Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.

Smok10, chyba trochę mieszasz. Jak ma papiery przykładowo mechanika samochodowego na podstawie ukończonej zawodówki to fakt, że obecnie żeby takie papiery uzyskać potrzebne jest technikum nie oznacza, że ci co go nie mają ukończonego nagle nie mają uprawnień i tytułów. Prawo nie działa wstecz i nie odbiera nikomu raz nadanych uprawnień / tytułów. Przykładowo, bo się zaraz czepisz, że nie ma papierów mechanika 😉
Przykładowo . Mam dożywotnie prawo jazdy na samochody ciężarowe z przyczepami.
Czy to oznacza że mogę prowadzić 40 to tonową ciężarówkę ? TAK
Czy to oznacza że mogę pracować jako kierowca ciężarówki  ?  NIE

Widzisz różnicę  ? 🤣

Mam , raz nadane uprawnienia i nikt mi ich nie odbierze . Tylko że dla siebie . Jeżeli już chcę pracować jako kierowca , to muszę spełnić kilka dodatkowych warunków , włącznie z tym że stracę dożywotnie prawo jazdy.

Ale tak czy owak , mogę sobie wsiąść na tira i jeździć dla fanu wozić swoje graty  i każdy może mnie pocałować w tyłek. Ale jeżeli chce pracować , to już nie . Niby mam uprawnienia ale nie mam kwalifikacji 😁

Ufff . to trudny i zawiły temat  😎
Smok10, pierwsze słyszę o kierowcy, posiadającym uprawnienia (bez warunków w prawie jazdy tupu badania wzroku co xxx lat), który by nie mógł pracować jako kierowca. Niby dlaczego? Nie mówię o wymaganiach pracodawcy. Z punktu widzenia prawa wymogiem są uprawnienia. Jeśli ma prawo jazdy bez warunków to ma uprawnienia i może wykonywać ten zawód.
Smok10, pierwsze słyszę o kierowcy, posiadającym uprawnienia (bez warunków w prawie jazdy tupu badania wzroku co xxx lat), który by nie mógł pracować jako kierowca. Niby dlaczego? Nie mówię o wymaganiach pracodawcy. Z punktu widzenia prawa wymogiem są uprawnienia. Jeśli ma prawo jazdy bez warunków to ma uprawnienia i może wykonywać ten zawód.


Bo musisz dodatkowo , oprócz prawa jazdy , spełnić inne warunki. Świadectwo kwalifikacji , kurs na przewóż rzeczy , dodatkowe badania , prawo jazdy dostaniesz na 5 lat

A jak dla siebie to potrzebujesz tylko prawa jazdy i zostaje ci dalej dożywotnie  😁

Oczywiście piszę o C + E
Smok10, błagam cię, http://www.l-ok.pl/oferta/swiadectwa-kwalifikacji-16605.html
I poczytaj o tym, jak zdobywali uprawnienia kierowcy sprzed zmiany przepisów. Wcale nie musieli robić ŚK. Ale to jest  🚫

INACZEJ: Ktoś kończy prawo, do tego aplikacja itp. Jest przykładowo radcą prawnym i praktykuje ten zawód. Załóżmy, że zmieniają się przepisy i trzeba poza aplikacją jeszcze dodatkowo mieć w rodzinie prawnika, żeby taki tytuł uzyskać. Fakt ten nie oznacza, że wszyscy Radcy Prawni stracą prawo do tytułu i wykonywania zawodu. Po prostu ci kolejni będą mieli trudniej.

Podobnie: co kilka lat zmieniały się przepisy dot. zawodu księgowego (jak jeszcze trzeba było mieć uprawnienia państwowe) - nie oznaczało to, że przy każdej zmianie przepisów poprzednia ekipa księgowych lądowała na bruku i odbierano im uprawnienia do wykonywania zawodu. 
Smok10, błagam cię, http://www.l-ok.pl/oferta/swiadectwa-kwalifikacji-16605.html
I poczytaj o tym, jak zdobywali uprawnienia kierowcy sprzed zmiany przepisów. Wcale nie musieli robić ŚK. Ale to jest  🚫



Akurat jeśli chodzi o mnie to mówię na swoim przykładzie i wcale mi nie w smak że mam uprawnienia ale nie do wykonywania zawodu. Ale tak jest i umię się do tego dostosować. Mam praw jazdy na wszystko , tylko nie wszystko mogę robić. 😉 A kiedyś mogłem  😉 Zmieniło się prawo i tyle .
(...)

Mącisz, jak zwykle.

Ktoś kto ma tytuł trenera nie musi spełniać zadnych dodatkowych warunków  - bo nadanie tego tytułu jest jednoznaczne ze stwierdzeniem, że ma wiedzę, doświadczenie i umiejętności.
Może wykonywać zawód. Nawet, jak ich nie ma (np. umiejętności) - to "w rozumieniu ustawy" ma.

Nie są znane przypadki (poza oszustwami) by kierowcą zawodowym był ktoś, kto nie ma odpowiedniego prawa jazdy. Musi je zdobyć. Przez analogię - trener musi swoje uprawnienia zdobyć - i nic nie pomoże, że ma umiejętności, wiedzę i doświadczenie, jak mu ktoś tych uprawnień nie nada. A mieć je musi, bo "tylko trener lub instruktor" etc. Uprawnienia są zbędne, gdy ktoś trenuje "u siebie", pokątnie, prywatnie - albo ma w d... porządek prawny - bo nie ma sankcji, by wjechać komuś do prywatnej stajni i dać mandat czy postawić zarzuty. Tzn. nie ma przepisu, który wprost to mówi, bo z normy ogólnej idzie to wywieść bez problemu - np. o stworzeniu zagrożenia dla życia.

O tym,  że tytuł musi być nadany mówi konkludentnie zapis "trenera lub instruktora sportu" - którego rozróżnienia nie da sie wywieść z zapisu "posiada kwalifikacje, wiedzę i umiejętności" - bo to sformułowanie nie zawiera kryterium podziału, odróżnienia. Jest to niedoróbka ustawowa - w sposób dorozumiany ustalają to związki sportowe.

Nie możesz sobie sam, na podstrawie kryteriów z sufitu napisać, że "jestem trenerem, bo startowałem w Pucharze Narodów 12 razy" i jeżdzę konno od 25 lat, w tym konkursy takie i siakie i mam podopiecznych takich i innych, co jeżdżą to i tamto. Musi ci to napisać PZJ i wedle swoich kryteriów.
Czy ty umiesz czytać ?  😵 Kierowca zawodowy i kierowca amator ma te same uprawnienia do jazdy. Np : Prawo jazdy C + E , ale to nie oznacza że mając prawo jazdy C + E spełniasz kryteria na kierowcę zawodowego. 🤔

To samo dotyczy upranień trenerskich . Papier bez doświadczenia jest nic nie warty, tyle że do wypadku nikt ci za to nic nie zrobi. 😉

Ale to jak z jazdą po autostradzie 250 km/h . Dopóki jedziesz i nikt cię ni ezłapie lub nie spowodujesz wypadku , to nic ci nie zrobią , a nawet jeśli to grozi ci 500 zł , czyli nic  😀
Smok10, pytanie, czy można Legalnie zdobyć Doświadczenie (TRENERSKIE) bez papieru.

Nestor, dzięki za oszczędzenie mi trochę czasu  :kwiatek: I wielkie dzięki za analogię z "brakiem pozwolenia na budowę"  🙄 versus "świadectwo wpływu na środowisko".
Niestety, nie jestem pewna, czy to jedynie "niedoróbka ustawowa", brak jednoznacznego odesłania do związków sportowych. Owszem, twórcy ustawy tak to tłumaczyli, można pewnie znaleźć w archiwach medialnych, ale zapisu w ustawie niet. Za to jest inny, niestety. Że tej wiedzy itd. NIJAK się nie sprawdza.
Wynikałoby, że niemal każdy (teoretycznie pedofil nie, skazany za doping nie) może sobie wydrukować wizytówkę "trener" i jest to absolutnie legalne (chyba, że ktoś będzie miał żywotny interes wykazać np. brak umiejętności mianującemu siebie trenerem). Tak, jak każdy dziś może sobie wydrukować wizytówkę "biegły księgowy, specjalista rachunkowości" (bo to drugi zawód w ten sposób potraktowany).
Ciekawe to "instruktor a trener". Ale można argumentować, że każdy sam może sobie określić jak się określa na wizytówce. Może ktoś nie będzie się poczuwał do bycia trenerem, będzie wolał mianować się instruktorem?

Ech, nie miałabym nic przeciw deregulacji (w zakresie treningu jeździectwa mleko wylało się bardzo dawno, teraz to musztarda po obiedzie) gdybyśmy faktycznie mieli do czynienia z deregulacją. A tu gucio. Gdzie się nie obejrzysz, wszędzie potrzebne są "uprawnienia", myć okien na 1 piętrze nie wolno bez "uprawnień"  🙄, tylko dziwnym trafem instruktaż sportowy jest bez konieczności regulacji (i rachunkowość). A to Smoka10 prawo jazdy jest doprawdy paradne. Po co komu prawo jazdy? Nie wystarczy umieć jeździć? Powinny zniknąć wszelkie uprawnienia do kierowania pojazdami  💃. Jestem za. Mało to kierowców, co mają prawko a nie umieją jeździć? A i tych, co prawka nie mają a umieją?
To jest ciekawa analogia. Bo po chwili refleksji można dojść do wniosku, że uprawnienia są głównie po to, żeby je można było Odebrać. W przypadku nagannej praktyki na podstawie tych uprawnień. Zniesienie uprawnień dla trenerów sportowych tworzy sytuację "hulaj dusza piekła nie ma". A zakładnikiem społeczno-politycznego eksperymentu jest ludzkie (i końskie) życie i zdrowie. Dlaczego tak się stało, że akurat trenerzy i rachunkowość? W przypadku rachunkowości mam swoje podejrzenia. Co do trenerów - bo lobby żadne. Deregulacją (totalną = zniesienie wszelkich uprawnień) miała być objęta cała rzesza zawodów. Wszyscy się wybronili. Tylko nie trenerzy. Rachmistrze się chyba nie bronili  😀, rachmistrzom (i ich klientom) to raczej na rękę (brak możliwości ukarania odebraniem uprawnień). Trenerzy zgodnie protestowali, ale kto by tam ich słuchał! Smokowie są znacznie ważniejsi.
Smok10, pytanie, czy można Legalnie zdobyć Doświadczenie (TRENERSKIE) bez papieru.

To też ciekawe zagadnienie - bo z ustawy wynika, że trenerem (z doświadczeniem, wymaganym ustawą) może być tylko ten, kto zdobył to doświadczenie (trenerskie - bo o takie przecież chodzi) na mocy starej ustawy - albo nielegalnie - bo wykonywał zawód trenera bez doświadczenia (a więc nie będąc trenerem), dopiero je zdobywał.

Czyli - że trenerem był ktoś, kto w rozumieniu ustawy nie był trenerem.
Czyli - trenerami legalnie mogą być tylko "starzy" trenerzy - a nowym nikt 🙂
(przecież umiejętności zdobyte nielegalnie nie mogą być podstawą legalnego tytułu - ustawa nie może nakazywać nielegalnego zdobywania doświadczenia).

Ale - jest rozwiązanie - doświadczenie można zdobyć w rzeczywistości wirtualnej - łapiąc jeżdzieckie pokemony 🙂
PZJ powinien zakupić jakiś symulator do trenowania w rzeczywistości rozszerzonej 🙂
Sparafrazuję cytat ze "Świętych z Bostonu" - takie trenażery powinny być w każdym mieście.
Trenerzy zgodnie protestowali, ale kto by tam ich słuchał! Smokowie są znacznie ważniejsi.


halo - Cieszę się że moje wpływy oceniasz tak wysoko że aż parlament wprowadza ustawy pod moje dyktando , ale niestety rzeczywistość jest brutalna . Nikt w rządzie nie liczy się z moim zdaniem i o nic mnie nie pyta 🙁

To też ciekawe zagadnienie - bo z ustawy wynika, że trenerem (z doświadczeniem, wymaganym ustawą) może być tylko ten, kto zdobył to doświadczenie (trenerskie - bo o takie przecież chodzi) na mocy starej ustawy - albo nielegalnie - bo wykonywał zawód trenera bez doświadczenia (a więc nie będąc trenerem), dopiero je zdobywał.


Nestor- Zarówno prawnicy rządowi jak i nawet ci na poziomie naszego związku sportowego interpretują Ustawę Deregulacyjną inaczej niż ty. 😉


P.S Starzy trenerzy są w olbrzymiej większości za deregulacją . Oczywiście poza tymi którzy chcą przy pomocy związku umościć sobie stanowisko , bo obcięto im wpływy.
Smok10, no - są. Jak i ja. A jest inna opcja?
Smok10, no - są. Jak i ja. A jest inna opcja?


Twoja wizja państwa też różni się od mojej , ale czy mam inny wybór ?  🙄

Mogę się nie zgadzać ,ale muszę respektować.  😉

Ustawa Deregulacyjna jest faktem i czy się ktoś zgadza czy nie musi ją respektować.  😉
Nestor- Zarówno prawnicy rządowi jak i nawet ci na poziomie naszego związku sportowego interpretują Ustawę Deregulacyjną inaczej niż ty. 😉

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=4CB9E5DA

Z tej odpowiedzi wynika, że PZJ to rynek i inne ciekawe wnioski, np. takie, że tytuł trenera wynika z umowy (np. o pracę) - czyli trener zwolniony z pracy przestaje być trenerem, a trener "na starych papierach" nadal nim jest.

Jak interpretuje PZJ?
A np. tak:

3.Warunki uzyskania stopnia Instruktora Sportu PZJ
a.ukończony 21 rok życia,
b.wykształcenie średnie,
c.przedstawienie  zaświadczenia  o  ukończeniu  szkolenia  z  zakresu  pierwszej  pomocy przedmedycznej,
d.minimum I klasa sportowa zdobyta przez kandydata w konkurencjach jeździeckich


a w ustawie napisane jest jak byk, że wystarczy mieć 18 lat.

(http://www.swiatkoni.pl/media/news/attachments/System_szkolenia_Kadr.pdf
http://www.swiatkoni.pl/news/10380,system-szkolenia-kadr-instruktorskich.html)
Smok10, no, i jak ktoś się w... kurzy na tego typu fakty to głosuje w wyborach na dotychczasową opozycję  😀iabeł:
Smok10, no, i jak ktoś się w... kurzy na tego typu fakty to głosuje w wyborach na dotychczasową opozycję  😀iabeł:


Dokładnie tak ! Aczkolwiek w tym przypadku to kiepski pomysł , bo wielki deregulator  między czasie przeszedł na stronę rządzących i będzie deregulował dalej  😁 😁 😁 Czyli będąc przeciwko zagłosowałaś ZA !  😵

Teraz na tapecie będzie hazard i gry hazardowe  😁
Smok10, po raz n-ty. Akurat jestem zwolenniczką deregulacji. Ale nie tak paskudnie wybiórczej.
Smok10, po raz n-ty. Akurat jestem zwolenniczką deregulacji. Ale nie tak paskudnie wybiórczej.


O to tak jak ja.  🤣 Cud gospodarczy lat 90- tych opierał się tylko na całkowitej deregulacji 😁
Poszukuję opinii o kursach IRR-u z j.k z equisportu. Ktoś, coś? Ponieważ chciałabym tam pojechać i czysto informacyjnie szukam opinii 🙂
Szukam kursu ISP najlepiej w mazowieckim, ale niekoniecznie + ktoś może orientuje się jakie ośrodek musi spełniać wymagania żeby zorganizować kurs IRR i hipoterapii.
Ma ktoś może jakieś opinie o kursach firmy GW?
W sensie, Green Way?
Ja bym chętnie posłuchała opinii o kursach organizowanych przez Green Way  🙂 więc kutykula jak masz jakieś doświadczenia to możesz napisać mi na pw  🙂
Znajoma sobie robi kurs IRR dla siebie. Kurs zaczal sie w czerwcu, ona dolaczyla w sierpniu, byla na jednej jezdzie i ma egzamin jutro. Wymagania: zmiana nogi w klusie, cavaletti, koperta 40 cm, zagalopowanie.
Nie jest to GW, ale cos podobnego w formie.
A prop's systemu szkoleniowego  🤣 W Czechach w Pradze , powstaje olbrzymi ośrodek szkoleniowy dla jeździectwa.  😉 Warendorf przy nim to pikuś  🤣
marysia550 No to "trochę" to odbiega od kursów i wymagań egzaminacyjnych jakie sa np. w Toporzysku.
A przy okazji, czy jest szansa na eksternistyczne zadawanie egzaminu na ISP na Mazowszu? Wszędzie są tylko nie tutaj. Nie widzę sensu ciągnąć konia 600km.
Smok10, prywatny?
Smok10, prywatny?


Oczywiście . Ma go budować Czeski miliarder Peter Kellner, którego córka Anna jeździ skoki i jest w kadrze narodowej. http://www.c-e-t.cz/cs/site/riders

Zaczyna się dobrze dziać. 😀
Co raz częściej pojawiają się ogłoszenia pracodawców, którzy są świadomi, że papierek nie jest potrzebny i że ważniejsze od niego są potwierdzone w praktyce umiejętności.
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/65482
Julie takich stajni, które szukają dobrego jeźdźca/zawodnika a nie byle kogo z papierkiem wcale nie jest mało. Problem w tym, że bardzo trudno jest znaleźć sensownego instruktora za 10 czy 20zł za godzinę... A właściciele stajni płacić nie chcą to i mają instruktorów jakich mają...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się