Kleszcze i babeszjoza u koni.

Chyba 6 tygodni... a w praktyce to ze 3.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
31 maja 2016 20:38
sumire- I dobrze, aby przetrzymało sezon. W tamtym roku ściągałam codziennie z konia 10-40 kleszczy (najwięcej u koni maści kasztanowatej, najmniej u ciemno umaszczonych). A teraz sporadycznie znajdzie się 1-2 kleszcze co kilka dni. Mam mniej pracy  😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
26 czerwca 2016 21:31
Kochani, czy ktoś ostatnio walczył z boreliozą?

U Dobrej wykryto boreliozę (z pierwszego badania krwi; będziemy robić jeszcze jedno żeby ostatecznie potwierdzić). Czy poza lekami od wet jest coś jeszcze co mogę zrobić żeby jej pomóc? Jakieś ziółka, witaminy?
maliniaq   Just do your job.
26 czerwca 2016 21:46
Edytka ja walczyłam u mojego konia z anaplazmozą odkleszczową, zalecone były preparaty z żelazem na poprawę czerwonych krwinek, z ziółek polecam czystek, tutaj masz opisane zastosowania: http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Czystek-ziele-susz-/1550
Trzymam kciuki, dacie radę  😉
Edytka, pisz do Renobiusz, też przerabiała anaplazmozę ostatnio i zdaje się, że ma obcykane ziółka itp.
A powiesz, jaka okolica? Już co prawda i tak się modlę o brak kleszczy na koniu, bo ta anaplazmoza to u nas w okolicy i było już kilka przypadków... 😵 Na szczęście tfu tfu z konia od dłuższego czasu nic nie wyciągam (z innych w stajni mi się zdarza), więc mam nadzieję, że jednak preparat działa.
Podbijam temat.Aktualnie mamy początek małej inwazji kleszczy.. 😵 Czy oprócz czarnej absorbiny i preparatów na bazie nat.olejków są na rynku takie dedykowane koniom?Może macie swoje  sprawdzone sposoby?
U nas jest już kilka ofiar...
Na szczęście wet na miejscu
Jak rozpoznać boreliozę u konia? 😀 Jakie są pierwsze objawy?
Jak rozpoznać boreliozę u konia? 😀 Jakie są pierwsze objawy?


Tutaj jest fajny artykuł na ten temat: http://www.konieirumaki.pl/pl/choroby-odkleszczowe
Diagnoza boreliozy u ludzi to wróżenie z fusów, ty byś chciała u koni diagnozować. Bez przesady.
Czy ktoś z tego korzystał i może podzielić się opinią:

http://www.eco4lapy.pl/index.php/produkt/equi-nopick-roztwor-odstraszajacy-kleszcze-1l/
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
24 marca 2017 20:27
SPOT-ON na kleszcze i inne pasożyty zewnętrzne. Zawiera deltametrynę. 10ml na 100kg ciała, maksymalnie 50ml polać wzdłuż grzbietu konia.
Dementek,dziękuję za odpowiedź :kwiatek: jak na razie pryskanie konia moim spreyem DIY z olejków i octu o dziwo też pomogło..albo to zbieg okoliczności i pierwszy wysyp za nami.
WSZY!!!proszę o szybką pomoc.Dzisiaj zauważyłam że moja klacz jest cała we wszach.Nie wiem skąd się to wzięło,skoro codziennie boks jest czyszczony,konie są codziennie wypuszczane na pastwisko.Pełno w sierści jest jajeczek,sierść jest matowa,w poniedziałek dopiero będzie weterynarz,ale może coś mi doradzacie,co dalej....😉
andzia1 jakich olejków użyłaś ?
GabiJamal.własnie wzięłam w adopcję z fundacji kucyka-okazało,że też jest zawszony. Zalecenia wet-ostrzyc sierść /zwłaszcza grzywę/,wykąpać w manusanie,następnie spryskać całego konia sprayem z FILPRONILEM /powtarzać to przez kilka dni,aż do wyginięcia wszy/. Odseparować od innych koni.
Odrobaczyć -powtarzać odrobaczenie jeszcze 2-krotnie  w odstepach tygodniowych.
Chomcia, robiłam taki sprey na muchy,receptura wzięta z dwa lata temu z forum.jest tam geranium,cedr,lawenda,eukaliptus,d.herbaciane,grejfrut.dowoda i ocet.proporcje moge napisać później.
Hej, w tych wszystkich spary'ach DIY ocet jest po to, aby olejki eteryczne mogły się rozpuścić w wodzie. One się realnie w wodzie nie rozpuszczą tylko właśnie w alkoholu. Wiadomo, że czystym spirytem nikt nie będzie konia psikał, a ocet ze swoją zawartością alkoholu jest ok. Do tego ocet ładnie się rozcieńcza z wodą.
Zazwyczaj się daje ocet z wodą pół na pół, i do tego olejki. Z tym, że kolejność powinna być taka: ocet, do tego olejki do tego woda.
kotbury, ale... ocet to roztwór kwasu octowego, C2H4O2 nie alkohol (CnHmOH)...
Rzeczywiscie jako kwas jest dobrym rozpuszczalnikiem.
Skrót - olejki się rozpuszczą w alkoholu - ale odradzamy robienie mikstur na spirytusie.
Za to na ocie spirytusowym jak najbardziej

Diagnoza boreliozy u ludzi to wróżenie z fusów, ty byś chciała u koni diagnozować. Bez przesady.


Potwierdzam  😕
Swoją drogą jestem ciekawa czy można zrobić panel na borelię i koinfekcje koniowi - czy laboratorium to przyjmie i będzie umiało zinterpretować.

Mogłoby się okazać, że wielu ludzi zaoszczędziło by na MSM... gdyby tylko wiedziało.

Edytuj posty!
Można wykorzystać metodę PCR do zbadania krwi konia, ale koszta są b. duże, jeśli chcemy wiarygodnej diagnostyki.
Temat na topie bo nie tylko kleszcze zarażają, coraz powszechniej muchy końskie itp. jeśli chodzi o "ludzkie" przypadki
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
10 kwietnia 2017 09:36
Czy ktoś z tego korzystał i może podzielić się opinią:
http://www.eco4lapy.pl/index.php/produkt/equi-nopick-roztwor-odstraszajacy-kleszcze-1l/

Wypróbowałaś już może?
Ja miałam coś podobnego (w zasadzie mam, bo wala się w siodlarni), nawet to to reklamowali w zeszłym sezonie - ani nie działało na koniach, ani w domu i to nie, żeby działało krócej, a wogóle nie było efektu - tylko pieniądze wyrzucone w błoto.
http://allegro.pl/bio-insektal-500ml-naturalny-preparat-na-insek-i6268094077.html
zdrowy-kon.pl/pl/p/Abwehrkonzentrat-Pferd-dlugotrwala-ochrona-przed-kleszczami/797

Stosował ktoś ten olejek ?
dea   primum non nocere
19 kwietnia 2017 22:22
Ciekawe, że według tego artykułu, wczesne prawidłowe usunięcie kleszcza zabezpiecza przed boreliozą... ciekawe na tle koleżanki zakażonej przez jusznicę.
dea No mocna nieścisłość w tym artykule, wczesne wyciągnięcie kleszcza ewentualnie może zmniejszać ryzyko zarażenia chorobami odkleszczowymi, ale w niewielkim stopniu. Chociaż znam przypadki, gdzie, najczęściej psy, dostawały babesziozy od kleszczy, które praktycznie ledwo co się wbiły, także przestaję powoli wierzyć w to "mniejsze ryzyko" :/
Mojego konia w weekend zaatakowały kleszcze, miał ich ok. 50 pod pachami, na nogach, w pachwinach... Prawdopodobnie wszedł w jakieś krzaki na padoku, aktualnie ma w tych miejscach ropne strupki. Kleszcze były małe, jeszcze nie zdążyły się napić, usuwałam je pęsetą, ale niczym później nie przemywałam. Macie może jakieś aktualne artykuły jak prawidłowo usunąć kleszcza i czy po usunięciu czymś to odkażać lub smarować? Oraz czy taka "ludzka" pęseta nadaje się do takich zabiegów?
To jest najlepsze do wyciągania.
https://www.groomershop.pl/pl/p/Tick-Twister-kleszczolapki-do-usuwania-kleszczy-2szt/984?gclid=CMeyqN7jstMCFV7gGQod04UCSA

Wczesne wyjęcie kleszcza może zabezpieczyć przed boleriozą. Kleszcz zwraca swoją zawartość po 48-72h wiec usunięcie wcześniej może uchronić przed zarażeniem. Ale wiadomo, ze może zwrócić wcześniej, np. przy nieprawidłowym wyciągnięciu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się