Podróże

pokemon, cudownie! Czekam na więcej 😀 Możesz napisać coś o wyspie? Warto czy jednak przereklamowana?
No jest ładnie i nic poza tym. 🙂
Drogo jak fix. Piasek jest taki czarny albo czerwony, bo to są wulkaniczne wyspy.
Transport walizek do hotelu  😁


(będę trochę zdjęć dorzucać między pacjentami)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 maja 2016 17:06
pokemon, nadal jestem pod wrażeniem 😀 I chyba dobrze mi się wydaje, że to idealne miejsce na typowy wypoczynek typu dobry hotel z all inclusive i totalne lenistwo. Swoją drogą, to bardzo mi to odpowiada. Po całym roku paprania się w końskim gownie fajnie jest rzucić widły, zdjąć kalosze i poczuć się jak księżniczka 😉
To jedź na Malediwy 😁
Generalnie poza miasteczkami, to wygląda tak:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 maja 2016 18:15
Obawiam się, że Malediwy są totalnie poza moim zasięgiem, chociaż w dalekich planach mam jakiś egzotyczny wyjazd, no ale to jak dobrze pojdzie dopiero zimą 2018 🙁
Dzięki za zdjęcia :kwiatek:
Płynął ktoś może promem ze Sztokholmu do Helsinek?
Czy był ktoś z Was w Kenii?
Czy oprócz profilaktyki przeciwmalarycznej trzeba jeszcze na coś sie szczepić?
Altiria, a co potrzebujesz wiedzieć?
maiiaF w sumie to wszystko.  😀 planujemy wybrać się promem Viking Line na jeden dzień do Helsinek i wrócić do Sztokholmu (2 noce na promie). Przy rezerwacji wszystko wygląda pięknie, ale nie wiem, czy ta cena już jest ostateczna, czy jednak jakaś niespodzianka w postaci dodatkowej opłaty nas czeka, czy jest jakieś zamykane miejsce na bagaż itd. Napisałam maila, ale pewnie zanim odpiszą, to już będzie po wyjeździe.  😉
No i mi tak na szybko wpadło Zakynthos, na szybko i szybko, bo tylko na 5 dni, ale na razie nie mam na więcej czasu. W ogóle przy takich pięciodniowych wyjazdach można sobie pozwolić na kilka wyjazdów w roku. Jak dla mnie super 😉
W tym roku obniżki spore, na Zakynthos można już za 800 zł lecieć + nocleg/7 dni.
Miejsce wydaje się urokliwe, nudzić się nie będę napewno 😉 objazd wyspy lądem i drogą morską, nurkowanie z żółwiami, spacery, dwa dni plażingu i do domu 😉
Już sie nie moge doczekac 😉
Po powrocie podziele sie wrażeniami...
No i to chyba moje pierwsze wakacje (nie wliczając fatalnego wyjazdu zimą do Egiptu), które spędzę stacjonarnie... zawsze to było szwędanie się i po 1-2 noclegach w jednym miejscu a teraz 5 dni i jeszcze all incl. (Ciekawe, czy skorzystam, jak w planach jest mimo wszystko głównie szlajanie się 😉 )
A co Ci było w Egipcie?
Też mi się marzy Zakynthos ze względu na żółwie 🙂 (ale w tym roku już się nie wyrobię)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 11:41
Kurcze, dziewczyny skąd Wy bierzecie takie tanie wyjazdy? 7 dni z all za 800 zl? Ja znajduję od 2 tys. w górę :/
Może to nie all, bo ja też tak tanich nie widziałam.
W tym roku przez ISIS, to wyspy hiszpańskie koszmarnie podrożały...
W Egipcie... pomijam hotel, bo to pojęcie względne 😉 na szczęście był połozony na 4 h terenie w ładnym parku. Polecieliśmy po świętach aby spedzic tam Sylwestra no i troszke sie wygrzać. Z wycieczek ciezko było korzystać, bo okres międzyświąteczny, wiec co fajniejsze sie nie odbywały. Pojechaliśmy raz na pustynię quadami, pozniej przejazdzka wielbłądami... wszędzie syf, brud, wielbłądy bite, gdybym nie była tylko kobietą, to bym gościowi kopa sprzedała... z miasta  wyjezdzaliśmy pod eskortą policji, granice miasta ogrodzone drutem kolczastym. Plaże ogrodzone płotami hotelowymi, nie dało się pospacerować brzegiem morza pare km tylko po powiedzmy 100 metrach przed hotelem. Rejs łodzią ze szklanym dnem ... na dnie syf, puszki, butelki, plecak... rafy koralowe w zaniku, szczątkowe. Popłynelismy gdzies dalej na plaze, jakis rezerwat... w około piach i kibelek, kilometr dalej jedno drzewko... pierwszy raz korzystałam z toalety na jej korytarzu, bo nie byłam w stanie wejść do kabiny...
Wioska beduińska... jestem pewna, ze pod wieczór wszyscy wsiadali do swoich Toyot i jechali do domów...
Czułam się tam osaczona (te klitki plaże, obstawa, drut kolczasty) jak wyszłsm raz sama na spacer, to tambylcy nie dawali mi spokoju. Jak poszlam na spacer za hotel, bardziej w głąb pustyni, to sie okazało, ze za płotem jest śmieciowisko... po pięciu dniach ze łzami w oczach siedziałam nad basenem i popijałam ichniejszy bimber z colą już od 10 rano. Codziennie tez podjezdzalismy do pobliskich miasteczek, a raczej dzielnic... ale nic oprócz straganów tam nie było... oooo ... takie mam wspomnienia 😉

800 bez wyzywienia lub sniadanie.
Ja mam ☆☆☆☆ z all inclusive za (było 1300 + ubezpieczenia) 1400 za 5 dni, ale w tym samym hotelu był Last minute za 7 dni za tą samą cenę. W ☆☆☆ 1200 całość /7 dni.
Polecam portal wakacje.pl 😉
😲 Powiem tak, w jakimś innym Egipcie byłam.
Dwa razy płynęłam tą łodzią z dzieckiem i był czad. Nie nurkowałam, ale snurkowałam sporo zawsze, piękne rafy, czysto, plażą można było łazić w lewo/w prawo/i dookoła. Jak byłam w Hurghadzie, to łaziłam sporo sama z czterolatką, po sklepach, po knajpach... Może posiadanie małego dziecka dawało mi azyl, bo tam małe bachorki to świętość.
Nigdzie nie było drutów kolczastych/obstaw itp...
Jedynie w wiosce Beduinów odniosłam podobne wrażenie do Twojego 🙂
Ja byłam w Sharmie... to był dla mnie najgorszy wyjazd 🙂 ale warto było, przynajmniej wiem do czego nie "równać" 😉
A widzisz! Nie byłam w Sharmie. Właśnie ze względu na bliskość niebezpiecznych krajów.
I stąd moje postrzeganie całkowicie odmienne.

Teraz pod koniec marca byłam w MarsaAlam i było super!
Ale do Egiptu już na bank więcej nie pojadę, jednak zbyt niebezpiecznie. I cieszę się, że udało mi się pozwiedzać w zasadzie wszystko co trzeba.
Dava   kiss kiss bang bang
06 czerwca 2016 12:57
Megane -> jechalas do Sharmu i nie wiesz, ze tak tam jest od dawna?
Nie wiem, moze wolalabys zeby ktos do Was strzelal np.?

Ja ze wzgledow bezpieczenstwa niestety odpuszczam Egipt, nad czym niesamowicie boleje  🙁

Kolejne takie rafy w Australii...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 14:33
Wakacje.pl i travelplanet.pl mam już w małym palcu 😉 Szukam czegoś od 4* i przy plaży. Może stąd takie różnice w cenach ale są one spore. Przeglądałam też oferty hoteli bez bezpośredniego dostępu do plaży ale wcale nie było wiele taniej.
Ale ja tam byłam dawno 😉 wtedy w Kairze były zamieszki.
Niby było bezpiecznie... ochrona to jedna rzecz i zdawałam sobie  z tego sprawę, ale myślałam, że jak tam tyle piachu, to będzie było można sobie iść kilka km plażą, - a tam plaże jak hotelowe balkoniki, no i ten syf i tandeciarstwo. Wtedy o Marsa Alam jeszcze nie było słychać, jeździli tam głównie Włosi.
Teraz nie wiem jak tam jest, tj w ogóle w Egipcie, nie wybieram się, wolę zielone rejony świata. 😉 Tamten wyjazd to był spontan, tak aby odpocząć po ciężkim roku, stąd też taki termin, kiedy to w pracy niewiele sie dzieje. Ogólnie najgorszy mój wyjazd, stąd o nim tu wspomniałam.

Kurczak... zerknij tak z ciekawości, pewnie zaraz zniknie 😉
http://m.r.pl/zakynthos-wczasy/zante-village/20160607?liczbaDoroslych=2&liczbaDzieci=0&wiekDzieci=
Tu bliżej plaży...
http://m.r.pl/zakynthos-wczasy/alexander/20160610?liczbaDoroslych=2&liczbaDzieci=0&wiekDzieci=

http://m.r.pl/zakynthos-wczasy/majestic-hotel/20160610?liczbaDoroslych=2&liczbaDzieci=0&wiekDzieci=

300-400 metrów do plaży to niewielki wyczyn, nawet z małym dzieckiem, kilometr juz gorzej, ale to tez nie jest tragedia, jeszcze nikomu ruch nie zaszkodził 😉

To jest ten moj hotel, jeszcze wczoraj ta osmiodniowa wycieczka byla za 1370, tylko termin albo 17 albo 10.

http://m.r.pl/zakynthos-wczasy/white-olive-premium/20160624?liczbaDoroslych=2&liczbaDzieci=0&wiekDzieci=
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 15:11
Megane, dziękuję 🙂 Kurde, super! Tyle tylko, że ja mogę wyjechać we wrześniu i tak wycieczka, która teraz kosztuje 792 zł/8 dni, we wrześniu będzie kosztowała od 2496 zł. To niesprawiedliwe 🙁
To szukasz trzy dni przed wyjazdem, polując na last  minute. Opinie o hotelu sprawdzasz na tripadvisorze i jedziesz 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 15:14
pokemon, no właśnie taki mam plan, ale przeglądam już teraz. Wydaje mi się tylko, że wrześniu znalezienie wycieczki w tak atrakcyjnej cenie, chyba jednak graniczy z cudem. Obym się myliła 😀
Kurczak, dorzucilam link mojego hotelu z "różnicą cenową" powyżej,- ostatnia pozycja.
My sobie ustaliłyśmy dwa terminy wyjazdowe i konkretne miejsce i od 2-ch tygodni monitorowałam ruchy cenowe. Jak sie jedzie przed lub po sezonie w 2-3 osoby, to jest spora szansa na wyjazd kiedy i dokąd sie chce za fajną cenę, gorzej jak zbiera sie wieksza grupka, to szanse na jeden hotel ze znajomymi maleją.
Jeśli byłby problem, bo wycieczek juz nie ma, to miałyśmy alternatywnie monitorowaną hiszpanie...
Hotele na Zakynthos miałam już obcykane tak, ze potrafiłam dziewczynie z BP powiedzieć gdzie, który leży i ile jest od niego do morza 🙂

Kurczak, zazwyczaj jezdze w kwietniu, maju lub we wrześniu, szerokim łukiem mijam okres w pełni wakacyjny. Nigdy problemu z hotelami nie miałam, a że należę do biedoty, to szukam tanio i dobrze 😉 nie licząc na luksusy
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 15:26
Megane, faktycznie różnica ogromna.
Edit. Tak sobie przeglądam tą stronę i udało mi się znaleźć coś całkiem fajnego, tylko zastanawiam się jak w tym biurze jest z dziećmi bo najczęściej za dziecko do dwóch lat nie płaci się wcale, za 2 letnie jakaś niewielką kwotę, a tutaj cały czas mi wylicza malucha jak dorosłą osobę przez co cena nie jest już tak atrakcyjna. Ktoś lecial z Rainbow z dzieckiem?
Kurczak, z dzieckiem czy bez dziecka, Rainbow Tours to najgorsze biuro podrózy w Polsce. Ja mam co prawda wyśrubowane wymagania, ale Rainbow stosuje jedną metodę: rezerwuje w hotelach najgorsze i najtańsze pokoje... Niestety zdarzyło mi się to z nimi dwa razy i choćby nie wiem co, nie pojadę z tymi oszustami i koniec. Biura typu Neckermann, TUI, czy Coral Travel oferują wszystkie dostępne w ofercie hotelu typy pokoi; w Rainbow nie masz po prostu wyboru a w efekcie okazuje się, że masz pokój z widokiem na śmietnik... Rezerwuje tylko 5* hotele z wysokimi opiniami na tripadvisorze a z Rainbow i tak zawsze jest do d.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 czerwca 2016 16:12
Olson, ej no, a już się ucieszyłam, że jestem w stanie znaleźć coś z fajną ceną 🙁 Mam dwa hotele 4 i 5*, opinie mają całkiem ok, tylko nie wiedziałam, że to kiepskie biuro. Do tej pory bylam z sun&fun i z grecosem i jestem bardzo zadowolona, tylko u nich atrakcji cenowych brak.
Olson, wybacz, ale to co piszesz, to są urban legend.
Standard pokoju masz w umowie, nie jest problemem egzekwowanie tego, co się zarezerwowało.
Na stronie hotelu możesz sobie sprawdzić, jakie pokoje oferuje sam hotel, co masz w rezerwacji, a co okazuje się na miejscu.

To samo słyszałam o Itace, że tak robi.

Czy był ktoś może w Japoni na własną łapke? Mam kilka pytań :kwiatek:
pokemon, wszystkie hotele, w których byłam w życiu (a trochę ich jest) miały pokoje typu standard, standard z widokiem na morze, standard z widokiem na basen, standard z widokiem na ogród, premium, super premium, etc. W TUI, Neckermann, Coral Travel, Grecos również (zgadzam się, super biuro!) dostępne były wszystkie typy pokoi. Rainbow oferuje zawsze tylko standard, i tyle - rezerwują najtańsze pokoje, taką mają filozofię sprzedaży. Wielkorotnie próbowałam dać im szanse, bo jeśli wydaje 10 tys od osoby za 10dniowe wczasy to dopłacić dla mnie tysiaka czy dwa, żeby mieć taki pokój jaki chce nie jest problemem. Ale u nich jest, bo oni mają tylko pokoje standardowe, czyli te najtańsze...
Poza tym, co miałabym niby egzekwować skoro w umowie jest pokój standard, bo innego nie było do wyboru.  🤣
edit. keirashara, PW
No ale to jest różnica - co oferuje biuro, a co jest oferowane w samym hotelu.
Bo zrozumiałam, że rezerwujesz np junior suite w rainbow, a dostajesz pokój standard.
To jest zasadnicza różnica.
Tym bardziej nie rozumiem na co złorzeczysz temu organizatorowi.
😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się