kącik zaprzęgowca

Ja myślę, że zwyczajnie nie ma potrzeby takiego pośpiechu. Z 3 i 4-latkami naprawdę nie ma problemów przy zajazdkach, więc nie ma co popędzać. Uważam, że im więcej czasu damy kośccowi na wzrost i główce na zmądrzenie tym lepiej. Oczywiście bez skrajności, tak by koń nie wyrobił sobie już "dorosłego" mniemania o sobie 😉
Patrzę a tu cisza. Myślę, że w natłoku dyskusji na temat sponsorów sportu jeździeckiego w innych wątkach warto wspomnieć o sukcesie Polaków na Mistrzostwach Świata w powożeniu.

Weronika Kwiatek v-ce Mistrzynią Świata  😅 a drużynowo Weronika Kwiatek, Marcin Kilańczyk i Bartłomiej Kwiatek również V-ce Mistrzami Świata  😅

😅 Brawo ! Brawo ! Brawo !  😅

Ps. W taki oto sposób chciałam wyrazić swój entuzjazm 🙂
A ja ponieważ w tej kwestii laikiem jestem prosiłabym o odpowiedź albo nakierowanie gdzie szukać następującej kwestii: Uprawnienia 🤔wirek: Czy potrzebne są jakieś uprawnienia do wozenia ludzi chodzi mi o np fastyny. Przeczytałam ze należy być pełnoletnim i posiadać dokument np prawo jazdy. Czy istnieją kursy które przygotowują do powożenia (nie chodzi mi o sport) i gdzie je należy szukać. Bardzo bardzo proszę o podpowiedź ponieważ sprawa dość pilna :kwiatek:
żaczkowa   gone with the wind
10 września 2016 09:58
barnabik, raczej nie, dorożkarze z Rynku w Krakowie mają być pełnoletni i ukończyć kurs organizowany przez UMK (który ponoć trwał 3 godziny i nie wniósł nic do ich życia) 😉
dzięki :kwiatek: A orientuje się ktoś gdzie są przeprowadzane jakieś szkolenia gdzie mozna uzyskać jakiś papierek/zaświadczenie itd? Ostatnio spotkałam się z sytuacją że jakiegoś świstka do powożenia końmi należącymi do instytucji państwowej wołają. 
barnabik, można zdobyć odznakę jeździecką w dyscyplinie powożenia. Nie wiem czy o taki świstek Ci chodzi...
najważniejszym papierkiem jest teraz polisa oc. W każdym przypadku, jakiegokolwiek złamania paznokcia, roszczenia mogą sięgać kilkudziesięciu tyś zł. I nie jest istotne czy wozisz za kasę czy za free.
Chociaż jest istotne dla Ciebie. Bo gdy za free to oc kosztuje 50 zł, a za kasę to trzeba chyba mieć działalność i wtedy to już są koszta inne. Sama polisa kosztuje kilkaset zł.
Gaga raczej nie 😉
LSW dziękuję :kwiatek: zarobkowo użytkowane nie będą. Są własnością szkoły i do celów naukowych (technikun weterynarii) a sam zaprzęg od czasu do czasu uczniowie oraz imprezy na terenie szkoły z udziałem ludzi z zewnątrz (a jest tego trochę). Próbuje to jakoś poskładać żeby miało ręce i nogi.Nie będę bankowo ja się tym zajmowała ale chce pozbierać informacje. Dzięki za odzew


LSW to jest jakieś OC dla furmana czy to ogólne ubezpieczenie OC firmy od nieszczęśliwych wypadków?
Proszę mi powiedzieć, co to za styl, gdzie konie dyszlowe idą w homontach, a lejcowe w szorach? Gdzie i kiedy był stosowany?

Za duże zdjęcie.
Mam pytanie. Czy ktoś z was ma bryczkę wagonettę dla kuca szetlanda? Chciałbym zdjęcia jak jest zrobiona,a fajnie też by ktoś mi wymiary zrobił. Z racji, że mogę bryczkę zrobić sam, a nie wiem jakie sa wymiary (chodzi mi o różne cięte pod kątem konstrukcja)
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
04 stycznia 2017 20:01
Ma ktoś może pomysł na dyszlę na jednego konia do dużych sań (oryginalnie na dwa konie). Z pojedynczym dyszlem dość ciężko skręcać i lata na pagórkach góra-dół. Jak je zamocować, jakie długie mają być? Koń zimniok, gdzieś 155-160cm w kłębie.


LSW to jest jakieś OC dla furmana czy to ogólne ubezpieczenie OC firmy od nieszczęśliwych wypadków?


sory, że odgrzewam kotleta. Ale nie byłem w wątku i nie zauważyłem pytania.
Jest w pzu oc  furmana i jego rodziny w życiu prywatnym i dodatkowa klauzula dotycząca posiadania i użytkowania koni (ale tylko rekreacyjnie, nie w sporcie i nie komercyjnie). Ilość koni nie wpływała na cenę. Kosztuje mnie 54 zł/rok
Czy pomoże mi ktoś w ocenie konia zaprzęgowego?
anil22 Wrzucaj 🙂
Atea wolałabym priv bo to filmik, wyslałam e-mail.
Odpowiedziałam mailowo 🙂
Nie mogłam się doczekać aż w końcu będe mogła udzielić się w tym wątku 🙂 udało się -doczekałam się wozu, którego mam nadzieję, że w tym roku wymienię na bryczkę, a także sań. No i zaczęła się przygoda z zaprzęganiem 🙂 chodził już w parze w wozie, a wczoraj pierwszy raz zaprzęgany był do sań i pierwszy raz sam w zaprzęgu. Trochę zdenerwowany, ale wszystko wypadło bardzo dobrze 🙂 dzisiaj była powtórka - był o wiele spokojniejszy, stabilniejszy. Robiliśmy mocniejsze zakręty, częściej ćwiczyliśmy ruszanie/zatrzymywanie. Było pare spięć, ale koń bardzo ogarnięty -jestem mega dumna  😍
Mam ogromną prośbę do Was. Chciałabym, żebyście zwrócili uwagę na mocowanie dyszli, dopasowanie uprzęży. Wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się ok, ale martwią mnie te dyszle, które przy mocniejszym hamowaniu podnoszą się do góry i postronki, które chyba za bardzo wtedy wiszą. Boję się, żeby przy kręceniu się nie przydeptał ani nie przełożył łańcuszka między nogi. Czy skrócenie postronków załatwi problem? Czy mogę je w ogóle skrócić czy tylne nogi będą wtedy za blisko dyszla? Na pewno będe chciała paskiem złapać dyszle pod brzuchem żeby nie podnosiły się do góry. Macie pomysły w jaki sposób to najlepiej zrobić i czy mam na ciasno podpiąć je pod brzuchem konia? Bardzo bym prosiła o podpowiedź odnośnie napierśnika -czy nie jest za wysoko?
Serdecznie dziękuję za wszystkie wskazówki! 🙂

Trzecia fotka była za duża.
Przepraszam za kolejny post, ale nie zmieściły mi się już te 3 zdjęcia, a na nich też dobrze widać całą sytuację 🙂
Przy tego typu uprzęży trzeba koniecznie spiąć dysze pod brzuchem konia i nie będzie problemu podnoszenia dyszli oraz najeżdżania sań na konia. Nie za ciasno, żeby go nie piłowało podczas ruchu naprzód- wystarczy jak będzie lekko zwisać.  Podczas hamowania spełni swoją rolę.

Trzeba uważać na początku jak końcu zareaguje, gdy coś go będzie przy zwalnianiu uciskać pod brzuchem, skoro to dla niego nowość. 
Ja mam specjalny pas skórzany, ale można zastosować  grubą linkę lub łańcuszek włożony w gumowy wąż,  żeby nie obcierało. Na moim zdjęciu widać tę linkę.
Dodatkowo idealnym rozwiązaniem byłby natylnik .

Jeśli chodzi o długości postronków,  to musi być taka, żeby paski mocujące dyszle po bokach konia zwisały pionowo podczas ciągnięcia. Na niektórych zdjęciach postronki  wydają się nieco za długie, na innych ok. Musisz poobserwować.

Dziękuje bardzo za pomoc 🙂 Za pierwszym razem miałam podpięte dyszle pod brzuchem, ale nie widziałam, żeby za specjalnie coś pomagały, dlatego następnego dnia chciałam spróbować bez tego, ale było jeszcze gorzej :P Najwidoczniej muszę mocniej podpiąć i powinno być ok 🙂 musi być! No i przede wszystkim trochę skrócę postronki bo momentami mam wrażenie, że ciągnie dyszlami, a tak nie powinno być :/ dziwnie zdjęcia wyszły -podczas całej jazdy nie regulowałam długości, a na jednych zdjęciach jest w porządku, a na drugich postronki o wiele za długie...
Wysokość napierśnika jest ok?
Mam nadzieję, że niedługo pochwalę się zdjęciami z wyjazdu na las! 🙂 Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc  :kwiatek:
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
27 stycznia 2017 06:32
Pytanie z cyklu laickich mam  :kwiatek:
Gdzie kupić orczyk? Jak wybrać jego długość? Przegladałam olx w poszukiwaniu jakiegoś urzywanego, ale wszystkie wyglądają jak zabytki i jakos bym im nie ufała :/ Nie potrzebuję niczego specjalnego, tyle żeby sanki podpiąć czy plac trójkontem z opon wyrównać. Póki co to jadąc na sankach pasy w ręku trzeba trzymać, jak na nartach wodnych 😁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lutego 2017 09:33
Podbijam pytanie, znów śnieg spadł więc chetnie bym w końcu te sanki odpaliła 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
08 lutego 2017 13:11
Nie mam pojęcia,  chłop mi wystrugał 🙂
Zembria Pogrzeb trochę tutaj. Jestem prawie pewien, że ktoś (LSW? Melechowicz? Niesobia?) tu opisywał jak go zrobić ze dwa, lub trzy miesiące wstecz.. Albo gdzie robił.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lutego 2017 21:32
Misiek69 Cofnęłam się do grudnia 2015, nie ma śladu... może w innym wątku to było?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
08 lutego 2017 21:41
Zdecydowanie odradzam oponę, sanki/smyk/szlupa to jest dobre rozwiązanie do uczenia pracy w zaprzęgu. Co do orczyka, to w zależności od postronków jeśli pasowe to łatwo wystrugać orczyk z drewna dębowego, jesionowego lub akacjowego (robinia akacjowa), tyle, że okucie środkowe zrobić trzeba. Jeśli postronki są z łańcucha, to drewniany orczyk trzeba okuć na końcach, a to już mało kto potrafi. Innym rozwiązaniem jest rurka stalowa jedno calowa (ale nie od wody) można ją lekko spłaszczyć i dospawać "uszy na końcach i w kółko w środku  - orczyk gotowy.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lutego 2017 21:53
Constantia Dzięki, jakoś to przeoczyłam. Tyle, że absolutnie mi to nie pomaga :/ nijak sobie nie wystrugam, bo ani umiejętności ani sprzętu do tego, a robienie okuć.... no way :/ Kurcze, a kupić tego się nie da? Nie ma jakiś "sklepów zaprzęgowych" 😁
Zembria, www.cel-market.pl tam mają orczyk 🙂. Piszę z komórki,więc to pierwsze co mi wyskoczyło, a tego sklepu nie znam. Szukałam pod hasłem części do bryczek  🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 lutego 2017 06:20
Akselka dzięki Ci dobra kobieto 🙇 Jak wpisywałam w googlach "orczyk" to same ogłoszenia z antykami mi wyskoczyły. Podpowie ktoś, jaką długość wybrać dla konia 155-162cm wzrostu? No i jakie zakończenie? :kwiatek: http://www.cel-market.pl/pl/p/Orczyk/138 Mam uprząż, która ma na końcu pasów pociagowych pentelki. [s]Zaraz fotki poszukam[/s]. Mam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się