Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.

wiało, błyskało się może z 20 minut, teraz lekko pada... tyle z burzy w Wawie
U mnie cały czas tak:



Ale chwilę powiało mocniej i teraz jest cisza, także obawiam się, że też pójdzie bokiem  🤔

edit: pada  😍
u nas burza była marna, deszcz też, ale trochę się odświeżyło powietrze. Na jutro zapowiadają chłodniej. UFFFF
Wczoraj Białobrzegi Radomskie.
Przeszła jakaś mini traba powietrzna.
Pozrywalo dachy, połamało drzewa.
Potem non stop błyski, mega ulewa
Masakra istny armagedon
U mnie raz porządnie gdzieś piorun walnął, aż podskoczyłam. Dzisiaj temperatura do życia, ok. 18 stopni  😍
Kraków Śródmieście, now.... oh my God!!  😵
Warszawska roślinność umiera.
O deszczu nikt tu nie słyszał od dawna.
Dajcie nam go trochę
Warszawska roślinność umiera.
O deszczu nikt tu nie słyszał od dawna.
Dajcie nam go trochę


chodźcie i sobie weźcie
my siedzimy z psem pod stołem i czekamy aż sobie ta burza pójdzie
Zapowiada się na to, że to, co nad Krakowem, Warszawę jednak ominie... Zresztą z burzowych chmur dużo tak naprawdę nie popada. :/
U nas w stajni zamiast placu jest plaża, nad którą unosi się smog. A jak jest choć trochę wilgoci, to wcale to podłoże nie jest takie tragiczne... Marzę o deszczu, na placu jeździć się nie da, na hali tym bardziej, bo to namiot, na trawie też nie, bo ziemia wyschła na kamień i twardo, w lesie od biedy da radę, ale też bez szału, delikatnie mówiąc, też susza i twardawo... Jak żyć? 🙁
Miasto nam podtopiło 🙂
Miasto nam podtopiło 🙂

honey oddajcie trochę wody, u nas zaraz będzie miesiąc jak nie było deszczu  😵
u mnie był wczoraj huragan... rozpoczęło się od burzy piaskowej. Zaczęła się dosłownie w minutę, myślałam ze koni na padokach nie znajdę. Wiało tak, że ledwo się doczłapałam do bramek, totalnie nic nie było widać, a piasek będę zmywać z siebie (i sprzątać) chyba jeszcze z tydzień. Pierwszy raz coś takiego widziałam... Chabety oczywiście w histerii, śmieci latają, drzewa się łamią, no armagedon  😁 A potem zaczęła się burza, lunęło i grzmociło tak, że szło ogłuchnąć.
Pozdrowienia z wielkopolski  😁
O kurczę. 😲 A u mnie dudni tylko koncert z okazji święta wioski i suchooo... Za to to, co się dzieje aktualnie nad Węgrami... 🤔zok: I wygląda na to, że idzie do nas (o ile się nie wyprztyka po drodze). Tak źle i tak niedobrze. :/ Plus, że wieczorami już nie jest tak strasznie gorąco i da się oddychać, więc udaje mi się odpalać konia trochę wcześniej niż o 20 (i po ciemku, tzn. z oświetleniem placu, ale takim, że ledwie widzę, gdzie jadę).
A ogólnie to jestem w szoku, że cynie przetrwały niepodlewane przez 1,5 tygodnia, jak były te największe upały. Jeśli ktoś szuka odpornych na wszystko kwiatków do ogródka - polecam. 😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
16 sierpnia 2015 21:35
kolebka, Wow, ale zalało!  😲 😲

Gdzie wy macie te wszystkie burze? Łódź jak zwykle wszystko omija. Wczoraj trochę pogrzmiało, ale poszło bokiem przez Pabianice i Konstantynow, przeskoczyło za Zgierz i tak za Zgierzem parę godzin kotłowało się. Sucho jak pieprz, wszystko usycha. Tragizm.
Świetokrzyskie- zanim koń dobrze grzbiet do deszczu wystawił było już po nim. Pogruchało zza góry i poszło precz. Porażka.
Wrocław tez suchy tym razem 😉
U was chociaż "przechodzi bokiem" i jest szansa, że coś tam skapnie, a u nas w ogóle nie zapowiada się na żadną burzę ani deszcz... chociaż tyle dobrego, że temperatury nie takie szalone jak np. we Wrocławiu...
Mam w pracy po kostki szlamu i g...... w przyziemiu. 😵
Kurczę! Nie było aż takiego deszczu. Wybucha kanalizacją. Co za miasto!
To nie jest fair.... was zalewa, robi zniszczenia a u nas susza... nie pamiętam kiedy ostatni raz deszcz widziałam  🙄 Nie można by tak podzielić i wszystkim po kawałku?  😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
17 sierpnia 2015 09:25
Tania dobrze mówisz, pamiętam większe ulewy w te wakacje i nie zalewało tak a wczoraj pozalewało wszystko jakby ta burza trwała przynajmniej cały dzień.
Tania dobrze mówisz, pamiętam większe ulewy w te wakacje i nie zalewało tak a wczoraj pozalewało wszystko jakby ta burza trwała przynajmniej cały dzień.

No właśnie. Ja nawet nie szłam sprawdzać bo deszcz jak deszcz. A dziś rano.... 😵
p.s
Teraz leje i leje a ja z niepokojem zerkam na studzienki.
m.indira   508... kucyków
17 sierpnia 2015 11:14
bo to nie tak, ziemia wysuszona nie przyjmuje nagłych opadów tak jakby padało powoli, zabita, wysuszona, pylista, przy dużym opadzie robi sie lodowiskiem po którym woda płynie, poza tym opady są intensywne i krótkie, a podatnego gruntu coraz mniej, króluje niepodzielnie asfalt i kostka brukowa, miejskie pustynie gdzie zieleń jest ale nie na trawnikach tylko w koronach drzew obramowanych dookoła betonowym krawężnikiem, kanalizacje nie są przystosowane do takich opadów bo kiedyś wystarczały, ale to było kiedyś, gdy na ulicach były klomby, trawniki i płytki chodnikowe kładzione na piasku a nie na piasku z betonem...
zmienia sie klimat, ok... za parę lat będzie zimno, mokro i ponuro bo taka pora przyjdzie też...
Zachodniopomorskie: z Gryfic nad Łobez sunie ostra burza z gradobiciem, grom za gromem, lepiej kto zdąży pozamykać zwierzęta. Zaraz pewnie tam będzie.(16:30 ?)
Halo zachód, halo północ. ..... jak tam wczorajszy armagedon ?
Dzisiaj w centrum i na wschodzie pewnie powarczy. Prognozy są mocno niepokojące
40 stopni w cieniu i zero nadziei na deszcz.
galopada_   małoPolskie ;)
26 czerwca 2016 11:47
Lublin - milion stopni, rozpływam się siedząc na kanapie. mieszkanie mamy od zachodu, nie chce myslec co czują sąsiedzi po drugiej stronie 😵 czekam na burzę!
Wrocław - zachmurzone niebo, zimno. Miało lać, nie pojechalam na plac, nie pada a ja się wściekam. Przestaje wierzyć prognozom!
Znowu? U mnie wczoraj znowu zepsuło prąd (drugi raz w ciągu tygodnia... tylko wtedy burza w piątek, a w części miejscowości włączyli dopiero w niedzielę pod wieczór). Akurat na drugą połowę meczu. :/ Lało albo padał grad (na przemian ze słońcem, albo jednocześnie) w sumie 3 godziny, do tego wiało tak, że momentami nic nie było widać. 20 km dalej woda się wlewała do budynków, a były też w okolicy miejsca, gdzie tylko pokropiło albo w ogóle nic. Wracając o 22 do domu miałam nadzieję, że prąd już jest (agregat w serwisie, bo mu się lekko zdechło po zeszłym tygodniu) - niestety... Jadę wzdłuż torów, ciemno jak w grobie, zastanawiam się, jak bardzo wolno jedzie pociąg, że go wyprzedzam, jadąc 20-30 km/h - w końcu do mnie dotarło, że on stoi (nie było dobrze widać przez drzewa). 😉 Zabrakło im prądu z 500 m przed stacją... Na przejeździe kolejowym paliła się tylko świeczka w budce dróżnika. Dość dziwnie się przejeżdżało przez kompletnie ciemny przejazd, widząc światła pociągu zza zakrętu. 🤔wirek:
Teraz widzę, że nad Krakowem wali i idzie na północny wschód - czyli pewnie za 2-3 h będzie u mnie... Masakrycznie to wygląda: klik. :/ Miałam dziś iść na koncert wieczorem, ale nawet, jak do tego czasu burza pójdzie dalej, pewnie bym musiała na niego dopłynąć. Zwłaszcza, że koncert w Otwocku, a tam kanałów burzowych po prostu nie ma. 👿 Więc po każdych trochę większych opadach to miasto przypomina Wenecję.

bera7, to obczaj mapkę, którą wrzuciłam - do Ciebie przyjdzie wcześniej. 😉 Swoją szosą - nieźle się rozpędza, przed chwilą było tylko dookoła Krakowa, teraz widzę, że już dojeżdża do Kielc... 🤔
Oooo sumire, Twoja mapka fajniejsza niż burze.dzis.net, bo sie rusza 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się