Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

rzepka, ale zdajesz sobie sprawę z tego, ze koniczyna czerwona i lucerna to kompletnie inne rośliny, oraz że krowy mają inny układ pokarmowy, niż konie?

ganasz, próbowałaś moczyć siano? Albo podawać sianokiszonkę (o ile masz dostęp)?

rzepka  :kwiatek: to spróbuję
Gaga nie zmieniam sposobu żywienia, bo nam się sprawdza, sianokiszonka odpada, nie mam zaufania do tej paszy,  siano jest moczone ale podawanie go na sucho ma więcej zalet w żywieniu. 😉 Nie mam wpływu na rodzaj siana, bo klacze są na hotelu i muszę się w tych okolicznościach dostosować. Siano jest ładne, suche dobrze pachnie ale ... , a kupowanie gotowej sieczki jest o tej porze roku bez sensu, bujna trawa na pastwisku rządzi.
Pozdrawiamy trzydziestki ;-)

Ganasz my sami robimy właśnie sieczkę z tego samego siana co konie jedzą na co dzień, żeby miały wypełniacz do treściwego. Dziadek też je, ale on akurat nie ma żadnych problemów zębowych i je wszystko i wygląda jak świecąca kula.

Dla przypomnienia senior

Kastorkowa czyli dobrze kombinowałam  😉 u nas też zęby ok. tz jednego brakuje ale wiek ma swoje pawa 🙄
Jaki dziadek ??? to piękny koń pełnoletni  :kwiatek:
dużo zdrowia dla seniorów

My się śmiejemy, że "dziadek" bo to ostatnie słowo jakim można go opisać 😀 Między chłopakami jest niby 15 lat różnicy, ale na pewno nie mentalnie 😀

na jaką długość tniecie sieczkę z siana?

Gaga -wiem, jak wygląda uklad trawienny przeżuwaczy, bo hoduję tez kozy 😉 O  Taka sieczkę z koniczyny (albo całą suszoną) daje się tutaj  koniom pociagowym. Ja dawałam swoim garść na smaczek do paszy ( i to z lucerny, bo obsiałam kawałek działki). Raz dałam z koniczyny -i od razu spuchły koniowi nogi, niestety.W tym roku będziemy mieć koniczyne czerwoną -ale to tylko po troszku dla kóz, koniowi nie dam.

Stosował ktoś z was dla seniora pasze beste jahre z st. Hippolyt lub  spillers senior conditionig? Szukam czegoś co pomoże przytyć trochę moją babcię (25 lat), nie jest bardzo chuda, żeber nie widać ale przydałoby się kilka dodatkowych kilogramów dla ładnego wyglądu ;p zjadła ostatnio dwa worki balancera bio-life z Saracena ale nie zauważyłam żadnej poprawy, wcześniej stała kilka miesięcy na Baileys dla seniorów i też bez szału. Niestety nie bardzo mam kasę żeby pasze dawać pełnoporcjowo więc po prosu dostaje kilogram paszy do owsa plus witaminy dla uzupełnienia i sieczka(żeby nie było nieporozumień -balancer dostawała według zaleconego dawkowania a nie kilogram tak jak pasze;p). Jak macie jakieś sprawdzone pasze na przytycie seniorów to będę wdzięczna za rady 🙂

Pati11 ja stosuję w zimowym okresie Spillers senior conditioning mix dla mojego dziada i bardzo sobie chwalę, trzyma wagę i wygląda naprawdę dobrze. Oprócz paszy (dostawał miarkę taką od pavo na dzień) dawałam jeszcze otręby pszenne i owies. Stał też na Bailey'sie i Pavo i niestety się nie sprawdziły. W naszym przypadku najlepiej działa pastwisko 24h 😉

Pati11 na mojego 20 latka pomogło ST HIPPOLYT Reformmusli i Lucerna Sukcesu szybko przytył i nie miał nadmiaru energii  🙂

Hej! Ma ktoś konia ze zmianami w ścięgnach? Mam 23 letnią klacz od dłuższego czasu kulejącą... Był wet i dał coś przeciwzapalnego i jakieś saszetki do podawania rano i wieczorem po których może zakuleć na nogę z którą jest najgorzej. Mam kilka pytań  😉

Banandi jeżeli koń kuleje od dłuższego czasu to trzeba go zdiagnozować. Czy wet robił USG, co to za zmiany na ścięgnach? Na ile nóg kuleje i dlaczego ma kuleć po przeciwzapalnych? Dość chaotycznie to opisałaś

Wpadam pochwalić się moim seniorem, który od dwóch lat już tylko chodzi sobie po łące:

[img]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xlt1/v/t1.0-9/13754660_1041199619327119_8059263660193777605_n.jpg?oh=086caf712716c116e1fc835d0a9ac74a&oe=57F28CF8&__gda__=1479334108_473b332f862a451e66838fd977d4a703[/img]
Humor mu dopisuje  😅. Jestem z niego bardzo dumna, że tak się trzyma, mimo chorych nóg i serca. Odpukać tfu tfu ostatnio żadnych kulawizn, puchnięć. Patrzę na niego i nie mogę się nim nacieszyć!  😍

Pozdrawiam kącik, oby wszystkim seniorom dopisywało zdrowie!

z życzeniami najlepszego zdrowia dla seniorów i ich ludzi    😅

Banandi - ja mam emerytkę ze zmianami w ścięgnie kulawą z przerwami od kilku lat (zginacz głęboki - przyczep i jego okolica, w powierzchownym i prostowniku też nie jest ok, ale są mniejsze zwapnienia - wszystko w okolicy dolnych przyczepów, reszta ścięgna jest ok, przynajmniej na usg nic nie widać). Ale też nie rozumiem, czemu po przeciwzapalnych ma byc gorzej? Chodzi Ci o to, że wtedy nie czując bólu dobija kończynę? Czy co? Moja po przeciwzapalnych śmiga, ale że chodzi wtedy w sposób, który potem powoduje jeszcze większy problem, to unikamy leków poza momentami, że jest duże pogroszenie i widać ogólny dyskomfort u konia. Na szczęscie to tak raz na wiele miesięcy się zdarza, jak przyszaleje na padoku, a na co dzień drobna nieregularność nie sprawa jej trudności w życiu w stadzie (bez stada fiksuje psychicznie, więc chodzi ze spokojnymi końmi). Tak to tylko wspomagająca suplementacja, regularne zabiegi fizjo i obecnie zalecony streching 5 razy w tyg. Polecono mi też teraz ultradźwięki na rozbicie zwapnień, choć jak poczytałam to są bardzo sprzeczne teorie na temat czy to działa. Koszt na tyle mały, że i tak spróbujemy.mi

ganasz, ogromny szacun. Super wygląda ta 29 latka  😜

Gaga  :kwiatek: Wadera jest z nami od osiemnastu lat, jak skończyła 20 lat to wszyscy mówili WOW, teraz kiedy leci trzydziestka - mówię o to dopiero trzydziestka przed nami  😍 a to był wrak konia i psychiczny i fizyczny w oczekiwaniu na transport. Nadrabia stracone lata w doborowym towarzystwie. 🏇 Wiosną był mały kryzys kondycyjny ale rozruszała się po okrzemkach i to cieszy i to , że pod siodłem też sobie truchta. Małopolaki to wspaniała rasa i dobre geny -walewicki Łowicz.

Mam pytanie dotyczące żywienia emerytów.

Od paru dni mamy w stajni dwa konie na emeryturze, jeden 28 lat, drugi 30 lat.  Są okropnie chude - gdyby porównać je do ludzi, bym powiedziała, że wyglądają jak więźniowie obozu koncentracyjnego, szkielety obciągnięte skórą. 
Konie dostają 3 razy dziennie po 1 miarce/1,5 miarki owsa zmieszanego z jedną miarką Marstalla Naturgold Getreide/Flocken (to jakieś płatki kukurydziane, na worku tylko niemiecka wersja), na kolację jedną miarkę mokrych wysłodków (miarki paszowe). U nas siana mają bez ograniczeń.

Może macie jakieś sugestie, co dodać/zmienić w  tej diecie?  Nie wiem, czy ich stan wynika wyłącznie z wieku czy też z nieodpowiedniego żywienia, ale biorąc po uwagę inne elementy ich wyglądu, podejrzewam, że mogą być zaniedbane (nie mówię, że celowo, może z braku wiedzy), dlatego pytam.

I jeszcze jedno: czemu służy lonżowanie starych koni raz w tygodniu?   

Ja spotkałam się w podobnym przypadku z 5 posiłkami dziennie, owies nie cały tylko gnieciony i moczony, mieszanka z płatkami jęczmiennymi, i witaminy.  Trawa dużo pomogła w sezonie.

Co do trawy to jest zalecenie, żeby raz w tygodniu wypuszczać je na trawę.

Mam pytanie dotyczące żywienia emerytów.

Od paru dni mamy w stajni dwa konie na emeryturze, jeden 28 lat, drugi 30 lat.  Są okropnie chude - gdyby porównać je do ludzi, bym powiedziała, że wyglądają jak więźniowie obozu koncentracyjnego, szkielety obciągnięte skórą. 
Konie dostają 3 razy dziennie po 1 miarce/1,5 miarki owsa zmieszanego z jedną miarką Marstalla Naturgold Getreide/Flocken (to jakieś płatki kukurydziane, na worku tylko niemiecka wersja), na kolację jedną miarkę mokrych wysłodków (miarki paszowe). U nas siana mają bez ograniczeń.

Może macie jakieś sugestie, co dodać/zmienić w  tej diecie?  Nie wiem, czy ich stan wynika wyłącznie z wieku czy też z nieodpowiedniego żywienia, ale biorąc po uwagę inne elementy ich wyglądu, podejrzewam, że mogą być zaniedbane (nie mówię, że celowo, może z braku wiedzy), dlatego pytam.

I jeszcze jedno: czemu służy lonżowanie starych koni raz w tygodniu?   



trusia odkarmienie seniora to nie najłatwiejsza sprawa, ale da się! Niestety proces ten będzie trochę trwał. Przede wszystkim sprawdziłabym stan zdrowotny ogólny - badanie morfologiczne (możliwie szerokie) oraz kontrola zębów (obstawiam, że stan tych ostatnich może być powodem problemów z gryzieniem i trawieniem).

Potem kombinowałabym ze zwiększeniem włókna- wysłodki są dla takich staruszków super - bo są miękkie i łatwa do przyjmowania, możecie dodać do tego moczone trawokulki. Mój 27-letni właściwie siana je połowę tego co za czasów świetności - właśnie z uwagi na ruszające się zęby. Możecie im takie włókniste posiłki serwować w mniejszych porcjach, ale częściej (nawet po 4-5 x dziennie).

Owies dostają pełny czy gnieciony?

Z lonżowaniem - hmmm ciężka sprawa bo w sumie zależy to od stanu konia. Jeśli są bardzo chude to nie serwowałabym im lonży raz w tygodniu, tylko regularnie prowadzałabym na spacery stepem. Dopiero jak zobaczycie że przybierają na masie zaczęłabym im wdrażac ruch - bo co jak co ale ten ostatni jest seniorom potrzebny.

Owies pełny.

A tych wysłodków to nie powinno być więcej?

Edit: Tzn. chodziło mi o to, ile wysłodków, bo napisalaś, że więcej. 

Owies pełny.

A tych wysłodków to nie powinno być więcej?


Ja bym spokojnie dała więcej - zwłaszcza jak odkarmiasz. Możecie dodać do tego oleje - w wersji najtańszej rzepakowy. Ale wszystko to należy powoli z głową wprowadzać.

A dlaczego są na trawie raz w tygodniu? To z powodów zdrowotnych mają limitowane wypasanie?

edit: Mój stary nie odkarmiany dostaje dwie pełne miarki dzienne. Więc myślę, że spokojnie możecie stopniowo zwiększać ich ilość - tak żeby sukcesywnie zjadały nawet do 1,5 miarki mokrych wysłodków na posiłek.

Nie wiem, dlaczego. Właścicielka tak zadysponowala. Są u nas od soboty, właściciel stajni bardzo się zaanagażował w ich odpasanie i pytam na jego prośbę.

Rozumiem - sprawdźcie koniecznie zęby myślę, że tu znajdziecie klucz do problemów z przybieraniem na masie.

Rozpisałam się, a Bjooork to samo napisała chwilę wcześniej  😂

Także Trusia wszystko co napisała Bjooork weźcie pod uwagę

Wielkie dzięki. Zęby zasugeruję

Ile tych wysłodków, żeby nie przedobrzyć? Ja od razu zasugerowałam, żeby dostawaly rano i wieczorem.  Po ile suchych na posiłek?  

Edit: zauważyłam edit.  🙂

Edit 2.

Mój stary nie odkarmiany dostaje dwie pełne miarki dzienne. Więc myślę, że spokojnie możecie stopniowo zwiększać ich ilość - tak żeby sukcesywnie zjadały nawet do 1,5 miarki mokrych wysłodków na posiłek.

Która wersja z poniższych:

1. 1.5 miarki na posiłek przy dwóch posiłkach dziennie (analogicznie do Twojego z dwiema miarkami)
2. 1.5 na posiłek przy 4-5 posiłkach dziennie, o ktorych pisałaś wyżej.
3. Jeśli ilościowo wersja 1, to rozumiem, że 3 miarki rozbić na 4 - 5 posiłków.

Sorry, że tak dopytuję może o oczywistości, ale nie chcę się pomylić.

Żal mi tych koni. Po przyjeździe w nowe miejsce w ogóle nie rozglądały się, nie sprawdzały otoczenia - od razu rzuciły się na jedzenie.

ganasz,  Ty nas tu chyba coś kantujesz, bo Wadera to raczej na rozbrykaną 16tkę wygląda  😜 😉  piękna jest.  😍

trusia, trawa raz w tygodniu? mój dzięki codziennemu wypasowi jest w całkiem dobrej formie (pastwiska mamy  'nierówne' no i troche jednak po nich chodzi, ma na nich swoich kumpli no i trawa.).  Już bym wolała w ogóle nie wypuszczać niż dać się koniowi nacieszyć pastwiskami raz w tygodniu :/  poza tym ciekawi mnie, czy nie będą się zapychać ''na zapas'' trawą, jak będą wypuszczane tak rzadko - oby nic sie nie stało..
i tak jak napisała bjooork - lepiej spacerki stępem niż lonżowanie, mój się np. lubi czuć potrzebny i takie spacery (lub też jazda stępem) mu służą.  😍 

Nie wiem, dlaczego. Właścicielka tak zadysponowala. Są u nas od soboty, właściciel stajni bardzo się zaanagażował w ich odpasanie i pytam na jego prośbę.

uderz do Ganasz. Ma 30-letnią klaczkę, która wyglada i rusza się jak 10-latka! góra 😀. wzięła ja w kiepskim stanie i naprawdę ma doświadczenie jak dobrze wyprowadzić z kiepskiego stanu i prowadzić dalej. Wadera jest tego wizytówką.

trusia możecie podawać wysłodki do każdego posiłku i stopniowo zwiększać (nawet kosztem owsa - bo tak jak wspomniałam myślę że za wiele z niego nie czerpią). Nawet pokusiłabym się o rozwiązanie, w którym tylko do 3 posiłków dodawane byłoby zboże, a dodatkowe dwa skomponowane byłby tylko z wysłodków np. z trawokulek.

I tak jak napisała desire - jeśli nie ma wielkich przeciwskazań zdrowotnych (syndrom metaboliczny, ochwal czy Cushing) to zdecydowanie dałabym im szansę na korzystanie z trawy. Ale jeśli się na to zdecydujecie to też warto kontrolowanie zwiększać im radość z trawy, żeby się zaraz nie okazało, że będziecie walczyć z kolkami.