PSY

Ascaia, rozumiem, że żeby Ci odpisać muszę przeczytać przynajmniej stronę Twoich wiadomości wstecz i zaznajomić się dokładnie z sytuacją, co do dnia 😉 wiem, że Twój pies miał zabieg, ale przykro mi, nie będę pamiętać kiedy i czy dostawał antybiotyk, bo takie informacje mój mózg wyrzuca z głowy 😉 Z ostatniej wiadomości wynika, że dopiero dziś skonsultowałaś się z internistą a z wcześniejszej w ogóle nie wynika, że masz stały kontakt z lekarzem. Ja rozumiem o co Ci chodzi, ale sama miałam wrażenie, że działasz na własną rękę, bez konsultacji z lek wetem, a skoro byłaś wczoraj u lek weta, to nie wiem skąd te pytania. Z mojej strony EOT.
Alta Escuela,w Czechach Traho.

Tak, Czesi mają dużo fajnych arbeitów też- tylko zwykle są krótkowłose i wilczaste, ale można coś wybrać.
Cricetidae  wystarczy mieć w życiu trochę za dużo czasu i przed każdym odpisaniem czytać wszystkie zaległe wiadomości osoby, której się odpowiada  😁
Alvika ja też będę, tylko oczywiście na zawodach obok wystawy  😉 Macie wystawę też w oba dni? W niedzielę kończę starty w miarę wcześnie i bardzo chętnie wybrałabym się z Wami na spacer  🙂
U nas ostatnio trochę się dzieje, bo najpierw mieliśmy 8 agilitowych dni pod rząd- zawody i obóz, zrobiliśmy z burkiem 1400km po Polsce i... wróciliśmy z anginą  😵
Na szczęście sytuacja już opanowana, w zeszłym tygodniu skończył dostawać zastrzyki, a w tym już z niezłym zapałem wrócił do treningów (wczorajszy-
)
A sobota i niedziela znów zawody, oby poszło lepiej niż na majowych kwalifikacjach do mistrzostw świata- starty tam to była tragedia, ale za to mam tyle ładnych zdjęć  😁

No i jako ciekawostka- koszt mistrzostw świata mixów, na które jedziemy w sierpniu, to 95 euro, podczas gdy mistrzostwa europy kosztują... 30e  🤔wirek:

Fotki z (dys)kwalifikacji:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 czerwca 2016 19:53
honey, nasz pazur to w tej chwili dziura w palcu po prostu- w zwiazku z tym juz sie nie narusza, bo go nie ma ;-) plukalam rivanolem pod.cisnieniem i aplikowalam masc z antybiotykiem, goi sie 'jak na psie' 😉 palec jest minimalnie obrzekniety, nie jest cieplejszy ani tkliwy, psica wariuje wlasciwie normalnie, wiec od dzisiaj nie robie nic tylko obserwuje, bo grzebanie w tej diurze bylo raz ze bardzo bolesne, dwa, ze zawsze 'ruszylam' jednak troche. Na dniach bede chciala jeszcze pokazac wetowi, ale tak bardziej pro forma.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2016 20:05
Podpuszczać?
Ja osobiście nie pozwoliłabym aby mojego psa przez kilka dni bolał brzuch przez biegunkę. Nie pozwoliłabym aby piekł psa tyłek od załatwiania się sokami trawiennymi przez kilka dni. Żeby soki te powodowały nadżerki.
Nie mówiąc nic o tym, że odwodnienie psa powoduje upośledzenie gospodarki wodno-elektrolitowej co powoduje zaburzenia w funkcjonowania organizmu począwszy od serca.
Jak tak, to będę podpuszczać.
szafirowa, nie wiem czy ci nie zazdroszczę 😉 Moja się kilka razy uderzyła, wczoraj przeciążyła, więc co jakiś czas się krew puszcza, potem goi, potem krew, potem znowu gojenie. Wzmocniłam od dziś reżim spacerowy i czekam co dalej.
A na zawody jadę z drugim psem, najwyżej będzie wolniej, ale też fajnie 😉
Zora90, powodzenia na mistrzostwach 🙂
Jara, czego nie rozumiesz w sformułowaniu - "w stałym kontakcie z weterynarzami"?  😵 Cranberry też ma problem z biegunką u suką, honey suka "krwawi"  - tak czasami jest, że diagnoza nie pojawia się z dnia na dzień, a leczenie nie skutkuje od ręki.
(To jest aż debilne, że trzeba pisać w takim tonie "białe jest białe"  😵 )

Zora, widzisz, z szacunku do rozmówców jeśli nie mam czasu zapoznać się dokładnie z ich wypowiedziami po prostu nie piszę. Na szczęście czytam dość szybko, więc dla mnie to nie taki wysiłek zerknąć w czyjeś archiwum.
Aczkolwiek w dobre intencje Cri wierzę w pełni. Szkoda, że nie doczytała.


Ascaia, moje intencje zawsze są dobre jeśli chodzi o zwierzaki 🙂
Dodatkowo podejrzewam Cię o dobre i szczere intencje względem mnie. 😉

Jeszcze jedno - o psi tyłek można się nie martwić. Ze względu na szwy jest zadbany jak pupcia niemowlaczka. 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
16 czerwca 2016 07:41
Nic z tego nie rozumiem. Wczoraj mała walnęła jedną kupę luzną-jak krowi placek, a wieczorem już normalna 🤔wirek: A tak w ogóle to potworek energetyczny wraca - znów przebudziło się psie adhd 😀iabeł: Dziewczynka w końcu się ogarnia (ODPUKAĆ!!!)
U nas minimalnie lepsze, ale nadal ciapowate kupkanie. Druga dawka Ni... podana.

PS. Dotarło do mnie gdzie znowu nie zagrało w komunikacji.
W sobotę pojawiła się biegunka, a mówiąc dokładniej bardzo luźne stolce, wodniste. Niby nie aż taka biegunka, by suka co raz wołała na spacer, ale zaczęły się "kleksiki" zostawiane w domu. Niedziela - siedem spacerów, podczas każdego wodniste wypróżnienie.

To nie jest biegunka na zasadzie non stop i z sokami trawiennymi.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
16 czerwca 2016 16:30
Ascaia, nie wiem jaka jest Twoja definizja biegunki, ale 7 wodnistych kup dziennie to jest wlasnie biegunka, bardziej biegunkowa biegunka to by ja chyba wykonczyla...
Ale może być taka "żrąca" albo nie. Ta taka nie była na szczęście.
I na szczęście od poniedziałku to już nie taka częstotliwość, kilka "kleksów" (nie to, że zrobiła kupkę w domu, ale zostawiała plamkę czy troszkę, powiedzmy łyżeczkę na dywanie), ale zasadniczo wypróżnienia trzymane od spaceru do spaceru, tylko ciągle konsystencja mało zwarta.
Suka pełna energii, radosna, je chętnie. Podana trzecia dawka Nifuroksazydu.  

PS. To nie chodzi o moją definicję, tylko o definicję ogólną, a pod tym pojęciem kryje się dość szeroki zakres. U ludzi czasem się mówi o biegunce i rozwolnieniu. A potocznie np. o "biegni" czyli właśnie takiej ostrej formie, częstej, "żrącej", itd. 😉
Wrzucam ku przestrodze pana amatora żartów (mam nadzieję), aby nikt przypadkiem nie powierzył mu jakiegoś zwierzęcia. Suczka dla której szukałam domu zostaje u mnie, po tym telefonie straciłam resztki zaufania do obcych ludzi.



W związku z tym, że są problemy ze zrozumieniem treści to cytuję rozmowę ( u mnie na komputerze lepiej czy gorzej, ale słychać wszystko).

"Halo, halo. Ja bym chciał kupić tego psa (wulgaryzm). I czy ten pies jest do zoofilii przystosowany, nie. Jeśli tak to bardzo proszę o kontakt, jeżeli nie to (wulgaryzm).
Kilka razy puszczam i umiem tylko zrozumieć "Halo ja bym chciał kupić tego psa ..... I czy ten pies jest normalnie ........." Nie wiem co?
Ten diadog mało popularny chyba, bo niewiele miejsc go oferuje. Znalazłam tylko opakowanie po 6 tabletek, bywają większe?
Bo to jest, zgodnie z dawkowaniem, na dwa dni dla Werny.
Ascaia, ja kupowałam na sztuki u weta, 5 zł jedna chyba
Szukam skutecznej obroży przeciwko kleszczom i innym dziadostwom dla psa powyżej 50 kg (dla kota mniejsza wersja tez mile widziana). Co polecicie? 😉
Temat wałkowany 100 razy, napewno wyszkiwarka coś Ci wypluje. U nas obroża nie działała żadna, także polecam Bravecto, ze 100% skutecznością od dwóch miesięcy.
U mnie działa tylko Foresto, i działa idealnie więc polecam właśnie to 🙂

edit: Biegacze - jeśli macie pas do biegania z paskami pośladkowymi... Jak je przypinacie? Ja mam akurat TAKI, ale nie umiem sensownie zapiąć tych pośladkowych pasków 🙁 Albo są tak luźno zapięte, że w sumie nic nie zmieniają i nie trzymają nawet pasa, albo zapnę je mocniej i po kilku krokach robią mi się z nich stringi  🤬 Jak sobie z tym radzicie?
Zrobię jutro fotę i ci powiem, bo idę spać, jutro wyjazd o 4 :P
Już wiem czemu pazur przestał sie goić - zrobił sie maly ropień po uderzeniu, zastrzyki w dupsko poszły, więc teraz już będzie z górki. Zapomniałam oczywiście kołnierza od weta, ale tak to pozaklejałam, ze jak zdejmie, to zamorduję.
Suka z dzisiaj  🙂



Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 czerwca 2016 20:50
Zora90, i jak wam dziś poszło?
Mam występ solowy na 11:40 (ring 5) - a po występie będę was szukać 🙂

EDIT:
No i doczekałam się tej chwili, gdy na wystawie jest więcej polaków niż pipetów - szok i niedowierzanie.
Czy to jest normalne,zeby suczka miala cieczke co 3-4 miesiace?
Alvika a bardzo dobrze, na czysto A2, podium i "łapka" (jeździeckie oczko) do A3 😀
Jutro starty zaczynam od 8 i kończę koło  14, więc postaram się w międzyczasie wpaść  na Was popatrzeć 😀
tulipan, jaka ona już duża!

Zora90, gratulacje!

Wiecie jak może ucieszyć normalna, "w pakiecikach" wykupkana kupka? 😉 Wiecie. 😉
Jeszcze dzisiaj i jutro Nifuroksazyd. W poniedziałek kupię chyba małą porcję probiotyku w płynie, bo tego diadoga w żadnej ze znajomych lecznic nie znalazłam od ręki.

Budujemy kondycję przed wyjazdem w góry. 😉 Dzisiaj suka miała bardzo dużo ruchu.  Godzinę spaceru rano, później wyjazd do stajni i spacery z chorym kucykiem w ręku (łącznie 2 godziny chodzenia) i po 18 znowu godzina na dworze. I ten mój cyborg dopiero godzinę temu przestał przynosić zabawki i zachęcać mnie do zabawy. 😉
Alvika , Zora90 planuję być na terenie wystawy od około 9 więc możemy gdzieś się łapać w międzyczasie  🙂  Szkoda tylko, ze zapowiadają burze na jutro, mam nadzieję, że nie będzie powrótki z Łodzi.
tulipan, wow, już wygląda jak pies, kawał stafiora 🙂
Zora90, graatki!
Gratki też dla wystawiających, rety naprawdę nigdy nie byłam na wystawie :P
Pies mój zmartwychwstał po szprycy, magicznie ozdrowiał i świruje, a ja bandażuję na wyścigi z jej zżeraniem i na razie wygrywam, bo nawet jak potajemnie zjada opatrunek, to do samego pazura nie udaje się jej dogryźć 😀
Wiecie jak może ucieszyć normalna, "w pakiecikach" wykupkana kupka? 😉 Wiecie. 😉

Wiemy! Wiecie jak może ucieszyć fakt, że pies zrobił siusiu? Aktualnie to nas cieszy, przy czym Dziuń nie robi tego samodzielnie a z naszą pomocą. Zepsuł nam się Świat... ale walczymy.

[img]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/13428408_1165962393445905_3271569053737434905_n.jpg?oh=f29f23f40bc1384a1325483574ea1d88&oe=57CA39E3&__gda__=1472330889_e193c7f5862db0efbd011d49b2dd3266[/img]

KLIK

 Gigantyczne zdjęcie
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 czerwca 2016 11:52
Duzo zdrowia! Zlego licho nie bierze! Za jakis czas znów będzie dokazywac🙂😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się