PSY

Wojenka, trzymaj się :przytul:

rudziczek, ludzie MAJĄ PRAWO rozmnażać nierodowodowe psy, o ile nie robią tego w celach zarobkowych. Takie jest PRAWO. Jest to najzupełniej legalne, jak legalna jest sprzedaż kundla "wpadki".
Jedynie nie powinni tego robić. Z troski o los zwierzaków.


BZDURY

Ja sie tutaj wepchne z piesełkami do adopcji, moze sie komuś spodobają 🙂
Pamiętam też ze ktoś szukał owczarka niemieckiego ? Jest tu ta osoba ?

Wojenka - przykro mi 🙁


Ja jutro wrzucę zdjęcia naszej malej, jeszcze dajemy kroplówki, nawodnienie organizmu ciągle nie takie, ale ogólnie jest ok, ponoć w następny wtorek powinna przestać zarażać, dla pewności jeszcze zrobis test na parwo i będziemy mogli zaszczepić. I zacząć z nią wychodzić w nie uczęszczane przez psy miejsca. Dzis ja nauczyłam 'siad' i biegania za pilka(wczesniej nie kumala tego ze mozna za czymś pobiec, cwiczylam tez 'pusc' 😉 ). Mala się uczy błyskawicznie, przestała tak panikować bo widzi ze na histerie nikt nie reaguje i ogólnie nie moge się doczekać spacerów na dworze i socjalizacji z psami🙂
Moja psica "specjalnej troski" już prawie cała - opuszka w końcu się ładnie bliźni. Na poranne spacery chodzimy jeszcze w ochronnym bandażu, ale już nic się nie urywa, nie zaczepia. Oko już też lepiej. Byłam jednak u wetów, bo nad okiem wyskoczyła jakaś krostka. To pewnie ona powodowała świąd i tarcie oka, a w efekcie zapalenie spojówki. Ale krostka już znika, zaczerwienienie spojówki również.

Co myślicie o takich szelkach?
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/jogging_apteczka_psa/jogging_bieganie/519027
Chciałabym kupić nowe szelki (z takich prostych niestety Werna umie się wydostać kiedy się czegoś boi). Mam nadzieję, że zacznę w końcu czasem wyjeżdżać turystycznie na urlop i marzy mi się wyjazd w góry z suką. Więc warto by było mieć wygodne dla niej i bezpieczne szelki.
Co stosujecie aby ulżyć psom w upały?
Mojemu psiakowi szybko jest gorąco i dyszy. Krótka kufa dodatkowo nie ułatwia. 😉
Kamizelki chłodzące, ręczniki chłodzące, elektrolity np.flying dog czy jeszcze coś innego się sprawdza?
Takie jest PRAWO. Jest to najzupełniej legalne, jak legalna jest sprzedaż kundla "wpadki".
Jedynie nie powinni tego robić. Z troski o los zwierzaków.

Rany, halo wybacz, ale niesamowite bzdury gadasz.

Monika228 ja mam derkę chłodzącą Hurtty, bez której na zawody i seminaria w upał praktycznie ani rusz. Generalnie jestem z niej bardzo zadowolona, chociaż trzeba mieć stały dostęp do wody, bo trzeba ją moczyć dość często. Ale pies może się w niej swobodnie poruszać i jest wygodna, mój normalnie w niej biega, śpi w klatce, a nawet pływa. (wrzucam fotki)

Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to razem z psem będę pod koniec maja podróżować na zawody i obóz między Słupskiem, Trójmiastem, Warszawą a Poznaniem i mam miejsce w aucie, także może ktoś chce się zabrać  🙂
Takie jest PRAWO. Jest to najzupełniej legalne, jak legalna jest sprzedaż kundla "wpadki".
Jedynie nie powinni tego robić. Z troski o los zwierzaków.

Rany, halo wybacz, ale niesamowite bzdury gadasz.




Akurat halo ma rację. Z przepisów wynika tylko zakaz rozmnażania "kundli" w celach handlowych i sprzedawania ich poza miejscami chowu lub hodowli. Nie ma zakazu  sprzedaży jako takiej.
Niezłośliwie, ale...

To jestem ciekawa czemu takie ogłoszenia są wystawiane jako oferty adopcyjne, a nikt nie pokwapi się o otwartą sprzedaż?
😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
12 maja 2016 20:00
Dzięki Gosia. Byłam już na to przygotowana. Chorowała od ósmego roku życia. I tak sporo pociągnęła.

Też będę musiała zaopatrzyć sukę w kamizelkę chłodzącą przed wyjazdem do Emiratów. Niby australijska rasa, ale bardzo młoda już nie jest.
Wrzucam zdjęcia naszej małej Figi:



A tak było w zeszłym tygodniu.. 🙁


Dzisiaj pani doktor powiedziała oficjalnie, że mała jest zdrowa  💃 jeszcze do niedzieli kończymy antybiotyk i będzie całkowity spokój. Ale koniec z kroplówkami 🙂

Mały szatan z niej, dzisiaj rozrabia jak pijany zając, na szczęście w granicach rozsądku i nie siania zniszczenia w mieszkaniu 🙂  ale prędkośc z jaką się porusza po mieszkaniu jest imponująca... mała, kochana pchła  💘
O jejuśku  😍
Jak dobrze, że się udało! Brawo!!!
branka, strasznie się cieszę 🙂. Ale wygląda na małego czorta!
branka, jaka ona fajniutka 😍 i tak jak pisze epk, chochliki w oczach widać!
świetnie, że walczyliście. Jeszcze świetniej, że się udało. Zdrówka! 🙂
branka, za jakiś czas zapraszam na wspólne psie spacery - nasza banda ją "wychowa" w przyjaznej atmosferze 😉
branka, super! Uważaj na Epk, bo jeszcze Mała zostanie psem romantykiem :p
dzoanka, dziękuję! Dokładnie o to chodzi.

maluda, czemu? Bo "rasowcy" zrobili ludziom wodę z mózgu?
A wystarczy starannie przeczytać ustawę.
Nielegalne jest rozmnażanie kundli w celach handlowych. A, jak słusznie wytykają "rasowcy", wystarczy byle jakie stowarzyszenie - i już jest legalne.
Samo rozmnażanie kundli nie jest nielegalne. Ani sama sprzedaż.
Nie rozumiem Twojego toku myślenia.



safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 maja 2016 19:47
halo, ale po co rozmnażać kundle?
To tak jakby u koni krzyżować NNki
Ale halo nie broni słuszności rozmnażania kundli, tylko mówi jak to wygląda od strony prawnej i ma rację.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 maja 2016 20:44
Branka, ale fajna psinka. Wyglada na trzpiotke.  Super, ze czarnulka wyrwala sie chorobie.

Moja psinka tez ok. Dzis byla na kontroli i wyniki sa dobre. Tak sie ciesze 😅
halo, ale po co rozmnażać kundle?
To tak jakby u koni krzyżować NNki


Nie jestem halo, ale znowu się wtrącę...Bo rozmowa chyba nie zaczęła się od rozważań "po co rozmnażać kundle", ale raczej od błędnego przekonania, że:  Nie można sprzedać psa bez rodowodu, tudzież nawet z wpadki. albo  Ludzie NIE MAJĄ PRAWA rozmnażać nierodowodowych psów, bo jest to niemoralne, niepotrzebne i szkodliwe..
Pierwszy pogląd jest fałszywy całkowicie. Bo niby dlaczego nie można?  Stanowione prawo polskie tego nie zabrania, wbrew temu co się wielu wydaje.
Pogląd drugi jest fałszywy przynajmniej w połowie- w zależności od tego co kto uważa za PRAWO.

A wracając do pytania maludy: (...) czemu takie ogłoszenia są wystawiane jako oferty adopcyjne, a nikt nie pokwapi się o otwartą sprzedaż?- o to trzeba by zapytać wystawiających ogłoszenie. Robienie wody z mózgu, wewnętrzne regulaminy stron ogłoszeniowych, brak umiejętności czytania ze zrozumieniem...? Poza tym jednak zakaz rozmnażania w celach zarobkowych istnieje, więc gdybym np. ja hipotetycznie  prowadziła pseudohodowlę i miała regularne mioty, to (wyobrażam sobie) łatwiej byłoby mi zapisać się do pseudostowarzyszenia kynologicznego, nawet opłacać składki członkowskie (i brać 1500PLN za szczeniaka/ kociaka, a nie dotychczasowe 500PLN- przecież "rasowy" i "rodowodowy"  😎 ), niż się ewentualnie tłumaczyć komukolwiek, że te 20 miotów to wszystko wpadki, a nie  cele zarobkowe.
Branka, fajne zwierzątko - oby to był koniec smutków w jej życiu 🙂
Dzieki dziewczyny za mile slowa :kwiatek:

epk - chetnie skorzystam. W ogole chciałabym ja nauczyć zeby ze mną chociaż czasem do pracy mogla jwchac ale widac, ze maly szatan z niej, bedzie sporo wychowywania hehe. Ale za jedzenie zrobi wszystko, biedna przez te chorobę miała 5 dni glodowki i teraz by tylko jadła :P
rudziczek   Małe i duże.
13 maja 2016 23:18
dzonka
Wydawało mi się, że wyjaśniłam już raz o jakie PRAWO mi chodzi. W ramach objaśnienia kontekstu wrzuciłam też cytat z dr Sumińskiej. Nie chodzi mi o przepychanki słowne, tylko o nie wmawianie mi czegoś, czego nie napisałam. Być może źle zrozumiałaś to, co przeczytałaś (albo przeczytałaś wybiórczo). Nie ma co się kłócić o to, na ile różnych sposobów cwaniacy są w stanie obejść ustawę. Chyba większość z nas zgadza się z tym że NIE POWINNO się rozmnażać psów "rasowych, ale bez rodowodu" i całej reszty kundli. O tym przecież nie muszę Ciebie przekonywać.
rudziczek, no, nie powinno się. Ale można. Prawnie można. I bardzo dobrze (nie ze względów słuszności takiego postępowania, bo słuszne nie jest), bo prawo tego zabraniające byłoby nie do wyegzekwowania. Nie da się tego zabronić, dopóki nie będzie ustawowego nakazu kastracji psów obu płci bez "ochrony" konkretnego związku kynologicznego. A nie będzie - bo taki zapis wchodziłby w konflikt z wieloma prawami obywatelskimi.

I o ile APELE, żeby nie rozmnażać osobników, które nie są cenne dla hodowli są słuszne, to kłamstwa - że nie wolno sprzedawać kundli - nie są słuszne. Nie są słuszne także w interesie zwierząt, które już są na świecie. O wiele lepiej byłoby, gdyby schroniska przyjmowały tylko te psy, które nie znalazły nabywców za, powiedzmy, 100 pln.
Uważam, że tym gadaniem, że nie wolno sprzedawać kundli zrobiono krzywdę wielu zwierzętom (które mogłyby znaleźć chętnego nabywcę i dobry dom). A rozmnażanie kundli w celach handlowych powinno być konkretnie ścigane. Tymczasem nie sposób się dowiedzieć, jaka jest za to kara. Grzywna jakiej wysokości? Areszt?

edit: a "gadanie" było tak sugestywne, że sama niezachwianie wierzyłam przez kilka lat, i zrobiłam  🤔 gdy przeczytałam ustawę. Ogólnie - polecam czytanie ustaw. Są dla ludzi, a nieznajomość prawa - szkodzi.
Zwracam honor rudziczek, gdzieś mi Twoje wyjaśnienie umknęło. Mam mimo wszystko trochę problem ze słowami które dobrałaś, ale nie chce mi się wchodzić w dyskusje semantyczno-filozoficzne. Mogłam użyć cytatu z kogoś innego, bo opinia o bezprawiu sprzedaży i rozmnażania nierasowców pojawia się już któryś raz, od różnych osób i często w kontekście ustawy o ochronie zwierząt. Z resztą błędna interpretacja ustawy pojawia się też w innych miejscach w necie-a sama ustawa takich praktyk po prostu nie zakazuje (no przynajmniej stosując interpretację dosłowną).  Czy ja się z tym zgadzam czy nie, to kwestia drugorzędna, natomiast mam prywatną awersję do wprowadzania ludzi w błąd- obojętnie czy wynikające z niewiedzy, czy dobrej wiary. I jeszcze awersję do zarzutów typu "bzdury" lub "niesamowite bzdury" używanych bez podania argumentów (nie jest to rudziczek do Ciebie, ani nawet do konkretnych użytkowników- raczej taka ogólna uwaga).
To ja sie wetne w ta oklepana dyskusje z moim w 100% rasowym trollem.

"Wcale nie obgryzłam ściany i nie mam tynku na nosie"
tulipan, nie głodź psa!  😀iabeł:
Nawet jakbym chciała to znajdzie sobie jakaś końska kupę, ewentualnie troche wysłodków  😜
Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 maja 2016 00:04
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się