Polskie konie pojadą do Japonii?

Wrzucam link:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/transport-polskich-koni-do-japonii,188,0,2085052.html

Słyszałyście ??Ręcę opadają...słyszałam, że Duda wstępnie zaakceptował ten wywóz, chodzi mi nie tyle o konine co żywe konie może ktoś wie coś więcej...nie chcę nawet myśleć jak by to miało wyglądać, transport kontenerami?masakra 🙁
Łomatkobosko ... konie w kontenerach... trzeba IO w Rio odwołać!!!!

Przeczytałaś przynajmniej zamieszczony przez siebie artykuł do końca?
Jak możesz to porównywać??wiadomo przecież ,że te konia jadą na talerze a nie sportowo więc warunki będą adekwatne do tego co się dzieje w  transporcie kołowym np.do Włoch.Mnie wzdryga na samą myśl ..
Tak czytałam i słyszałam,że samoloty to ściema a pojadą i tak kontenerami.Dlatego pytam się czy ktoś wie coś wiecej. Zresztą, nieważne, zaraz będę postrzegana jak nastoletnia aktywistka Vivy czy coś..  🤣
Pojadą konie na talerze, albo przerobi się je w Polsce na puszki lub półtuszki i pojadą w chłodniach.
Będą potrzebować kasy na 500+ to wyślą konie w tabunach poganiane przez kowbojów  😁 I to nawet nasze araby  😁
pomijając, że nie ma opcji, żeby warunki transportu żywej koniny za maks pare tyś były takie jak sportowców najwyższego sortu za dziesiatki, setki, że te sportowe przez lata wyjazdów od krótkich do długich są przywykłe do podróży, że jest to zbędne narażenie...
to najważniejszym, bo ekonomicznym (jak nawiązał Smok10, ) uzasadnieniem błędu takich decyzji jest fakt, że to nie pl zarobi tylko japonia...
bo?
bo za żywiec grosze dostanie pl hodowca i ew. jakiś pośrednik i tyle.

a sprzedając półtusze, a szczególnie wyroby - dużo ludzi, przedsiębiorstw, państwo(podatki wszelakie).
jak? kto? hodowca, pośrednicy, ubojnie, masarnie, wiec i producenci, pośrednicy i przypraw, dodatków, opakowań itd itp. i pracownicy oczywiście i państwo.
tak można na 500+ i inne durne pomysły zarobić. a nie znów sprzedawać wędkę.
Z tresci artykulu nie wynika nic, nad czym nalezaloby sie tak emocjonowac. Oprocz samego faktu ze mowa o koniach rzeznych, mimo to war to czytac co sie samemu zamieszcza. I ograniczyc wymyslanie "a bo podobno DUDA costam podpisal!"
Pojadą konie na talerze, albo przerobi się je w Polsce na puszki lub półtuszki i pojadą w chłodniach.



No to chyba jednak lepiej, żeby jechały jednak półtusze, a nie męczyć biedne zwierzęta tak koszmarnie długą i wyczerpującą podróżą?
[quote author=Megane link=topic=99749.msg2547508#msg2547508 date=1464106326]
Pojadą konie na talerze, albo przerobi się je w Polsce na puszki lub półtuszki i pojadą w chłodniach.



No to chyba jednak lepiej, żeby jechały jednak półtusze, a nie męczyć biedne zwierzęta tak koszmarnie długą i wyczerpującą podróżą?
[/quote]

Wszystko zależy od klienta i zamówienia . Jak Japończycy zamówią żywe konie , to będą im musieli dostarczyć żywe konie jeśli będą chcieli zarobić . 🙄
Nasi hodowcy zimnioków spodziewają się 12 pln za kg więc cena byłaby super. W Japonii bardzo rozwinięty jest sport z udziałem zimnioków, ale nie mam złudzeń co do przeznaczenia większości z wiezionych tam koni. Podskoczy też cena za wierzchowe- może nawet do 6-8 pln.
ale chyba perszerownów ktore ciągają tony towaru na palecie na zawodach a'la wyścigowych  👀
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
25 maja 2016 05:30
Nasi hodowcy zimnioków spodziewają się 12 pln za kg więc cena byłaby super. W Japonii bardzo rozwinięty jest sport z udziałem zimnioków, ale nie mam złudzeń co do przeznaczenia większości z wiezionych tam koni. Podskoczy też cena za wierzchowe- może nawet do 6-8 pln.


i wymusi na polskich hodowcach porządne i zadbane konie, Japończycy gówna nie kupią. Zawsze są jakieś plusy i minusy.
U nas na wsi się cieszą... podobno mają być jakies dopłaty do pkz?
(Jeden hodowca mi tak mówił, choć klacz z papierami ma chyba tylko jedną a reszta z jednostronnym pochodzeniem)  szczerze to nigdzie nie szukałam informacji na ten temat ale brzmiało jak dopłaty do ras zachowawczych, podobno pogłowie drastycznie spadło (???) Ktos ma jakieś informacje?

[quote author=Megane link=topic=99749.msg2547508#msg2547508 date=1464106326]
Pojadą konie na talerze, albo przerobi się je w Polsce na puszki lub półtuszki i pojadą w chłodniach.



No to chyba jednak lepiej, żeby jechały jednak półtusze, a nie męczyć biedne zwierzęta tak koszmarnie długą i wyczerpującą podróżą?
[/quote]
Pewnie, że lepiej jak pojadą półtusze, choćby dlatego, że nasze ubojnie, nasz transport musi spełniać normy unijne dot. dobrostanu i jest on rygorystyczny ... przynajmniej na papierze...(piszę tu o zakładach ubojowych , firmach transportowych, itp. nie o bezkarnym transporcie rolnika na "tylkobyleczym" )
Jak wyjadą poza unię, to skończy się sielanka, to dzikusy pod względem dobrostanu zwierząt... podobno... polski rząd powinien to przede wszystkim sprawdzić, czy zwierzak nie będzie gorzej traktowany "do końca" jak w UE.
Jestem zdania, tak jak napisała horse_art... konie powinny być ubijane w kraju i wysyłane w częściach, wtedy więcej osób zarobi i większy pieniądz zostanie w kraju.
Tyle, ze widze już te pikiety pod rzeźniami, rzucających się na ziemię obrońców i tego typu podobne obrazki. Finalnie Polska znów nie zarobi, a zarobią ubojnie Czeskie, Węgierskie jak to było w przypadku uboju rytualnego, który po roku przestoju wrócił i teraz jest jakos cisza w temacie.

Miyako... na tych małych rolnikach nikt nic nie wymusi... są bezkarni. Inspekcje wet kontrolują duże gospodarstwa, tam jest kasa... chłopek co ma 5 koni i krowe nadal trzyma te konie spętane, uwiązane krótko i na metrowym gnoju w niskiej oborze, bez rozczyszczanych kopyt... bo kopyta i tak przecież idą do przeróbki na klej lub inne pierdoły, to po co o nie dbać.

Ale przecież o to chodzi, żeby nie wyjeżdżały żywe, przynajmniej tyle. Przeciwko takiemu pomysłowi odbywał się protest zorganizowany przez VIVE w Warszawie, więc nie wiem po co komentarz o obrońcach rzucających się na ziemię....  🙄

Ciekawe też dlaczego piszecie tylko o koniach. Taki sam los ma spotkać kurczęta.
Edyta, bo nikt nie zakceptował wywozu żywych zwierząt, a Viva bije medialną pianę, jakby to był już fakt.
Nie mają jak się wybijać, to sie wybijają na zmyślonych informacjach lub przypuszczeniach.
Moim zdaniem dobrze, że jest szum wokół sprawy. Istnieje szansa, że pomysł nie dojdzie do skutku.
Potem to musztarda po obiedzie.

a VIVA nie musi się wybijać, bo i tak robi dobrą robotę na co dzień.
Mogła by robic dobrą robotę od podstaw. Akcje i zajęcia w szkołach... np.
A tak wiele osób im nie ufa (bo niewiarygodne informacje to i niewiarygogdna działalność), środowisko rolnicze się naśmiewa, a to tu i w szkołach trzeba działać najbardziej.
Nie chce mi się maglować z resztą tematu... bo to temat rzeka i ciągle powraca, tylko fundacje nie chcą tego czytac/słuchać...
Dziwi mnie jedno, że dopiero teraz ktoś protestuje jak o temacie wiadomo było już wczesną wiosną, jak nie w zimie.
Na portalach rolniczych pisano o tym dawno tj. o rozmowach Głównego Wet z Japończykami, a w załączniku odpowiedź na interpelację:
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=1F4C2631

Ponoć temat wywozu koni żywych jest już klepnięty...więc po ptokach.
edit: Pierwsze info ze stycznia:
http://agri-24.pl/polska-konina-trafi-na-rynek-japonski/
Ale do tej pory nic nie zostało klepnięte przez koszty przewozu koni transportem lotniczym. Droga morska i lądowa z oczywistych względów nie wchodziła w grę.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 maja 2016 12:59
Nie rozumiem co niby złego miałoby być w transporcie lotniczym. Najdroższe konie sportowe tak często jeżdżą i jakoś żyją.

A skoro taki przelot konia do Japonii jak nic będzie kosztował z 10 000$ za konia, to płacącemu za taki transport klientowi japońskiemu będzie zależało, aby taki koń ten transport zniósł dobrze, a nie padł w trackie czy tuż po.  Taka firma transportowa jakby kilka koni w transporcie padło by się nie wypłaciła z odszkodowań dla klienta. Więc też będzie im zależało na dobrostanie tych koni w czasie transportu.
Nie wierzę w to co czytam i to na forum skupiającym ponoć miłośników koni! Oczywiście, że za pieniądze polski rząd jest w stanie wysyłać polskie konie do Japonii żywe, chociażby miały znosić męczarnie, tak jak to się obecnie dzieje przy innych długich transportach. Nie jestem idealistką i wiem, że konie nigdy nie staną się w polsce zwierzętami towarzyszącymi, chociaż miały swój wkład w historię tego kraju. Kraju, pożal się boże, ułanów. Idę o zakład, że jak wywózka koni się uda, to niechciane psy i koty również pojadą, hen daleko do kraju kwitnącej wiśni...  😤
I wkurza mnie zaślepienie obywateli, którzy myślą, że coś się nie kalkuluje, że jak coś jest zbyt okrutne (większość zwierząt nie przeżyje) to nie będzie miało miejsca. Dlatego trzeba okazać społeczny sprzeciw, zanim będzie za późno, o ile już nie jest.
Super, że w końcu i na r-v został poruszony ten temat.
Nie wierzę w to co czytam i to na forum skupiającym ponoć miłośników koni! Oczywiście, że za pieniądze polski rząd jest w stanie wysyłać polskie konie do Japonii żywe, chociażby miały znosić męczarnie, tak jak to się obecnie dzieje przy innych długich transportach. Nie jestem idealistką i wiem, że konie nigdy nie staną się w polsce zwierzętami towarzyszącymi, chociaż miały swój wkład w historię tego kraju. Kraju, pożal się boże, ułanów. Idę o zakład, że jak wywózka koni się uda, to niechciane psy i koty również pojadą, hen daleko do kraju kwitnącej wiśni...  😤
I wkurza mnie zaślepienie obywateli, którzy myślą, że coś się nie kalkuluje, że jak coś jest zbyt okrutne (większość zwierząt nie przeżyje) to nie będzie miało miejsca. Dlatego trzeba okazać społeczny sprzeciw, zanim będzie za późno, o ile już nie jest.
Super, że w końcu i na r-v został poruszony ten temat.

To prawda,tylko na protest przyszło zaledwie kilka osób ...
Ale chociaż petycję dość sporo podpisało. 🙂
Naturalsi, jakbyś coś więcej o ułańskich koniach wiedziała niż propaganda, to wiedziałabyś, że te z założenia rzeźne mają zdecydowanie lepsze życie. i śmierć. no cóż.

łzami jeszcze nikt nikomu nie pomógł. to jest biznes. w biznesoie mozna coś zdzialac tylko kasa, przeliczeniem opłacalności. a wyroby w pl sa dla pl bardziej oplacalne. a ekooszolomy powinny przeliczyc co i dla tych koni lepsze - ubicie ciach i po sprawie na miejscu czy transport itd... i tez ubicie.

tak swoją drogą, to może by tak wyjechać do japonii konie hodować? wszystko jedno jakie.... bo skoro nawet miesny wart przynajmniej 50 tys? (koszt transportu podany przez ele plus pare za zakup)


To straszne pozwalać żółtkom na taki skandal!!!!!Polska powinna wyrazić sprzeciw ,a prawda jest taka że wszyscy sie boją interweniować!!!Pzykladem jest protest na którym miało byc setki osób a przyszło Kilka  🙇
Nikomu juz nie zależy ,bo przeciez to nie nasze konie,jak zareagowalibyscie gdyby postąpiono tak z Waszymi zwierzętami o które martwimy sie na każdym kroku i każde zadrapanie jest dla nas przejmujące!!!!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 maja 2016 13:38
Naturalsi, jakbyś coś więcej o ułańskich koniach wiedziała niż propaganda, to wiedziałabyś, że te z założenia rzeźne mają zdecydowanie lepsze życie. i śmierć. no cóż.

No więc właśnie. Kawaleryjskie kończyły jako dorożkarskie chabety pracując ponad siły by w końcu skończyć w końskiej jatce.

tak sobie żyją  konie rzeźne w Polsce. Chyba w sumie lepiej niż niejeden sportowy



Po pierwsze ten kontrakt nie jest rządowy, a został zainicjowany na spotkaniu biznesowym przy okazji wizyty międzypaństwowej. Nie ma innych kontenerów do przewozu koni samolotem jak te, którymi latają konie Whitakera, czy Alhmanna. To, że jako hodowca koni nie zjem koniny, nie znaczy, że inni tego nie mogą. Wielu z wypowiadających się na tym forum nie ma odwagi zmierzyć się ze śmiercią konia, sprzedają swoje pupilki w wieku nastu bądź dziestu lat, a wręcz oddają konie na emeryturę.  Nie potępia takiego postępowania, ale okażcie szacunek ludziom, którzy wspomnianych wyręczają. Oczywiście podstawą tego biznesu jest koń w wieku 0.5 do 2 lat  - tu jest najwyższy zwrot ekonomiczny i najwyższą jakość produktu. Chociaż Francuzi przedkładają ponad wszystko polędwicę koni wierzchowych. Jak upadnie w Polsce biznes koniny, to będziemy musieli czekać na naturalną śmierć naszych koni i odtransportowywać ich truchła do utylizacji lub nakłaniać wetów do eutanazji... z przyczyn np: finansowych.
A masz dzisiaj jakiś ułanów? Bo pisałam o tych, dla których koń był kiedyś kompanem w walce i musieli o niego dbać. Kwestia przeżycia. A nie o tych ułanach teraz, co się popisują na festynach... W większości to niezłe kwiatki...
Oczywiście, że lepiej dla koni byłoby ubijać je w polsce. Ale Japonia oczekuje świeżego, żywego jeszcze mięsa... Poza tym trochę się obawiam powstawania nowych rzeźni w polsce. Jeszcze więcej ubijanych koni... Brr...  😤 Proponuję jak najbliżej szkółek i pensjonatów...
Rozumiem jeszcze życie takiego konia rzeźnego, któremu nikt nie robił krzywdy, który potem kończy na talerzu. Sprzeciw natomiast budzą u mnie konie które całe życie pracowały, niekiedy gorzej jak niewolnicy... Które kończą tak samo. Ale to już chyba poza tematem.
I wkurza mnie zaślepienie obywateli, którzy myślą, że coś się nie kalkuluje, że jak coś jest zbyt okrutne (większość zwierząt nie przeżyje) to nie będzie miało miejsca.


No dawno większej bzdury nie czytałam  🤔wirek:
Jak to większość nie przeżyje. 8 czy 12 godzin transportu większość nie przeżyje??!!
Ludzie
Trza odwołać Rio  🤔wirek: bo większość koni nie doleci na igrzyska - padną w transporcie  😂

Sylwia69 moje konie nie są hodowane na rzeź, co nie znaczy że inne hodowane na rzeź nie są. I tyle. Taka rola zwierząt gospodarskich. Proponuję w końcu zająć się końmi w niektórych - szczególnie sezonowych - szkółkach , zamiast patrzeć rolnikom w portfele
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 maja 2016 13:47
Sprzeciw natomiast budzą u mnie konie które całe życie pracowały, niekiedy gorzej jak niewolnicy... Które kończą tak samo.

No więc właśnie. Konie rzeźne (te hodowane w tym celu) mają o niebo lepsze życie od takich co całe życie pracują.

A śmierć, no cóż, wszystkie konie to czeka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się