wierzchu.... wiem, że były pakowane w dwóch turach, bo worki były od dwóch dostawców i nie były identycznie wytrzymałe....

na 4 konie, tylko jeden odmówił, ale jego worek był inny niż ten co jedzą pozostałe trzy.....

P.S. taka loteria nie na moje nerwy  🤔
Gniadata   my own true love
10 maja 2016 21:35
Dziewczyny, teraz to mnie wystraszylyscie, tez mam te trawokulki 😲 tak sobie mysle, ze moze nie pachną powalająco, ale wydawały się ok, a konie (w tym jedna super wybredna) wciągają bez protestów, także chyba przeczekam i po prostu wroce do poprzednich...
ja też się zmartwiłam.. dopiero skończyły mi się trawokulki z pro linen (nota bene pięknie pachnące, sporo puchną) i otworzyłam jeden worek trawokulek od divefeed i też jakoś dziwnie zalatują. Może to nie stęchliznę czuć ale ładnie nie pachną. I tak baaardzo wolno się namaczają. Natomiast lucerna (z papierowego worka) pchnie ładnie, ładnie się namacza.. Babunia zje wszystko.. ale rezygnuję z podawania.. Tylko co zrobić jak ja zamówiłam chyba 6 worków..  🤦
aniaagre, reklamować ?
Gaga_ Tnz robić reklamę? :P hihi
Ciesze sie, ze nie zamówiłam, a chciałam spróbować.
Gaga, wiecej kosztuje transport niz worek granulatu, tu trzeba by zrobic wysyłkę na koszt sprzedającego...
Wklejam odpowiedz od divfeed. Na zwrot kosztow raczej bym nie liczyla, skoro Pan Marek sie nie poczuwa w zaden sposob i uwaza, ze wszystko jest ok. Trawokulki sa robione z siana, ktore lezalo pod chmurka na łące, więc mnie już w najmniejszym stopniu nie dziwi skąd zapach stęchlizny... odrzucają z balotu wierzchnie 5cm, dobreeee :>

Na prawdę przykro mi, że nie jest Pani zadowolona.
Proszę mi wierzyć, trawokulki są robione z balotów siana z pokosu 2015 zwożonych wprost z łąk naturalnych i pastwiskowych (nie używano żadnych sztucznych nawozów), a wierzchnia warstwa balotu (ok. 5 cm) jest odrzucana.
Zarówno to siano w granulkach, jak i lucerna w granulkach którą również posiadam w swojej ofercie, jest dostarczana do 5 producentów pasz i mieszanek, które każdą partię dokładnie badają przed wykorzystaniem do produkcji. Produkt jest w 100 % naturalny (bez dodawania jakichkolwiek "aromatów" czy "ulepszaczy"😉 i w takiej postaci pakowany.
Za miesiąc lub 1,5 miesiąca trawokulki będą produkowane z już tegorocznych pokosów, może wtedy sam zapach będzie "milszy".
Przykro mi, że dostarczony produkt nie spełnił Pani oczekiwań.
Ja mojego seniora karmię trawokulkami zamiast siana od 1,5 mies., siana już nie gryzł na dobrą sprawę, z sieczkami też sobie nie radzi. Na trawokulkach ładnie przybrał, co przy jego chorobach, wieku i ostatnich pobytach w szpitalu jest niesamowitym sukcesem. No i czuje się świetnie. Więc jak dla mnie jeżeli jest jakiekolwiek ryzyko, że koń się zatka, albo będzie głodował, bo siana nie będzie w stanie pobrać tyle ile powinien - nie ma się nad czym zastanawiać.

timianowa możesz napisać jak często i jakie ilości dajesz trawokulek? Mieszasz z czymś, czy same namoczone dajesz?
sprawdzę dzisiaj pozostałe worki, jak też będą tak śmierdzieć to chyba zareklamuję..
Takie sytuacje tylko upewniają mnie w przekonaniu, że pasze dla konia to tylko od sprawdzonego producenta. Żadna oszczędność mnie nie przekona do wzięcia paszy firmy krzak... Już sam proces reklamacji odstrasza  😉 Raz w życiu reklamowałam paszę (sieczkę), dlatego żeby była pylista i dostałam nowy worek bez żadnego ale.
Mnie się też nie podobają te trawokulki - szare i taki zapach błota po namoczeniu (że nie wspomnę o kolorze). Suche też maja jakiś dziwny zapach butwiejących roślin.

Ale skoro to z trawy leżącej od zeszłego roku na dworze, to nie pomoże zdjęcie 5 cm, bo wilgoć wchodzi do środka i tam się grzyby i pleśnie mnożą.
Gdybym wiedziała wcześniej, to na pewno bym nie kupiła.

Za to lucerna jest bardzo ładna - zielona, ładnie pachnie i konie jedzą chętnie. Lucernę mogę polecić, ale też nie wiadomo, czy ten sam standard będzie cały czas utrzymany.
mi Pan nawet na wiadomość z reklamacją nie odpisał...   😤
edit.: odpisał  🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 maja 2016 05:36
Zarówno to siano w granulkach, jak i lucerna w granulkach którą również posiadam w swojej ofercie, jest dostarczana do 5 producentów pasz i mieszanek, które każdą partię dokładnie badają przed wykorzystaniem do produkcji.


ciekawe którym producentom dostarczają. Jakie mamy w Polsce fabryki pasz? ProLinen, Magia, Agrokompleks, jarpasz
Rudzik, producentów pasz są w kraju dziesiątki
Bo... wiesz o tym, że to co jedzą krowy, świnie, kury, kozy, to też pasze? 😉 I też się dodaje do nich lucerny na przykład...
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 maja 2016 06:57
ale Pan Marek pisał w kontekście producentów pasz dla koni
Rudzik, skąd wiesz, że chodziło producentów pasz dla koni?
Poza tym pięciu też się znajdzie - wystarczy do Twojej listy doliczyć Sukces czy Nuba Equi.
Aniaagre i jak przebiegla reklamacja?
czekam jeszcze na dalsze odpowiedzi odnośnie kosztu wysyłki przy zwrocie..
Może tutaj spróbuję zapytać o siano z owsa.
W tym roku mam zamiar mieć konie u siebie. Na wiosnę zasiałam na polu owies z trawą. Owies muszę ściąć, żeby trawa mogła dalej rosnąć. Nie wiem czy w takiej fazie jak na zdjęciu, będzie dobre siano? Boję się, żeby nie tworzyły się w niedojrzałych kłosach jakieś trujące grzyby.
Zamierzam oczywiście dobrze wysuszyć, ale czy istnieje takie niebezpieczeństwo podczas dłuższego przechowywania?
Czy w ogóle konie mogą dostawać takie siano z całymi, niedojrzałymi kłosami?
Coś muszę z tym zrobić, bo z dnia na dzień dojrzewa a nie chciałabym czekać, aż będzie słoma bo nikt mi tego nie zetnie.
Monikimiki jeśli zdjęcie jest z dzisiaj to ziarna jeszcze nie są "nalane" i nie ma się w nich co psuć, im szybciej to skosisz tym lepiej. Oczywiście skoszone zielone musi porządnie wyschnąć i odpocząć 🙂
Witacje.
Mam pewien problem. Mój  koń nie chce jesc siana.
Stajnia  ma takie sobie sianko i troszke poskubie, a potem wyjdzie na dwor. ( stoi w boksie pod wiatą)      Czy mam sie martwic?
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Kolejny raz dublowanie wątków
Tak.
Tak.

Czyli co mam zrobić? 
Zadzwonic do weta
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się