INSULINOOPORNOŚĆ - porady, przepisy, diety

asds   Life goes on...
09 czerwca 2016 10:53
Zapraszam do udziału w wątku osoby znajome z tematem.

Jestem ok. 2 mc po zdiagnozowaniu początków insulinoodporności i muszę przyznać ze przeraża mnie brak jakichkolwiek książek z tym tematem powiązanych. O brakach w wiedzy lekarzy to już w ogóle.

Czy ma ktoś może jakieś sprawdzone tabele z produktami które można jeść?
asds, od lat się zabawiam z tym przemiłym schorzeniem. Wiem, że mam i że na chwilę obecną niewiele z tym mogę zrobić. Znaczy mogę kontrolować wagę i dietę. Unikam jak ognia węglowodanow z wysokim ig, oczywiście cukier out, zasadniczo żywię się z tabelami ig w ręku. Poczytaj może o Montignacu, on jest bardzo zbieżny z tym problemem.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 czerwca 2016 11:16
Polecam książkę i bloga Robb'a Wolf'a http://lubimyczytac.pl/ksiazka/174839/paleo-dieta
Facet zjadł zęby na tym temacie (nie tylko insulinoporności, ale i cukrzycy, co jest jej następstwem).
Generalnie - im mniej węglowodanów zjesz, tym zdrowsza będziesz. A, i często to nie tylko węgle z wysokim indeksem są problemem, a konkretne produkty. Masz glikometr w domu? Spróbuj się poobserwować, często np. gluten jest mocno problematyczny.

Jeśli czytasz po angielsku, to mogę Cię zasypać linkami.

Edit: poprawiony błąd  :kwiatek:
asds   Life goes on...
09 czerwca 2016 11:29
Lotnaa

Poproszę o linki 🙂.  :kwiatek:
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 czerwca 2016 11:35
Dieta bez pszenicy Davis tam masz przepisy na niski indeks. Polecam
insulinoOPORNOŚĆ, plis :kwiatek: 😉
Też chętnie poczytam konkretne przepisy. Póki co leczę się samą dietą i nawet są efekty.
Korzystam z tabel ig dla produktów i nie jem nic o ig wyższym niż 50. Dodatkowo wywaliłam nabiał i pszenice ale to bardziej ze względu na tarczycę niż  insulinooprność.
Dużo fajnych i przydatnych informacji znalazłam na blogu http://www.insulinoopornosc.com ,autorka organizuje tez spotkania informacyjne.
I nie zapominaj o aktywności fizycznej, ruch uwrażliwia komórki na insulinę. A co do diety, to tak jak dziewczyny piszą, unikaj węglowodanów z wysokim indeksem glikemicznym, ale nie rezygnuj do końca z węglowodanów złożonych. Mózg potrzebuje glukozy 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 czerwca 2016 14:41
>Mózg potrzebuje glukozy 🙂


I tak i nie. Są jeszcze ketony 😀iabeł:
A złożone węglowodany są mocno przereklamowane.

asds, ja wierzę w podejście paleo, więc będę pewnie dość skrzywiona w tym kierunku - proteiny, tłuszcz plus warzywa. 

Wpisz w google np. insulin resistance paleo i dostaniesz milion linków.

Tak na szybko mogę polecić:
http://paleopower.co.za/tim-noakes-diabetes-diet/
http://www.marksdailyapple.com/diabetes/#axzz4B5aKZp2S
http://www.holistichelp.net/insulin-resistance-symptoms.html
http://paleoleap.com/practical-guide-carb-tolerance-insulin-sensitivity/
http://robbwolf.com/
http://momgonepaleo.com/are-you-insulin-resistant/
:Lotnaa Wiesz, to jest sprawa dyskusyjna i chyba indywidualna. Mój diabetolog zdecydowanie odradza mi dietę ketonową, no ale ja jestem już krok dalej niż :asds. Z drugiej strony, znam rodziców jednego z moich dawnych podopiecznych ( zespól Downa, lekooporna padaczka i cały worek innych nieszczęść), którzy stosują dietę ketogeniczną i widzą u malucha znaczną poprawę-choćby w częstotliwości i intensywności napadów. Więc dla każdego coś miłego. Osobiście nie jestem zwolenniczką żadnej z rygorystycznych diet ( no, może poza MŻ 😉 ), raczej skłaniam się ku idei, że ruch, błonnik i zdrowy rozsądek załatwiają sprawę. Żeby mi się chciało jeszcze do tych zasad stosować 🙂
Tu jest świetny film dokumentalny, co prawda na temat cukrzyków, ale jednak temat pokrewny.
Po tym eksperymencie większość osób odstawiła insulinę, którą brała od lat. Dieta raw - vegan.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 czerwca 2016 17:25
[quote author=Egra link=topic=99819.msg2555008#msg2555008 date=1465476213]
Mózg potrzebuje glukozy 🙂


I tak i nie. Są jeszcze ketony 😀iabeł:

[/quote]
a co z kwasicą ketonową?
Blagam, nie polecajmy sobie nawzajem diety ketogennej  🤔
To jest bardzo ciężka, trudna i niosąca szereg powikłań dieta. Jest zalecana w padaczce lekoopornej u dzieci, tylko w kontrolowanych ośrodkach, a nie w insulinooporności. I to nie jest kolorowa, zawsze działająca dieta, może pogarszac stan i prowadzić do różnych  zaburzeń. I nie jest ją łatwo podjąć. Trzeba opierać się na dokladnych wyliczeniach i jeść ,,co do grama",
Jeśli ktoś na prawdę chce się leczyć to przede wszystkim wybrać się do dobrego lekarza, a nie działać  na własną rękę.
Ja mogę polecić specjalistę z Warszawy, nie wiem niestety jak reszta Polski.
:merka, świnte słowa! A co do odstawienia insuliny- trzeba pojąć zasadę jej działania i konieczności (lub nie) iniekcji. Gdy zjem sałatkę z warzyw - mój organizm sobie poradzi bez wstrzyknięcia, jeśli dorzucę do sałatki dodatek w postaci kromki chleba czy jogurtu - tu już się muszę dostrzyknąć. 🙂Należy też ogarnąć równowagę cukrową przy wysiłku fizycznym: np. teraz, siedząc z tyłkiem przy kompie, podałam do kolacji 12 jednostek. Podczas wakacji w górach, a więc w czasie intensywnych wędrówek, do kolacji podawałam jakieś 3-4 jednostki. Tak, że ten...Wszystko zależy czy się stoi czy się leży. Pewnie, że dieta wege może wspomagać cukrzyków. Pod warunkiem, że się cukrzyk na tej diecie nie nawpieprza moreli, albo gruszek, albo ciasteczek 😀 I jako praktyk powtarzam: ruch, warzywka ,zdrowy rozsądek i won ze słodzonymi napojami oraz torebkowym żarciem. Da się. 🙂
zoyabea Moj brat cukrzyk od kilku lat jak sie okazalo, wciagnal sie w raw wegan jakis czas temu. Faktycznie ma okresy, kiedy zupelnie odstawia insuline, ale tez zalezy to od jego trybu zycia (tzn. ma dosc nieuregulowany i jak przesiada sie na wegetarianskie jedzenie, to jest gorzej  😎 ). Caly czas mierzy cukier tak czy siak. Generalnie bardzo na plus, co przeczy troche tradycyjnemu podejsciu do cukrzycy i insulinoopornosci.
Polecam wszystkie "dzieła " W.Davisa i dietę w-o dr.E.Dąbrowskiej, książeczki które napisała również. Warto przeczytać.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 czerwca 2016 08:35
Blagam, nie polecajmy sobie nawzajem diety ketogennej  🤔


Ale przecież ja nie polecam! Mówię tylko, że mózg sobie poradzi bez pożerania węgowowdanów stricte - węgle są przecież też w warzywach, glukozę ma też gromadzoną wątroba. Nie trzeba jeść tych cudownych pełnych ziaren, żeby przeżyć i czuć się zdrowo. Dieta ketogeniczna jest dość wymagająca, trzeba dbać o proporcje, nie wybacza grzeszków kulinarnych, no i trzeba być dość twardym, żeby zjadać tyle tłuszczu. Powiedziałabym, że trzeba mieć dobry powód - padaczka, nowotwór, albo konkretny cel sportowy, w którym taka dieta może pomóc. Ja bym nie umiała, ale mój mąż ma swoje dziwne fazy, kiedy jest absolutnie zero carb (obecnie od miesiąca  🤣 ). Skutki uboczne - kilka kg i cm mniej, lepszy poziom glukozy we krwi. A ketonów wciąż ma mało. Jakoś mózg musi mu działać, bo pracuje umysłowo, i chyba nawet niezły jest w swe klocki  🥂 
Ale, oprócz ketonów są też wolne kwasy tłuszczowe, po fazie adaptacji naprawdę można dobrze się czuć przy minimalnej ilości węgli. Swego czasu łaziłam po dość wysokich górach na jajecznicy i boczku, i batony energetyczne nie były mi potrzebne.

a co z kwasicą ketonową?


A co z nią? Bo kwasica a ketoza są oddalone od siebe całe lata świetlne  🙄

zoyabea, ale znajdziesz też masę historii uzdrowionych ludzi jedzących wręcz odwrotnie. Na raw vegan nie każdy jest w stanie funkcjonować.
Zarówno insulinooporność, jak i często cukrzycę jest się w stanie wyleczyć. Ja chyba wolałabym zrezygnować z węglowodanów niż wstrzykiwać sobie insulinę  🙄

Ja żadnej krucjaty nie prowadzę, każdy musi znaleźć sposób na siebie. Czasem wystarczy dobrze zrozumieć działanie choroby, żeby zdecydować, że nie ma sensu jeść tej kromki chleba czy jogurtu, bo tak naprawdę tym samym zatruwamy swój organizm.
asds   Life goes on...
10 czerwca 2016 12:30
Lotnaa

Książkę z twojego linku zamówiłam - będzie dodatkowa lektura na weekend. 🙂

A jutro planowane podejście do Topinanburu.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 czerwca 2016 13:55
asds, ja Robb'a Wolf'a lubię przede wszystkim jako człowieka, polecam jego podcast- bardzo fajnie się go słucha. Książka ma już kilka lat i może niektóre rzeczy napisałby nieco inaczej, ale wg mnie bardzo przystępnie porusza temat biochemii w organiźmie, hormonów itd 🙂
asds   Life goes on...
10 czerwca 2016 15:48
Na razie nie moc mnie ogarnia jak do sklepu spożywczego wchodzę i tyle bym fajnych rzeczy chciała kupić, a tutaj niestety niet.

I tak się ciesze że czekoladę gorzką (70% zaw. kakao i w górę) można jeść.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 czerwca 2016 16:51
Można się przyzwyczaić, i jakie zakupy proste 🙂 Dział warzywno-owocowy, masło klarowane, jajka, mięcho, orzechy, i już. Ewentualnie właśnie ciemna czekolada. I jak lodami grzeszę, ale też na jakiejś diecie stricte nie jestem.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
27 lipca 2016 15:02
Sorki za post pod postem, ale trafiłam na fajny podcast:
http://robbwolf.com/2016/07/26/episode-329-dr-mark-cucuzzella-a-doctors-perspective-on-treating-diabetes/

Rzecz bardziej o cukrzycy, ale insulinooporność to do niej pierwszy krok. Perspektywa amerykańska, czyli dość specyficzna, ale na poziomie interwencji medycznej to nie ma znaczenia.

Film z linka też warto obejrzeć.
Książkę z twojego linku zamówiłam - będzie dodatkowa lektura na weekend. 🙂

Gdzie znalazłaś? Pytam, bo wszędzie, gdzie sprawdzam, widnieje jako niedostępna 🙄


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się