Sesja/Studia i t d ;)

Profesor od wczoraj partiami wpisuje oceny. Za każdym razem jak ktoś pisze, że znowu pojawiają się nowe dostaję małego zawału, a oceny jak nie było, tak nie ma.  Niby wiem, że nie zdałam, no ale jednak jakiś ostatni okruszek nadziei mam w sercu.  😁
Jutro ostatni egzamin i w końcu wolne od szkoły do września.  😜
[quote author=feno link=topic=518.msg2560054#msg2560054 date=1466409312]
Ja od godziny 8:30 siedze i czekam na profesora, ktory spoznia sie juz 1,5h na egzamin  🙄  podobno ,,jest strajk metra i dlatego sie spozni" ale dowiedzielismy sie o tym tylko dlatego, ze sekretarka dodzwonila sie w koncu do jego zony  🤔  nie wiem czy on jedzie z Madrytu czy z Wloch tym metrem, cholerni latynosi z ta swoja niepunktualnoscia, za co ja im place  😵


Ale finalnie przyjechał?
U mnie wczoraj był cyrk, w którym na szczęście nie uczestniczyłam. Ale. U mnie na wydziale uczy i egzaminuje dr Marcin Warchoł, znany szerzej jako vce minister sprawiedliwości. I tak się stało, że owy dr miał wczoraj dwie grupy egzaminacyjne (egzamin ustny). No to przyszła grupa poranna. Czekają. Czekają tak dobre dwie godziny i wtf, czemu go nie ma. Jedna z osób weszła na tvn24 i co się okazało? Że egzaminator siedzi sobie wraz z dobrym ziomkiem Ziobrą w Brukseli. Zero informacji dla zdających, że tego dnia egzamin się nie odbędzie. Aż ręce i cycki mi opadły jak o tym usłyszałam...
[/quote]

No cóż, Warchoł jak sama nazwa wskazuje.   😤  Ubiłabym wieprza.

Mój profesor w końcu dotarł o 11(!!!!) i przyznał się, że popierniczyły mu się daty egzaminu.  🤔wirek: Jako że musiałam być już w pracy o 12 zaoferował mi, żebym przyszła następnego dnia zdawać, ale kurna ja w robocie dostałam możliwość robienia mniejszej ilości godzin do końca egzaminów, więc dzień po zaczynam już pełny etat i nie uśmiechało mi się dodatkowo pisać egzaminu o 6 czy 7 rano...więc napisałam go na kolanie, w 30 minut i zobaczymy co z tego wyjdzie  🤬
Zdałam topy! tralalala uff koniec przygody (przynajmniej narazie) z Katedrą Anatomii, mimo wszystko nie miałam zbyt wielu okazji do narzekania w przeciwieństwie do niektórych osób.

Jeszcze poniedziałkowa fizjologia, cisnę pytania, przeglądam notatki i.. mam wrażenie, żę i tak to jedna wielka loteria czy zdam czy nie wrr..;/ już bym chyba wolała ustnie odpowiadać niż takie testy..

Załatwiłam też już w końcu akademik w Wawie więc do domu wracam tylko na tydzień  a potem praktyki cały lipiec😉
robakt   Liczy się jutro.
23 czerwca 2016 15:24
U mnie jak na razie wszystko na czysto, jutro mam Proces Separacji, w poniedziałek Technikę Cieplną i w środę Technologię Chemiczną. Plus teoretycznie do 30 czerwca oddanie projektu suszarki, ale chyba się to przedłuży.
Magdzior super, że akademik zaklepany, zazdroszczę zoo i Służewca (dobrze pamiętam?) 🙂
Ja w błyskawicznym tempie załatwiłam praktyki 5 minut rowerem od domu  🏇
Ech no to walczymy musiałam tu napisać i trochę poczytać żeby sie zmobilizować bo aktualnie siedzę od rana nad układem krwionosnym i idzie mi no jak krew z nosa co przeczytam to się rozkojarzam i tak w kółŻo wrrr a w niedzielę się obudzę, ze czasu mało i dopiero wtedy będzie mobilizacja na 200%.

A praktyki tak, pierwsze 2 tygodnie zoo a potem szpital dla koni na Służewcu trochę stresa mam i mam nadzieję, że się nie zbłaźnie tam🙂

A to może zapytam przy okazji może są tu jacyś warszawscy studenci - jak najszybciej dostać się z kampusu na Nowoursynowskiej do Zoo? Oczywiście mogę poszukać sama, ale gdyby ktoś miał ochotę napisać to dzieki bo jednak każda minuta w sesji ważna.
galopada_   małoPolskie ;)
24 czerwca 2016 17:12
uf, kolejny egzamin do przodu 😀 sądówka na 4.


jeszcze w poniedziałek zakazne i wakacje, ale bedzie ciezko, bo mój chłopak dzisiaj pisał i byl kosmos 😁
Magdzior, 166 😉
Magdzior na pewno się nie zbłaźnisz, z twoim podejściem głodnym wiedzy. 🙂

Ja jeszcze 2 tygodnie mam sesję i jak co roku, z bólem d* przyglądam się każdemu, kto ma wakacje.  🙁 Ale zrobiłam to na własne życzenie, aby mieć więcej czasu pomiędzy poszczególnymi egzaminami. Dzisiaj fizjo, mam nadzieję, że do przodu, chociaż pytania średnio mi podeszły. Ocen z żywienia jeszcze nie ma, ale jestem dobrej myśli. W piątek bakterie i dzisiaj daję sobie jeszcze luz, ale od jutra będę tonąć w notatkach i szczerze mówiąc jestem przerażona... jak każdym ustnym egzaminem 😉
We wtorek obrona, dzisiaj promotorka wystawiła mi recenzję, więc postanowiłam sobie przypomnieć co ja tam w tej pracy nawypisywałam. I kurczę, podoba mi się 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2016 10:19
Ja dostalam recenzje madrzejsze niz moja praca :P

Swoja droga, 4 osoby z mojego seminarium się bronia. Jak to ogarnac? Komisji kwiatki? Kazdy osobno po bukiecie? Mamy innych recenzentow
madmaddie, u mnie praktycznie każdy ma inną komisję, więc kupujemy każdy oddzielnie. Ja się cały czas zastanawiam, jak to ogarnąć, bukiety czy jakieś bombonierki. Z trzema bukietami to mi będzie strasznie niewygodnie w metrze. No nie wiem, mam jeszcze dzień na myślenie 😁
galopada_   małoPolskie ;)
26 czerwca 2016 12:45
zaraz się roztopię. za niespełna 24 godziny mam wakacje, ale nie jestem w stanie się uczyć w tych warunkach, a egzamin będzie ciężki 😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2016 12:51
olencja, u nas jeszcze kawa i ciasto dla komisji :/
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2016 13:44
Jak mi się cholernie nie chce.. Wszystko jak na razie w pierwszych terminach, jeszcze dwa egzaminy (jutro i w środę), projekt do oddania do 15 lipca. Ech...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2016 13:45
ja w ogóle uważam, że semestr powinien się zaczynać we wrześniu i kończyć w maju. teraz jest tak gorąco, że ciężko żyć
querdiculomus dzięki🙂

ech ja też opd jutra mam wakacje ale chciałabym zdać jutro tą fizjologię i mieć luz do pażdziernika, wróciłam specjalnie dzisiaj już do Lublina i cisnę ale idzie opornie, chciałam ambitnie przerobić wszystkie działī z notatkami i książką w ręce ale chyba zaraz tym rzucę i będę czytać pytania z poprzednich lat...
Jeszcze dwa dni sesji. Już mi się mózg buntuje. A potem praktyki od środy do 22 lipca. Żyć nie umierać  😵.
Powodzenia wszystkim!  😁
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2016 16:13
Ja też praktyki od 4 do 29 lipca  🏇
ja tam sdię cieszę bo 3 miesiące wakacji takich typowych luznych to za duzo dla mnie, za bardzo rozleniwiają;d tak wiec wracam do domu na kilka dni, w niedzielę jeszcze do pracy i nad ranem w poniedziałek 4.07 kierunek Warszawa.

dobra wracam do nerek bo idzie mi to tak powoli...;/
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2016 16:22
Ja pierwszy raz od dwóch lat nie pracuję stricte przez 2 miesiące w stajni i czuję, że będą super wakacje, w lipcu praktyki, popołudniami koń, siłownia, praca i praca w weekendy.
galopada_   małoPolskie ;)
27 czerwca 2016 14:44
WAKAAAACJE!

życzę powodzenia walczącym!


ps. o kurka. idę od pazdziernika na ostatni rok  😵
robakt   Liczy się jutro.
27 czerwca 2016 14:55
Jeszcze walczę w środę, jak zdam to będzie moja pierwsza sesja w I terminach i bez września!!!!!!!
Ja również zgłaszam stan wakacji  😅
Trzymam kciuki za resztę!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 czerwca 2016 08:00
A ja jeszcze wpadam się pochwalić, a co tam  😉

Wyróżnienie za najwyższą średnią na roku i drugie za najlepszą pracę magisterską  😅


A ogólnie to mam okropnego doła, że studia się skończyły  😡 I drugiego, że wszyscy moi znajomi wrzucają teraz zdjęcia z Wysp Kanaryjskich, Hiszpanii itp a ja tyram za marne pieniądze żeby mieć za co opłacić rachunki  🤔 Skąd to ch****y ludzi świeżo po studiach stać na takie rzeczy?! (i wcale nie mówię o tych co zapierdzielali na pełnym etacie studiując).
galopada_   małoPolskie ;)
28 czerwca 2016 08:13
smarcik, można upolować super oferty! Ja się czaję od jakiegoś czasu. W maju tydzień w 3-4* hotelach, allinclusive, przeloty, ubezpieczenie i transport z i na lotnisko w okolicach tysiąca. Na ZSama jako biedna, niepracująca studentka odłożyłam już niezłą sumkę i wypatruje okazji 😀
ps. zakynthos chodził po 800-1000zl 😉
Dzisiaj obrona. Przydałyby się jakieś kciuki o 12:50 :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 czerwca 2016 08:34
Smarcik, gratki! 🙂

Olencja, kciuki sa, daj znac jak po.

Moja obrona za dwa dni i jestem mega zestresowana. Dostalam takie zagadnienia, ze moglabym to badac przez miesiac i tylko zakreslic problem :/ przelozylabym to na wrzesien
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 czerwca 2016 08:39
olencja trzymam kciuki!

madmaddie za Ciebie potrzymam za 2 dni  😉 Jak to dostałaś zagadnienie? Jak wygląda obrona u Ciebie?  🙂


galopada no jasne, że można  😉 A kto w tym czasie płaci czynsz, rachunki za mieszkanie, jedzenie na cały miesiąc? Rodzice? Śmiechu warte  😉 O takich fanaberiach jak np koń to już w ogóle nie wspominam, bo tutaj trzeba by naprawdę ostro zapierdzielać całe studia i szczerze mówiąc jedyną taką osobą, którą znam, jest forumowa Averis. Innym pieniądze na to wszystko spadają chyba z nieba  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 czerwca 2016 13:27
smarcik, dzięki 😉 u mnie to wygląda tak, że dostaje się dwa zagadnienia i się na nie odpowiada. najlepiej tak z 15 min, o coś tam jeszcze mogą zapytać, ale tak generalnie to wszyscy się cieszą i chcą, żebyś sobie poszła. czasami recenzent jest taki, że nie daje zagadnienia, nawet jak promotor prosi, ale mój recenzent jest super 🙂
mam historię i teorię eseju, a później eseistykę u Tokarczuk. trochę się w tym tracę, każdy słownik podaje co innego, no i jest to dość szerokie, każdy badacz swoje, nie spamiętam tych nazwisk.  🤔wirek:
ale dostałam takie recenzje, że bardziej laurki, więc może dam radę 😉
Dzięki dziewczyny, już po 🙂 ostatecznie będzie 4,5 na dyplomie, szczerze mówiąc jestem pozytywnie zaskoczona, bo średnią ze studiów miałam raczej bliżej 4 😀 To był jeden z najprzyjemniejszych egzaminów 😀

madmaddie, kciuki będą 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się