kasiulkaa25, zdrówka dla Was obojga!
Nela nie śpi w dzień już od dobrych 3 miesięcy. Oczywiście sporadycznie uśnie w aucie czy w bardzo upalny, burzowy dzień, ale wtedy mam przerąbany wieczór. A tak chodzi zwykle koło 20 spać i wstaje około 8 rano. Raz na kilka dni ma pobudkę w nocy na siku i wówczas nie daje się już odesłać do jej łóżka. Ale większość nocy spokojnie przesypia sama.
kasiulkaa25, gratuluję! 😅 Podczytuję Was sobie czasem i trzymałam mocno kciuki za Ciebie! 😅
Kasiulka,no nareszcie,już myślałam,że z Szafirowa urodzisz heh. Aż się wierzyć nie chce,że tyle się naczekalas, a twoja " sytuacja " z szyjka itd była " gorsza " niż moja,a mnie jak szybko " pogonilo "🙂
Duży chlopczyk!! Gratki!
Kasiulka gratki zdrówka dla Was!
Wstawiam jak zawsze niewyjściowe zdjecie z serii matka wariatka
Aaaale słodziuchna! I jakie wloski czarne.
Normalnie przeraża mnie to, zaczynam się rozczulać na widok naleśniczków :/
kot, 😍 💘
maleństwo, ja już mam to samo! 🤔wirek: 😲
maleństwo, Kalinka wymiata. 😁
leosky, Świetne zdjęcia ogrodniczki. 😀
kot, Cudeńko! 😍
kasiulkaa25, No nareszcie! Gratulacje. 😅 :kwiatek:
Napisz więcej jak tylko będziesz mogła. Jak mu na imię?
No to zaraz ktoś się z ciążą zamelduje, miejsca się zwalniają. 😁
Brawo Kasiulka :kwiatek:
Jakie imię? Pokaż zdjęcie 😀
To się naczekałaś 😎
Zdrówka!
Trzy tygodniowy smyk 😀
Kasiukkaap gratulacje.
No wlasnie kto dolacza do mnie i Diakonki ??
Kurczak dla odmiany dziś nie poszła spać Mili. O 18stej to już biegała z zamkniętymi oczami. Ale wciąż biegała. Wyglądała jak pijana ale nie dała się nawet posadzić na kolana. Mały perszing. Poszła po 19spać. Ja nawet dziś próbowałam w akcie desperacji dać ją o 14,30 spać, o 15stej. Nie i koniec. Oczywiście rozpoczęliśmy akcje usypianie o 13.00. I tak kilka podejść.
leosky, zazdroszczę śpiącego już dziecka. Moja nie śpi i nie zanosi się na to, żeby miała prędko zasnąć, a ja mam masę rzeczy do zrobienia, których robić nie mogę.
Kasiulka gratulacje! Myslalam wlasnie dzisiaj o Tobie z nadzieja, ze wszystko ok. 🙂
Ja sie niedawno zameldowalam na oddziale, cc planowane na jutro na 11:15. Zryczalam sie cala droge do szpitala, ze Jaska zostawiam, ale daja rade z ojcem 😉
szafirowa, trzymam kciuki za szybki poród
szafirowa, powodzenia! Ależ jestem ciekawa tych Twoich malczików! No i jakie imiona będą nosili.
Szafirku trzymaj się dzielnie :kwiatek:
Powodzenia...
I czekamy!
Szafirowa trzymam kciuki! !!!!
Kasiulkaa25 gratuluję! Uff ciesze się ze jesteś już po . Napisz koniecznie jakie wybraliście imię
Moje dziecko śpi w ciągu dnia, nie ma z tym problemu. Ale za to popsuł nam się z wieczornym zasypianiem i z myciem! Normalnie jak wcześniej sam wskakiwal do wanny to teraz jest dramat i ryk. 🤔wirek:
Pojawiły się nowe słowa jak mama - generalnie teraz na wszystko mówi mama 😁 pani logopeda ciśnie go ostro a wszystko to na zasadzie zabawy, jestem naprawdę pod wrażeniem.
Maleństwo może Ty następna będziesz 😎 ?
kasiulkaa25, gratki! 🙂
A może AleksandraAlicja? 😉 😀iabeł:
szafirowa, trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie. Jasiek z tatą dadzą radę.
kasiulka Gratuluję!
szafirowa Kciuki są 🙂
Walczę z moją psychiką i szyjką... już/dopiero 30 tc.
szafirowa, trzymam kciuki! :kwiatek:
Kot, piękne maleństwo! Gratulacje! 😅
szafirowa, powodzenia!!!! 😅
Dziewczyny co się do chrztu takim maluchom zakłada?
Kiedyś były głównie rożki, teraz przede wszystkim wszędzie sukienki w ofertach widzę.
Co miałyście?
A może AleksandraAlicja? 😉 😀iabeł:
A może kenna??? 😜
Hehe, jaka czujna 😉 Ja nie mogę, bo mi facet fika 😂 🤣
Chyba bedzie Adaś 😉 dzisiaj wychodzimy do domku 😅
Mały cycuś ogolnie spokojny (je i śpi), zbiera sily na powrót do domu...
Ogólnie pierwsza faza porodu trwała 45 min, druga 15 😉 urodziłam o 13.30 ale niestety do 19 leżałam na intensywnej terapii bo macica nie chciala sie obkurczac 🤔 bylam dwa razy lyzeczkowana... (bez narkozy-nie chciałam).
dostalam sporo leków, w koncu wszystko zaczęło się obkurczac i przeniesiono mnie na zwykłą sale.
Wstałam dopiero w poniedzialek rano (miałam cewnik na noc) i od tamtej pory sama zajmuje się małym.
Odwodnilam się okropnie, pozapadaly mi się zyly 😲 miałam jakieś drgawki od leków (pogryzlam sobie język - zrobiło się zapalenie jamy ustnej...) no a poza tym to blada jestem jak trup i wykończona fizycznie/psychicznie.
Najważniejsze, ze mały jest zdrowy i ze juz mam to wszystko za sobą... Uff 😉
Zdjęcia dodam jak juz bede w domu 🙂
szafirowa kciuki mocno zaciśnięte! Mój Krzysio juz ponad tydzien mnie nie widział...
Miejscówki zwolnione i czekają dziewczeta... Szybko,szybko..
Jejku,Szafirowa.. Myślę o Tobie, bo za 2 dni minie miesiąc od mojego cc. Pamietam,jak mój lekarz wpadł do sali ok 10 mówiąc,że to dzisiaj tniemy!? Czyli we wtorek 14.06 a wstępnie miała być w pt17.06( trafiłam z bólami w pon 13.06 ok22 do szpitala) Jakoś tego ogarnąć nie potrafiłam, że za parę godzin juz będzie po wszystkim?!
Czekam na te twoje maluchy jak na swoje,szaleństwo!
Pytanie do ekspertów od cyca..Bobek,Julia?
Jak juz wiecie dziewczeta my tylko cycowi jak na razie .Mała nie toleruje smoka choć karmimy się tylko przez kapturki ( brodawek tez nie toleruje,nawet jak już przsypia lub jest najedzona próbuje bez,ale jest ryk), ładnie ssie i ciągle na mnie wisi.Od paru dni( myślałam,że to skok czy coś,ale za długo trwa. Nawet wczoraj byłam u pediatry,bo coś katar miała - chyba prezent od Olka - i juz miałam schize, że uszy i juz pewnie chorobsko idzie,ale ok!) wieczorem mamy problem i walczymy do 2 w nocy aż padnie.Wisi strasznie długo na piersi, jak już nie leci ( tak, naprawde nie leci skoro wisi od 22-2 non stop),tak mnie okłada pięściami i szczypie 🙂 do tego ryk niesamowity-współczuję sąsiadom,bo ściany cienkie.Moje chłopaki śpią... Nic ich nie rusza. Nie wiem co jest grane?! Ogólnie ciężko mi funkcjonować przy jej wiszeniu,ale to to już tragedia.Kapiel trwa 5 min z myciem głowy. Długo tak nie dam rady...przyznaje, że wczoraj zrobiłam 60 ml mm i próbowałam dać.Nie chce butli,nałożyłam nakładkę na smoczek i zjadła prawie wszytsko.Mam wyrzuty sumienia teraz...potem oczywiście jeszcze na mnie powisiala,płakała,ale butli juz nie chciałam dać.Nosilam ja,bujalam i o 1poszliśmy spać..Macie pojęcie co się dzieje? nie dojadą czy co? Trwa to już tydzień,ledwo żyje..ok4 obudził mnie ból piersi i mleko samo ciekło wiec na spokojnie ja nakarmilam jedna piersią i poszła spać aż do 6 i znowu to samo,ale była druga w pogotowiu.Przewaznie wypija obie piersi,do tej pory nie dostała mm,przybrała w 3 tyg ok750 gr,ale od tygodnia jakiś kryzys.Wczesniej w nocy jadła co 1,5-2 h wiec dzisiaj sobie pospala! Pierwszy raz od.mca spałam 3h...
Z Olkiem w tym czasie było inaczej bo mc walczyłam aby załapał pierś i był karmiony cycem a potem mm i tak przez mc,potem już poszło gładko, ale nigdy tak nie wisiał.Smoka sobie cycal,a ta zaraza mała nie chce..
Proszę o rady.Z góry dziękuję.
Dalej mam wyrzuty za to mm,chco jeszcze w ciazy twierdziłam, że tragedii nie będzie...co się ze mną dzieje!?
Kasiulka..zach dziewczyna z Ciebie!!! Gratulacje raz jeszcze
bera7
Mozii
kot
maleństwo
Lotnaa
Julie
RaDag
aszhar
leosky
Kurczak
szafirowa
zduśka
kenna
bazylka
AleksandraAlicja