Jaki kantar najlepszy? Jakich używacie? Jakie polecacie?

Dolina, - nieaktualne niby, ale stawiam czekolade za wyciagnięcie z czeluści internetów, bo te kantary z chęcią na zapas pozamawiam 😀

Obecnie chłopcy ganiają w mustangach podszytych filcem ze złotymi okuciami - kantary prezentują się pancernie i żyją, nawet już kilka crash-testów przeszły. I przy okazji przekonałam sie do czerni ze złotymi okuciami na jednego ze stworów, bo wyjątkowo do pyska mu w niej.
malinowaa   Życie zaplątane w końską grzywę...
29 marca 2016 17:34
Te Mustangi są niezniszczalne  🤣 Chociaż złote okucia szybko rdzewieją lub tracą kolor niestety, ale za to przetrwały każdy wymysł mojego konia 😉
malinowaa, - szybkiego rdzewienia nie zauważyłam, kolor w poprzednich wybarwiał się po jakichś 2-3 latach - nie uważam, żeby to było szybko 😉 Może kwestia składu mineralnego ziemi w jakiej tarzają się futrzaki? Szybko to rdzewiały mi srebrne okucia api, bo już po 2 tygodniach.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
29 marca 2016 20:08
Euphorycznie, dokładnie o ManMat chodziło  :kwiatek:  Jesteś wielka! Szkoda, że już nie do dostania w PL. Znalazłam tylko jedną M-kę :/
keirashara,  fermowo ma kantary z mustanga. Jak zadzwonisz do mustanga do Oławy zrobią Ci kantar jaki chcesz. Bardzo polecam, Pani z obsługi bardzo pomocna. W zeszłym roku zamawiałam dla wycierusa kantar bez sprzączek na nachrapniku z tej taśmy. Po 4 dniach był już u mnie  💘  http://mustang.pl/?page_id=38
Na_biegunach, - kantarów, które chciałam mustang już nie produkuje, nie ma materiału na nie, więc jedyne co mogę złapać, to takie perełki pozostałe w sklepach 😉 Mam obecnie inny ich wyrób, ale wole tamte inne, bo to jedyne, które mi koni nie obcierały w lecie i były bardziej niż pancerne - to nie była zwykła taśma, tylko taki przepol ze sznurków, zszyty podwójnie. Już myślałam, że nie dorwe nigdzie o tu zdziwienie, bo Dolina znalazła 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
06 kwietnia 2016 22:49
keirashara, byłam dzisiaj w mustangu w Oławie i wiszą takie kantary do wyboru do koloru 🙂 O ile mówimy o tym z linku fermowo z taśmy plecionej ze spłaszczonej liny? W sklepie internetowym wszystkiego nie ma, bo dopiero będą robić nowe zdjęcia.
Na_biegunach, - szkoda, że zupełnie inną odpowiedź dostałam 🤔 Bez sensu, totalnie bez sensu. Tak, mówimy o tych z linku, ale już uzgodniłam je z fermowo, więc i tak od nich wezmę 😉 Tylko tam właśnie kolorów sobię nie mogę wymarudzić, ale co tam, i tak wszystkie kanatry użytkowe zaraz są szaro-błotne, więc pasuje mi każdy, byle nie zielony (zielony i konie źle mi się kojarzy) 🤣 Tak mi coś nie zagrało, jak zadzwoniłam i pani z fermowo powiedziała, że trójkę mają ostatnią, ale będą je zamawiać.
Jak się pojawią na stronie, to może trzasne wtedy zapas zapasu, już w wymarudzonej kolorystyce. Drogie nie są, a przynajmniej będzie spokój na ileś czasu.
Niestety te zwykłe z filcem już mi zdążyły stwory powycierać nieco 😵 Trafiły mi się delikutaśne śląskie kluski 🤔wirek:
Dziewczyny, potrzebuję jakiegoś sprawdzonego i solidnego kantara dla delikatesa. Mamy mocno sponiewieranego Yorka Lux, nie mogę na niego narzekać, ale z tego co wiem już ich nie produkują. Zależy mi na czymś co mi nie obetrze konia po dwóch dniach (a niestety większość kantarów tak właśnie robi) i nie rozpadnie się po dwóch tygodniach (koń będzie stał w tym kantarze 24/dobę na pastwiskach). Liczę na Waszą pomoc :kwiatek:
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
22 maja 2016 06:24
Nasturcja-Renata, dzięki :kwiatek: sprawdzę je.

Niemniej jednak, w razie gdyby nie były dostępne, macie jakieś sprawdzone kantary dla delikatesów? 🙂
warta2009, z Decathlona z Fouganzy super są te z polarkiem. Wytrzymują chyba wszystko 🙂 Wielokrotnie z resztą polecane w tym wątku.
Olson, dzięki :kwiatek:
Czy kantar z polarem na potylicy sprawdzi się w upalne dni? Muszę przez jakiś czas puszczać konie w kantarach i nie wiem czy taśma bez podszycia nie obetrze przez cały dzień. Konie puszczane są na kilkanaście godzin lub całą dobę.
galopada_   małoPolskie ;)
06 czerwca 2016 14:34
Zelmutek, moje chodzą 24/7 w zwykłych kantarach taśmowych bez żadnych podszyć i nie zdarzyło mi się, żeby mi się któryś obtarł. A noszą zazwyczaj pancerne no-name za 20 zeta, które są niezniszczalne od 7 lat 😉

edit. taki z polarem miałam i miał się dobrze, jak zakładałam go do kąpania albo zdjęcia, ale został dość szybko rozszarpany na strzępy podczas zabawy na padoku  😁
galopada_, łeeeee, to w takim razie nie kombinuję 🙂 dzięki!  :kwiatek:
galopada_   małoPolskie ;)
06 czerwca 2016 16:07
Zelmutek, oooo przypomniałam sobie jeszcze. miałam kiedys taki kantar z mustanga z polarowym miśkiem dopinanym do potylicy i nachrapnika - mojemu konikowi polskiemu (więc nie delikates tylko dzika bestia) wytarł za uszami całą sierść, ale bez otarć i ranek.
hmm, no właśnie. Te podszycia to chyba faktycznie nic dobrego jeśli chodzi o dłuższe noszenie na padoku. Przecież jak w te miękkie podszycia typu polar czy sztuczny misiek dostanie się piach to dużo nie trzeba żeby wytrzeć włosie. Teraz mi się temat rozjaśnił  😉 Nie mówię tutaj oczywiście o delikatesach, które wycierają się od zwykłej taśmy, wtedy chyba pozostaje częstsze pranie i zmienianie takich podszytych miękko kantarów  👀
A mi kantarki zwykle slazaki wycieraja, problemu nie ma przy polarkach - ale te dlugo schna po zmoczeniu w deszczu czy blocie, no i moj osobisty hit, to kantary HIT mustangowe 😁 szalone 45 zl za kantar z uwiazem, nie obcieraja, sa bardzo pancerne.

Pisze z telefonu, przepraszam za brak polskich literek.
Czyli po prostu muszę sprawdzić osobiście na swoich kopytnych. Co koń to "opinia" 😉 Pójdą w zwykłych taśmach, zobaczymy co dalej. Te Mustangi bardzo dużo osób mi chwaliło, musimy też wypróbować 🙂
Cześć. Możecie mi polecić dobrej jakości karabińczyk do kantara. Może być tzw łezka, lub inny niestandardowy ( oprócz wspinaczkowych). Kiedyś kupowałam w Grene, ale teraz mieszkam na wsi i w lokalnym Grene nie ma a na stronie nie widzę. Na Allegro zatrzęsienie, ale wiadomo, że to mogą być jednorazówki. Dzięki z góry. 
Polecicie jakiś fajny kantarek źrebięcy na fryzyjskie dziecię?  👀
Cześć. Możecie mi polecić dobrej jakości karabińczyk do kantara. Może być tzw łezka, lub inny niestandardowy ( oprócz wspinaczkowych). Kiedyś kupowałam w Grene, ale teraz mieszkam na wsi i w lokalnym Grene nie ma a na stronie nie widzę. Na Allegro zatrzęsienie, ale wiadomo, że to mogą być jednorazówki. Dzięki z góry. 


W zabookuj.eu są, polecam

Olson, ( ten 1 i 2 ma fajne miękkie podszycie)
http://sklep.zabookuj.eu/pl/p/Kantar-API-Active-Horses/729
http://sklep.zabookuj.eu/pl/p/Kantar-Waldhausen-SATIN/2349
http://www.pasi-konik.pl/pl/p/HKM-Kantar-z-futerkiem-St.-Maxime/1348
Mój na padok od 2 lat wychodzi w kantarze York Lux - przy pierwszym wyjściu na padok odpadł karabińczyk, ale w Yorku to standard... Poza tym, konia nigdy nie obtarł, karabińczyk wsadziłam swój, piorę go w pralce i wygląda na prawie nowy, nic absolutnie nie rdzewieje.
Posiadam również Mustanga, ale denerwuje mnie w nim filcowe podszycie które brzydko wygląda i się "siepie".
Całkiem okej są API - również nie obtarły, ale szybko rdzewieje, karabińczyk po 2,5 roku nie naruszony mechanicznie
Fair Play z futerkiem na nachrapniku i potylicy również przerabialiśmy, ale białe futerko i padok...
Z trochę droższych mam eskadrony - są super mocne, dobre do prowadzania niegrzecznych koni  😀 przy szarpnięciu na pewno koń coś poczuje, nie to co na polarowym nosku 🙂
i equiline - podobny bardzo do eskadrona, z tym że eskadron jest dużo bardziej sztywniejszy
cavezza ma też super kantary - z mocnej taśmy, ale nie sztywnej, dodatkowo podszycie w 4 punktach alcantarą
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
06 września 2016 21:09
Jakiś czas temu kupiłam przez internet bardzo fajny uwiąz - z takiej taśmy jak lonże nieparzące. Nie pamiętam  nazwy sklepu ani jakiej był firmy. Może ktoś kojarzy?  :kwiatek:
Amigo?
Moon   #kulistyzajebisty
07 września 2016 11:19
York też ma podobne.
Też mi się coś wydaje, że Amigo... ale głowy nie dam.

Zelmutek, Wprawdzie post z czerwca, ale może coś pomoże.... chyba, że znalazłaś nieobcierające kantary 🙂 Mój wałach rzadko się obciera, ale na upały wrzucałam mu futro tudzież zwykły kantar z podszyciem, natomiast klacz to super-delikates obcierający się wszędzie od wszystkiego (zwykłych taśmowych, podszytych paskiem parcianym etc) i tu, niestety, tylko futerkowe podszycie.

Macie do polecenia jakieś super-trwałe uwiązy? Bez bezpiecznego karabińczyka.... Takich to mam po dziurki w nosie, kiedy to poleciałam za koniem, bo się ten piekielny karabińczyk zaciął i nie chciał otworzyć.
Livia   ...z innego świata
07 września 2016 12:11
Ja się podepnę pod pytanie Sankaritariny o dobry uwiąz. W przeciągu paru tygodni rozwaliły mi się dwa (a konkretnie dwa karabinki, z czego jeden w nowym, dopiero kilka razy użytym uwiązie :zemdlal🙂. Jest coś w miarę taniego, a wytrzymałego?
Sankaritarina, Livia, - smycz dla psów! Taka gruba, ze sznurka, dość duży wybór jest u mnie w mieście na giełdzie. Dwa karabińczyki, skórzane zabezpieczenia sprzączek - ja mam swoją już 6 lat, najlepszy uwiąz ever 🙂
Coś w ten deseń:
keirashara, mnie taki uwiąz... przeraża. Nic nie poradzę, oczami wyobraźni (i w kościach) czuję jego ewentualne skutki.
Już z jednym karabinkiem jest problem, co dopiero więcej części metalowych. A i prowadzania konia za pętlę nikomu nie polecę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się