Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 lipca 2016 20:00
Boluś himself! Zażyłyśmy ze zduśką "rozkoszy" pobutybw zoo z dwulatkami. Ani pogadać, ani pooglądać zwierzątka 😀 Ale było przemiło.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
08 lipca 2016 20:05
Tak, tak to Bolo.  
Edit
Ej j znowu mi ucina tekst a tyle napisałam wrrr

Kasiulkaa25 trzymaj się! 
zduśka, maleństwo, Cudne wasze dzieciaczki! 😍
Kuba przestal mi spac w dzien jak skonczyl 2 lata.

Dziewczyny jeszcze raz dziekuje za gratulacje.
Wczorajsza rozmowa z Kuba na temat mojej ciazy byla niesamowita.
Tyle czulosci,  niedowierzania, szczescia u tak mlodego czlowieka jeszcze nie widzialam.
Chyba z dobre 10 razy moj syn pytal sie czy ja na serio w tej ciazy jestem.
Potem bylo skakanie z radosci i powtarzanie bede mial brata lub siostre.
Dzis powtorka z rozrywki.

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
08 lipca 2016 20:29
maleństwo ja zaraz poznałam że Kalinka i Bolo 🙂 Ale fajna para 🙂

nerechta ja jeździłam do gastroenterologa ze względu na problemy brzuszkowe, koszmarne spanie nocne, refluks.  Na podstawie wywiadu, dokładnego opisu wszystkich historii postanowił przepisać małej Bebilon Pepti MCT (mocny hydrolizat, dodatkowo bez laktozy) i dał zaświadczenie o refundacji mleka. Stwierdził że nie będziemy dalej męczyć dziecka. Przychodniowa pediatra cały czas zlewała temat a my byliśmy już wyczerpani. Na hydrolizacie bardzo się poprawiło. Próbę prowokacji robiliśmy jakoś ok 14miesiąca. Teraz je Hipp właśnie już normalnie. Ale miesiąc temu byliśmy z wizytą u niego ponieważ refluks się nasilił, łącznie z licznymi infekcjami górnych dróg oddechowych i mocnym krztuszeniu w trakcie i po piciu. Wyraźnie sie jej cofało.  No i mamy zrobić ten panel pokarmowy na 20 alergenów pokarmowych z krwi. Bo on nadal jednak obstawia to mleko.

Także ja po przejściach twierdzę że owszem kolki rozwojowo owszem (niedojrzały układ pokarmowy) . Ale wiele dzieci ma ogromy problem,a spychanie tego do poziomu "a samo przejdzie" wnerwia mnie do tej pory.

nerechta jeszcze z innej bajki. Badałaś jej kiedyś mocz? Może spróbuj. Jak wyjdzie ok to będziesz przynajmniej pewna.  Zrób też posiew zachowując wszelkie zasady "sterylnego pobrania" czyli dobre umycie, łapanie do kubeczka, a nie do niesterylnego w żadnym wypadku woreczka. Najlepiej jak troche siuśków upuści. Choć u małych dzieci czasem to trudne. Jak sie nie uda na posiew to ogólne tylko zrób. Ale czasem warto i to i to. Napój ją solidnie przed łapaniem.
Milenak też koszmarnie spała. Koszmarnie. I do brzuszkowych kwestii doszedł problem z układem moczowym, potem zakażenie i ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek. Ale to już gorączka przyszła. Teraz przy każdej mocnej zmianie nastroju dziecka, czy potencjalnym bólu brzucha lekarze każą nam robić badanie moczu. No i profilaktycznie po ZUM badaliśmy 2razy w miesiącu mocz ogólnie, raz posiew. Teraz raz na miesiąc, dwa.
Broń Boże nie straszę. Ale czasem można zapobiec dalszym problemom.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 lipca 2016 20:32
Hehe, to Raja pobije wszystkie rekordy chyba- spała mi w dzień do 3,5 roku 😎 Przestała dopiero niedawno, chyba krótko przed przeprowadzką do nowego domu. A i tak zdarza jej się, że mi w ciągu dnia stwierdzi np. o 15 "mama, zmęczona jestem, idę spać" i... faktycznie idzie spać 😲 tylko trzeba ją wtedy budzić po godzinie góra i jest apokalipsa 🙄
Ale ona w ogóle duuużo spała i śpi. Jak była młoda to standardem było spanie 20😲0-7😲0 plus ze dwie 2 godzinne drzemki lub jedna 3-4 godzinna w ciągu dnia. Do dziś przestrzegamy zasady, że najpóźniej o 9 ma być w łóżku i spać- przesypia calutką noc do 7-8 rano. Więc mam jakąś rekompensatę za nocne wstawanie w niemowlęctwie 😁
ash   Sukces jest koloru blond....
08 lipca 2016 20:33
maleństwo, łeeeeee zazdroszczę i gryzę kanapę ze złości.
Jedyne co to moge wrzucić Wam zdjecie pawia 😉 a tak serio to liczę ze szybko bedzie powtórka i dojadę do Was
Hehe, to Raja pobije wszystkie rekordy chyba- spała mi w dzień do 3,5 roku 😎

Chyba nie... 😉
Em śpi do dziś.
1,5-2h śpi w dzień. Też muszę pilnować żeby wyrobić się przed 17. Później w nocy śpi od 21, 22 do 7, 8.
W wieku około dwóch lat też miała kryzys i trzeba ją było pacyfikować, ale się udało i teraz chętnie chodzi.
Ubolewam, że w przedszkolu tylko maluchy śpią w południe 🙁
ja sobie nie wyobrażam życia bez drzemki 🙂 trudno to nazwać drzemka, bo to 2-2,4-3 godziny 🤣 14/15-17...17:30🙂
Później, owszem późno, bo 21-21:30. Śpi do 7/8🙂
Przychodzi (ostatnio częściej niż rzadziej) ok 3/4 do nas.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
09 lipca 2016 06:27
Dlatego napisałam "chyba" 😁
Zazdroszczę, też bym chętnie ją jeszcze w dzień kladla, ale juz się nie da 🙁
leosky dzieki za podpowiedz! U Igi problem jest wyraznie zwiazany ze stalym pokarmem, wczoraj nie dalam jej nic i noc byla naprawde dobra, pospala tak, ze juz w skowronkach od pol godziny, a zazwyczaj dosypiala z jekiem jeszcze do 9-10.
Mocz badalam jej raz, bylo ok, ale na pewno powtorze.

Pediatre mam niby fajna, bez problemow daje skierowania, ale malo sie wysila sama z siebie...
RagDag W naszym zlobko-przedszkolu jest dla starszakow grupa "spaniowa". Te, ktore chca, ida spac, a te, ktore juz nie potrzebuja maja jakies tam zajecia. Maluchy raczej spia obligatoryjnie. Jest nawet tak, ze te potrzebujace drzemki przed poludniem, sa oczywiscie kladzone do lozeczka!

Fajnie, ze nie tylko ja mam spiace dziecko  😅
Em chodzi do państwowego i za bardzo nie mają takich możliwości przestrzennych.
Ale mają świetną wychowawczynię- może uda się pogadać o jakichś zajęciach relaksacyjnych 😉
RaDag, w naszym przedszkolu nie wiem jak jest w najmłodszej grupie, bo Milan z braku miejsc poszedł od razu do 4latków, ale w tej jego grupie nie ma spania, jest tylko około południa "odpoczywanie" w trakcie którego jest puszczane słuchowisko lub pani czyta bajkę. Każdy ma swoją podusię, ale nikt nie śpi (na dywanie się kładą albo na dworzu pod pawilonem - takim zadaszeniem - na workach sako. W przedszkolu zastępczym (na okres wakacyjny jedno w miasteczku pełni dyżur) jest identycznie. Też trzeba było podusię przynieść, ale spania jako takiego nie ma. Dla nas dobrze, bo Milan nie nauczony spania w dzień i pewnie robiłby zamieszanie 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 lipca 2016 08:05
maleństwo, zduśka, no to ja tak jak ash, wściekam się i czekam na powtórkę. Choćby PKSem ale dojedziemy 😉
No właśnie w pierwszym przedszkolu Em tak było.
Albo puszczane były bajki audio, albo czytane,  albo muzyka relaksacyjna i jakieś ćwiczenia.
90% dzieci i tak spało, ale te parę pozostałych się nie nudziło 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 lipca 2016 08:47
Kurczak, do Ciebie mogę w sumie kiedyś podjechać z trasy, jak Ty w Nasielsku, to prawie po drodze 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 lipca 2016 09:23
maleństwo, prawie w Nasielsku, a nawet bliżej o 13 km 😉 No i pewnie, że przyjeżdżaj!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
09 lipca 2016 10:35
Jasiek od 2-3 roku zycia nie spal w dzien. Jak jest weekend to tez nie spi, ale w przedszkolu zaczal spac bo wszyscy spali. Jest podobno wzorowym lezakowiczem, bo odpada w 2 minuty  😉

Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 lipca 2016 10:46
szafirowa, a jak Ty w ogóle? Ogarnięta? Bo to chyba już? Normalnie I'm so excited 😉  😅

Edit:
Szukam kiecki na...  ślub teścia  🤔wirek: Czy oprócz Happy Mum są jakieś firmy produkujące coś fajnego z opcją karmienia?
Lotnaa, ja kupiłam bardzo ładną kieckę z wygodną opcją karmienia w Next!
Gratuluję nowym ciążówkom (ashar) pamiętam, ale mo że ktoś jeszcze mi umknął.

Dzisiaj wypuścili mnie ze szpitala. Trochę dziwnie się poczułam i po poprzednim przedwczesnym porodzie postanowiłam dmuchać na zimne i pojechać do szpitala by się uspokoić. Potrzymali kilka dni, zrobili wieloktornie ktg, raz usg, 2x badanie ginekologiczne i ostatecznie założyli pessar kołnierzykowy. Miała to cudo któraś z Was? Działa on i rzeczywiście trzyma szyjkę w ryzach? Moja się nie skraca - ma ponad 4 cm, ale ordynator stwierdził, że jest lekko rozpulchniona i na wszelki wypadek zakładamy.

p.s. pomijając wszystko, czy to normalne, że w państwowym szpitalu aby założono mi pessar musiałam go sama kupić w aptece (170zł). A jeśli kogoś nie stać to nie zakładają? Nie prostestowałam, nie kłóciłam się bo w tym szpitalu będę rodzić no i zdrowie synka najważniejsze, ale podejście jak dla mnie zaskakujące.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 lipca 2016 16:18
nada, a który to tydzień? Nie, to nie jest normalne, ale w polskiej służbie zdrowia już nic mnie nie zdziwi... :/
Trzymaj się dzielnie!

Dzionka, dzięki, rozejrzę się.
Ta mi się podoba, ale nie wiem, czy nie będę w niej wyglądać jak w ciąży przez ten wysoki stan?
https://www.happymum.pl/sklep3/d795a,sukienki_wizytowe,230-senza_coral_dress.html
A podobno wszystkie dzieci lubią jeździć samochodem...
Moja Ama się drze CAŁĄ drogę.
😵
abre   tulibudibu
09 lipca 2016 18:38
RaDag, Ada też się darła. Bo niewygodnie, bo narobiła w pieluszkę, bo liście na drzewach robią stroboskop. Teraz ma prawie trzy miesiące i w samochodzie po prostu zasypia. Za to mamy nieustający cyrk przy karmieniu.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
09 lipca 2016 19:05
Melduje, ze test NIFTY wyszedł ok i spodziewamy sie... Chłopca!! 😍 😍 Jestem przeszczęśliwa, bo bardzo tego chciałam, ze względu na charaktery bliźniaków, po prostu drugi chłopak bardziej bedzie "pasował" do ich charakterów i "układów" miedzy nimi  samymi i otoczeniem. Teo zagarnia, zasysa cała uwagę otoczenia, Nela jest duzo mniej absorbująca i obawiałam sie, ze druga dziewczynka by ją przyćmiła. Poza tym moja sis ma dziewczynkę, wiec fajnie, ze Teos bedzie miał braciszka a nie 3 siostry 😉

Zastanawiam sie juz nad imieniem, moim typem jest Bruno, ale moj maz sie nie chce zgodzić, a jeszcze po dzisiejszej wizycie u szafirowej, ktora ma psa o tym imieniu to juz w ogole 😉 Wiec na razie obojgu nam sie podobają tylko 2 imiona: Tymon i Lew, bo musi byc w miarę oryginalnie i krótko  🙂

A w ogole szafirowa ma ekstra gospodarstwo i psy i oczywiście Jaska 😍

Dziewczyny, ktore miałyście cc w terminie, albo niewiele przed-jak było o Was z karmieniem piersia? Ponieważ z blizniakami mi sie nie udało kp, to z tym maluszkiem musi mi sie udać, ale ponieważ rozważam cc to troche sie cykam, ze bedzie powtórka z rozrywki.
Melduje sie znow
Karmienie piersią boli ale jest warte wszystkiego , widze ze dobrze jej robi moja piers ta bliskość i chwila dla Nas.
Moge nieśmiało powiedziec ze jestem Krowa rasy Jersey i mam nadzieje ze tak zostaje, lubie patrzeć kiedy mała sie odsysa i ma pociekniete mleczko, warto było probowac starać sie powalczyć o to kp.

Mała jest słodka mieliśmy wczoraj wizyte położnej i przybrała 20 G wiec ciesze sie ze jest tendencja zwyżkowa.
Czuje sie dobrze jest spokojna jak narazie i mam nadzieje ze ominą nas rożne tematy mało dla niej przyjemne.

Ja tez sie zbieram dosc fajnie wszystko działam przy małej , moje ciecie i szwy wyglądają jak robota za milion dolarów.
I ogolnie jest naprawde 😍
Warta ta malutka jes.  Szystkeigo
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 lipca 2016 19:32
Urodziłam 12 minut po terminie 😉 mleko było teoche spóźnione ( na 4 dobę) ale dopiero wtedy Gabrysia miałam przy sobie. W szpitalu odciągalam co cztery godziny medela na dwie piersi.

Diakonka a jak w pl sie na poród po cc ( bliźniaki to było cc u ciebie? ) zapatrują? Z automatu jest cc czy wspierają SN?
dea   primum non nocere
09 lipca 2016 21:19
Diakonka - gratulacje!! i szacun 🙂
Ja po cc w 40tc, kp do tej pory (dwa lata)  🤣 Trochę walczyłam, ale chyba głównie z własną schizą, bo dziecko przybierało - choć nie znam wkładek laktacyjnych i zalewania mlekiem okolicy. Dokarmiłam może z 10 razy, max 30ml mm. Mała słabo to znosiła brzuszkowo, więc miałam motywację. Nie dałam smoczka ani butli, dokarmianie strzykawką po palcu. Do tej pory bezbutlowa, bezsmoczkowa.

Ty się martwisz pod kątem cc? czemu? przecież miałaś jakieś niewyobrażalne ilości mleka? chyba że chodzi o "rutynę" - u mnie po cc dali dziecko normalnie, leżała na mnie i ssała. Była cały czas ze mną, na 2h po bolesnej kontroli odłożona do mydelniczki obok, bo nie byłam w stanie jej trzymać, poza tym ze mną w łóżku. Pierwsze mm na drugą dobę, jak była głodna i nastraszyli, że nie przybiera. Czyli w teorii dałoby się bez. Dowiedz się w szpitalu jak robią, czy dają malucha po cięciu. Jak widać, można.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
09 lipca 2016 22:09
Gienia-Pigwa, Nela była ułożona poprzecznie, dlatego cc, ale nawet gdyby były warunki do sn to blizniaki radziłabym cc, miałam schize. Moj lekarz na szczęście dał mi ten komfort, ze jak cos to on mnie potnie.

dea, martwię sie pod katem cc, bo dostałam pokarmu, (morze pokarmu ) dopiero w końcówce 3 doby , do tego czasu dzieci dostały butle, potem nie miały ochoty ani siły ssać, do tego Nela miała kłopot z wędzidełkiem. Pewnie winą nie było bezpośrednio cc, ale waga maluchów i moj brak doświadczenia, ale nie chce juz przez to przechodzić, nie chce ani jednego dnia bawić sie z laktatorem (11 mcy sie bawiłam), chce po prostu dostawić synka do piersi tuż po jego przyjściu na świat i zeby od tego czasu było sielankowe kp, po prostu marże o tym.
W szpitalu, w ktorym rodzę dają malucha od razu, zreszta w poprzednim tez dostałam je prawie od razu.

dea w trzeciej dobie miałas pokarm?
A inne dziewczyny  po cc-kiedy dostalyscie pokarm?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się